O
olejku Sally Hansen Rehab po raz pierwszy dowiedziałam się z bloga Saurii.
Miałam w planach go wypróbować, ale wcześniej zdecydowałam się na zakup olejku marki
Inglot. Działanie olejku Inglot okazało się dla mnie niewystarczające dlatego zdecydowałam
się zainwestować w SH Rehab. Cóż, chytry dwa razy traci;)
Opis producenta
Intensywny olejek do skórek
z pędzelkiem. Pomaga odbudować i wzmocnić bardzo suche, i zniszczone skórki.
Trwale wygładza, zmiękcza oraz pomaga odbudować nawilżenie. Forma została
wzbogacona o witaminę E, która redukuje uszkodzenia paznokci. Zawiera ekstrakt
z jaśminu i róży, znane z właściwości łagodzących i wygładzających. Produkt
został umieszczony w wygodnym opakowaniu z pędzelkiem.
Sally Hansen Cuticle Rehab. |
Moja
opinia
Opakowanie
Poręczna niebieska tubka z aplikatorem
w formie pędzelka. Bardzo podoba mi się to rozwiązanie, pozwala na łatwą i
szybką aplikację. Tubka zawiera 8,8ml produktu.
Konsystencja
i zapach
Produkt ma postać
przezroczystego żelu, pachnie lekko i przyjemnie melonem.
Działanie
Produkt jest po prostu
świetny więc będą same zachwyty! Cuticle Rehab idealnie się rozprowadza i mimo
swojej żelowej konsystencji dobrze się wchłania. Po jego użyciu skórki są
doskonale nawilżone, tak jakby zostały pokryte niewidzialnym plastrem
ochronnym. Co najważniejsze efekt jest długotrwały, nie muszę ponawiać
aplikacji w ciągu dnia. Stosuję go tylko na noc przy okazji smarowania rąk
kremem;) Jedynym minusem jest cena. W drogeriach za produkt zapłacimy 36,90zł.
Niemniej ten problem możemy łatwo obejść, gdyż w sklepach internetowych Cuticle Rehab
kupimy już za ok. 15zł;) Możemy też czekać na promocje w drogeriach.
Jestem zachwycona i
szczerze polecam:)
Wcześniej pisałam również o
preparacie do usuwania skórek.
Czym nawilżacie swoje spragnione skórki?
O fajnie, że o nim piszesz, moje skórki właśnie teraz bardzo potrzebują nawilżenia i chętnie wypróbuje ten olejek :)
OdpowiedzUsuńJa na razie stawiam na olejki i kremy, ale widzę, że i ten specyfik muszę wypróbować. Moim skórkom na pewno by się on przydał :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie go wypróbuję, mam oliwkę brzoskwiniową z Essie, ale poza fajną aplikacją i ładnym zapachem, na prawdę niewiele robi ;/
OdpowiedzUsuńje testuję produkt Eveline, w zasadzie to mój pierwszy tego typu kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńTo, że wystarczy go stosować raz dziennie zdecydowanie przekonuje mnie do zakupu:)
OdpowiedzUsuńja w sumie niczego nie uzywam :D
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować !:)
OdpowiedzUsuńa nie mówiłam! ;)
OdpowiedzUsuńrównież bardzo go lubię, jeden z moich faworytów w kwestii skórek!
OdpowiedzUsuńmój niekwestionowany:D
Usuńmuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńlubie żelowe konsystencję :D musze go wypróbować teraz uzywam mojej ulubionej oliwki z laura Conti :D
OdpowiedzUsuńbędzie idealny dla mnie :) tylko trochę drogi :(
OdpowiedzUsuńno trochę tak, z tańszych testuję teraz oliwkowy balsam na suche miejsca, też nieźle się sprawdza, choć SH wygrywa.
UsuńMoje skórki ostatnio nie chca współpracowac :P może wypróbuję ten żel
OdpowiedzUsuńJakos na szczęscie nie miałam nigdy problemów ze skórkami:)
OdpowiedzUsuńzazdro!:)
UsuńPrzydatna rzecz :))
OdpowiedzUsuńDrogeryjna cena nie zachęca, ale na szczęście jest internet:) Przydało by mi się to cudeńko ;)
OdpowiedzUsuńno nie zachęca, ja raz kupiłam przez internet, a raz na promocji w drogerii:)
UsuńHmm, muszę to wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńAkurat coś takiego na skórki by mi się przydało :)
OdpowiedzUsuńJa zobaczę na promocji to kupię :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę kupić ale poczekam na jakieś promocje :)
OdpowiedzUsuńhttp://anxo99.blogspot.com/
Mi w zasadzie wystarczy zwykły krem do rąk lub oliwka do paznokci :) Ale zapamiętam ten produkt SH :)
OdpowiedzUsuńJak go spotkam przy okazji jakichś zakupów internetowych to chętnie wrzucę do koszyka. Mam jakiś olejek no name i nie używam bo wszystko jest potem tłuste :-/
OdpowiedzUsuńTen nie jest tłusty bo ma taką żelową konsystencję no i podoba mi się, że nie trzeba ciagle nakładać. Teraz jeszcze testuje balsam na suche miejsca z Joanny jako produkt do skórek i musze przyznać, że też niezłe się sprawdza, ale mimo wszystko SH wygrywa;)
Usuńnie miałam do tej pory choć ostatnio zastanawiałam się nad zakupem :)
OdpowiedzUsuńpytałaś o szampony Balea - cena za sztukę 39,90 Czk czyli w przeliczeniu na dzień zakupów jakieś 6,40 zł :)
Dzięki za info:)
UsuńW takim razie koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńw nowym Rossmanie u mnie pojawiła się szafa Sally wiec muszę zobaczyć!
OdpowiedzUsuńZ Twojego opisu wynika,że ten kosmetyk jest idealny dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńmoje skórki są teraz w opłakanym stanie, może warto byłoby zainwestować w niego :)
OdpowiedzUsuńSally Halsen jest jedna z niewielu marek, która nigdy nie zawodzi :) bardzo cenie ich odzywki, maselko do skorek i top coat :)
OdpowiedzUsuńJa właściwie też jeszcze na niczym się nie zawiodłam z SH:)
Usuńpoczekam na promocję i kupuję!
OdpowiedzUsuńPóki co kuruję moje paznokcie olejkami, to i skórki korzystają. Ale będę go miała na oku :)
OdpowiedzUsuńDzięki ci za ten wpis! Muszę go koniecznie spróbować na moich okropnych skórkach...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że sprawdzi się u Ciebie równie dobrze:)
Usuńja na szczęście nie mam problemu z suchymi skórkami,więc jakoś nie dbam o to miejsce,krem im wystarcza na ten moment :)
OdpowiedzUsuńmoje skórki są bardzo suche .. próbowałam wielu produktów ale nic ;/ może ten się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńmysmilelile.blogspot.com
No niestety nie wszystko działa:/
UsuńPierwszy raz widzę :)
OdpowiedzUsuńRóżnica w cenie naprawdę duża. Ja nie stosuję specjalnych preparatów do skórek, czasami tylko nakładam na nie grubsza warstwę kremu do rąk.
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę dorzucić do koszyka przy okazji internetowych zakupów:)
OdpowiedzUsuńZnajduje się na mojej chciejliście :) więc koniecznie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWidzę go pierwszy raz ;)
OdpowiedzUsuńMiałam z nim do czynienia i rzeczywiście to rewelacyjny produkt :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy bloga ;)
Buziaki
xo xo xo xo xo
Ja bardzo sporadycznie nawilżam skórki, gdyż zwyczajnie w świecie zapominam :p
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się na ten produkt :)
Możliwe, że go kupię :) Moje skórki są niestety moim problemem- kompletnie sobie z nimi nie radzę :(
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt widziałam na sklepowych półkach, na pewno przyjrzę się mu bliżej :)
OdpowiedzUsuńOoo nie znałam go, muszę poszukać w Naturze chyba bo widziałam, że szafa mini SH jest :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji testować :)
OdpowiedzUsuńNo ładnie kolejne wodzenie na pokuszenie :)))) kupię sobie po nowym roku, na razie mam nowy olejek ;)
OdpowiedzUsuńNiezla rozbieznosc cenowa miedzy drogeriami, a netem ;) Chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńNo niestety, to podobnie jak z aptekami, warto szukać tam gdzie taniej;)
UsuńJeśli trafię na przecenionego, na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje :) Dobrze wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale jestem go ciekawa :) Lubię nawilżać skórki olejkiem.
OdpowiedzUsuńNo jednak ta cena, chociaż za takie działanie jest ona adekwatna. Super opakowanie, mamy pewność, że nie otwierane. Może na promocji się skuszę.
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://hiddennndreamsssss.blogspot.com/
Bardzo lubię olejki, ten też z chęcią wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńMuszę go kupić, bo moje skórki wołają o pomstę do nieba ;/
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyło mi się regenerum i szukam godnego zastępcy. Będę miała go na uwadze przy następnej wizycie w drogerii :)
OdpowiedzUsuńRemoverem nacieram, usuwam patyczkiem i gotowe :)
OdpowiedzUsuńI to też niezbyt często, żeby się nie rozzuchwaliły :D
zachęcająca opinia:))
OdpowiedzUsuńkupiłam w promocji rossmann'owej i potwierdzam jest super :) mimo ze użyłam dopiero kilka razy, mam wrażenie ze skorki są całkiem inne :)
OdpowiedzUsuń