Jak już wspominałam jakiś czas temu "zachorowałam" na kosmetyki Organique.
Wypróbowałam już sporo ich produktów i muszę przyznać, że na żadnym się nie zawiodłam!:)
Dzisiaj przedstawiam Wam mydełka glicerynowe Organique z "uwięzionymi" wewnątrz gumowymi zabawkami:) Idealne dla miłośników gadżetów oraz ozdób łazienkowych;)
W ofercie znajdziemy również mydła w kształcie serduszek jak również w bardziej fantazyjnych formach.
Ja zdecydowałam się na trzy:
- Mydło glicerynowe z kaczuszką w środku - 15zł
- Mydło glicerynowe z żabką w środku 9,90zł
- Serce 13,90zł
Informacja ze strony Organique:
"Pachnące i kolorowe mydła z wysoką zawartością nawilżającej
gliceryny. Intensywnie się pienią, dokładnie myją skórę. Wspomagają
utrzymanie odpowiedniego nawilżenia skóry.
Pozwalają na relaks i odrobinę przyjemności na co dzień.
Wytwarzana są ręcznie, co nadaje im niepowtarzalny i unikalny charakter. Istnieje możliwość zamówienia dowolnej ich ilości".
Zdecydowałam się na zakup ponieważ lubię gadżety, a przyznam, że jeszcze nigdy czegoś takiego nie miałam w swojej łazience. Uznałam, że kaczuszka i żabka wyglądają uroczo. Natomiast serce oczywiście nie jest już czymś niespotykanym, ale jakoś tak samo wpadło do koszyka:)
Ceny nie należą do najniższych (umieściłam je powyżej), ale wiadomo, że w tym wypadku płacimy nie tylko za mydło. ale też za gadżet w postaci gumowej zabawki. Zapach jest delikatny, lekko owocowy.
Troszkę żal używać czegoś takiego, ale z drugiej strony chciałam szybko "uwolnić" kaczuszkę:)
Organique mydełko z kaczuszką:)
Żabka i serce
Mydełek glicerynowych Organique używam głównie do mycia rąk (do
twarzy i ciała nie używam mydeł).
Według mnie spisują się znakomicie,
ręce są dobrze oczyszczone, nawilżone, a zapach nie jest drażniący ani
intensywny więc nie utrzymuje się długo po umyciu.
Dla mnie osobiście to
plus, ale dla innych może to stanowić wadę.
Mydło nie rozmiękcza się,
ani nie marze, wydajność oceniam na bardzo dobrą.
Do wad
zaliczam jedynie stosunkowo wysoką cenę jak na mydło (choć nie jest ona
też zaporowa). Jednak uważam, że od czasu do czasu można sobie pozwolić
na taki gadżet tudzież podarować komuś w prezencie.
Nie jest to rzecz niezbędna, ponieważ za tą cenę
można nabyć większe mydło bez zabawki, jednak z pewnością ucieszy
miłośników gadżetów oraz dzieci;)
Następnym razem wypróbuję mydełka bez zabawek, kusi mnie też szampon w kostce.
Moja subiektywna ocena 5/5:)
Słodkie te mydełka i na pewno ucieszą nie jednego maluszka, który nie lubi się kąpać :) Z taką zabawką to sama radość :)
OdpowiedzUsuńZapewne:) I niektórych bardziej dziecinnych dorosłych również:D
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńnie widziałam nigdy takich mydeł :)
OdpowiedzUsuńtez lubię takie gadżety :)