Nad zestawem do makijażu brwi zastanawiałam się od dawna. O tym produkcie usłyszałam już dobrych parę lat temu. Na początku jednak stwierdziłam, że malowanie brwi to nie dla mnie, ponieważ mam jasne i rzadkie brwi, a nie chcę wyglądać nienaturalnie. Pewnego razu moja siostra dostała w prezencie zestaw do brwi Oriflame i po jakimś czasie kupiłam sobie taki sam. Byłam z niego nawet zadowolona, ale co jakiś czas miałam chęć na ten sztandarowy produkt marki Benefit (wiecie jak to jest?). Aż w końcu kilka dni temu (właściwie już rok temu:D) podczas promocji -25% w Sephorze skusiłam się na to cudo.
Oczywiście byłam pełna obaw czy się sprawdzi i czy aby nie wywalę pieniędzy w błoto. Z marką Benefit nie miałam wiele do czynienia, kiedyś posiadałam rozświetlacz High Beam, z którego nie byłam zadowolona. Na szczęście moje obawy były bezpodstawne bowiem paletka ta jest dużo lepsza od tej z Oriflame.
Produkt otrzymujemy w tekturowym opakowaniu. |
W środku znajduje się całkiem ładna kasetka. |
Moja opinia:
Opakowanie
Wygląda tak jak na załączonym obrazku, osobiście mi się podoba, jest porządniejsze od tego z Oriflame, ponieważ w tamtym wiele razy podczas otwierania wieczko zostawało mi w ręce;) Zawiera 4,35 g produktu. Do paletki dołączony jest pędzelek wosku, pędzelek do cieni oraz pęsetka.
Zapach
Trochę dziwny, ale ciężko go opisać.
Działanie
Jestem z niego bardzo zadowolona, moje rzadkie i niezbyt piękne brwi po użyciu zestawu wreszcie wyglądają jak brwi. Niestety na zdjęciu nie wychodzą tak ładnie jak w rzeczywistości, to pewnie kwestia aparatu. Posiadam odcień light, martwiłam się czy nie będzie zbyt jasny, ale okazał się odpowiedni. Pędzelki dołączone do opakowania są dobrej jakości, dzięki czemu używanie tej paletki jest bardzo komfortowe. Dołączona jest też pęsetka, urocza, ale raczej na nic się nie przyda. Efekt można oczywiście stopniować, niełatwo jest z nim przesadzić.
Benefit Brow Zings Light. |
I efekt na zdjęciu, tak jak już wspomniałam niestety nie udało mi się tego dobrze uchwycić gdyż w rzeczywistości wygląda to o wiele lepiej, a efekt jest bardziej wyrazisty. Dlatego najlepiej jeśli przekonacie się same.
Za jakiś czas napiszę o tańszej alternatywie czyli paletce cieni z Oriflame.
Benefi Brow Zings Light. |
Czy malujecie swoje brwi? Jakich produktów używacie?
używam tego z Wibo coś tam Stylist :) ale Benefit mi się marzy. Podobny zestaw miałam z Bell.
OdpowiedzUsuńJa jak pisałam - Catrice zestaw do brwi wygrywa :)
OdpowiedzUsuńNie jest drogi (ok. 17zł) a bardzo wydajny i trwały.
Tinka :)
Może kiedyś kupię, ale pewnie nie prędko bo takie rzeczy są bardzo wydajne:)
UsuńMam właśnie tą paletkę, ciemniejszy odcień :-)
OdpowiedzUsuńJestem z niej bardzo zadowolona, a wysoka cena jest zrekompensowana poprzez wydajność owej paletki :-) Używam jej od ponad 7 miesięcy i jeszcze mam jej całkiem sporo :-)
Do tej części "woskowej" polecam używać specjalny pędzel do makijażu brwi, który jest dużo wygodniejszy w stosowaniu, niż załączony mini-pędzelek :-)
To prawda, takie produkty są bardzo wydajne więc skoro się sprawdza to nie żałuję w ogóle;)
UsuńW sumie fajny, choć tu wygląda na dość ciepły brąz, dla mnie pewnie ciemniejszy odcień byłby odpowiedni. Ja od dawna używam zwykłych cieni i pędzelka do stylizacji i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie na zdjęciach jest przekłamany kolor.
UsuńŁadnie się prezentuje! ale nigdy nie używałam nic do makijażu brwi, po prostu są jakie są :D
OdpowiedzUsuńJa też przez większość swojego życia nie używałam, dopiero od kilku miesięcy;)
UsuńW cenie regularnej pewnie bym się nie skusiła...
OdpowiedzUsuńKiedyś też uważałam, że malowanie brwi nie jest dla mnie, ale skusiłam się na zestaw do brwi Manhattan i jeśli już się maluje to czasem po niego sięgam i jestem zadowolona:)
bardzo ładnie prezentuje się to cudo ;)
OdpowiedzUsuńNiestety rzeczywiście na zdjęciu nie wygląda to jakoś super. Ale nie powinnam się wypowiadać, bo sama nie używam nic do brwi więc się nie znam
OdpowiedzUsuńNo właśnie;) zrobiłam mnóstwo zdjęć, a na żadnym nie wyszło tak jak wygląda:/
UsuńWięc nie ma co oceniać jak się nie widzi na żywo - zdjęcia czasem przekłamują
UsuńNiestety, dlaczego najlepiej przetestować w perfumerii;)
UsuńJa muszę sobie kiedyś taki zestaw kupić bo jak na razie towarzyszy mi tylko kredka
OdpowiedzUsuńKiedyś kusił mnie ten zestaw ale zaczęłam używać kredki i cieni do brwi MACa i pomysł spalił na panewce ;-)
OdpowiedzUsuńJa w macu dopiero wczoraj poczyniałam swoje pierwsze zakupy:)
Usuńja z Benefitem jeszcze w ogóle nie miałam do czynienia. paletka jest super ale mimo promocji na pewno sporo kosztowała
OdpowiedzUsuńNiestety i tak 100zł.
UsuńJa kocham wszystko co z Benefita ;)! Jeszcze się nie rozczarowałam! Szczególnie tusz do rzęs They're real daje radę.
OdpowiedzUsuńO tym tuszu też myślałam, teraz są podobno przecenione zestawy promocyjne;)
Usuńja czasami kredką poprawiam brwi, cieniami nigdy nie próbowałam
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
Usuńja tez mam ten zestaw z benefit i nie zamienilabym go na zaden inny - cudowny jest. makijaz bez podkreslonych brwi to juz nie to samo :)
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńNo to świetnie że Ci się sprawdził...
OdpowiedzUsuńFakt, na zdjęciu w sumie za dużo nie widać ;) ja używam paletki Catrice i jest naprawdę ok, więc raczej nie będę poświęcać więcej pieniędzy, aby kupić droższy produkt, który sprawdzi się pewnie podobnie :)
OdpowiedzUsuńciekawy ten zestaw. Ja do brwi teraz testuje Aqua Brow.
OdpowiedzUsuńAqua brow też mi się marzyło, ale stwierdziłam, że będzie z tym za dużo roboty:D
UsuńWydaje mi się, że dla mnie zbyt ciepły kolor :)
OdpowiedzUsuńSą 3 odcienie do wyboru, light, medium, dark:)
Usuńja nie używam żadnych kosmetyków do brwi. Dobrze, że jesteś z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero niedawno zaczęłam przyciemniać brwi Eyebrow Stylist z Wibo i choć chcę wypróbować podobny zestaw to jednak na pierwszą próbę zdecyduję się na coś tańszego :)
OdpowiedzUsuńNo na początek najlepiej wybrać tańszy odpowiednik zwłaszcza, że nie każdemu taka forma podkreślenia brwi będzie odpowiadać. Tańszymi z resztą często można uzyskać równie dobry efekt. Przy tym po prostu jest wyższy komfort użytkowania;)
UsuńJeszcze się nie zastanawiałam nad przyciemnianiem brwi, ale na przyszłość dobrze wiedzieć że ten produkt się sprawdza.
Usuńnigdy nie używałam kosmetyków do brwi :)
OdpowiedzUsuńA ja używam kredkę z Inglota i jestem baaaaaardzo zadowolona. Słyszałam dobre opinie o Catrice.
OdpowiedzUsuńCatrice ma podobno wiele świetnych kosmetyków:) Ja od nich mam tylko taką fajną pomadkę żelową, a niedługo będę testować kamuflaż, mam nadzieję, że się sprawdzi:) Z kredek do brwi miałam z Avonu i Clarins, obie dobre:)
UsuńJeśli już maluję to mam zestaw oriflame. Jednak wolę hennę na brwiach.
OdpowiedzUsuńU mnie niestety henna trzyma się tylko 3dni.
Usuńuwielbiam tę paletkę! wosk jest genialny! cień świetny, a pędzleki zaskakująco dobre :)
OdpowiedzUsuńMasz sztuczne rzęsy, czy to Twoje takie piękne? :)
OdpowiedzUsuńMoje, sztucznych bym nigdy nie założyła:D
Usuńhmmm kolor strasznie rudy ...
OdpowiedzUsuńNie:D nie jest rudy, zdjęcie w ogóle nie oddaje rzeczywistości niestety.
UsuńJa uzywam cienia brazowego z paletki Sleek au naturale. Do Benefitu mam uraz po ich cieniu w kremie;)
OdpowiedzUsuńTeż miałam uraz po High Beam, który był wg mnie beznadziejny.
Usuńśliczna kreska ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńja jednak nie jestem zwolenniczka malowania brwi, wolę takie jakie mam :)
zawsze boje się, że coś mi nie wyjdzie i bd wyglądała jakbym miała brwi malowane od denka szklanki xd
+zapraszam do mnie :)
http://3c4rd.blogspot.com/
Też się bałam brwi odrysowanych od szklanki;) na szczęście tutaj można stopniować efekt, podkreślić brwi nawet samym woskiem dla uzyskania najsubtelniejszego efektu, a jeśli chcemy zaszaleć to da się też podkreślić je bardzo mocno.
Usuńja mam gęste i czarne brwi i nie muszę zbytnio ich podkreslać :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę!:)
Usuńświetny efekt daje u Ciebie ! nie znam jej ale bliżej się przyjrzę ofercie Benefita jeśli chodzi o brwi:)
OdpowiedzUsuńśliczna kreska na dolnej powiece :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie czegoś do brwi sobie szukam bo cały czas używam kredki, ale to rozwiązanie niestety nie zawsze się sprawdza.
OdpowiedzUsuń