Witajcie!
Dziś niedziela więc pora na luźny post o paznokciach. Po tym jak spodobał mi się lakier Lovely Baltic Sand klik zapragnęłam białego lakieru z zimowej kolekcji Snow Dust. Niestety w żadnym Rossmannie na niego nie trafiłam, w końcu straciłam nadzieję. Aż tu nagle ostatnio zupełnie przypadkiem podczas zakupów w Rosssmannie zobaczyłam, że wreszcie są. Jak widać wraz z pojawieniem się mroźnej zimy pojawiły się lakiery. Miałam już przygarnąć wszystkie trzy jednak rozsądek krzyczał stop, więc poprzestałam na białym.
W prawdzie nienawidzę wręcz zimy, ale efekt zmrożonych paznokci bardzo mi się podoba.
Loveley Snow Dust nr 2. |
Paznokcie pomalowałam dwiema warstwami lakieru bez użycia białego lakieru bazowego, dzięki czemu lakier nie jest śnieżno biały tylko jest to taka złamana biel. O to mi właśnie chodziło. Niestety mam za slaby aparat żeby uchwycić jego rzeczywiste piękno. Lakier przepięknie się mieni małymi, kolorowymi drobinkami. Nie mogę oderwać od niego wzroku;) Wiem, że nie każdy lubi taki efekt. Ja sama jeszcze niedawno nawet bym na niego nie spojrzała, a teraz bardzo lubię.
Jeśli chodzi o dane techniczne lakier posiada dość gruby pędzelek, dzięki czemu aplikacja jest niezwykle łatwa, ale też łatwo pobrudzić skórki. Buteleczka zawiera 8ml lakieru i kosztuje ok 9zł.
Zmywanie oczywiście nie należy do najłatwiejszych, choć gdy pomaluje paznokcie najpierw bazą Eveline mogę go dosłownie zdjąć z paznokci bez użycia zmywacza albo sam odpada po kąpieli, co oczywiście też nie do końca mi odpowiada.
Podsumowując uwielbiam go!
Czy Wy równiez uległyście manii Lovely Snow Dust?
Miłej niedzieli.
Bardzo ładnie wygląda:) Za mną chodzi ostatnio Rimmel Space Dust w kolorze srebrnym i drugi w kolorze fioletowym, ale chyba nie powinnam kupować, bo ja przecież prawie wcale nie maluję paznokci:)
OdpowiedzUsuńJa tak różnie czasem maluje ciągle, a czasem nie maluję przez długi czas. Muszę popatrzeć na Rimmel bo lubię ich lakiery.
UsuńBardzo ładny efekt daje ten lakier:) u mnie jednak piaski nie wchodzą w grę nie mogę się przekonać, choć ostatnio u Megdil wpadł mi jeden piękny i rozważam jego zakup:)
OdpowiedzUsuńTeż jeszcze niedawno nawet na takie nie patrzyłam, ale mi się odmieniło:) jedynie nie lubię tego uczucia chropowatości, ale idzie się przyzwyczaić.
Usuńpięknie wygląda mi niestety nie udało się go dorwać ;/
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze trafisz bo ja tą kolekcje w dwóch Rossmannach znalazłam dopiero niedawno.
UsuńPiaskowe lakiery długo mnie nie pociągały, aż nie zakupiłam pierwszego z Golden Rose :) Ten strasznie przypadł mi do gustu i obecnie bardzo go lubię, choć wolę zwykłe, "śliskie" lakiery :)
OdpowiedzUsuńJa też mam ten odcień, ale chyba skuszę się jeszcze na złoty :) Zakochałam się ostatnio w piaskach :)
OdpowiedzUsuńMasz prześliczne paznokcie! Lakier też jest piękny :)
OdpowiedzUsuńsuuuper
OdpowiedzUsuńna ostatnim zdjęciu wygląda lakier tak pieknie i delikatnie:)
OdpowiedzUsuńNa ostatnim właśnie najbardziej zbliżone do rzeczywistości:)
UsuńPrzepiękny efekt, niczym kryształki lodu na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńA papużka jest słodziutka :)
A ja nie mogę nigdzie dorwać tego piaska! :( Od świąt za mną chodzi i nic :(
OdpowiedzUsuńJa też nie mogłam, a nagle się na niego natknęłam jak już zapomniałam.
UsuńZ tym odpadaniem kiepsko. Ja skusiłam się jedynie na srebrny i złoty. Ten wydawał mi się tandetny, ale jak dziewczyny zaczęły pokazywać na blogach te lakiery, przekonał mnie do siebie. Aczkolwiek powiedziałam sobie stop :P
OdpowiedzUsuńCo za dużo to nie zdrowo:) ja ubzdurałam sobie od początku ten może dlatego, że złote i srebrne już nieraz miałam, a białego nigdy;)
UsuńBosko wygląda! Ja tak polowałam z Lovely na paletkę cieni i nie było nigdzie.. a tu niespodziewanie wczoraj natknęłam się na dostawę:D
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie:D
UsuńEfekt mi się bardzo podoba, paznokcie wyglądają jakby były faktycznie obsypane śniegiem
OdpowiedzUsuńcudownie się ten lakier na paznokciach prezentuje!
OdpowiedzUsuńkolor i wykończenie w idealnym zestawieniu!
tylko czemu to to się tak ciężko zmywa? inaczej nosiłabym piaski codziennie :D
No właśnie czemu? Chyba, że użyję bazy Eveline to wtedy lakier sam odpada, ale to też źle.
Usuńśliczny efekt, a ta Nimfa jest prześliczna:) lata po domku?
OdpowiedzUsuńLata, choć teraz trochę mniej bo mam jeszcze psa i trochę boję się, że złowi moje ptactwo;)
UsuńŚliczny jest, nawet pewnie się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje;)
UsuńWidziałam go na wielu blogach, ale nie udało mi się go jeszcze dorwać w żadnej drogerii. Kusi mnie okrutnie, choć ostatnio mam fazę na czerwone paznokcie...
OdpowiedzUsuńCieżko go dostać, ale czasem się udaje;)
UsuńBardzo lubię piaski od Lovely ;) z tej serii mam srebrny ale biały podoba mi się najbardziej.
OdpowiedzUsuńmam ten lakier i jestem w nim absolutnie zakochana, do całej zimowej kolekcji brakuje mi złotka.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda, jak każdy z tej kolekcji :) Ja mam srebrny ale nie wypróbowałam go jeszcze.
OdpowiedzUsuńna jakas impreze fajny lookk panzokciowy :D
OdpowiedzUsuńJa używam na codzień bo nie rzuca się aż tak w oczy:)
UsuńAle piękny efekcik wyszedł :)
OdpowiedzUsuńLubię takie brokaciki :)
ubóstwiam te lakiery!! są przecudne :D
OdpowiedzUsuńnigdzie ich nie ma;(
OdpowiedzUsuńa osobiscie uwielbiam piaski a ten jest warty uwagi :D mysle ze przyjrze się mu bliżej :D
OdpowiedzUsuńPiękny! I też chcę biały a najciężej go dostać :(
OdpowiedzUsuńA baltic sand mam <3
Ten lakier jest piękny:)
OdpowiedzUsuńNajładniejszy z całej limitki!
chciałam, szukałam ale nie udało mi się go kupić..ehh...
OdpowiedzUsuń