Nails Inc Victoria 393 czyli o lakierze dla ludzi o mocnych nie tylko nerwach;)

Witajcie!

W grudniowym Glossyboxie znalazłam jeden pełnowymiarowy produkt a był nim lakier Nails Inc w odcieniu Victoria. Pierwsze moje wrażenie było "o fuj, jaki ciemny". Potem zaczęły się schody, ponieważ za nic nie mogłam go otworzyć. Nie wzbudziło to jeszcze moich podejrzeń, ponieważ jestem kruchą istotą i nie mam zbyt wiele siły;) Jednak kiedy parę innych kobiet nie mogło go otworzyć pomyślałam, że to już przesada! Dopiero mój tata dał radę go otworzyć!

Po otwarciu na szczęście okazało się, że lakier nie jest aż tak ciemny jak sądziłam. Jest to kolor przypominający ciemne czerwone wino tudzież wiśnię. Przyznam, że nawet ładnie prezentował się na paznokciach podczas Świąt, niemniej sama raczej bym go nie kupiła.

Nails Inc Victoria.

Aplikacja

Pędzelek jest ok, jednak nie mogę powiedzieć, że aplikacja tego lakieru jest łatwa i przyjemna. Lakier wyjątkowo nie chciał ze mną współpracować, smużył niemiłosiernie, krycie było bardzo niejednolite.. Już myślałam, że nic z tego nie będzie, ale na szczęście efekt po pomalowaniu dwóch warstw okazał zadowalający.

Wielkim plusem tego lakieru jest niesamowity połysk (oczywiście nie udało się tego uchwycić na moich cudnych zdjęciach). 

Trwałość

Niestety, już drugiego dnia pojawiły się drobne odpryski na dwóch paznokciach, na szczęście odpryskiwanie nie postępowało i lakier utrzymał się 6dni. Jednak biorąc pod uwagę cenę regularną tego produktu - 55zł coś takiego nie powinno mieć miejsca. Stosunek ceny do jakości niestety nie jest zadowalający.

Zmywanie

Nie było problemów, lakier zmyłam przy użyciu bezacetonowych płatków z H&M.

Mimo wszystko raczej nie pokuszę się o zakup lakierów tej firmy, chyba, że ich ceny drastycznie spadną. Piękny połysk (prawie jak hydryda) ciekawy kolor, ale to tyle. 

Moja ocena

A jak u Was spisał się ten produkt?

Znacie lakiery tej marki?