Witajcie!
Sezon zimowy to czas kiedy nasze dłonie wymagają szczególnej pielęgnacji. Nie należę jednak do osób, które stosują krem do rąk po każdym myciu tudzież wszelkich pracach domowych. Nie mam także w zwyczaju nosić tubki kremu w torebce. Krem stosuję tylko przed pójściem spać dlatego musi to być produkt, który wykazuje intensywne działanie.
Maska do rąk Organique nie była zaplanowanym zakupem, nastawiałam się bardziej na krem do rąk, ale gdy pani w sklepie usłyszała, że zamierzam stosować tylko na noc poleciła mi maskę zamiast kremu. Postanowiłam więc zachować się nieasertywnie i kupiłam maskę;)
Opis producenta:
Kremowa, odżywcza maska o bogatym składzie i aksamitnej
konsystencji. Ratunek dla zniszczonej i przesuszonej skóry dłoni -
zapewnia błyskawiczną poprawę jej kondycji i wyglądu. Wygładza i
wzmacnia naskórek, delikatnie rozjaśnia przebarwienia. Doskonała także
do masażu.
Ekskluzywna, aksamitna maska do dłoni oparta między innymi na bazie regenerującego masła Shea, wygładzającego jedwabiu, odmładzającej perły i wzmacniających protein ryżowych. Zawiera również witaminy i łagodzący d-pantenol. Zmiękcza, uelastycznia i wygładza naskórek, regeneruje strukturę skóry i chroni ją przed szkodliwymi czynnikami środowiskowymi. Zapewnia komfort i odnowę nawet najbardziej zniszczonej skórze dłoni. Doskonała także do masażu.
Ekskluzywna, aksamitna maska do dłoni oparta między innymi na bazie regenerującego masła Shea, wygładzającego jedwabiu, odmładzającej perły i wzmacniających protein ryżowych. Zawiera również witaminy i łagodzący d-pantenol. Zmiękcza, uelastycznia i wygładza naskórek, regeneruje strukturę skóry i chroni ją przed szkodliwymi czynnikami środowiskowymi. Zapewnia komfort i odnowę nawet najbardziej zniszczonej skórze dłoni. Doskonała także do masażu.
Moja opinia
Opakowanie
Plastikowy słoiczek z charakterystyczną dla Organique metalową nakrętką z tłoczeniem. Opakowanie zawiera 100ml produktu. Dotychczas byłam wierna kremom Neurogena w tubkach, ale muszę przyznać, że słoiczek jest bardzo wygodny i pozwala na zużycie produktu w całości.
Konsystencja i zapach
Przez chwilę wahałam się czy wziąć tą maskę, ponieważ posiada różany zapach, a nie przepadam za tego typu zapachami w kosmetykach. Zauważyłam, że jeśli nałożę zbyt dużą ilość maski to zapach utrzymuje się nawet 2h. Dlatego nie przesadzam z ilością, wtedy zapach nie utrzymuje się długo:)
Konsystencja jest bardziej treściwa niż typowy krem, ale nie jest też bardzo gęsta, na pierwszy rzut oka przypomina masełko. Maska posiada różowe kapsułki wypełnione witaminą E, które rozpuszczają się podczas aplikacji. Po zastosowaniu krem pozostawia ochronny film.
Widzę, że coś blogspot psuje dzisiaj jakość zdjęć. |
Działanie
Producent zaleca - nałożyć maskę na oczyszczoną i przygotowaną serum regenerującym skórę
dłoni, owinąć folią i założyć rękawice frotte (można także stosować do
masażu). Pozostałości maski wmasować lub usunąć za pomocą ciepłych
kompresów. Ja stosuję maskę zwyczajnie jako krem do rąk, ewentualnie jak mi się przypomni nakładam grubszą warstwę maski i zakładam bawełniane rękawiczki. Po zastosowaniu skóra jest gładka, miękka, nawilżona i miła w dotyku. Mam wrażenie, że dodatkowo uelastycznia skórę czyli doskonale spełnia swe zadanie. Nie wiem jak z tym działaniem anti-age, ponieważ ja nastawiałam się głównie na nawilżenie i ochronę naskórka. Jestem z niego bardzo zadowolona, ponieważ nie muszę smarować rąk kilka razy dziennie aby utrzymać efekt, wystarczy raz na dobę i problem z głowy:) Dodam tylko, że nie miałam wielkich problemów ze skórą dłoni typu pękanie i łuszczenie się, dlatego nie wiem czy produkt by się sprawdził w przypadku tego typu problemów.
Jeśli chodzi o wydajność używam jej od 1 grudnia i pozostała jeszcze ilość która wystarczy na ok. tydzień stosowania.
Za maskę zapłaciłam 32,90 po 20% rabacie. Nie jest więc najtańsza, ale nie jest też najdroższa.
Moja ocena
Miałyście z nią do czynienia?
Jakich produktów do rąk używacie najchętniej?
Ciekawa ta maska.
OdpowiedzUsuńJa używałam tylko - Ziaja Pro, Maska do rąk i paznokci - całkiem fajna, choć chętnie wypróbowałabym coś innego.
w moim przypadku to pierwsza maska:) Ziaja ma fajne maski do twarzy:)
Usuńmam dokładnie tak samo z kremowaniem dłoni :D
OdpowiedzUsuńnajczęściej raz dziennie, przed snem.. w ciagu dnia tylko w ekstremalnych warunkach :)
w torebce krem noszę, ale mało kiedy używam ;)
maskę do dłoni z Organique jakąś mam, ale w butli takiej z pompką :) póki co wykańczam krem P&R.. potem po Organique sięgnę :D
Wydaje mi się, że oni mają ze 3 rodzaje masek do rąk, ale pewna nie jestem:D w torebce to w ogóle staram się nosić jak najmniej:D z P&R też bym chętnie wyprobowała.
Usuńśliczny ma wygląd to mazidło:)
OdpowiedzUsuńno właśnie tylko dlaczego zdjęcia wgrały się w tak marnej jakości hmm:(
UsuńŁadna konsystencja z tymi drobinkami. Chociaż ja jestem z tych, co nagminnie używają kremu do rąk w ciągu dnia, więc nie wiem, czy ta maska by mi się osobiście przydała.
OdpowiedzUsuńMożna sobie wtedy maskę zapodać jako dodatkową kurację:)
Usuńu mnie kremów do rąk schodzi baaardzo wiele, nie wiem kiedy kończy mi się jeden i zaczynam następny, zawsze mam spory zapas, pracuję w rękawiczkach i moje dłonie wymagają ciągłego smarowania :) muszę sobie zapodać i tą maskę :)
OdpowiedzUsuńW takim razie dobrą opcją będzie stosowanie kremów w ciagu dnia, a dodatkowo maska np wieczorem;)
UsuńMyślę, że świetnie sprawdziłaby się u mnie nakładana na noc - krem niby jest ok, ale maska mogłaby lepszy efekt dać :D
OdpowiedzUsuńmuszę go zakupić :)
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2014/02/flutes-roses.html
Jakby taką maskę zamiennie z kremem stosować to na pewno dłonie wyglądały by jeszcze lepiej :) Będę miała ją na uwadze :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten produkt, ale chyba pozostane przy zwyklych kremach do rak:))
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach róży, chyba kupie
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam:)
UsuńWszystko co dobrze działa na dłonie jest u mnie mile widziane, tym bardziej w okresie zimowym ;) Bardzo chętnie bym ją wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tej maski, ale bardzo często nakładam na noc grubszą warstwę każdego kremu jaki akurat mam...
OdpowiedzUsuńTeż dobra opcja:)
UsuńMiałam próbkę tej maski, była zachęcająca, ja kremik APISa i masło shea na co dzień do dłoni i są w super stanie, pomimo mrozów :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale chyba w tej cenie bym się nie zdecydowała, bo nie mam problemu ze skórą dłoni, zwykłe kremy dają sobie radę:)
OdpowiedzUsuńNapewno kiedyś sie na nią skusze koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że oglądałam ten krem/maskę ale zapach mnie zniechęcil...szkoda, chyba zbyt pochopnie go skreśliłam ;)
OdpowiedzUsuńNo zapach też nie jest w moim typie, wolałabym bardziej neutralny, ale działanie bardzo fajne;)
UsuńJa to w ogóle kremuję dłonie jak sobie przypomnę i zauważę, że są przesuszone, ciężko u mnie z regularnością. Już sobie nawet koło łóżka postawiłam krem i nadal nie zawsze go zauważę...
OdpowiedzUsuńO ja też miałam momenty, że nie używałam kremu nawet miesiąc i przypominało mi się dopiero kiedy ręce były wysuszone na wiór:) teraz staram się codziennie, zobaczymy jak długo :D
UsuńPodoba mi się ta maska :)
OdpowiedzUsuńJedynie boję się trochę tego zapachu, gdyż tak długo się utrzymuje... ;)