Witajcie!
Wczorajszy dzień dostarczył mi nowych łupów głównie kosmetycznych, a wszystko to za sprawą zniżek z Joy. Starłam się nie szaleć zbyt mocno więc łupy pochodzą jedynie z dwóch sklepów. Było strasznie zimno i wietrznie. Pogoda zmieniła się wręcz diametralnie w stosunku do tego co było np. w piątek. Biegłam do Manufaktury ile sił w nogach, ponieważ jestem strasznym zmarzluchem! Z kolei drodze powrotnej zaskoczył mnie deszcz, grad i burza czyli lepiej być nie mogło, ale mimo wszystko jestem zadowolona. Z cukru nie jestem, więc nie rozpłynęłam się!
Co mogłam kupić?
Nic innego jak kosmetyki Organique, które obecnie stanowią zdecydowaną większość mojej pielęgnacji, uwielbiam je.
1. Peeling enzymatyczny - miałam już wiele próbek tego produktu i uważam, że jest świetny. W końcu zdecydowałam się na pełnowymiarowe opakowanie. Jest drogi, ale wystarczy mi na długo.
2. Balsam do ust czekoladowy mus - czyli nowość od Organique. Jak tylko zobaczyłam te nowe balsamy na facebooku, widziałam, że muszę wypróbować! Do końca marca jest promocja 2 za 1, więc kupiłyśmy z koleżanką na pół:) Skusiło mnie ładne opakowanie (mimo, że nie lubię balsamów w słoiczkach), ale działanie jest fenomenalne! Od razu go pokochałam, lekko chłodzi usta i błyskawicznie je wygładza, już myślę o kolejnych opakowaniach... Dostępne są cztery warianty: kokosowe ciasteczka, czekoladowy mus, wiśniowe cukierki, pomarańczowy sorbet. Usta smaruję codziennie sto razy dziennie, więc będę korzystać z przyjemnością. Szkoda tylko, że nie ma wersji w sztyfcie, której można by używać poza domem, ale może wkrótce?
3. Opaska na włosy - czyli coś co ochroni moje włosy podczas nakładania maseczki z glinki. To już taka fanaberia, nic koniecznego, ale przyda się;) Mogłaby być troszkę węższa na moją głowę.
4. Glinka Ghassoul - bardzo dobra glinka, miałam już ją wcześniej. Nie bardzo lubię maseczki do rozrabiania, ale dla glinek robię wyjątek i stosuję raz na jakiś czas na twarz i ewentualnie skórę głowy.
5. Glinka zielona - tej glinki jeszcze nie miałam więc zobaczymy.
6. Kula do kąpieli guava - myślałam, że nigdy nie kupię tej kuli "za pieniądze" (zawsze brałam jako gratis po uzyskaniu 10 pieczątek na karcie stałego klienta. Jednak tym razem siostra poprosiła mnie o zakup kuli malinowej i pomyślałam, że dla siebie też wezmę guavę, gdyż malinę już miałam. Guava pachnie obłędnie.
I coś niekosmetycznego
Glitter -30%:)
Skusiłam się na portfel, w którym można nosić nawet telefon:) Jak wiecie uwielbiam gadżety. Miałam ochotę na coś w kolorze np miętowy, ale były tylko takie i czarne. Czerni nie lubię, więc wybór padł na ten.
To tyle z moich zakupów, nawet policzyłam ile zaoszczędziłam, ale już zapomniałam ile to było dokładnie;) 12-13 kwietnia szykują się kolejne zniżki - tym razem Grazia i Twój Styl, być może znów coś upoluję.
A Wy korzystałyście z rabatów Joy?
super zakupy :))
OdpowiedzUsuńJa się nie dałam i nic nie kupiłam :D
OdpowiedzUsuńSilna wola! Ja muszę jeszcze nad tym popracować, ale staram się!
UsuńPogoda odstrasza od wyjścia z domu :):)
UsuńOd kilku dni też mam problem z dodawaniem blogów do obserwowanych, ale jest sposób, który i u mnie działa - trzeba rozwinąć menu "więcej..." i wtedy po rozwinięciu nowego okna kliknąć (trochę niżej) "Obserwuj" :)
UsuńFakt pogoda straszna. Spróbuje, nie wiem od czego to zależy. Niektóre dodaje bez problemu.
UsuńFajne takie rabaty sa. Ja rzadko kiedy korzystam, bo czesto sie zdarza, ze akurat wtedy, kiedy cos siedzieje, to ja musze wyjechac do pracy :/ Pieknosci z Organique kupilas. Ja mam baardzo ochote na kokoska i czekoladke z Organikowych balsamow do ust. Moze kupie, jak bede nastepnym razem w Polsce, choc w sumie mam jeszcze zapasy z S&G.
OdpowiedzUsuńja wzięłam tak ostrożnie z koleżanką po jednym, ale muszę przyznać, że jestem zachwycona. A zapasy produktów do ust też mam bo jestem strasznym maniakiem!:D
UsuńW jakiej cenie był peeling enzymatyczny?:) ostatnio się przerzuciłam właśnie na enzymatyczne ponieważ tego zapragnęła moja skóra na twarzy.
OdpowiedzUsuńCena regularna 75,90, w sklepach Organique są próbki, więc warto przetestować przed zakupem;)
Usuńdzięki, spróbuję skorzystać z próbek by się do niego przekonać lub też nie
UsuńTak najlepiej bo cena nie należy do najniższych, więc warto mieć pewność:) Jeśli nie przeszkadzają Ci produkty w saszetkach to fajny jest też peeling Bielenda efekt aqua-oxybrazji:)
UsuńPeeling enzymatyczny sama chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie weź próbki:)
UsuńŚwietne zakupy, wszystko mi się podoba, peeling mnie bardzo zainteresował
OdpowiedzUsuńPeeling mi bardzo pasuje, jak masz możliwość poproś w sklepie o próbki:)
UsuńKula jest genialna <3
OdpowiedzUsuńmialam ta kule :-)
OdpowiedzUsuńfaktycznie super pachnie :-)
Super zakupki poczynilas ;-)
Chyba najładniejsza ze wszystkich zapachów:)
UsuńBardzo chciałam skorzystać z tych Joyowych zniżek, nawet kupiłam gazetkę, ale przez to, że wczoraj wracałam do Anglii nie zdążyłam na zakupy:( Pewnie bym przygarnęła jeszcze pół Organique. Ale nie ma tego złego, bo dałam gazetkę mojej Mamie i sobie kupiła ten peeling enzymatyczny. Ja go kupiłam już wcześniej i uważam, że jest rewelacyjny, moja Mama używała go 3 razy razem ze mną i też jej się spodobał efekt, jaki daje, dlatego była strasznie na niego napalona:)
OdpowiedzUsuńGlinkę też mam, ale jeszcze nie używałam, natomiast zaczęłam używać tonik oczarowy i też jestem zadowolona, fajnie koi skórę i delikatnie ją nawilża, kiedy jest ściągnięta po umyciu:)
Portfelik jest słodki:)
No szkoda, że już nie zdążyłaś skorzystać, ale fajnie, że chociaż mama skorzystała:) Ja się cieszę, że wreszcie udało mi się kupić peeling enzymatyczny, ponieważ z próbek byłam bardzo zadowolona:) Tonik oczarowy też miałam, nawet pisałam o nim:) teraz denkuję ten tonik z serii basic cleaner i wspaniale nawilża, ale wychodzi dużo drożej od toniku oczarowego.
UsuńFantastyczny portfel! :)
OdpowiedzUsuńJa wybiorę się na polowanko w kwietniu :)
OdpowiedzUsuńTeż mam taki portfelik w kolorze różowo miętowym :)
Pozdrawiam :)
A ja zniżki przegapiłam..... :( Żałuję bardzo, a ten sklep uzależnia! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze dzisiaj można kupić, a jak nie to w kwietniu:) Fakt uzależnia i to bardzo, ale lepsze takie uzależnienie niż np papierosy:D
Usuńja już dwa podejścia robiłam do próbek tego peelingu i wciąż ich brak ;/ a wolałam wypróbować, zanim się skuszę w tej cenie, na razie zachwycam się peelingiem do ciała i masłem shea
OdpowiedzUsuńsama miałam ochotę skorzystać w Esotiq z tych zniżek, ale pogoda za oknem skutecznie zniechęciła mnie do wyjścia z domu i spod koca ;p
Lepiej przetestować przed zakupem bo właśnie tani nie jest, może wreszcie pojawią się u Ciebie próbki. Ja porządnie przetestowałam przez zakupem.
UsuńWidzę, że mam koleżankę w Łodzi :). Kupiłam Joya ale nawet nie miałam czasu go przejrzeć :(.widzę, że zakupy się udały. Będzie recenzja peelingu? Kule niestety by mi się nie przydały bo nie mam wanny :D. A portfel śliczny, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńTeż z Łodzi? Fajnie:) Recenzja na pewno będzie, może nawet niedługo bo ten peeling już dobrze znam:) jeszcze dziś można skorzystać z tych zniżek;) Co do kuli ja wolę prysznic, ale czasem moźna dla odmiany.
UsuńSpod Łodzi, ale w Łodzi studiuję i w sumie jestem tam większość czasu. A dojazd zajmuje mi 10 minut :D.
UsuńW takim razie czekam na recenzję ;).
No to dobrze, że chociaż dojazd masz dobry:)
UsuńBardzo fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńChyba skuszę się na ten peeling enzymatyczny :-)
OdpowiedzUsuńOrganique - mniam mniam :D
OdpowiedzUsuńpeeling enzymatyczny uwielbiam! tego balsam nowego jestem bardzo ciekawa :) napisz proszę coś o nim jak już sobie pouzywasz :)
Na razie nie widzę żadnych wad tego balsamu w kwestii działania, szkoda tylko, że nie ma w sztyfcie. Na pewno będzie recenzja:)
Usuńbez wad? :O aaaaaa to kcem go :D
UsuńTylko zapach po posmarowaniu jest bardzo subtelny, słabo wyczywalny. Może dla niektórych to być wadą, jak dla mnie to zaleta. Koleżanka wzięła pomarańczowy i też jest zachwycona:D Ja chcę więcej, pomarańcza jeszcze mi się podoba:)
UsuńSame dobroci:) Ja niestety dostęp do Organique będę miała prawdopodobnie dopiero w połowie kwietnia:( Balsamy do ust wyglądają obłędnie<3 Co do zapachu kulki zgadzam się, że jest boski:) Zielona glinka zaś towarzyszy mi od listopada i chyba zostanie ze mną już na zawsze;P
OdpowiedzUsuńJa właśnie sobie dziś wyprobowałam tą zieloną glinkę:)
Usuńkurde zawsze przymierzam sie do zakupu gazety z takimi rabatami ale jakos zapominam i klapa:( ale tym razem sie zaopatrze ;p super zakupy :) myslalam, ze ten portwel to torebka ;p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie na rozdanie! www.agnes-show.blogspot.com
Bo to taka portfelo-torebka w sumie:) można wziąć do ręki zamiast torebki:)
UsuńSame wspaniałości :) U mnie nie ma sklepu firmowego Organique, produkty są tylko w salonie kosmetyczno fryzjerskim, a tam nie ma takich promocji. :(
OdpowiedzUsuńSzkoda!
UsuńQrcze, a nawet gdzieś mi się przewinął plakat, że weekend zniżek z Joy, a później mi zupełnie uciekło. A ja z tych co polują gdzie jakieś rabaty akurat są :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy!
OdpowiedzUsuńWow! Co tu dużo mówić... zakupy w pełni udane!
OdpowiedzUsuńJak zwykle rewelacyjnie skomponowany post!
Zawsze wiesz jak zwrócić na siebie moją uwagę :-*
Ciągle muszę tu wracać po więcej :*
Pozdrawiam,
Katherine Unique
ale piękne zakupy!
OdpowiedzUsuńJuż od dawna nie kupuję żadnych gazet typowo o modzie/kosmetykach/kobiecych, więc nie skorzystałam :) Ale portfelik masz śliczny, choć ja bym pewnie wolała czarny. Nawet jasna kosmetyczka w torebce za szybko się brudzi;/
OdpowiedzUsuńJa to mało co mam czarne :D śmieszny jest dlatego wzięłam
UsuńŚwietne zakupy!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny portfelik i same cudeńka z Organique :)
widziałam dziś w supermarkecie oznakowane sklepy
OdpowiedzUsuńale ostatnio nie czytam prasy, więc ominęło mnie zakupowe szaleństwo
Z portfela będziesz zadowolona, ja mam miętowy - klik klik
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam i Ciebie do tego tagu.
Crown Smart Pouch - Korona na pewno będziesz zadowolona ;)
Świetne zakupy.
Tak chciałam miętowy, a u mnie nie było buu:(
Usuńsame dobroci, ja się cieszę. że nie miałam zniżek :)
OdpowiedzUsuńNo tak bo to i tak zawsze się na tym straci trochę :D
Usuńwłaśnie ja jestem tego zdania :D na zniżkach się traci ;)
UsuńCoś w tym jest czasem człowiek kupuje jak szalony, kupuje na zapas. Chociaż od jakiegoś czasu staram się kupować w miarę rozważnie i akurat te rzeczy i tak bym kupiła prędzej czy pózniej:) Rzadko kiedy wychodzę z Organique z niczym;)
UsuńTen peeling kusi:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. Ja próbuję się powstrzymać przed zakupami, ale pokusa jest taka ogromna ;)
OdpowiedzUsuńŚwiat jest pełen pokus;)
UsuńFajne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :) Szczególnie zainteresował mnie ten portfel na telefon, sama poszukuję czegoś podobnego :)
OdpowiedzUsuńSą też na e-bayu podobne, duży wybór kolorów, ale stamtąd często długo idzie wysyłka.
UsuńWrrr... zapomniałam o tych zakupach z Joyem - ależ jestem zła na siebie.
OdpowiedzUsuńAle cudowności... glinki od niedawna uwielbiam, też mam zieloną ;) A taką kulę do kąpieli bym sobie sprawiła, póki jeszcze mam wannę ;P
OdpowiedzUsuńUwielbiam zieloną glinkę, jest świetna. :-) Bardzo fajne zakupy!
OdpowiedzUsuńja ten portfel w którym zamierzasz nosić telefon wykorzystałabym jako kopertówkę. :) chyba że tylko wydaje się taki duży
OdpowiedzUsuńOn jest mały, zdecydowanie mniejszy niż klasyczne portfele. Nawet nie zmieści się w nim rozłożone 50zł;) Ale może być też jako mała kopertówka do ręki.
UsuńSame dobroci nakupiłaś :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków Organique, to chyba błąd, bo wiele osób je chwali :)
OdpowiedzUsuńKule do kąpieli bardzo lubię i podoba mi się fakt, że mają coś dla stałych klientów.
Portfelik super, widziałam takie lub przynajmniej bardzo podobne na ebay'u, miętowy mi się ogromnie podoba.
Moim zdaniem warto, chociaż niestety te kosmetyki uzależniają!:) Też myślałam, żeby kupić na e-bayu, ale kiedyś jak stamtąd zamawiałam case na telefon szło trzy miesiące i się trochę zniechęcilam bo ja jestem w gorącej wodzie kąpana.
UsuńPortfel jest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńCoraz bardziej uzależniam się od Organique :) Masełka mają rewelacyjne :) No i pudry do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńOrganique uzależnia:D ale lepsze takie uzależnienie niż inne:D Pudrów o dziwo nie miałam, nawilżają chociaż trochę? Muszę nadrobić. Teraz jestem zachwycona balsamem do ust, szkoda tylko, że nie będzie w sztyfcie, ale do używania w domu może być.
UsuńPudry są dobre dla wrażliwej skóry, bo nie uczulają. Z solami muszę uważać ;)
UsuńA dobry ten balsam? Nawilża usta?
Muszę wypróbować te pudry, podpytywałam ostatnio w sklepie, ale pani mówiła, że kule lepsze.
UsuńU mnie super nawilża i wygładza ten czekoladowy, koleżanka wzięła pomarańczowy i też zachwycona. Ja już zrobiłam sobie zapasik póki jest 2za1;) ach ten wewnętrzny chomik.
Ten peeling enzymatyczny zamierzam wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie:)
Usuńświetny portfel :)
OdpowiedzUsuńZawsze mi się te kulki do kąpieli podobały, ale niestety nie mam wanny żeby kiedyś taką wypróbować ;p
OdpowiedzUsuńA to pech!
UsuńZakupy fajne! Ja w sobotę biegałam po Galerii Łódzkiej i też co nieco kupiłam :) Na szczęście nie zmokłam, udało mi się ominąć deszcz, ale wiatr hulał ja nie wiem! :/
OdpowiedzUsuńJa też bym wolała do galerii, ale tam niestety nie ma Organique:/ Wietrznie było strasznie.
Usuńbardzo mnie ciekawi ten peeling enzymatyczny:)
OdpowiedzUsuńNa peeling enzymatyczny chętnie bym się skusiła ;))
OdpowiedzUsuńjestem ciekaw tych kul :D
OdpowiedzUsuńpeeling jest świetny! a balsamy kupiłam od razu jak je wprowadzili i jestem zachwycona :D
OdpowiedzUsuńJa też jestem zachwycona:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajne łupy!:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zakupy :D ja tym razem nie skorzystałam z kuponów :)
OdpowiedzUsuńŚwietne łupy! :D Peeling enzymatyczny jest też na mojej wishliście :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy. :) Kula do kąpieli ma ładny kolor. :)
OdpowiedzUsuń