Witajcie!
Kredka do ust Sisley to jeden z tych produktów, na które
skusiłam się po przeczytaniu recenzji na blogach. Wcześniej nie miałam do
czynienia z tą marką, więc nie wiedziałam czy spełni moje wymagania. Kredka ma
wysoką cenę, ale udało mi się ją kupić podczas promocji w Douglasie. Wybrałam
odcień 01 Nude, ponieważ źle się czuję z mocnymi kolorami na ustach.
Wolałam więc nie ryzykować i wybrałam dość neutralny kolor.
Sisley Phyto - Lip Twist 01 Nude. |
Opis producenta:
Kredki do ust w rozmiarze XXL, doskonała równowaga koloru,
komfortu i połysku, Phyto-Lip Twist to praktyczny kosmetyk do makijażu ust o
olśniewających kolorach, w opakowaniach z motywem zebry. Zmysłowa formuła,
gładko aplikująca się na ustach, jednocześnie lekka i wyjątkowo trwała.
Wielofunkcyjna kredka Phyto-Lip Twist zapewnia ustom kolor, komfortowe
nawilżenie, blask i precyzję aplikacji, dzięki wygodnemu sztyftowi, który
nakłada się na usta bezpośrednio jak pomadkę, nadając im kolor i kształt jednym
gestem.
Moja opinia:
Opakowanie
Nie przepadam za wszelkimi zeberkami, ani tym bardziej (o
zgrozo) panterkami w ubiorze, ale opakowanie tej szminki przypadło mi do gustu.
Opakowanie jest dość długie, ale praktyczne, ponieważ kredka jest wysuwana i
nie trzeba jej temperować.
Konsystencja i zapach
Konsystencja jest nieco masełkowa, pozwala na gładką
aplikację. Kredka jest bezzapachowa i zawiera delikatne drobinki.
Działanie i efekt
Kredka wykazuje działanie nawilżające i pielęgnacyjne, co
mnie bardzo cieszy, gdyż nie ma nic gorszego niż szminka wysuszająca usta!
Gdyby nie nawilżała na pewno bym jej nie kupiła.. Na moich ustach po jednej warstwie
właściwie nie daje koloru, jedynie ładny połysk. Gdy nałożę więcej warstw
wygląda u mnie trochę jak rozbielony róż – zdecydowanie rozjaśnia kolor moich
ust. Troszkę mnie to zaskoczyło, gdyż byłam przekonana, że kolor będzie wpadał
w beż. Taki efekt nie do końca mi się podoba, więc zwykle nakładam jedną lub
dwie cienkie warstwy uzyskując połysk i ewentualnie delikatny gest koloru (wtedy spełnia moje oczekiwania).
Mimo wszystko nie żałuję zakupu, przynajmniej dobrze
nawilża!
Dla zainteresowanych do wyboru jest 6 odcieni.
Jedna warstwa czyli tak jak lubię. |
Więcej warstw. |
Moja ocena:
Co sądzicie o pomadkach w formie kredki?
Znacie markę Sisley?
Ta jedna warstwa boska!
OdpowiedzUsuńZ tej marki nic nie miałam :) A moje ulubione kredki znalazłam w ofercie Bourjois.
OdpowiedzUsuńMuszę zobaczyć jakie kolory mają:)
Usuńmoim zdaniem bardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńTak jak na pierwszym zdjęciu bardzo mi się podoba, a więcej warstw to już trochę mniej:)
UsuńW ogóle nie znam tej marki...
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy ale kredka prezentuje się na ustach bardzo ładnie :). Plus za to, że się wysuwa i nie trzeba temperować.
OdpowiedzUsuńTak to duży plus bo jakby trzeba było temperować to bym się musiała jeszcze zastanowić:D
Usuńjamam podobne z isadory, dają mniej drobinek u efekt nawilżenia :D
OdpowiedzUsuńJa teoretycznie nie lubię drobinek, ale w tej mi nawet nie przeszkadzają. Nadają ustom to coś :D
UsuńNie mam jeszcze takiej kredki ale efekt jest na tyle subtelny, że byłabym skłonna się skusić;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest subtelny:)
UsuńŁadny kolor, podobają mi się takie delikatne kolory
OdpowiedzUsuńU mnie póki co tylko delikatne wchodzą w grę bo w mocnych jakoś źle się czuję:D
Usuń...Fajna! ;D bardzo ladnie na ustach wyglada...
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńsuper efekt!!
OdpowiedzUsuńWygląda niepozornie, ale efekt na ustach śliczny<3 Też nie lubię mocnych kolorów na ustach, więc na pewno byśmy się z tą kredką polubiły:)
OdpowiedzUsuńPewnie tak bo z tą kredką można stopniować kolor:)
UsuńWow...jest super:)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda :)
OdpowiedzUsuńhe he, to ja z panterkami i zeberkami mam podobnie :)))
OdpowiedzUsuńA kolor ładny, subtelny, ale efekt zauważalny.
Hihi no to się dobrze rozumiemy;) No właśnie niby nic, a jednak coś;)
UsuńPrześlicznie wygląda na ustach, zarówno po jednej, jak i po kilku warstwach :-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie na ustach Twoich prezentuje się zjawiskowo :) Strasznie efekt mi się podobał :) Jesteś drugą osobą po Marti, u której czytam post z tą kredką :D
OdpowiedzUsuńJa najpierw widziałam u Czarnej Ines, a potem właśnie u Marti, która ma ten sam kolor i to już mnie ostatecznie przekonało:) Choć wydaje mi się teraz, że u mnie wygląda jakoś inaczej. Pewnie to zależy od naturalnego koloru ust.
UsuńPewnie tak :) Ja ma bardzo ciemne usta i u mnie często pomadki czy błyszczyki wyglądają inaczej ;)
UsuńŁadnie i naturalnie prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńSliczniutki kolorek :) i bardzo ladnie na ustach wygláda :)
OdpowiedzUsuńKolor śliczny ale wolałabym mniej tej perełki :)
OdpowiedzUsuńJedna warstwa bardziej mi się podoba.
No mi też więcej warstw niepodchodzi.
Usuńfajna, choć całkowicie nie mój kolorek :)
OdpowiedzUsuńMi się Nude kojarzy z takim bardziej beżowym i takiego koloru szukam, ale nie daje rady znaleźć :P
OdpowiedzUsuńNo faktycznie coś trudno znaleźć takiego prawdziwego nudziaka
UsuńŚliczny delikatny efekt :) podoba mi się i przy jednej warstwie i przy kilku :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba jeden i drugi efekt. :)
OdpowiedzUsuńDosyć fajnie wygląda ale te drobinki .. - chyba że już ślepa jestem! :D Nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie jestem fanką drobinek, ale tu mi nawet nie przeszkadzają.
UsuńWidziałam kredki na stoisku Bourjois właśnie kusiły mnie, ale w końcu kupiłam kolejną pomadkę, w sumie żałuję teraz :) Fajnie się prezentuje kolor i miło, że nawilża :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie chciałam mieć coś takiego innego;)
UsuńBardzo ciekawy efekt na ustach:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje na ustach :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tej serii :D a usta piękne
OdpowiedzUsuńLubię takie pomadki pod warunkiem, że nie trzeba ich ostrzyć. Kolorek bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie trzeba!:)
UsuńNie spodziewałam się tak fajnego efektu :)
OdpowiedzUsuńJedna warstwa wygląda zdecydownie lepiej. Nie miałam jeszcze błyszczyku w formie kredki :-)
OdpowiedzUsuńale śliczne usta... a kolor pomadki bardzo ładny i pasuje Ci.. a krem Hydrabio w jakiej masz wersji? pasuje Ci?
OdpowiedzUsuńHydrabio light, fajny jest, szybko się wschodnia, choć chyba bardziej lubiłam sensibio light.
UsuńUwielbiam szminki w kredce :) ta bardzo ładnie wygląda na ustach. Fajnie, że dodatkowo o nie dba :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteż nie lubię jak szminka wysusza usta a zdarza mi się to nawet przy balsamach do ust czy wazelince!
OdpowiedzUsuńJa tego wręcz nieznoszę, nawilzenie musi być.
UsuńŚwietnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńjedna warstwa mi się podoba, więcej już nie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jednak kolor za jasny. A pomysł pomadki w kredce jak najbardziej mi odpowiada i chciałabym taką:) z firmą jednak jak do tej pory się nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńfirmy nie znam,ale pomadka jest świetna, najlepiej 1 warstwa :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie! ;)
Całość wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńwiele dobrego słyszałam o tych kredkach do ust od sisley, może czas samej spróbować ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale podoba mi się, ładny naturalny kolor ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zabawa-moda.blogspot.com
nie widzialam wczesniej tej kredki;p ja jakos nie maluje ust, nie wiem czwmu, chyba nie umiem dobrac szminki xd
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie!!!
www.agnes-show.blogspot.com
Znam markę, dość droga, ale ładny kolor, lubię szminki w kredce :) Widać dużo drobinek, ale na ustach już nie rzucają się tak w oczy
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje na ustach, ale ja wole kolorki :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie jestem fanką koloru na ustach.
Usuńbardzi ładnie się prezentuje na ustach, pozdrawiam:*)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się z jedną warstwą :)
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc o tej firmie słyszę pierwszy raz..
OdpowiedzUsuńa co do tego, czy skusiłabym się na ten produkt? hmm, po części tak a po części nie..
jako że nie mam wieelkich problemów z ustami, nie muszę jak na złość patrzeć czy dana pomadka wspomoże moje usta czy też pogorszy ich stan..
jednak już kilka razy kupiłam podobne preparaty ii.. no cóż, efekt był jaki był.
lepkie usta, wręcz "plastikowe" i do tego wcale mi nie pomagały :((
Ja mam tendencje do wysuszania ust, więc zależy mi, żeby popadła choć trochę nawilżała. Efektu plastikowych i lepkich ust nie zauważyłam. Innych tego typu produktów jeszcze nie miałam.
UsuńKolor nie dla mnie, zbyt dużo tych drobinek. Marka mi się kojarzy, ale nie wiem dokładnie skąd.
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda na ustach ale jednak wole matowe zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńJa właśnie matowych nie lubię:)
Usuńjak dla mnie zdecydowanie z jedną warstwą wygląda lepiej :)
OdpowiedzUsuńChciałabym otworzyć swój salon kosmetyczny i zastanawiam się nad tym gdzie kupić kombajny kosmetyczne wielofunkcyjne . Wiem jednak, że jest to bardzo duża inwestycja i sporo pieniędzy musiałabym wydać za jednym razem. Z drugiej strony i tak wyjdzie mi to taniej, niż miałabym kupować każde urządzenie z osobna... Gdzie najlepiej szukać takich sprzętów? Czy możecie polecić jakąś hurtownie? Czy warto zamawiać przez Internet?
OdpowiedzUsuń