Hej!
Wiem, że recenzja tego korektora miała pojawić się już
dawno, ale pojawia się dopiero teraz. Często trudno mi wybrać o czym napisać
najpierw;) Korektor marki Bourjois nabyłam w listopadzie podczas pamiętnej
promocji -40% w Rossmannie.
Opis producenta:
Stworzony do walki z cieniami pod oczami. Dodaje skórze
blasku i usuwa oznaki zmęczenia. Formuła korektora została wzbogacona o
upiększające wyciągi z owoców:
- morela: rozświetla i rozjaśnia,
- malina: aktywuje mikro-cyrkulację,
- melon: nawilża.
Dostępny w trzech odcieniach.
- morela: rozświetla i rozjaśnia,
- malina: aktywuje mikro-cyrkulację,
- melon: nawilża.
Dostępny w trzech odcieniach.
Moja opinia:
Opakowanie
Tubka zawierająca 10ml produktu, jest przezroczysta dlatego
możemy kontrolować zużycie. Dozowanie produktu jest precyzyjne dlatego niewiele
się marnuje. Wolałabym żeby był w pędzelku, ale trudno.
Konsystencja, zapach i odcień
Podobno dostępne są trzy odcienie, ja jednak widziałam tylko
dwa. Wybrałam ciemniejszy czyli 52 eclat medium. Mógłby być odrobinę ciemniejszy, ale jest
ok. Konsystencja jest delikatnie
kremowa, korektor łatwo się rozprowadza, nie wchodzi zbyt mocno w załamania, które niestety posiadam pod prawym okiem.
Zapach jest taki jak w przypadku podkładu z tej serii, ale delikatniejszy.
Działanie
Mam duże cienie pod oczami, mogę nie używać podkładu, ale
korektor jest u mnie punktem niemal obowiązkowym. Przetestowałam już wiele korektorów z różnych
półek cenowych, niektóre nie nadawały się do niczego. Aktualnie moim ulubionym jest kamuflaż Catrice
i właśnie ten korektor. Bourjois niczym nie odbiega od dużo droższych
korektorów, a wręcz jest od nich lepszy (przynajmniej w moim przypadku).
Oczywiście idealnie nie zakryje cieni, ale różnica po nałożeniu korektora jest
duża. Nie mam złudzeń, że jakiś korektor zakryje moje cienie w 100%, cudów nie ma;)
Dodatkowo
nie wysusza skóry pod oczami. Myślę, że można go stosować też na inne partie
twarzy, jednak ja nie próbowałam. Efekty można zobaczyć również tutaj.
Wydajność
Korektor jest niesamowicie wydajny, używam go od listopada,
a zużycia nie widać wcale. Dlatego jak dla mnie opakowanie mogłoby być nawet o
połowę mniejsze.
Według mnie jest warty uwagi, warto polować na promocje.
Moja ocena
O korektorze przeczytacie również na portalu Idealna.
Używacie korektorów pod oczy czy szczęśliwie nie posiadacie cieni?
Wczoraj czytałam o nim złą opinię i byłam przekonana, że go nie kupię, ale muszę przyznać, że mnie skusiłaś. I tak BTW - też mam duże cienie pod oczami ale ja liczę na cud!:)
OdpowiedzUsuńja już nie liczę na cuda niestety:( ale ten sprawuje się nieźle na szczęście.
UsuńDzięki za odwiedziny - pozdrawiam ; )
OdpowiedzUsuńJa używam aktualnie korektora Eveline, ale gdy mi się skończy pewnie wypróbuję ten :) Na bardzo długo Ci wystarcza skoro masz go od promocji w Rossmanie :) ruda-dziewczynka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
na długo bo zdjęcie tubki robione parę dni temu i nie widać zużycia, ale ja generalnie mam szczęście do wydajnych kosmetyków.
Usuńpiękne masz rzęsiska :) ja też mam problem z cieniami pod oczami :) ciężko znaleźć dobry korektor :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciężko:/
UsuńDobrze wiedzieć, że się sprawdził - ja generalnie lubie markę Bourjois
OdpowiedzUsuńja właściwie niewiele miałam z tej marki, kiedyś miałam puder też z tej serii, ale niestety odcień mi nie pasował. Jeszcze miałam róż, ale też nie do końca trafiłam z odcieniem;)
UsuńJa nie używam takich dodatków :) ale rzęsy masz nieziemskie!
OdpowiedzUsuńwidziałam lepsze szczerze mówiąc:D
Usuńtej marki korektora jeszcze nie miałam, ale podoba mi się konsystencja ;)
OdpowiedzUsuńTego korektora jeszcze nie miałam, a problem mam ten sam ;) Rozejrzę się za nim :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam nigdzie tego korektora, ale chętnie bym wypróbowała :) Obecnie mam korektor z Marizy pod oczy, ale używam go również na twarz.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że nie wysusza skóry, byłby dla mnie skreślony jeśli by to robił :).
Nie lubię Cię za te rzęsy.. Zjada mnie zazdrość! :(
OdpowiedzUsuńeee znam dziewczyny, które mają lepsze
UsuńJa go używam, ale szczerze mówiąc znam lepsze i dużo tańsze :/
OdpowiedzUsuńmnie wszystkie inne zawiodły pozostał ten i Catrice
UsuńWidzę, że jest warty wypróbowania!
OdpowiedzUsuńKaś
Większych cieni pod oczami nie mam, więc do tej pory nie zwracałam uwagi na korektory. Jednak nie znam dnia i godziny a cienie się mogą pojawić, wtedy sięgnę być może po niego.
OdpowiedzUsuńMiałam go i u mnie też bardzo dobrze się sprawdzał ;) Teraz przerzuciłam się na L`oreala, ale na pewno kiedyś do niego wrócę ;)
OdpowiedzUsuńO ciekawa jestem loreala:)
UsuńKorektor jak korektor, ale te rzęsy :))) odciągnęły uwagę :)
OdpowiedzUsuńNo a o cieniach niestety też coś wiem...
Cienie to zmora:/
UsuńŚwietny efekt !:D Może się skuszę na niego;)
OdpowiedzUsuńSuper post i wygląd bloga :) Tak trzymaj;)
Obserwuję i liczę na rewanż:):)
marlensss.blogspot.com
Bardzo dużo dobrego słyszałam o tym korektorze:)
OdpowiedzUsuńMoże na promocji :) Bo tak to cena jak dla mnie za wysoka :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że w promocji:)
Usuńnie widziałam wcześniej o tym korektorze, ale jest wart uwagi :)
OdpowiedzUsuńnie stosowałam jeszcze, słysząłam jednak pozytywne opinie. Tylko cena mogłaby byc niższa
OdpowiedzUsuń-40% zmienia trochę postać rzeczy więc warto polować na promocje:) no i jest bardzo wydajny w moim przypadku
UsuńNie posiadam cieni pod oczami:) Ale mam w razie W korektor z Catrice:)
OdpowiedzUsuńniestety nie umiem utrafić dobrego korektora pod oczy, albo okazuje się za ciężki albo jego krycie jest takie marne, że szkoda słów... ciekawa jestem czy u mnie ten korektor sprawdziłby się tak dobrze jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNo niestety z korektorami pozostaje metoda prób i błędów:/ u mnie wiele się nie sprawdziło, nawet tych bardzo polecanych:/
UsuńAktualnie mam korektor Eveline, jest nawet ok ale ja za bardzo nie mam czego ukrywać. A ten faktycznie u Ciebie daje ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety są cienie, zwłaszcza gdy zbyt długo śpię;)
Usuńmam chęć go kupić już długi czas, ale jakoś mi się nie składało, a potrzebny mi jest, bo też niestety jestem posiadaczką cieni po oczami :-( poczekam tylko na jakąś sensowną promocję :-)
OdpowiedzUsuńMuszę po niego sięgnąć, bo Bell w sztyfcie jest okej, ale czasem mam wrażenie, że wysusza nieco skórę pod oczami. Chyba, że większy w tym udział ma praca przed komputerem :]
OdpowiedzUsuńbardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Jak go spotkam na promocji chętnie wypróbuję, bo u mnie bez korektora ani rusz:/
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim sporo dobrego, chyba muszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńLubię Bourjois, ale tego korektora nie miałam:) Dobrze, że się sprawdza! No i masz boskie rzęsiska :)
OdpowiedzUsuńOd dawna zamierzam go spróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatna notka! , dzięki za nią :-) , chyba sama sie skuszę :-)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie
http://nataliazarzycka.blogspot.com/
wow, ale długie rzęsy - są ładne! :) a o korektorze słyszałam dobre opinie, przetestowała bym go z chęcią :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda. Mam zamiar go wypróbować, gdy dostanę go w jakiejś promocji. :)
OdpowiedzUsuńSpoko jest :)
OdpowiedzUsuńmiałam podkład z tej serii i był nawet ok, ale kolor nie bardzo mi odpowiadał:(
Ja miałam puder, ale kolor złe dobrałam
UsuńBardzo fajnie sobie poradzil z cieniami. Ja mam z firmy Bell, rowniez jestem zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńCieni nie mam, ale za to co chwilę pojawiają się pojedyncze pryszczyki (tak 1 albo 2), wtedy je muszę korygować, mam też zaczerwienienia koło skrzydełek nosa - szczerze mówiąc może go poszukam i wypróbuję, recenzja brzmi zachęcająco.
OdpowiedzUsuńJeszcze kamuflaż Catrice jest fajny
UsuńWypróbuję jak będzie okazja, dzisiaj pracownica mnie pytała o jakiś korektor do cieni - poradziłam jej ten właśnie który recenzowałaś.
Usuńmam nadzieję, że będzie zadowolona!
Usuńbardzo fajny , popatrzę na niego :)
OdpowiedzUsuńU mnie w Rossmanie nie ma szafy Bourjois, a szkoda, bo chętnie bym go przetestowała:-) ps.ale rzęsiska masz boskie:-)
OdpowiedzUsuńDziękuje;)
UsuńW superpharm też powinny być te kosmetyki, tam też nieraz są promocje
Nie wiem juz na jaki korektor sie zdecydowac, ale ten wyglada fajnie, no i samo to, ze jest wydajny. Nie pamietam jaki kiedys mialam, ale wytrzymal mi nieco ponad 2 tygodnie.... a duzej koniecznosci nie mam uzywania :):)
OdpowiedzUsuń2 tygodnie? To bardzo króciutko! Ja używam tylko pod oczy, ale zużycia w ogóle nie widzę.
UsuńFajnie że się u Ciebie sprawdza :) ale naprawdę to zachwycają Twoje rzęsy!:)
OdpowiedzUsuńMam ten podkład , na korektor mam zamiar się zaczaić przy kolejnych obniżkach - 40%:)
OdpowiedzUsuńPóki co nie mam cieni pod oczami, ale dobrze wiedzieć o takim produkcie
OdpowiedzUsuńRzęsiska masz do nieba ! piękne!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńJa osobiście nie polubiłam tego korektora, ponieważ nie krył wystarczająco dobrze moich cieni pod oczami i się wałkował :(
OdpowiedzUsuńSzkoda! Ale tak to jest, u mnie też mało który się sprawdził:/
UsuńW sumie to nie płaczę z tego powodu, bo już znalazłam swój ideał :)))
UsuńTak czytałam chyba o tym u Ciebie, ale nazwy nie pamietam już hmm
UsuńWydaje się być całkiem fajny:)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście rzadko używam korektora pod oczy :D
OdpowiedzUsuńTego nie miałam, ale generalnie rzadko który korektor mnie zadowala :-(
OdpowiedzUsuńCoś o tym wiem:/ niestety nigdy nie ma pewności
Usuńjeszcze nie mialam okazji go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się. :)
OdpowiedzUsuńMam ten puder, długi czas był moim ulubieńcem aż go zamieniłam na pudry sypkie, dalej gdzieś leży w zapasach i muszę go wykończyć :D
OdpowiedzUsuńzdaje się fajny, właśnie szukałam jakiegoś takiego korektora, ale już jakoś mi przeszło ;p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam;*
Moja mama miała i bardzo sobie chwaliła ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten korektor
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o tym korektorze, ale ja póki co używam Match Perfection z Rimmela i jest to zdecydowanie mój ulubieniec. Jeden z nielicznych, który faktycznie ukrywa cienie i rozświetla okolicę oczu.
OdpowiedzUsuńBędę o nim pamiętała :)
OdpowiedzUsuńTez go mam i UWIELBIAM go <3
OdpowiedzUsuńJest po prostu super <3
u mnie cienie si dopiero pojawiły ostatnio, dlatego go poszukam i mu się przyjrzę ;)
OdpowiedzUsuńja nie muszę jeszcze używać. piszę jeszcze po pewnie w przysłości będę się za korektorami rozglądać
OdpowiedzUsuńTo bardziej zależy od predyspozycji niż od wieku;) ja cienie miałam praktycznie od dziecka
Usuńcienie pod oczami to pewne uwarunkowanie genetyczne i nie każdy je ma, albo po nieprzespanej nocy; u mnie rzadko się pojawiają ale wypróbuje bo warto mieć taki korektor :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
Super, że nie wysusza delikatnej skóry pod oczami!! :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście bardzo fajnie maskuje... Ale Ty masz rzęsy kobieto!
OdpowiedzUsuńJa osobiście bardzo bardzo lubie ten korektor ale za jego normalna cenę mozna dorwać cos lepszego ;)
OdpowiedzUsuńJa nic lepszego nie znalazłam dla siebie
UsuńNa pierwszy rzut oka - promocja, Rossmann, chyba będzie trzeba jutro polecieć - a później doczytałam, że w listopadzie :( widać, że korektor dobrze kryje.
OdpowiedzUsuńNa pewno jeszcze będzie jakaś super promocja:)
UsuńJa niestety wiem co to cienie pod oczami, może się skuszę na ten korektor:)
OdpowiedzUsuńOczywiście również obserwuję:)
na szczęście nie mam na razie cieni pod oczami :)
OdpowiedzUsuńale masz rzęsy!!! do nieba!!
OdpowiedzUsuńJa cienie niestety mam:( nie są jakiś tragiczne, bo jakk zakładam okulary, to ich nie maskuję, ale jak zakładam soczewki to wtedy mus:) i mam Magika z L'Oreala
Teraz magika mam i ja;) zobaczymy:)
UsuńZwłaszcza, że teraz można kupić w rossmannie -49%;)
OdpowiedzUsuńOczywiście , ze używam korektora pod oczy. jeden z moich najtańszych to chyba Ladycode z Biedronki :)
OdpowiedzUsuń