czwartek, 29 maja 2014

Kosmetyczni ulubieńcy maja!


Witajcie!
Miesiąc powoli dobiega końca dlatego dziś tradycyjnie już przedstawiam swoich ulubieńców z ostatnich tygodni:) W większości są to produkty, które poznałam w maju.




Olej kokosowy hit miesiąca – moja siostra dostała go od koleżanki, ale od razu mnie zauroczył więc ograbiłam siostrę z pokaźnej ilości tego specyfiku;) Używałam go do nawilżania rąk oraz w roli balsamu pod prysznic. Jako balsam pod prysznic spisywał się o wiele lepiej niż specjalnie przeznaczone do tego produkty! Nawilża i natłuszcza lepiej niż kule Organique, a cenowo wychodzi o wiele korzystniej. Produkt ma subtelny zapach, więc mnie nie drażni;) Gorąco polecam! Niebawem szersza recenzja:)


Urządzenie do oczyszczania twarzy z Biedronki – sama szczotka mogłaby być delikatniejsza, ale za to nasadki masujące okazały się dla mnie hitem! Uwielbiam je! Szkoda, że nie udało mi się już dokupić drugiego zestawu na zapas. Na razie nasadki nie wywołały u mnie żadnych niepożądanych zmian, a wręcz przeciwnie – widzę same pozytywy:) Szczoteczki używam rzadko, a nasadek masujących raz dziennie. Wstępna recenzja tutaj.


Love Me Green krem na noc – dość długo czekał na swoją kolej, gdyż koleżanka, która używała go wcześniej powiedziała mi, że ma niezbyt ładny zapach. Ja jestem wyjątkowo wrażliwa na zapachy, więc już byłam negatywnie nastawiona. W końcu jednak zdecydowałam się zużyć i muszę przyznać, że ten krem w dużym stopniu zregenerował moją skórę. Jest lekki i szybko się wchłania, a przy tym świetnie nawilża.

Le Petit Marseillais żel pod prysznic kwiat pomarańczy – skusiła mnie reklama w gazecie, poza tym jest to nowość w Polsce. Nie przepadam za kwiatowymi zapachami, ale ten mnie oczarował! Niesamowicie poprawia mi nastrój. Jest delikatny, lekko kremowy i całkiem dobrze się pieni.

Bioliq serum intensywnie rewitalizujące – na początku w ogóle nie widziałam efektów, mogło to być spowodowane tym, że moja skóra na skutek podrażnienia przez jeden z kosmetyków była w nie najlepszym stanie. Po jakimś czasie jednak zauważyłam różnicę! Serum szybko się wchłania, a skóra po jego zastosowaniu jest gładka, lekko napięta i bardziej promienna. Serum zakupiłam w cenie 13zł w promocji, więc całkiem niezły deal;)

Real Techniques pędzel do konturowania z zestawu Core Collection – cały zestaw nie zrobił na mnie, aż takiego wrażenia jak oczekiwałam, ale ten pędzel okazał się być bardzo pomocny przy aplikacji bronzera. Główka nie jest zbyt duża dlatego możemy nałożyć produkt dość precyzyjnie.

Revlon Parfumerie lakiery do paznokci – jak już wspominałam urzekły mnie ich buteleczki. Lakiery te gościły na moich paznokciach niemalże przez cały miesiąc. Recenzje tu i tu.

Tangle Teezer Compact Styler Gold Rush – długo wstrzymywałam się z zakupem TT, co więcej trochę sobie z nich kpiłam. Od ponad dwóch lat mam taką szczotkę w wersji podstawowej i czeszę nią włosy mojego psa… Jednak jakiś czas temu zobaczyłam  szczotkę  w wersji kompaktowej i przepadłam. Tak, znowu poleciałam na wygląd;) Szczotka ta ma swoje minusy (o tym w osobnej recenzji), ale i tak ją lubię.

To już wszystko. Starałam się, żeby ulubieńców było niewiele, ale wyszło jak zwykle;)


107 komentarzy:

  1. Szczoteczkę z B też mam fajna :) TT mnie kusi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. całkiem przyjemna jest, choć podchodziłam do niej sceptycznie;)

      Usuń
  2. Ciekawi ulubieńcy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czekam na recenzję oleju kokosowego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ...Uwielbiam TT w wersji kompaktowej! Love Me Green to bardzo fajny krem wg mnie ale fakt ze zapach mi tez na poczatku przeszkadzal - reszty niestety nie znam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie miałam do niej przekonania, ale jednak coś w niej jest;) krem ma nieco dziwny zapach, ale przywykłam:D

      Usuń
  5. Lakiery Revlon mają zaiste przepiękne buteleczki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Olej kokosowy mam zamiar zakupić w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ten olej kokosowy gdzie można kupić?
    Kaś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc sama będę szukać, ponieważ tego nie kupiłam osobiście;) w sklepach internetowych napewno, a stacjonarnie nie wiem jeszcze.

      Usuń
  8. Miałam w planach zakup oleju kokosowego z Organique, ale skoro piszesz że ten wychodzi taniej i ma takie samo działanie, to nie będę przepłacać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oleju kokosowego z Organique nie miałam;) porównałam go do kul kąpielowych Organique. W sensie, że jego działanie pielęgnacyjne jest dużo lepsze, a wychodzi taniej:)

      Usuń
  9. Ja właśnie wczoraj zakupiłam pierwszy słoiczek oleju kokosowego, więc czekam na Twoją recenzję o nim :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam na niektórych blogach, że tego oleju używa się również na włosach. Próbowałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak można używać na włosy. Ja akurat nie próbowałam, ponieważ do włosów używam innego. Jednak moja siostra stosuje w ten sposób i jest zadowolona:)

      Usuń
    2. A dobrze radzi sobie ze zniszczonymi włosami? bo ja takie mam szorstkie :(

      Usuń
    3. Po jej włosach widzę, że dobrze. Ale słyszałam, że nie u każdego się sprawdza olej kokosowy na włosach. Powinno być o tym gdzieś w internecie do jakich włosów jest szczególnie polecany:) (kiedyś czytałam, ale nie pamietam dokładnie i nie chcę wprowadzić w błąd).

      Usuń
  11. olej KTC zużywałam chyba z rok :) niesamowicie wydajny i niedrogi, a przy tym bardzo skuteczny
    a widzisz :) Love Me Green to mój ulubieniec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniały ten olej:D Sama pewnie bym go nie kupiła, ponieważ obawiałabym się silnego zapachu:D Ale na szczęście ten jest bardzo subtelny:) A gdzie go kupujesz? Skończyła się już moja "działka" i będę musiała kupić:)

      Usuń
    2. allegro :) choć ostatnio kupiłam mniejszy nierafinowany olej w Almie :) ten jest delikatny, bo rafinowany już
      w sklepach ze zdrową żywnościową widywałam też tą firmę :))

      Usuń
    3. Muszę popatrzeć bo może gdzieś stacjonarnie się trafi:) Czyli te nierafinowane mocniej pachną kokosem? To pewnie dlatego ten mi tak pasuje.

      Usuń
    4. nierafinowane są zdrowsze, mają więcej składników no i zapach naturalny. Podczas rafinacji zapach się ulatnia, zwiększa się klarowność no i też cenne składniki trochę "lecą". Jeśli zapach Ci przeszkadza, to wybór prosty :) Ja do ciała wolę rafinowany, nie kłóci się z perfumami - za to w kuchni tylko nierafinowany :))

      Usuń
    5. Dzięki:) To dla mnie lepiej rafinowany bo choć lubię zapach kokosa to niekoniecznie na dłuższą metę:)

      Usuń
  12. Muszę kiedyś wypróbować olej kokosowy. TT nadal znajduje się na mojej wish liście :D.

    OdpowiedzUsuń
  13. Olej kokosowy brzmi niezle ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ach o tych lakierach do paznokci nasłuchałam się już samych dobrych rzeczy, muszę w końcu sama je sprawdzić. I ta szczotka TT intryguje mnie bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  15. poluję na lakiery revlona i w sobotę mam nadzieję ,że mi się uda złapać fajne kolorki bo wybieram się na mega zakupy

    OdpowiedzUsuń
  16. wszyscy mają to urządzenie z Biedronki, tylko ja się na nie nie załapałam :(

    OdpowiedzUsuń
  17. jestem ciekawa tego nowego żelu pod prysznic :) i te lakiery z Revlon tez mnie kuszą

    OdpowiedzUsuń
  18. miałam tej olej kokosowy i był super :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nic nie miałam jeszcze z Twoich ulubieńców:) Fajnie, że to urządzenie z Biedronki tak dobrze Ci się spisuje :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Le Petit Marseillais i mnie ciekawi ;) wiadomo nowe, nowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Olej kokosowy niestety nie dla moich włosów :( A to urządzenie z biedronki.. u mnie nie ma w mieście w biedronce tego urządzenia :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go nie uzywalam na włosy;) olej kokosowy ma wszechstronne zastosowanie:)

      Usuń
  22. Szczoteczkę z Biedronki tez uwielbiam :) TT też :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Olej kokosowy to również mój ulubieniec. Uniwersalny zarówno w kuchni jak i w łazience:)
    Lakiery mają fajne kolory:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Z Le Petit Marseillais miałam żel pod prysznic piwonia z maliną, chyba jeszcze gdzieś mam końcówkę.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja tego oleju uzywam do gotowania. Musze sprobowac do pielegnacji.

    OdpowiedzUsuń
  26. TT mnie nadal kusi, pewnie sama sobie go nie kupię, ale nie pogardzę jeśli ktoś mi ją da :D
    Miałam próbkę Love Me Green i mnie niestety bardzo zapychał, więc nie skuszę się na pełnowartościowy produkt.
    A żele pod prysznic z Marseillais były niedawno w jakiejś kampanii na stronie z testowaniem, ale niestety się nie załapałam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Znam tylko TT i uwielbiam! A i też jestem fanką tych Revlonowych butli, choć lakieru nie mam żadnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TT pozytywnie mnie zaskoczyła, choć do torebki to ona jest za ciężka trochę:D Revlonowe butelki podbiły moje <3 hihi

      Usuń
  28. Mam szczotkę TT w tej wersji i uważam, że jest świetna:D Urządzenie z biedronki też kupiłam i jestem pozytywnie zaskoczona:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Lakiery mają boskie buteleczki:) olej kokosowy lubię, ale fanką nie jestem

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo lubię ten pędzelek i szczotkę do włosów :) Zaciekawił mnie olej kokosowy, będę czekać na recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to powiedziała moja siostra: takiego nawilżenia jeszcze nigdy nie zaznałam:D

      Usuń
  31. Oooo widzę Le Petit Marseillais :D Ja w przyszłym miesiącu chyba się skuszę na lakiery z diora (strasznie mi się podobają) no i krem na noc Love Me Green :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nawet sporo tych ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Le Petit Marseillais świetne są, oczarowały mnie te zapachy :) A olej kokosowy, dokładnie taki sam, króluje u mnie w łazience od dawien dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Olej kokosowy zawsze, stosuję w celach kosmetycznych i w kuchni. Pędzle RT chodzą za mną od daawna no i koniecznie muszę spróbować kosmetyków Le Petit Marseillais - bardzo o nich głośno ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  35. Uwielbiam olej kokosowy i na włosy i na ciało jest genialny ;) lakiery Revlona oj kuszą kuszą

    OdpowiedzUsuń
  36. Olej kokosowy to również moje ostatnie odkrycie, z tym, że ja stosuję go głównie na włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja jakoś nie mogę przełamać się do zakupy TT. ; )

    OdpowiedzUsuń
  38. Mój olej kokosowy skończył w kuchni :) nie robił mi krzywdy, ale i szału nie było ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. TT, ymm no muszę go w końcu zakupić,a to złote opakowanie kusi mnie bardzo, oj bardzo ;).

    OdpowiedzUsuń
  40. Le petit muszę w końcu nabyć myślę, że tą wersję z kwiatem pomarańczy właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Jak ja ubolewam nad tym, że nie kupiłam tej szczoteczki z Biedronki :(.

    OdpowiedzUsuń
  42. Krem Love Me Green rzeczywiście ma brzydki i męczący zapach. Szkoda, bo krem sam w sobie fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdarzały mi się gorsze:D nie jest tak źle:)

      Usuń
    2. Można i tak do tego podchodzić :) Ja tam wolę jednak subtelniejsze wonie.

      Usuń
    3. Tak to sobie tłumaczę;) choć wolałabym bezzapachowy:)

      Usuń
  43. Miałam jedynie to serum Bioliq i niestety się u mnie nie sprawdziło, miałam wrażenie, że mnie zapycha :( Buteleczki tych lakierów Revlonu też mnie urzekły ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Krem LMG i szczotka TT to również i moi ulubieńcy :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Niestety nie znam niczego z Twoich ulubieńców !! Ale LMG zachwyca !! ; )

    OdpowiedzUsuń
  46. Czysty olej kokosowy kusi, już tyle dobrego o nim czytałam, że kiedyś w końcu kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Mam ten zestaw z biedronki i mieszane odczucia. Ale mam nadzieję, że znajdę masę innych zastosowań dla tego urządzenia :) Olej kokosowy u mnie kompletnie się nie sprawdza , więc go unikam :) Podobają mi się lakiery Revlon - mają słodkie buteleczki :)

    Pozdrawiam,
    rzetelne-recenzje.blogspot.pl

    OdpowiedzUsuń
  48. olej kokosowy dobry na wszystko, uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  49. Olej kokosowy mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  50. buteleczki lakierów Revlon są naprawdę urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Ten zestaw do twarzy z Biedronki bardzo polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Twój TT jest prześliczny, też chcę taki złoty, mój jest cały różowy, miałam ten sam olej kokosowy, dodawałam go do peelingu kawowego

    OdpowiedzUsuń
  53. piękne kolory revlon, są przepozytywne!!:)

    OdpowiedzUsuń
  54. też miałam ten olej kokosowy i jest niezły, tylko na wlosach mi się nie sprawdził:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Mam ten olej kokosowy ale pod prysznicem jeszcze go nie stosowałam, tylko po :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go stosuje dokładnie tak jak się używa balsamów pod prysznic:D

      Usuń
  56. Olej kokosowy kocham :) używam kosmetycznie i kulinarnie :)

    OdpowiedzUsuń
  57. kocham wszystko co kokosowe, dlatego taki olejek przypadł by mi do gustu:)ps. obserwuję i zapraszam do mnie na nowy post!:)

    OdpowiedzUsuń
  58. może kiedyś uda mi się zakupić tą szczotkę TT :) Twój ma piękny złotawy kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Masz ten sam kolor TT, co moja mama :) Ogólnie bardzo polecam tę szczotkę - potrafi zdziałać cuda.

    OdpowiedzUsuń
  60. Ja też zamówiłam sobie szczotkę TT, ale klasyczną nie zamykaną w kolorze różowym i już nie mogę się doczekać paczki!

    OdpowiedzUsuń
  61. A olej kokosowy jakiej firmy jest? Pobuszowałabym między półkami i poszukała go :) A u mnie nowa współpraca, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  62. u mnie olej kokosowy sprawdza się idealnie po depilacji. koi i nawilża podrażnioną skórę,
    używam go również na całe ciało gdy moja skóra potrzebuje silnego nawilżenia

    OdpowiedzUsuń
  63. Olej kokosowy pojawił się w moich ulubieńcach kwietnia. Jest świetny, bo uniwersalny ;) Ja najczęściej używam go na twarz. TT mam w wersji podstawowej właśnie i na początku nie byłam zachwycona, a teraz bardzo się z nią polubiłam, kwestia przyzwyczajenia;)

    OdpowiedzUsuń
  64. żel pod prysznic kwiat pomarańczy bardzo chętnie byśmy wypróbowali, widzieliśmy też wiele innych wariantów, one mają SLS??

    OdpowiedzUsuń
  65. Czekam z niecierpliwością na recenzję szczotki! :) Bo straaaasznie mnie kusi. :)

    OdpowiedzUsuń
  66. TT uwielbiam, ale wolę wersję elite :)
    Le Petit Marseillais pięknie pachnier ;)

    OdpowiedzUsuń
  67. Uwielbiam olej kokosowy. Świetnie nawilża skórę, a najczęściej stosuję go do olejowania włosów i jeszcze nie spotkałam oleju, który miałby lepszy wpływ na moje kosmyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  68. tyle już słyszałam o tym oleju kokosowym, ale jeszcze nie miałam okazji go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  69. Rozważałam ostatnio zakup tego oleju kokosowego przez Allegro, ale będąc dzisiaj w sklepie ze zdrową żywnością spotkałam ekologiczny olej kokosowy za 7.90, co prawda mniejsza pojemność, ale będzie to mój pierwszy raz z tym olejem więc może okazać się, że nie spełnia on moich oczekiwać.

    OdpowiedzUsuń
  70. ja kiedyś kupiłam taki olej do włosów i do dzisiaj towarzyszy mi ... w kuchni przy smażeniu :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...