Witajcie!
Jak już nieraz wspomniałam jestem fanką nie tylko czekolady,
ale także czekoladowych kosmetyków. Czekoladowe masło Organique zwróciło moją
uwagę już przy jednej z pierwszych wizyt w tym sklepie. Długo jednak nosiłam
się z zamiarem zakupu tego produktu, gdyż jest to masło brązujące, a ja
właściwie nie używam tego typu produktów, a dodatkowo cena jest wysoka jak na
balsam – 66zł. Czytałam też opinie w Internecie, ale te były podzielone.
Jedynym zapach się bardzo podobał, a innym wręcz przeciwnie. Dlatego też
wcześniej skusiłam się na serum endorfinowe (recenzja), z którego byłam
zadowolona, a dopiero po pewnym czasie dokupiłam masło. Czy było warto?
Moja opinia
Opakowanie
Produkt zamknięty jest przezroczystym opakowaniu, typowym
dla produktów tej firmy. Zawiera 200ml masła.
Konsystencja i zapach
Konsystencja pozornie jest nieco zbita, masełkowata (w końcu
to masło) jednak produkt rozprowadza się gładko i bezproblemowo. Zapach okazał
się dla mnie niestety rozczarowaniem. O ile zapach serum endorfinowego bardzo
mi się podobał to w tym maśle coś mi nie pasuje. Osobiście nie wyczuwam w nim
zapachu czekolady, a jeśli już to jest to czekolada ze sztucznym nadzieniem i
dodatkiem czegoś nieokreślonego, co mi nie odpowiada. Z tego względu
aplikowałam produkt głównie na nogi. Niestety spodziewałam się czegoś lepszego,
choć nie mogę też powiedzieć, że zapach jest bardzo dokuczliwy. Masło ma również nieco dziwną barwę.
Działanie
Co do działania nie mam większych zastrzeżeń, ponieważ masło
całkiem dobrze nawilża, a skóra po jego użyciu wygląda ładnie i zdrowo. Efekt
lekkiej opalenizny pojawia się szybko, ale nie jest długotrwały. Masło nie
pozostawia smug, ale trzeba chwilę poczekać aż się wchłonie. W przeciwnym razie
mogą pozostać brązowe ślady na ubraniach (w moim przypadku na piżamie, ponieważ
używałam na noc;)).
Wydajność
Masło wystarczyło mi na trochę ponad 2 miesiące, ale
używałam go przeważnie tylko na nogi.
Podsumowując jest to jeden z nielicznych produktów Organique, który mnie nie zachwycił. Uważam, że ten produkt nie jest wart swojej ceny (mimo, że pod względem pielęgnacyjnym jest ok). Bardzo się starałam poczuć w nim ową czekoladową woń, ale się nie udało. Szukam zatem dalej swojej idealnej czekoladki;)
Również uwielbiam zapach czekolady, ale niestety jeszcze nie trafiłam na taki kosmetyk, który pachniałby słodko i autentycznie - zawsze jest coś nie tak i w każdym czekoladowym kosmetyku wyczuwałam chemię i coś sztucznego, totalnie nienaturalnego. :(
OdpowiedzUsuńno niestety ciężko trafić, choć zapach w serum endorfinowym mi pasował..
UsuńSzkoda, że z tym zapachem takie rozczarowanie.
OdpowiedzUsuńno szkoda, teraz mam inny który z kolei ładnie pachnie
UsuńOpakowanie i konsystencja bardzo zachęcająca. Również lubię słodkie zapachy kosmetyków i uważam że za taką cenę efekt powinien być WoW.
OdpowiedzUsuń:*
tak też uważam..
UsuńPodoba mi sie opakowanie :-) Szkoda, ze sie nie sprawdzil :-/
OdpowiedzUsuńpod względem działania ok, ale ten zapach mnie zawiódł
UsuńSzkoda, że nie podpasował Ci zapach. Wiem, jak można się czasem umęczyć z takim gagatkiem, który nam nie odpowiada ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie męczył, ale spodziewałam się czegoś wow.
UsuńSzkoda, że zapach rozczarował... jest bardzo ważny;)
OdpowiedzUsuńja często wybieram bezzapachowe, ale w tym wypadku liczyłam na piękny zapach
UsuńTej czekoladki jeszcze nie miałam , zdecydowanie bardziej wolę owockowe zapachy i z reguły takie wybieram wśród oferty Organique :)
OdpowiedzUsuńZ owocowych mam jabłko&rabarbar:)
UsuńCzekoladzie mowie nie;)
OdpowiedzUsuńMam to masełko i jestem z niego bardzo zadowolona. Wprawdzie peeling z tej serii pachnie jak prawdziwe kakao, tu zapach jest nieco inny, ale i tak uwielbiam :-) Żałuję, że już się mi kończy...
OdpowiedzUsuńZapach peelingu mi się podobał, a tutaj niestety bez szału.
UsuńPięknie się prezentuję ohh szkoda,że zapach się nie spisał;((
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach okazał się klapą bo ja cenię kosmetyki o fajnym zapachu ;]
OdpowiedzUsuńNie miałam i na pewno nie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńja nie lubię zapachu czekolady więc na pewno nie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie ostatnio testuje różne masła, do tego jeszcze nie dotarłam i chyba nieprędko dotrę :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero przymierzam się do tej marki i robię listę zakupów :-) To masło mnie raczej nie kusi ;-)
OdpowiedzUsuńymm wygląda jak budyń czekoladowy ;). Już dawno noszę się z zamiarem wypróbowania jakiegoś kosmetyku z Organique ale zawsze jest coś innego do kupienia, ehh.. ;).
OdpowiedzUsuńOrganique ogólnie ma sporo produktów godnych uwagi:)
UsuńNie używam takich produktów, ponieważ kilka razy zrobiłam sobie kuku :( i miałam plamy, bo źle rozprowadziłam i wmasowałam produkt :(
OdpowiedzUsuńZ tym akurat trudno o plamy:)
UsuńJa się totalnie boję produktów koloryzujących moje ciałko, bo zazwyczaj zrobię sobie jakieś plamy :(
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle, to świetne zmiany na blogu :)
Ja kupiłam ze względu na to, że miał być czekoladowy sam efekt brązujacy mnie nie zachęcał, choć musze przyznać, że na skórze wyglądało to dobrze i krzywdy mi nie zrobił:) Dziękuje:) jestem bardzo zadowolona ze zmian;)
Usuńa ja lubię ten zapaszek, moja skóra też od razu wygląda lepiej, no może nie jak czekoladka, ale jest lekko opalona i taka gładka :)
OdpowiedzUsuńJa lubiłam zapach peelingu i serum, a ten mi nie przypadł do gustu, choć właściwości pielęgnacyjne są dobre:)
UsuńMi akurat szkoda by nie było bo za czekoladą w kosmetykach nie przepadam ;) a kolorem przypomina mi bardziej toffi :))
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki czekoladowe szkoda że akurat ten to taki średniaczek.
OdpowiedzUsuńTroche niefajnie, ze maslo brudzi ubrania. Juz bylam gotowa je kupic... ;/
OdpowiedzUsuńMegi (megisplace.blogspot.com)
Tzn brudzi tylko jak sie pospieszymy z założeniem ubrania, w przeciwnym razie wszystko jest ok:)
UsuńWyglada jak peanut butter! :D Az sie gloodna zrobilam! :D
OdpowiedzUsuń<3
visit me soon on www.pearlinfashion.blogspot.com
Też bardzo lubię czekoladowe kosmetyki. Masło może dobrze zastąpić balsamy brązujące, szkoda jednak, że tak oszukało zapachem.
OdpowiedzUsuńKonsystencja wygląda fajnie, ale pewnie też bym się zawiodła na zapachu :(
OdpowiedzUsuńDla mnie byłoby bardzo ważnie, że nie zostawia smug, bo ostatnio (niestety) miewam z tym problemy..
OdpowiedzUsuńCo prawda czekoladę wolę jeść, ale jak ma być kosmetyk o czekoladowym zapachu to taki zapach powinien posiadać :) za taką cenę to już na 100%
OdpowiedzUsuńNo właśnie!
UsuńSzkoda, że nie pachnie czekoladę. Ja uwielbiam jej zapach i smak :). Niestety :x
OdpowiedzUsuńPowiem, że wygląda smacznie jak masło orzechowe :D
OdpowiedzUsuńCzekoladowe kosmetyki lubię, ale szkoda że tak nie pachnie. Natomiast brązujących nie używam..
Wygląda...smacznie :D Szkoda, że okazało się take średnie :/
OdpowiedzUsuńNiedawno napoczęłam to masełko i zapach faktycznie nie zachwyca. Nieco rozczarował mnie również krótkotrwały efekt brązowienia. Wychodzi na to, że masło należałoby stosować raczej rano, tuż przed wyjściem jeśli chcemy wyglądać na opalone:)
OdpowiedzUsuńWygląda jak masło orzechowe ;p fajne, ale nie miałam nigdy :)
OdpowiedzUsuńKurcze szkoda trochę, że taki przeciętniak z tego masełka :/, bo na pierwszy rzut oka wygląda naprawdę kusząco :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szklane opakowania :) apetycznie wygląda.
OdpowiedzUsuńopakowanie jest plastikowe:)
UsuńOpakowanie bardzo mi się podoba, ale szkoda, że taki sobie z niego "czekoladowiec" ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana :-*
Ja zawsze kieruje się zapachem podczas wyboru masła czy balsamu, szkoda że ten Cię rozczarował ;)
OdpowiedzUsuńLubię produkty brązujące i masło tk wydawało mi się bardzo zachęcające.
OdpowiedzUsuńJednak po twojej recenzji obawiam się trochę tego zapachu... ;-)
Uwielbiam zapach czekolady, jednak bardziej pasują mi na zimę ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie cena spora i szkoda, że zapach nie za bardzo...
OdpowiedzUsuńuwielbiam czekoladowe kosmetyki :) ja jestem straaasznie bladziutka i nie znalazłam jeszcze kosmetyku, który dodałby mi kolorku i przy okazji wyglądał naturalnie :)
OdpowiedzUsuńehh drogi, szkoda,że brudzi ubrania-tego nie lubię, bo nigdy nie mam czas czekać aż się kosmetyk całkowicie wchłonie
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, że nie całkiem produkt się sprawdza, a szkoda bo cena wysoka...
OdpowiedzUsuńjeśli "opala" to dobrze, ale szkoda że zapach jest inny niż obiecali :(
OdpowiedzUsuńmimo to, chyba bym się skusiła na zakup :)
Abstrahując od zapachu jest ok:)
Usuńwygląda jak krem czekoladowy, chociaż lubię zapachy jedzeniowe , w kosmetykach rzadko się na nie decyduję. szkoda, że właśnie zapach Cię rozczarował. konsystencja mnie zachwyca. Fajnie, że działa dobrze.
OdpowiedzUsuńStanowczo za drogi kosmetyk :P I nie skomentuję tego, co mi przypomina pod względem wyglądu... :D
OdpowiedzUsuńKonsystencja wygląda fajnie. :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej w tego typu produktach wkurza mnie jak brudzą ubrania :/ ale wygląda smakowicie, jak budyń czekoladowy :P
OdpowiedzUsuńKolorem bardziej przypomina masło orzechowe. a jak już jesteśmy przy maśle, to jakieś takie mało zbite.. Nie zaciekawił mnie ten produkt.
OdpowiedzUsuńcena trochę odstrasza, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCena i ten zapach zniechęcają do zakupu produktu.
OdpowiedzUsuńNo szkoda, szkoda, że tej czekolady tak mało ;)
OdpowiedzUsuńwyglád ma piékny, no szkoda , ze cié zawiódl...
OdpowiedzUsuńbuziaki :****
Myślę, że mogłabym się z nim polubić, szukam właśnie czegoś co lekko zbrązowi skórę i nie będzie to samoopalacz :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pachnie tak ładnie.. Aczkolwiek nie miałam jeszcze nic z tej firmy i bardzo mnie kusi by spróbować czegoś:)
OdpowiedzUsuńZ tego co piszesz, to nie dla mnie:(, szkoda.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zdecydowanie za drogie. Ja używam masła kakaowego z Ziaji już prawie rok i jestem bardzo zadowolona. Mogę śmiało powiedzieć, że nic nie nawilża mojej skóry lepiej.
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację? :)
http://locastrica.blogspot.com/
Z wyglądu jest bardzo kuszące, kolorem bardziej przypomina mi karmel :)
OdpowiedzUsuńz czymkolwiek co ma funkcję brązującą spotkałam się bliżej tylko dwa razy: raz byłam w ciapki ;p drugi raz marchewa i dłoni nie mogłam domyć ;p :) od tej pory omijam szerokim łukiem
OdpowiedzUsuńHaha no to niezłe;) z tym nie było większych problemów, jedynie tego zapachu żałuje;)
Usuńwygląda jak budyń czekoladowy :D
OdpowiedzUsuńWygląda dosyć blado. Może to ta czekoladopodobna "czekolada". Że ni w ząb jej nie poczujesz ;)
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco, ale zapach i brudzenie ubrań trochę by mnie rozczarowały ;/
OdpowiedzUsuń