Kilka miesięcy temu do produktu jakim jest peeling do rąk podchodziłam
sceptycznie. Uważałam, że dłonie nie potrzebują peelingu. Zamawiałam
jednak jeden z moich ulubionych kremów do stóp rąk i łokci z linii Planet Spa
(recenzja) i była promocja 2za1 więc skorzystałam. Wiem, że wiele osób nie
przepada za produktami marki Avon. Ja również nie jestem ich wielką
entuzjastką, jednak linia Planet Spa jest naprawdę godna polecenia;)
Opis producenta
Odkryj odżywczy i regenerujący rytuał z
afrykańskim masłem shea. Odżywczy peeling do rąk i stóp błyskawicznie nawilża
twoją skórę. Sprawia, że staje się mniej szorstka i wygląda na zdrowszą.
Wmasuj w skórę dłoni i stóp, by usunąć suchy, martwy naskórek i sprawić, by skóra była miękka, gładka i nawilżona.
Wmasuj w skórę dłoni i stóp, by usunąć suchy, martwy naskórek i sprawić, by skóra była miękka, gładka i nawilżona.
Moja opinia
Opakowanie
Produkt otrzymujemy w przezroczystej,
wygodnej 75ml tubie. Dzięki czemu możemy na bieżąco kontrolować poziom zużycia.
Tubka jest bardzo wygodna również z tego względu, że możemy ją postawić przy
umywalce i mieć zawsze pod ręką.
Konsystencja i zapach
Konsystencja jest kremowa, peelingi do
rąk zwykle mają delikatniejszą konsystencję niż peelingi do ciała. To dlatego,
że skóra dłoni jest cieńsza i delikatniejsza. Zapach bardzo mi się podoba i
kojarzy mi się wyjątkowo pozytywnie, ale wiem, że nie każdemu przypadnie do
gustu. Zdecydowanie jest to zapach z kategorii nietypowe;)
Działanie
Jeśli chodzi o peelingowanie stóp od
razu możemy sobie darować, gdyż produkt jest do tego celu nieco za słaby. Jednak
w przypadku dłoni sprawdza się znakomicie. Złuszcza, wygładza, zmiękcza i lekko
nawilża skórę przy czym jej nie podrażnia (skóra moich rąk jest delikatna i nie
potraktowałabym jej ostrym zdzierakiem). Nadaje się również do częstego stosowania.
Wydajność
Produkt ten wystarczył mi na kilka
miesięcy stosowania, więc wydajność oceniam wysoko. W międzyczasie zużyłam też
peeling Evelline (również godny polecenia), a teraz znowu powróciłam do Planet
Spa;)
Peeling do rąk nie jest oczywiście produktem pierwszej potrzeby, ale odkąd zaczęłam używać lubię go mieć przy umywalce tak żeby w razie potrzeby był zawsze pod ręką;)
Używacie peelingów do rąk?
Lubie te serie SPA z avonu
OdpowiedzUsuńNie używam peelingów do rąk, gdyż nie mam takiej potrzeby :) Ale teraz tak myślę, że może przydałoby się im takie małe spa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rzetelne-recenzje.blogspot.com
też mi się wydawało, że nie potrzebuję dopóki nie spróbowałam;)
UsuńNigdy go nie miałam, ale mam butlę peelingu z Ziaji do rąk i peeling do stóp BeBeauty więc na razie się nie skuszę :).
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś wersję oliwkową i miło wspominam :-)
OdpowiedzUsuńz serii oliwkowej jeszcze nic nie miałam:) teraz mam jeszcze z nowej serii Acai;)
UsuńMiałam kiedyś coś podobnego z Avon Planet Spa tylko, że wersję oliwkową. Bardzo dobrze wspominam ten produkt, jednak uważam, że nie jest on nie zbędny. /P.
OdpowiedzUsuńTak też napisałam, ale promocji wychodzi niedrogo, a wystracza na długo więc w swoim przypadku nie widzę przeciwskazań;)
UsuńJak jest godna polecenia,to chętnie wypróbuję:))
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedys i bardzo lubiłam :P po nim ręcę wyglądaja dużo ładniej :) sa takei gładziutkei i mięciutkie :)
OdpowiedzUsuńa co do krem z tej serii do rąk i łokci uważam, że jest super :) jeden z najlepszych moim zdaniem :)
Krem też bardzo lubię zwłaszcza za zapach:)
Usuńnie miałam i rzadko używam produktów z Avon :)
OdpowiedzUsuńJa też rzadko:)
UsuńU mnie on siedzi i czeka.. jakoś nie mam natchnienia, żeby zacząć go używać :p
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym co napisałaś o Avon ;) Ja mam jakiś oliwkowy peeling do rąk z planet spa ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie przepadam za kosmetykami z Avonu ;[
OdpowiedzUsuńJa też nie:) ale ta seria jest ok;)
UsuńMiałam ten peeling i był super, ale brakowało mi bardzo nawilżenia po wypeelingowaniu :) nadrabiał jednak zapachem :D
OdpowiedzUsuńW tej kwestii Eveline spisuje się trochę lepiej..
Usuńjeden z lepszych serii avonu...też lubię
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy peelingów do rąk, ale czas to zmienić :D może skuszę się na ten z Eveline :)
OdpowiedzUsuńTen z Eveline bardzo fajnie nawilża:)
UsuńUżywam peelingi do rąk, ale w połączeniu z maską ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś chyba to miałam
OdpowiedzUsuńJa szukam ideału do stóp więc odpada ;d
OdpowiedzUsuńPeeling Eveline do rąk poznałam tegorocznej zimy i wiem, że w tym okresie będę stosować takie peelingi. W letnie dni sporadycznie.
OdpowiedzUsuńnigdy go nie miałam ale moja koleżanka była w miare z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy post:)
czasami używam peelingów do rąk, tego nie miałam, ale serię planet spa lubię najbardziej z całego avonu
OdpowiedzUsuńja niestety za ta seria nie przepadam
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię tę serię z avonu :))
OdpowiedzUsuńJa chyba nigdy nie używałam peelingu do rąk, zawsze mam inne ważniejsze wydatki :) Lubię ta serię planet spa z Avonu;)
OdpowiedzUsuńnie ufam kosmetykom z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny produkt,często zapominamy o peelingu dłoni i stóp,a to duży błąd :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
lubię planet spa z Avon :) dużo produktów przetestowałam na sobie i są bardzo dobre ;)
OdpowiedzUsuńJa bym się skusiła na ten z Eveline :)
OdpowiedzUsuńZ Avonu peelingu do rąk nie miałam ale za to przetestowałąm z Eveline i był świetny :)
OdpowiedzUsuńTak, Eveline niedawno zuzyłam, był super:)
UsuńJakoś mnie peelingi do rąk nie przekonywały, a tu proszę :)
OdpowiedzUsuńPeeling rąk wykonuję przy okazji peelingu ciała więc nie kupuję osobnych produktów do tego czasu chociaż pewnie to miłe urozmaicenie :)
OdpowiedzUsuńMiłe i bardzo wygodne bo zawsze mam pod ręką;)
UsuńPlanet Spa to chyba najlepsza seria Avonu :) Nie miałam tego peelingu, ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńTo jedyna z najlepszych serii jeśli chodzi o markę Avon. Ja wszelkiego rodzaju maseczki, peelingu z Planet Spa uwielbiam.
OdpowiedzUsuńmoje ręce są dostatecznie wypeelingowane po peelingu ciała :D a stópki czasami peelinguję zwykłymi peelingami ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że do stóp nie działa jak trzeba :)
OdpowiedzUsuńNo niestety do stóp tak średnio
Usuńnie umiem się przekonać do avonu
OdpowiedzUsuńps. a u mnie ? LADY IN RED :)
Peelingów do dłoni jakoś nigdy nie używałam, chyba muszę zacząć. Podobnie jak Ty nie przepadam za kosmetykami Avon, ale ta ich linia Planet Spa jest dość udana :)
OdpowiedzUsuńChyba jedyna warta uwagi jeśli chodzi o pielęgnację.
UsuńJa nie uzywam peelingów do rąk :)
OdpowiedzUsuńZa Avonem nie za bardzo przepadam. Kiedyś w liceum kupowałam te kosmetyki, dziś wybieram sobie jedynie ich perfumy ale serię Planet Spa wspominam bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńTeż kupowałam głownie w lo, teraz to już rzadko kiedy;)
UsuńJeszcze nie miałam okazji go wypróbować.
OdpowiedzUsuńtotalnie do mnie nie przemawia..
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że nie jest to bardzo potrzebna rzecz i spokojnie można się bez niej obejść, ale jak ktoś jest fanem ciekawej pielęgnacji i odbiera peelingowanie dłoni jako relaks (czyt. ja) to na pewno taki kosmetyk jest mile widziany :D
OdpowiedzUsuńI popieram, też całkiem lubię Planet Spa :)
Zgadzam się, nie jest to rzecz niezastąpiona, po prostu miło ją mieć. Zwłaszcza, że ja akurat lubię takie rożne wynalazki:)
UsuńJa mam do łapek peeling Phenome, ale ostatnio coś o nim zapominam. Muszę chyba postawić na zlewie, bo z szufladki wyjąć nie zawsze pamiętam ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie mam na umywalce, inaczej bym nie pamiętała o takich wynalazkach;)
Usuńa za mną kosmetyki z tej serii chodziły i chodziły, tak bardzo chciałam je kupić, że w końcu ich nie kupiłam ;)
OdpowiedzUsuńTak to jest, za dużo tego wszystkiego do wyboru;) ja szczerze nie lubię zamawiać z Avonu. Pamiętam, że wtedy na ten peeling czekałam 3 tygodnie:] Ale ostatnio udało mi się kupić juz drugi raz na stoisku, więc nie musiałam czekać.
UsuńJakoś ostatnio przestałam nawet oglądać katalogi Avon :) Ale serię Planet Spa zawsze bardzo lubiłam, choć peelingu do rąk nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńBo tam za bardzo nie ma czego oglądać;) może kupiłabym lakier z nowej serii, ale jak mam czekać na zamówienie to mi się odechciewa:)
UsuńJa peelinguje dłonie produktami do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńja również podchodzę sceptycznie do tych kosmetyków :) Pelling mam od joanny w zakręcanym słiczku i jest bardzo fajny :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach masła shea :)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj przy peelingowaniu twarzy robię też taką przyjemność dłoniom. Używam morelowego peelingu z St. Ives. Z Avonu już dawno nic nie miałam, ale mile wspominam maseczki z Planet Spa :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie teraz mam jeszcze maseczkę, ale jeszcze nie mam zdania:D
UsuńBardzo lubię maseczki do twarzy z tej serii, peelingu do rąk jeszcze nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMam jeden peeling do rąk, dostałam na spotkaniu blogerek, ale ogólnie uważam, że to zbędny gadżet, bo wole na dłonie użyć zwykłego peelingu do ciała, czy twarzy.
OdpowiedzUsuńMożna:) choć jak taki do rąk u mnie stoi na umywalce to zawsze o nim pamiętam;) a w przypadku peelingu do ciała raczej nie pamietam żeby użyć na ręce.
UsuńWiele osób poleca tą serię z Avonu, ale przyznaję się bez bicia jeszcze się nie skusiłam. Mój ostatni zakup to zestaw Femme ^^
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam typowego peelingu do rąk, używam zazwyczaj ten sam peeling co do ciała, zazwyczaj robię własny :)
OdpowiedzUsuńPrzeważnie do rąk używam tego samego peelingu co do ciała.
OdpowiedzUsuńJa coś ostatnio zraziłam sie do Avonu ;/
OdpowiedzUsuńJa dłonie peelinguję tym co całą resztę ciała :D
OdpowiedzUsuńQrcze, ja chyba nigdy nie używałam peelingu do rąk.
OdpowiedzUsuńZ Avonem jakoś mi nie po drodze, ale pamiętam, że miałam kiedyś od nich chyba peeling do ciała z tej serii i bardzo, bardzo dobrze go wspominam.
super, .że sie sprawdza. Szkoda tylko że nie zgodnie z przeznaczeniem
OdpowiedzUsuńjak to niezgodnie? Peeling do rąk więc używam zgodnie z przeznaczeniem;)
UsuńNie używam peelingu do rąk, jeśli jest potrzeba złuszczam naskorek dłoni peelingiem do ciała. Nie stosują mocnych zdzieraków dlatego mogę uzyć do rąk :D
OdpowiedzUsuń