Maskę uspokajającą Ziaja Pro kupiłam w październiku. W tej chwili już
ją zużyłam i postanowiłam o niej
napisać, ponieważ byłam z niej bardzo zadowolona. Nazwa brzmi nieco
przewrotnie, maska uspokajająca… Przyszło mi do głowy, że to może być takie
Relanium dla skóry;)
Opis producenta
Maska wyraźnie wzmacnia naturalną barierę ochronną naskórka.
Działa uspokajająco, łagodzi podrażnienia i zmniejsza skłonność do ich
powstawania.
Substancje aktywne:
- alantoina
- alga brunatna bogata w oligoelementy, proteiny, polisacharydy
- olej bawełniany
- substancja chłodząca
- witamina E, prowitamina B5 (D-panthenol)
Substancje aktywne:
- alantoina
- alga brunatna bogata w oligoelementy, proteiny, polisacharydy
- olej bawełniany
- substancja chłodząca
- witamina E, prowitamina B5 (D-panthenol)
Moja opinia
Opakowanie
Duży plastikowy
słoiczek zawierający 250ml produktu. Uważam, że opakowanie jest zbyt duże,
jednak produkt przeznaczony jest do użytku profesjonalnego stąd też tak duża
pojemność. Zużycie tego cuda zajęło mi kilka miesięcy. Wolałabym kupić kilka
rodzajów masek, ale w mniejszych pojemnościach.
Konsystencja i
zapach
Zapach jest dla
mnie taki neutralny, ani piękny ani brzydki. Konsystencja jest bardzo
przyjemna, ma postać lekkiego białego kremu.
Działanie
Producent zaleca
nałożenie maski na 10-15 minut, czasem nakładam na krócej pod prysznicem i
zawsze efekt jest w pełni satysfakcjonujący. To jedna z lepszych masek, których
miałam okazję używać. Po zastosowaniu skóra jest nawilżona i ukojona. Produkt
ten nieraz uratował moją skórę w przypadku wysuszenia. Maska nigdy mnie nie
podrażniła, ani nie spowodowała wysypu niedoskonałości. Pod względem
nawilżającym spisuje się nawet lepiej niż maska Organique Arbuz i Melon (choć
ta bije na głowę Ziaję pod względem zapachu). Posiadam cerę mieszaną i muszę przyznać, że produkt ten nie wywołał u mnie niespodzianek ani nie zwiększył przetłuszczania się skóry w strefie T.
Jestem bardzo zadowolona z tego
produktu, teraz przymierzam się do zakupu innej maski z serii Pro.
Za maskę zapłaciłam
ok. 39zł, jednak zważywszy na efekty oraz wysoką wydajność naprawdę warto.
Chyba nie dla cer mieszanych i tłustych, co? :( Ja raczej sięgam po maski oczyszczające, czasami rozświetlające i kojące.
OdpowiedzUsuńMoja akurat jest mieszana, ale wrażliwa;) zapychania nie zauważyłam:)
UsuńOoo to tak jak moja!!!! :D Hmmmm... To może taka maska by się sprawdziła:)
UsuńSkoro też masz cerę mieszaną, to może i mi by krzywdy nie zrobiła ;)
OdpowiedzUsuńmoja mieszana jakoś lubi takie maski:D
UsuńJa też ją używam i również kochana jestem z niej bardzo zadowolona! Polecam!!;*
OdpowiedzUsuńMnie duze opakowania masek zniechecaja do uzywania;( zdecydowanie wole saszetki!
OdpowiedzUsuńja z kolei saszetek nie lubię bo zawsze się gdzieś poniewierają potem, a zwykle saszetka wystarcza na więcej niż jedno użycie. Lubię takie opakowania całościowe, ale wolałabym np 100ml.
UsuńSłyszałam o niej wiele dobrego ;]
OdpowiedzUsuńMiałam kilka próbek tej maski i całkiem fajna była. :)
OdpowiedzUsuńHmm ciekawa ta maska, ogólnie działanie brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńpozytywnie mnie zaskoczyła:)
Usuńmuszę ją wypróbować. Kusi mnie kilka kosmetyków z ziaji pro
OdpowiedzUsuńTrzeba ją wypróbować.
OdpowiedzUsuńKurcze chętnie bym ją wypróbowała ;))
OdpowiedzUsuńPisze na niej, że nadaje się też do cery naczynkowej więc chętnie bym ją wypróbowała tylko zużywałabym ją chyba z rok czasu :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo wydajna i uniwersalna, ja jej używałam często:)
Usuńnie miałam nigdy, ale chętnie wypróbowałabym tą maskę ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy, ale Ziaję bardzo lubię, więc może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej Ziaja mnie przekonuje do swoich kosmetyków
OdpowiedzUsuńU mnie w ciągu ostatniego roku same trafione produkty:)
UsuńHmm, nie wiem czy przypadkiem kiedyś nie miałam jej nałożonej ale na... plecy :D. Po kwasach :). Na twarzy nigdy jej nie miałam. Pomyślę o jej kupnie skoro tak polecasz. Ziaja ma kilka perełek w swojej ofercie, widzę, że ta do nich należy :). Mam nadzieję, że mnie również by nie zapchała.
OdpowiedzUsuńJa stosowałam tylko na twarz i szyję;) na kwc ta maska tez manicure opinie;)
UsuńTez mam skóré mieszaná wiec bylaby pewnie i dla mnie dobra :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna maska! :) I dla mnie byłaby dobra :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta maska, tylko tak wielkie opakowanie przeraża ;))
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak stara dobra Ziaja :D hyhy
OdpowiedzUsuńHihi :)
UsuńChętnie bym ją wypróbowała. Jeszcze nigdy nie miałam maski Ziali ;) Pewnie jest do kupienia tylko w tych sklepach firmowych? :)
OdpowiedzUsuńTak, w sklepach firmowych, których jest już całkiem sporo;) Widziałam też w sklepach internetowych, nieraz wychodzi taniej, ale zwykle dochodzi do tego jeszcze wysyłka.
Usuńziaja ma w ogole dobre produkty, ale maska 250 to niezła sztuka :D
OdpowiedzUsuńzapraszam dosiebie
Powiem szczerze, że kiedy poszłam po tą maskę byłam zawiedziona, że naprawdę nie ma mniejszych opakowań.
UsuńMusi być fajna, ale szkoda, że nie ma mniejszych pojemności, bo rzadko robię maseczki, wiec tej pewnie bym nigdy nie zużyła:(
OdpowiedzUsuńTeż się obawiałam, że prędzej się przedterminuje niż zużyje. Jednak spodobała mi się na tyle, że zdarzało mi się używać nawet 3-4 x w tygodniu;)
Usuńooo wydaje się całkiem ciekawa,choć wcześniej jej nie znałam ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie rzuciła mi się w oczy wcześniej :) Wydaje się całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńJak na maskę to pojemność faktycznie jedna z większych :)
OdpowiedzUsuńciekawa maska, teraz przydało by mi się takie mazidło :)
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę ja kupić, ale doszłam do wniosku, że chyba nigdy bym jej nie zużyła. Wolę małe saszetki, wtedy wiem, że produkt jest świeży i nie rozwijają się z nim żadne paskudztwa. /P.
OdpowiedzUsuńJa z kolei wole już taką pojemność niż saszetki;)
Usuńświetnie, że maska się sprawdziła:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
lubię Ziaję ! gdyby była w mniejszej pojemności dostępna brałabym od razu :) taka pojemność przy moim zapleczu maseczkowym mogłaby się zmarnować , ale może z kimś na spółę bym wzięła ;)
OdpowiedzUsuńlubię maseczki, tą jednak widzę pierwszy raz, jak tylko wpadnie w moje ręce to na pewno ją kupię;)
OdpowiedzUsuńpierwsze widzę, ale po nazwie i Twojej recenzji wydaje się być stworzona dla mnie :)
OdpowiedzUsuńkiedyś sie nad nią zastanawiałam. Kiedyś pewnei sie skuszę, bo lubię tą serię. Polecam tą maseczkę z mikro dermabrazją - rewelacja! Ja korzystając z tego że pojemność spora czasem stosowałam na całe ciało;) na poprawę nastroju.
OdpowiedzUsuńTeż myślałam o stosowaniu na ciało, ale jednak za leniwa jestem:D myślałam teraz nad tą nawilżającą. Tej z mikrodermabrazją chyba nie widziałam. Ciekawe czy nadaje się do skóry wrażliwej. Poczytam opinie:D
Usuńpierwszy raz o niej słyszę :P no ale brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJa też mam cere mieszaną,odstrasza mnie jedynie te wielkie opakowanie
OdpowiedzUsuńTeż bym wolała mniejsze...
UsuńInteresująca ta maska jednak stawiamy obecnie na oczyszczające maski.
OdpowiedzUsuńU mnie oczyszczające zdecydowanie rzadziej:)
UsuńWydaje się fajna :) Lubię Ziaję ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maseczki,ale może kiedyś ... Ja mam z tej serii maseczkę oczyszczającą i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Szczerze mówiąc, nie widziałam jeszcze tego produktu. Ziaja ciągle mnie zaskakuje. Wypróbuję na pewno. :)
OdpowiedzUsuńFajnie jakby wypuścili serię z mniejszym opakowaniem :) Musze zdobyć próbki by zobaczyć co i jak bo wcześniej o niej nie wiedziałam :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńz chęcią bym tą maskę wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńHmmm, nigdy o niej nie słyszałam, ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNo to muszę ja kupić. :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńWyglądasz kusząco :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie pojemność ma sporą - może jak w zapasach będę miała mniej maseczek to na tą się skuszę :)
OdpowiedzUsuńFajna nazwa :D, muszę na nią zwrócić uwagę
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam ją wypróbować :) jednak tak dużą pojemność troszkę mnie przeraża :P może kupię z jakaś koleżanką na spółkę ;)
OdpowiedzUsuń