poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Le Petit Marseillais - mleczko nawilżające z masłem shea, olejem migdałowym i arganowym.

Witajcie!
W ten weekend spotkało mnie skaranie boskie;] Postanowiłam, że na pocieszenie chociaż posta napiszę póki czuję się chwilowo lepiej.


Ponad miesiąc temu otrzymałam pięknie zapakowaną paczkę Ambasadorki Le Petit Marseillais. Znalazłam w niej żel o zapachu kwiat pomarańczy, który był dla mnie produktem już znanym (recenzja), a także mleczko nawilżające, z którym wcześniej nie miałam do czynienia. W paczce znalazłam również mnóstwo próbek przeznaczanych dla znajomych i jak to zwykle bywa niektórzy byli z nich zadowoleni, a inni wręcz przeciwnie. Czy ja jestem zadowolona z mleczka? LPM już przebiera nóżkami na moją recenzję, więc do dzieła;)



Opis producenta
W linii `Receptury Śródziemnomorskie` Le Petit Marseillais stworzył kompozycję, która spełnia potrzeby bardzo suchej skóry. Połączył trzy wyjątkowe składniki z Południa: masło Shea, które odżywia i optymalnie nawilża, niezwykły olejek arganowy, magicznie wygładzający skórę, oraz wspomagające ich działanie słodkie migdały.
Dzięki lekkiej konsystencji mleczko nawilżające Le Petit Marseillais w jednej chwili wnika w głąb skóry, spełniając jej potrzeby i zapewniając komfort. Skóra relaksuje się, jest miękka, nawilżona i pachnąca.



Moja opinia

Opakowanie
Jest dość poręczne, posiada pompkę dzięki czemu korzystanie jest wygodne i higieniczne. Moja wersja zawiera 250ml produktu.
 
Konsystencja i zapach
Konsystencja balsamu jest lekka, pozwala na szybkie wchłonięcie się produktu. Jeśli chodzi o zapach muszę przyznać, że się go obawiałam, ponieważ nie jestem fanką takich aromatów. Z tego względu postanowiłam używać mleczka głównie na nogi. Na szczęście zapach nie okazał się, aż taki straszny i nie powodował u mnie bólów głowy, choć nadal nie jest to zapach w moim guście. Niektórzy jednak uznają go za obłędny:)




Działanie
Na początku muszę wspomnieć, że po radosnych reklamach LPM spodziewałam się bardziej naturalnego składu. Niestety balsam ma w składzie chociażby parafinę czy PEG, nie z tym kojarzy mi się Prowansja. Skóra mojego ciała nie jest mocno wrażliwa na tego typu składniki. Dlatego nie jestem aż tak bardzo restrykcyjna jeśli chodzi o tego typu produkt, nie świruję;) Chociaż przyjemniej by mi się używało, gdyby skład był lepszy. Pomijając kwestię składu z działania jestem zadowolona. Balsam łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania pozostawiając skórę gładką i nawilżoną na wiele godzin. Nie pozostawia tłustej warstwy na moim ciele. Mleczko jest dość wydajne, nie potrzeba go nakładać zbyt dużo dla osiągnięcia dobrego efektu.

A jakie są Wasze wrażenia z tych kosmetyków? Wiem, że wiele z Was również je testowało.

87 komentarzy:

  1. nie miałam jeszcze tych kosmetyków, ale pewnie po nie sięgnę z ciekawości, szkoda, że skład nie powala

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie zostałam ambasadorką, nie udało mi się. Jednak powiem szczerze jest taki szał, ale mnie nie ogarnia, Jakoś nie jestem zachwycona, wąchałam w drogerii i zapach jak zapach. Bez szaleństwa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no dla mnie też bez szaleństwa, choć cieszę się, że nie drażni

      Usuń
  3. Mam takie samo zdanie, no oprócz zapachu, bo mi się spodobał bardziej niż w żelu, przyjemny i trwały, działanie też fajne, ale rzeczywiście skład mógłby być bardziej naturalny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi z kolei zapach żelu dużo bardziej przypadł do gustu, co człowiek to opinia:)

      Usuń
  4. Nie podoba mi się w nim jedynie to, że trzeba go dużo nakładać by osiągnąć lepszy efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam, że nie potrzeba;) chyba, że u Ciebie jest inaczej:)

      Usuń
  5. Nie widziałam go w drogerii jeszcze ;) Może kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam tych kosmetyków i jakoś mnie nie zachęcają :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie nie dopadł szał na te kosmetyki ;) dobrze, że dramatu zapachowego nie było :D ja też potrafię dostać migreny od jakiegoś małego smrodka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Migreny nie było, ale pewnie z własnej woli niezdecydowałabym się na tą wersję;)

      Usuń
  8. Pewnie w standardowej wersji bym go nie kupiła, ale mam dwie próbeczki tego balsami, zużyję podczas wyjazdu i zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  9. jestem jedna z tych które uważają że zapach jest obłędny ;) i w sumie polubiłam się z moimi...próbkami :p

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam okazje użyć waniliowego żelu pod prysznic i chyba wole Natural Source z tych typowo drogeryjnych ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja także myślałam, że skład będzie bardziej naturalny, ale mi też nic chemia nie robi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie bardzo kusiły reklamy, ale powiem szczerze, że zapach jakoś szczególnie nie przypadł mi do gustu i ostatecznie nie kupiłam. Spodziewałam się czegoś innego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawa jestem, jak się sprawdzi u mnie, ale na razie mam tyle balsamów, że chyba się nie skuszę

    OdpowiedzUsuń
  14. chętnie bym je przetestowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. mleczka do ciała nie miałam. Tylko żel pod prysznic - ładny zapach. Nie używałam go jakoś często bo wydawał mi się mocno chemiczny. Ogólne wrażenia przyjemne.

    OdpowiedzUsuń
  16. Sporo już o nim słyszałam ;]

    OdpowiedzUsuń
  17. Do tej pory używałam tylko żel pod prysznic. Nuta zapachowa również nie w moim guście.

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo lubię to mleczka, zdecydowanie bardziej od żelu:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kupię je jak zużyję trochę zapasów ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. ja osobiście nie lubię kosmetykó z parafiną. Poza tym życzę powrotu do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Żel z tej serii mi Nie spasował,natomiast balsam do ciała Tak jestem z niego zadowolona:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Widziałam reklamę w telewizji tych produktów i szczerze mówiąc zaskoczyłaś mnie tym składem -,- mimo to i tak się skuszę na nie ;) a wiesz może gdzie można go dostać stacjonarnie u nas w Polsce? ;)
    Ciekawa recenzja, na pewno jeszcze tu wrócę ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że skład będzie lepszy;) A co do dostępności to można już kupić praktycznie wszędzie, drogerie Rossmann, Natura, hipermarkety;)

      Usuń
    2. koniecznie muszę się wybrać :)

      Usuń
  23. Mnie parafina przeszkadza, więc idzie głównie na nogi.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mialam do tej firmy dostep w Hiszpani, ale jakos nigdy sie nie skusilam.

    OdpowiedzUsuń
  25. miałam próbki i nie zachwycał : c

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja też spodziewałam się naturalnego składu, a wyszło jak zwykle ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja jestem zadowolona z tego mleczka. Zapach również przypadł mi do gustu ;)
    Nawilża, wygładza i ma lekką konsystencję.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ależ skrajne opinie czytam ;D jedni kochają drudzy wyklinają ! muszę sama sprawdzić na sobie ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. Ostatnio w ogóle zauważyłam, ze co druga firma reklamuje się, że ma naturalne kosmetyki. Według mnie zupełnie nie potrzebnie, ludzie są coraz bardziej świadomi i wystarczy rzut oka na skład żeby wiedzieć że to ściema. Aj tam nie ważne. :)
    A co się stało, że masz zły humor?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem skąd to się bierze, zwłaszcza, że to łatwo sprawdzić nawet jeśli człowiek się na tym nie zna zbyt mocno. A co do drugiego to w weekend miałam napad rwy kulszowej, ból jak cholera:P Już dzisiaj chciałam się wybrać do lekarza żeby mi może zastrzyki przepisał, ale miejsce jest dopiero na środę, kochane NFZ;) cóż, mam nadzieję, że do sr samo przejdzie albo się przekręcę od nadmiaru przeciwbólowych:D

      Usuń
    2. Uuu to niedobrze, nie wiem jak to jest ale słyszałam że ból niezły. Współczuję.
      Oj tak służba zdrowia w Polsce to jest w ogóle mój ulubiony temat :D Chyba nic mnie tu tak nie złości. (oprócz bezrobocia).

      Usuń
    3. Jutro idę łaskawie do lekarza, mam nadzieje, że wejdę w miarę o czasie:P o służbie zdrowia to mogłabym książkę napisać bo trochę miałam z nią do czynienia :D:]

      Usuń
  30. Wąchałam w drogerii, nawet próbowałam na dłoni. Zaciekawił mnie na tyle, że chętnie kupię gdy zużyję to co mam do zużycia. Na szczęście za dużo do ciała nie posiadam, więc pewnie za miesiąc - dwa to mleczko będzie moje :))

    OdpowiedzUsuń
  31. Ale trzeba przyznać ze się postarali i pięknie zapakowali paczki :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ostatnio gdzies juz czytalam o tym produkcie i nie mial dobrej opini :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. też myślałam, że mleczko będzie miało lepszy skład ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Spróbuję sobie kiedyś z ciekawości, ale jakoś specjalnie mnie nie ciągnie. Może i lepiej jak to mówią ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja jestem zadowolona z mleczka, właśnie je wykańczam i pompka padła, ja to mam do nich pecha ;) Zapach też mnie na początku przeraził, ale w sumie nie jest taki zły ;))

    OdpowiedzUsuń
  36. Jakieś pół godziny temu się nim posmarowałam, mi zapach się bardzo podoba więc wącham się z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie lubię parafiny w balsamach do ciała, więc raczej się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Mam podobne zdanie o zapachu co Ty :) Nie gustuję w takich zapachach, ale tragedii nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się zapach żelu podobał, Tobie z tego co pamiętam niebardzo. Natomiast zapach mleczka mniej mi się podoba, choć tragedii nie ma;)

      Usuń
  39. składy mają kiepskie, trzeba przyznać.. jakoś strasznie mnie ta marka nie kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja miałam okazję używać jedynie żelu pod prysznic, ale jakoś nie przypadł mi do gustu :/ Może kiedyś wypróbuję to mleczko :)

    OdpowiedzUsuń
  41. To mnie zaskoczyłaś tym składem, myślałam, że chociaż balsamy są naturalniejsze (bo wiadomo, że większość drogeryjnych żeli pod prysznic nie ma za rewelacyjnego składu)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No większość nie ma, choć też zdarzają się żele bez slsów.

      Usuń
  42. Dla mnie ten produkt jest bardzo średni. nawilża doraźnie.

    OdpowiedzUsuń
  43. Zapach tego mleczka mi się nie podoba xd

    OdpowiedzUsuń
  44. Jeszcze nie próbowałam tego mleczka, ale muszę przyznać, że oczarowały mnie opakowania.

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja to chyba jednak dziwna jestem, bo mnie się zapach i działanie spodobało. Może mam coś nie tak z głową? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach to kwestia bardzo indywidualna także wszystko ok:D

      Usuń
  46. Teraz wszędzie słychać o tych produktach, a mnie jakoś nie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Kupiłam to mleczko jakiś czas temu. Nie przypadło mi do gustu, a skórę nawilżało na średnim poziomie. Zapach mi nie przeszkadza :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Mam ochotę go kupić, jednak na razie się opieram bo muszę wykończyć swoje zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. opakowanie fajne, z pompką, ale raczej nie skuszę się na niego :P

    OdpowiedzUsuń
  50. Może kiedyś wypróbuję :))
    Obserwuję :))
    http://pastelowesny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  51. Dużo czytałam, że w przypadku kosmetyków tej firmy lepszy jest marketing, niż same produkty :) Szkoda, że skład nie jest bardziej naturalny!

    OdpowiedzUsuń
  52. Wow ale masz miekny naglowek.
    Wiele słyszłam o tym mleczku,wogole osatnio ta firma zwrocila moja uwage.
    Ciekawe sa opinie napewno sie skuszę.
    Dzieki ze zapobserowalas mojego bloga oczywiscie odwdzieczam sie tym samym i rowniez obserwuje.
    http://paulik16-modo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nagłówek to zasługa http://www.juststayclassy.pl/ :)

      Usuń
  53. Nie miałam nie testowałam, a i nie szczególnie mnie ciągnie do niego:))))

    OdpowiedzUsuń
  54. sprezentowałam Mamci ten balsam i jest bardzo z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  55. To ja wolę balsamy i masła Organique! :D
    Co Ci jest Kochana? Mam nadzieję, że nic poważnego?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też lubię Organique. Ogólnie mocno mnie boli lewa cześć ciała od kręgosłupa lędźwiowego aż do dużego palca u stopy:] nawet silne leki za bardzo nie pomagają. Jutro idę do lekarza, może niech mi da jakieś zastrzyki do zeświruję. Mam nadzieję, że szybko przejdzie ech!

      Usuń
    2. Matko, mam nadzieję, że nic poważnego i lekarz pomoże / pomógł! Trzymaj się dzielnie! :*

      Usuń
    3. Dzięki, to jest podobno rwa kulszowa. Lekarz przepisał mi zastrzyki w dupala;] po pierwszym jeszcze za bardzo nie pomogło, pozostało jeszcze 7 prób:P

      Usuń
  56. jeszcze nie probowalam, chetnie sprobuje :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Po spektakularnych reklamach w TV spodziewałam się WOW. Przyporządkowałam go do średniaków.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  58. Niestety nie mialam przyjemnosci uzywac tego produktu, fajnie, ze u Ciebie sie sprawdzil, mimo tej parafiny :)

    OdpowiedzUsuń
  59. W większości recenzji tych kosmetyków czytam, że to takie średniaki. Twoja trochę lepsza, ale i tak jestem średnio zainteresowana tą marką :P

    OdpowiedzUsuń
  60. Lubie je za zapach i opakowanie:)

    OdpowiedzUsuń
  61. Nie kupowałam jeszcze nic z tej firmy, bo nie lubię tak szeroko zakrojonych kampanii reklamowych ;) ale nie wykluczam, że się skuszę zwłaszcza, że piszesz, że dobrze nawilża.

    OdpowiedzUsuń
  62. Polubiłam nawet to mleczko, ale ogólnie i tak wolę masła do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  63. nie mialam przyjemnosci go uzywac ;D
    wracaj do zrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Kosmetyki tej firmy robia teraz wielką furroręna bloggerze, jedank ja jeszcze nic nie miałam z niej :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...