Za
chwilę "pędzę" na zastrzyk przeciwbólowy. Mam nadzieję, że coś pomoże
bo wczorajszy niestety dużo nie dał. W dzień jeszcze jakoś dawałam radę,
ale w nocy tragedia. Potem jeszcze czeka mnie seria (bolesnych podobno
zastrzyków z witaminą B12:D) Ja to jednak mam pecha;) Na szczęście mam
parę gotowych postów, więc nie muszę długo ślęczeć przed kompem. No to
się wyżaliłam!
Do szczotek Tangle Teezer zawsze podchodziłam z
lekką IRONIĄ. Parę lat temu kupiłam taką szczotkę w wersji podstawowej do
rozczesywania włosów mojego kudłatego psa;) Muszę przyznać, że na psich włosach
sprawdziła się dobrze i służy do dziś (nawet ząbki się nie powyginały), ale
nigdy nie pomyślałam, żeby kupić taką szczotkę dla siebie. Do czasu aż
zobaczyłam u Obssesion wersję kompaktową w kolorze złota. Przepadałam i bez
zbędnego zastanawiania się zamówiłam ją w sklepie mintishop.pl. W tej chwili
używam jej już ponad 3 miesiące i postanowiłam podzielić się z Wami swoimi
wrażeniami.
Mam dość krótkie włosy (fryzura typu bob), więc
wersję kompaktową zamówiłam nie tak jak większość z myślą noszenia w torebce, a
po to żeby służyła mi non stop w domu jako szczotka do użytku podstawowego. Jak
już wspominałam wersja kompaktowa ujęła mnie swoim wyglądem, a także tym, że
posiada zatyczkę. Zaskoczył mnie jednak fakt, że wersja compact jest cięższa od
wersji Original i Salon Elite, przez co nie lubię jej nosić w torebce. Nie jest
również aż taka mała jak na wersję mini (miewałam już dużo mniejsze szczotki),
co także jest dla mnie minusem, ponieważ jestem fanką małych torebek (większość
kobiet uwielbia jednak wielkie torby, więc nie będzie to miało dla nich
znaczenia). Nie jest również prawdą, że TT nie wyrywa włosów – na mojej zawsze
coś zostanie (może jestem za mało delikatna dla swoich włosów?). Niektórzy
twierdzą, że w szczotce wyginają się ząbki, osobiście nie zauważyłam tego
zarówno w mojej wersji jak i w szczotce przeznaczonej dla mojego pupila (mimo
3lat użytkowania). Niestety wersja kompaktowa trochę mi się porysowała w
miejscu gdzie mamy czarny kolor, mimo, że najczęściej używam jej w domu. TT
dobrze leży w mojej niewielkiej dłoni, idealnie rozczesuje nawet mokre włosy,
łatwo można ją wyczyścić przy użyciu wody i szamponu.
Plusy
- Ciekawy design i kształt
- Zatyczka chroniąca szczotkę
- W prosty sposób można zadbać o jej czystość
- Bez trudu rozczesuje nawet splątane, mokre
włosy
- Na
moich krótkich włosach sprawdza się jako szczotka podstawowego użytku
- Nie odkształca się (w moim przypadku)
- Nie odkształca się (w moim przypadku)
- Będzie mi służyć przez długi czas
- Przyzwyczaiłam się do niej – nie mam już ochoty
korzystać ze zwykłej szczotki
- Nie elektryzuje moich włosów (zobaczymy co
będzie zimą)
Minusy
- Spodziewałam się, że będzie mniejsza i lżejsza
- Nie jest prawdą, że nie wyrywa włosów (zawsze
coś pozostanie na szczotce)
- Lekko zarysowała się na brzegach, mimo, że
korzystałam głównie w domu
A jak jest z Wami? Uległyście modzie na TT?
Pamiętajcie o rozdaniu - będą fajne nagrody;)
Dlugo sie wahalam nad zakupem, jednak ciekawosc wygrala ;) czekam na paczke ;p
OdpowiedzUsuńciekawość często wygrywa;)
UsuńMożesz napisać co Ci się stało? Skąd te boleści i dlaczego witamina d 12?
OdpowiedzUsuńCokolwiek to jest mam nadzieję, że szybko wrócisz do formy. Mam tą szczotkę, uważam, że jest cudowna i prześliczna, każdemu polecam. Rzeczywiście, jej waga trochę mnie zaskoczyła, ale to przecież nie cegła. Ja myślę, że nie wyrywa włosów, nie czuję ciągnięcie i bólu charakterystycznego dla wyrywania, wydaje mi się, że zostają na niej tylko te włosy, które obumarły/ wypadły naturalnie. Moja jeszcze nie jest zarysowana. Buziaki.
Rwa kulszowa:] generalnie miałam to już nieraz, ale zwykle silne leki przeciwbólowe w tabletkach pomagały, a teraz mogłam przedawkowywać trzykrotnie i nic:/ Dlatego jak już udało mi się dostać do lekarza od razu powiedziałam, że tabletki nie działają, więc może niech mi da zastrzyki. Ogólnie duży pies na mnie skoczył i po niedługim czasie zaczął się ból, więc sądzę, że to od tego się odnowiło. No sypię się;)
UsuńCo do szczotki też nie czuję bólu choć na początku wydawała mi się ostra, ale zawsze ileś tam włosów pozostaje. Powiedziałbym, że tyle samo co w przypadku każdej innej szczotki.
Jak tak czytam te wszystkie dobre posty o tej szczotce to jakoś zapragnęłam ją mieć :)
UsuńDziś idę zrobić przelew i czekam na moją szczoteczkę :3
Ja też mam coraz bardziej na nia ochotę.
UsuńOjej rwa kulszowa jest pprzerabana moja mama miała i aż zastrzyki dostawala.
ojej, współczuję Ci, powinnaś mieć rehabilitację jak już bóle przejdą.
Usuń@Nataleczka no masakra naprawdę:/
Usuń@Żaneta już miałam rehabilitację w maju i na przełomie czerwca i lipca, za wiele nie pomogło:/ ale mój przypadek jest jakiś skomplikowany:/
Nie uległam chociaż moim włosom przydałoby się coś takiego :)
OdpowiedzUsuńGdy już byłam pewna, ze kupię tę wersję pojawiła się ta różowo-miętowa w wersji podstawowej i już sama nie wiem.... :D
OdpowiedzUsuńA ja ulegnę i kupię córce, o lokowanych i plączących się włosach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
Przykuwa uwagę swoim wyglądem :) nigdy nie miałam z TT do czynienia, od lat jestem wierna swojej drewnianej szczotce z naturalnym włosiem :) zdrowiej szybko. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmam ją już ponad rok i jest to jedyna szczotka,którą rozczesuje włosy . nie ma co się oszukiwać,że nie będzie włosów na szczotce,włosy po prostu wypadają co zrobić ;)
OdpowiedzUsuńmam wersję z owieczkami :D
UsuńZ owieczkami też jest super :D
UsuńJa mam za krótkie włoski coby taka szczotka była moim must have ;)
OdpowiedzUsuńJana krótkie, tak do brody ;)
UsuńJa mam*
UsuńJa kocham te szczotki :) Świetnie rozczesują moje długie włosy, mam identyczną złotą jak Ty ;) I właśnie będzie w zaległych ulubieńcach lipca ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zakupy na minti <3 Swój kompakcik mam już od ok. roku i jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńMnie na razie nie kusi, chociaż trochę ciekawa jestem jak by się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńMnie nigdy nie kusiła, ale ostatecznie kupiłam bo ta wersja wydawała mi sie atrakcyjna z wyglądu;)
UsuńKusi mnie bardzo ta szczotka ale jestem jak na razie nieugięta ;)
OdpowiedzUsuńUległam modzie (jak widać na moim blogu), ogólnie jestem zadowolona z tej szczotki z łatwością rozczesuje moje włosy i pozostawia je przyjemne w dotyku :)
OdpowiedzUsuńtrzymaj się, zdrówka życze :)
OdpowiedzUsuńa szcotka robi wrażenie :)
muszę się wreszcie na nią skusić:)
OdpowiedzUsuńZASTRZYKI??? WSPÓŁCZUJĘ! :(
OdpowiedzUsuńja szczotkę tt mam, ale tą 'normalną' :) spisuje sie całkiem ok :)
No mam nadzieję, że chociaż pomogą..
Usuńpodoba mi sie fryzura typu bob. Nie uległam modzie TT...
OdpowiedzUsuńO rozdaniu pamiętam:))
Chyba jednak będę musiała go zamówić. Zżera mnie ciekawość :)
OdpowiedzUsuńja mam tą wersję i noszę ja w torebce i używam w domu, jestem z niej zadowolona, fakt zostają może z 2 włosy na szczotce, ale to i tak mnie niż jak używałam zwykłych szczotek, mam bardzo długie włosy i lubią się kołtunić czasem a ta szczotka bezboleśnie usuwa splątane włosy i to bardzo szybko :)
OdpowiedzUsuńU mnie zostaje dokładnie tyle samo co przy każdej innej szczotce
UsuńMam wersje kompaktową jak i domową i musze przyznać że to prawda że jest cięższa kompaktowa niż ta zwykła....
OdpowiedzUsuńgłównie przez blogi i blogerki uległam tej szczotce i zamówiłam ale w wersji podstawowej. jest świetna, mimo, ze faktycznie wyrywa trochę włosów, jednak nie boli to tak jak przy zwykłych szczotach...
OdpowiedzUsuńmam zwykłą wersję, o kompakcie marzę :D
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie ciągnie do tej szczotki : p
OdpowiedzUsuńTwoja dużo ładniejsza od mojej - taka świecąca :)
OdpowiedzUsuńkusi wyglądem :) aczkolwiek pozostanę przy mojej większej TT bo ta wydaje mi się jakoś malutka :P
OdpowiedzUsuńDla mnie z kolei jest jakaś za duża gdybym miała ją nosić w torebce :D
UsuńSzczotka pięknie się prezentuje. U mnie by byla tylko do oglądania. Moje włosy tolerują jedynie grzebienie z szeroko rozstawionymi zębami. Najlepiej drewniane:)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem one są za bardzo rozsławione ;]
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, dla mnie to nie jest jakiś must have, ale ostatecznie jestem zadowolona
UsuńZdrówka życzę! Ja jakoś na TT nie mogę się skusić. Kilka razy podchodziłam do zakupu, ale zawsze rezygnowałam z tej szczotki
OdpowiedzUsuńNo ja też nie mogłam się zdecydować, ostatecznie skusił mnie ładny wygląd;)
UsuńNa początku zachwycałam się szczotką TT, też mam kompaktową wersję ale potem przy długich włosach zaczęła sprawiać problemy a zaraz po przerzuceniu się na boba stwierdziłam, że nie jest do niczego mi potrzebna i wolę szczotkę z włosiem z dzika.
OdpowiedzUsuńNo ja właśnie mam boba i ta mała mi pasuje, choć nie mam porównania do szczotki z naturalnego włosia. Bardzo możliwe, że jest lepsza. Kiedys wypróbuję jak znajdę jakąś fajną:D
UsuńOd dłuższego czasu zastanawiam sie nad jej kupnem, ale do tej pory nie jestem pewna czy sie u mnie sprawdzi. Mam włosy mniej więcej do łopatek i stad wątpliwości.
OdpowiedzUsuńMoja siostra ma długie włosy i u niej też się sprawdza. Tyle, że ona ma wersję Salon Elite.
UsuńKiedyś sobie muszę sprawić taką, bo zapuszczam włosy i naprawdę ciężko je rozczesać.
OdpowiedzUsuńFakt prezentuje się świetnie - ja swojego TT jeszcze nie mam :)
OdpowiedzUsuńNie mam tej szczotki , ale coraz bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTangle Teezer mam od kilku dni :) Spisuje się bardzo dobrze ;)
OdpowiedzUsuńJa muszę ulec tej pokusie i wreszcie kupić, bo chciałabym wiedzieć jak sprawdzi się na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńDługo się nad nią zastanawiałam aż w końcu zamówiłam ale na razie jakoś mnie nie oczarowała. Też mam wrażenie, że jednak wyrywa włosy i nie rozczesuje ich ciągnięcia. Ale żeby kupić drugą ale psa nie pomyślałam, a może by wreszcie polubił szczotkowanie :)
OdpowiedzUsuńU mnie najpierw miał pies bo ta szczotka jakaś taka psia mi się wydawała :D a dopiero po 3 latach ja:D
Usuńja jeszcze się nie skusiłam :)
OdpowiedzUsuńjest na mojej liście zakupowej :)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia :) Ja jeszcze nie uległam modzie TT, oporna jestem :)
OdpowiedzUsuńwizualnie mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńJa wolę z naturalnym włosiem:) moje złotka poleciały do Sisek
OdpowiedzUsuńChcę jak nie wiem! Wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńA ja nie mam , ale trochę mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńMam 3 TT jestem zadowolona ale u mnie szybko sie wloski powykrzywialy, a w kompaktowej zatyczka odpada
OdpowiedzUsuńJa mam owieczkową wersję :)
OdpowiedzUsuńwłasnie planuje zakup i myslalam o tym złotym bo prezentuje sie cudnie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ta złota wersja wygląda cudownie :) Nie mam jeszcze swojej TT, ale w końcu muszę mieć :)
OdpowiedzUsuńNie mam TT i nie wiem czy kupię. Ale ta złota wygląda jak cacuszko. Efektownie bardzo :)
OdpowiedzUsuńJa także ostatnio zamówiłam tą szczotkę :)
OdpowiedzUsuńta złoto-czarna wersja szczotki wygląda najładniej:) tak elegancko
OdpowiedzUsuńOryginału TT niestety nie mam. Dziwne, że jest taka ciężka... Miała hyc kompaktowa :D. Padłam jak przeczytałam, że kupiłaś dla psa. Mojemu w sumie też by się przydała :).
OdpowiedzUsuńNo niestety pies miał szczotę wcześniej niż pani, śmieszne, ale prawdziwe:D
Usuńmam i bardzo lubię;)
OdpowiedzUsuńBidulec :( wiem jak bolą te zastrzyki ...:( bądź dzielna i pomyśl co sobie kupisz po ..;) u mnie to zawsze działa hehe
OdpowiedzUsuńMam klasyczną TT i nawet lubię chociaż lepiej sprawdzała się na krótszych włosach ;)
Ołł... Mam jednak nadzieję, że te wieści o bólu są chociaż trochę przesadzone:O
UsuńMarzy mi się ta szczotka :)
OdpowiedzUsuńJa sie nie ugielam ;) Moja Corka posiada dokladnie ta wersje w tym samym kolorze oraz wersje podstawowa i jednak woli standardowa, bo z kolei wieksza ;)
OdpowiedzUsuńTo też chyba trochę zależy od długości włosów:)
UsuńJa jeszcze TT nie mam, ale planuję zakup :)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko zwykłą wersję, ale kompaktowa kusi ;-)
OdpowiedzUsuńMam TT, ale ja zaobserwowałam same minusy po wielu miesiącach użytkowania.. pogorszyła stan moich włosów, dlatego od zeszłego roku leży zapomniana i nie używana:)
OdpowiedzUsuńJestem na Biedronkowej imitacji i jestem bardzo zadowolona. Tym bardziej myślę, że TT by mi służyła.
OdpowiedzUsuńja mam TT ale nie w wresji kompaktowej... tylko zwykła dlatego muszę sobie kupić kompakt koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńMam na nią ochotę, jak na razie jeszcze jakoś się powstrzymuję przed zakupem, zobaczymy jak długo tak pociągnę :)
OdpowiedzUsuńHaha na pewno kochana musiało to wszystko wyglądać komicznie, zamiast się kąpać ja stoję w łazience i cykam zdjęcia jak rozpuszczają się kulki w wannie xD
Ale za to jaka relacja dla czytelników:D ja kiedyś pisałam o kulach Organique, ale niestety ograniczyłam się tylko do zwykłych fotek;) Co do TT to długo się powstrzymywałam bo nie uważam, żeby to była jakaś konieczność;) Ostatecznie jednak jestem zadowolona;)
Usuńmam nadzieje ze bede z ich dzialania zadowolona tak smao jak i z ich wygladu ;)
OdpowiedzUsuńMam obie wersje i w sumie obie lubię, chociaż szału nie ma ;) czytając wszelkie pochlebne recenzje spodziewałam się wielkiego łał i rewolucji w czesani włosów, a to po prostu średnio wygodna szczotka, której największym plusem jest to, że nie elektryzuje mi włosów ;) aczkolwiek wersję kompaktową uważam za bardzo wygodną :)
OdpowiedzUsuńDla mnie największym plusem jest ładny wygląd haha, no i rozczesuje, ale nie da się ukryć, że inne też to robiły ;)
Usuńmam standardową wersję. kompakt jest mi niepotrzebny
OdpowiedzUsuńMi z kolei standard zbędny :D
UsuńUpatrzyłam sobie wersję w baranki :D Wydaje mi się, że podstawowa wersja będzie za duża dla moich rąk...
OdpowiedzUsuńKochana życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i współczuje, bo miałam coś podobnego, ale nie aż z takim bólem jak piszesz:(((((( mi pomogły też odpowiednio dobrane ćwiczenia od fizjoterapeuty.
OdpowiedzUsuńja mam czarną wersję.. ae wkurza mnie to, że igiełki szybko się odginają a szczotka tania nie jest
OdpowiedzUsuńTrangelki są super :D
OdpowiedzUsuńJa jej jeszcze nie mam, ale nawet nie masz pojęcia jak mi się podoba w tym kolorze:)
OdpowiedzUsuńMoje włosy bardzo ciężko się rozczesują. Chyba w końcu muszę zainwestować i kupić sobie TT. Twoja w kolorze złota jest śliczna :D
OdpowiedzUsuńOby zastrzyki wreszcie przyniosły dobre efekty!
OdpowiedzUsuńA co do TT to mam i dla mnie jest idealna ;)
Na razie marnie to widzę ech
UsuńJa mam wersję Salon Elite, jestem z niej zadowolona aczkolwiek spodziewałam się większego wow :) moje włosy tak czy siak na niej zostają, ale faktycznie łatwiej je rozczesać niż zwykłą szczotką czy grzebieniem.
OdpowiedzUsuńMoje igiełki się nie wyginają, ale używam ją jedynie w domu, leży ciągle na jednym miejscu i nie noszę jej nigdzie :)
Złota wersja mi się podoba.
To podobnie jak u mnie;)
UsuńTT to moje must have! ;-) ja również posiadam kompakt :)
OdpowiedzUsuńObserwuję! :)
Znam ten ból kochana :) Również mam z tym straszny problem.. Szczotki nie miałam ale wszyscy tak ją chwalą, że pewnie kiedyś się skuszę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ala :)
No niestety masakra:/
UsuńMam wersję podstawową i sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to złotko, ja jeszcze nie miałam żadnej TT
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zastrzyk rzeczywiście Ci pomógł :/
OdpowiedzUsuńCo do szczotki ja wciąż jeszcze jej nie uległam. Czekam aż wymyślą jakieś ładniejsze motywy bo do tej pory chyba właśnie tylko ta złota mi się podoba (świetna jest) no i może czarna, bo taka klasyczna. A tak poważnie to po prostu nie mam problemu z rozczesaniem włosów nawet na mokro zwykłą szczotką więc po prostu aż tak mnie nie kusi :) (ale jakby mi zrobili w jakieś fajne wzorki albo motyw to chyba bym chciała :D )
Ja kupiłam głównie ze wzgl na wygląd, akurat ta mi się bardzo spodobała;) Zastrzyki na razie nie pomogły:]
Usuńja mam różową, uwielbiam ;d
OdpowiedzUsuńciągle się zastanawiam nad jej kupnem ;)
OdpowiedzUsuńobserwuje ;)
Wszyscy znajomi mówią o tej szczotce ale jeszcze jej nie mam. Może się kiedyś skusze ;)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia !!
też mam TT i jestem zadowolona ;-)
OdpowiedzUsuńjuż od lat mam TT kompaktowy i muszę powiedzieć, że nadal świetnie się spisuje pomimo tego, że ząbki się trochę powyginały:)
OdpowiedzUsuńMam standardową wersję i póki co jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze im nie uleglam, choć coraz częściej o niej myślę ;)
OdpowiedzUsuńMam TT Salone Elite i jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńOczywiście, że wyrywa włosy! Zawsze mam kupkę do wyrzucenia ;) ale duużo mniej niż normalna ;)
OdpowiedzUsuńU mnie tyle samo co przy normalnej..
UsuńJakoś nie mogę się zdecydować na zakup TT ;/
OdpowiedzUsuńRaz mi się marzy, innym razem znowu uważam ją za zbędną, eeech :P
Fajna szczotka ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje - chetnie poczytam Twoje recenzje ;)
http://violettdesigns.blogspot.com/
Skusiłam się i kupiłam... Jednak czuje niedosyt, czytając tyle dobrych opinii
OdpowiedzUsuń