Zakupy
prezentowałam całkiem niedawno, ale ostatnio w mojej głowie narodziła się
wishlista;) Nie było jeszcze u mnie tego typu posta, ale ostatnio stawiam na
lekkie urozmaicenie. Dlatego postanowiłam zwizualizować swoje kosmetyczne
zachcianki. Mam nadzieję, że uda mi się je spełnić, a
jeśli nie to trudno;) Nie jest to moim sensem życia;)
Estee Lauder Advance
Night Repair Eye – najbardziej zależy mi na tym kremie pod oczy, ale
najchętniej widziałabym u siebie cały ten zestaw. Mam szczupłą twarz,
skłonności do robienia głupich min oraz mrużenia oczu więc oznaki starzenia i
zmęczenia powoli zaczynają być już u mnie widoczne. Do tej pory korzystałam z
kremów typowo nawilżających, ale teraz chciałabym spróbować czegoś
mocniejszego. Niebawem skończę 28lat, być może stąd ten pomysł;) Miałam kiedyś
krem Clinique All About Eyes Rich, z którego byłam bardzo zadowolona. Intuicja
podpowiada mi, że krem EL może mnie zachwycić, a ona rzadko się myli. Chcę go
bardzo:)
Sephora Kiss Me Balm – nowy
balsam do ust, którego design mocno inspirowany jest balsamami EOS. Balsam
dostępny jest w 5 kolorach i 1 bezbarwnym. Najbardziej podoba mi się kolor z
powyższego zdjęcia, ale nie wiem czy odważyłabym się wyjść z takim kolorem na
ustach:D Pewnie potem leżałby nieużywany. Możliwe, że wybiorę bezpieczną wersję
bezbarwną. Jednak z kolei na niedobór bezbarwnych balsamów pielęgnacyjnych nie
narzekam. Muszę je jeszcze zobaczyć i powąchać w Sephorze wtedy zdecyduję czy
warto kupić. Cena niestety dużo wyższa niż w przypadku EOSa – 39zł.
Organique – tutaj
marzy mi się kilka rzeczy, zaskoczone?;)
Olej Macadamia – miałam
już próbki więc jestem w 100% pewna, że będę zadowolona. w dodatku jego
orzechowy zapach bardzo mi odpowiada. +
Suflet do ciała arbuz i
melon – jak już wspominałam uwielbiam ten zapach. Podejrzewam, że może nie
nawilżać wystarczająco długotrwale, ale i tak mnie kusi ze względu na ten
zapach.
Galaretka pod prysznic
Anti Age – galaretka brzmi nieco tajemniczo i kusząco. Zapach ma taki sam jak
masło, o którym niedawno pisałam (klik). +
Żel Botanic Garden – miałam
już peeling i balsam, bardzo odpowiada mi zapach tej serii. Żel ma ciekawą
połyskującą konsystencję i niestety wysoką cenę (34,90zł).
Żel Fresh’n’Fruity arbuz
i melon – mam z tej serii maskę do twarzy i ciała (recenzja). Uwielbiam
ten zapach dlatego chętnie bym wypróbowała:)
Chciałabym
chociaż jeden z tych trzech żeli. Z pianek jestem zadowolona (klik, klik)
więc istnieje cień szansy, że żele przypadną mi do gustu.
Tusz do rzęs – chciałabym MAC In
Extreme Dimension (recenzja). Mam go od stycznia i jeszcze żyje, ale za jakiś czas
przydałoby się nowe opakowanie. Ewentualnie kusi mnie tusz Dior Iconic
Overcurl. +
Na
koniec perfumy. Niestety jeszcze nie wiem jakie. Liczyłam, że spodoba mi
się nowy zapach DKNY MY NY, ale niestety;) Może coś polecicie? Lubię lekkie
zapachy z owocowymi nutami np. DKNY be delicious i red delicious, Escadę
Magnetism oraz limitowanki, Moschino I love love. +
Na
koniec wczorajsze drobne zakupy. Wyobraźcie sobie, że otworzyli u mnie wczoraj
nową apteko-drogerię. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że to
właściwie 7 apteka w promieniu 500 metrów, a i dalej jest pełno aptek. Cóż, przynajmniej jest wybór;)
Zdecydowałam
się na nowy krem do rąk Uriage, żel Lirene Rajski Granat, Hipoalergiczny balsam
Joanny, a dodatkowo w Rossmannie żel Isana i poziomkową wazelinę Flos-lek,
niestety poziomki mojej babci pachną lepiej:D
Bardzo fajna ta chciejlista:) wiele bym wzięła dla siebie.
OdpowiedzUsuńMoja lista: peeling do ciala korzenny z Organique, ale mam jeszcze pat&rub;( chce tez jakas eksluzywna paletke-moze EL, Dior czy cos;) chce rowniez nowego paint pota i podklad z MAC;)
OdpowiedzUsuńTyle razy jestem w Organique, a nigdy nie wąchałam tej serii korzennej:D Z Diora to bym chciała piąteczki może:)
UsuńZamierzam wypróbować jakiś tusz z mac, gdy już skończę moją mascarę infinito. W organique tez bym sobie troszkę poszalala :D
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy kusi i mnie, odkąd go zobaczyłam:) Uwielbiam żele pod prysznic Lirene, mają boskie zapachy! :D No i wazelinki Flos lek, za świetne działanie:)
OdpowiedzUsuńZapach wazelinki lekko mnie rozczarował, ale mam nadzieję, że działanie będzie wzorowe:D
Usuńtez robiłam kiedyś takie wishlisty :) fajna sprawa, oby wszystko Ci się udało kupić
OdpowiedzUsuńOstatnio też kupiłam tą wazelinkę ;) Zapach melon&arbuz z organique uwielbiam a na tą galaretkę antiage też się czaję. Wgl, chodzę sobie wczoraj po superpharm a panie tam pracujące akurat miały ploteczki na temat tych kosmetyków estee lauder. Nie wiem ile w tym prawdy ale mówiły, że ktoś tam po nim wylądował u lekarza i teraz ma problemy, bla, bla bla. Pewnie jakaś reakcja uczuleniowa. A mnie się rozkraczył komp i nie mogę nic napisać, bu :(
OdpowiedzUsuńBuuu właśnie się zastanawiałam co tak długo nie ma nowego posta:( Z tymi reakcjami to różnie bywa. Ja z EL miałam jakiś puder, korektor, miniaturki kremików i nic mi nie było. Jeszcze tak jak napisałam miałam krem pod oczy Clinique, który należy do EL i byłam zachwycona wtedy:D Coś fajnego kupiłaś w SP?
UsuńTa, krople do nosa i farbę do włosów ;) najpierw się pochorowałam a teraz komputer się na mnie obraził. R go ogarnia, jak mu się uda to będzie post. A aktualizuje się już 2 dzień! Może do wieczora da radę ;) a jak nie to jutro ;)
UsuńAch te kompy:D Mój netbook został naprawiony po roku leżakowania, ale nie mam teraz do niego myszki, a dostawa z Allegro się opóźnia:D Na touchpada jestem zbyt nerwowa;)
UsuńJa nie korzystam nigdy z myszki. No ale jak nie urok to wiadomo co... ;) a na niczym innym napisać nie umiem :P
UsuńAjfonem i 3 godziny później:D
UsuńAjfą zgłupiał, do wyrzucenia się nadaje :P ja jestem za nerwowym egzemplarzem na ten poziom kombinatoryki :D
Usuńja robię prawie wszystko ajfonem, ale na posta bym się chyba nie porwała:D
UsuńOrganique też mnie bardzo interesuje i chyba zaopatrzę się w kilka produktów :)
OdpowiedzUsuńJa na razie nie mam konkretnych zachcianek, ale i tak będę musiała się wybrać na małe zakupy przed październikowym wyjazdem na studia :)
OdpowiedzUsuńnie miałam niczego z Estee Lauder. podobno to oni pierwsi wypuścili na rynek 20 lat temu serum i jest to nadal jeden z kosmetyków z ich asortymentu , który najlepiej się sprzedaje
OdpowiedzUsuńwięc musi coś w tym być:)
UsuńA ja nawet nie zużyłam to serum, moja wrażliwa skóra źle na niego reagowała, w ogóle nie nawilżał, wręcz napinał skórę.. poszedł w inne ręce.
Usuńbo serum to dodatek do pielęgnacji. nie obędzie się bez dodatkowego kremu nawilżającego
UsuńJa też uźywam serum jako uzupełnienie pielęgnacji. Tutaj akurat zależy mi na kremie pod oczy, ale miło jeśli będzie w zestawie wraz z miniaturami;)
UsuńWishlista tak mnie zainteresowała ze nie wiem co bardziej chciałabym sama zainwestować :) A z tymi aptekami to tak jest :)
OdpowiedzUsuńTen balsam do ust z Sephory jest super :D
OdpowiedzUsuńOj moja wishlista jest dłuuuuuuuuga:) I to głównie przez blogosferę ;) Ja właśnie ojej makadamia otrzymałam do testowania, jestem go bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńBoże, ale cudowności!!
OdpowiedzUsuńteraz tylko je kupić, ech!
Usuńoba te tusze czekają u mnie w kolejce na testy :) super wishlista
OdpowiedzUsuńSama chętnie bym przygarnęła parę rzeczy z Twojej chcielisty !! :D Te cudo do ust od Sephory wygląda rewelacyjnie ! :)
OdpowiedzUsuńFajną masz ta wishlistę :) Ja nigdy nie mam dość kosmetyków, ale czasem włączy się zdrowy rozsądek i wtedy przez chwilę nic nie kupuję :)
OdpowiedzUsuńja też tylko przez chwilę...
UsuńNa bieżąco prowadzę swoją listę w notatniku w telefonie, ma jedną podstawową cechę... nigdy się nie kończy. Co jakąś pozycję usunę, za chwilę pojawia się kolejna ;)
OdpowiedzUsuńoj ja też ciągle zapisuję w telefonie potem idę oglądać, zastanawiam się etc:D
UsuńCiekawa lista. Najbardziej podoba mi się całusnik z Sephory :) Jakoś do produktów z EL mnie nie ciągnie. Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale większość osób zachwyca się kolorówką z EL albo pielęgnacją, a do mnie ona nie przemawia.
OdpowiedzUsuńmoże to i lepiej, więcej na inne dobra:D
UsuńHehe, no tak ;) Ostatnio cały czas chodzę wokół Armaniego i nawet miałam dwie próbki serum, które rewelacyjnie pachnie i pięknie nawilża skórę. Ciekawe czy jest wart 420 zł??
Usuń420 niezbyt wesoła cena:D miałam kiedys próbkę serum jakiegoś w niebieskim opakowaniu, ale niepamiętam czy mnie zachwyciło:D
Usuńżyczę szybkiej realizacji:))
OdpowiedzUsuńChyba tak szybko się nie uda:D Ale zobaczymy:)
UsuńMnie też kuszą te jajka z Sephory :) Ale muszę je najpierw zmacać :D
OdpowiedzUsuńja też mam zamiar najpierw obadać:D
UsuńDużo rzeczy z tej listy sama bym przygarnęła i to bardzo chętnie ale póki co ograniczają mnie fundusze :P Wycyckałam się ostatnio na... buty :D Następna moja "choroba" po kosmetykach ;)
OdpowiedzUsuńnonono, ciekawa lista. Oczywiście, że mam kosmetyczne marzenia, ale wszystkie raczej do zrealizowania w późniejszym terminie ;) Przez ostatnie dwa miesiące i tak wydałam dużo za dużo ;)
OdpowiedzUsuńja chyba przez ostatni rok:/ Realizacja może trochę potrwać:)
UsuńIle fajnych rzeczy tez by chciała niektóre :) zwłaszcza to jajo i tez wolę bezpiecznie bezbarwne ;) i większość z organique :)
OdpowiedzUsuńWishlista ciekawa ;) Ja jeszcze nie mam nic takiego, ale może skuszę się na zrobienie takiej ;)
OdpowiedzUsuńZakupy ciekawe, ten żel Isana też mnie kusił ze względu na zapach, ale nie przepadam za nimi.
Ja też nie przepadam, ale zapach całkiem całkiem. Będzie moim mydlem w płynie:)
UsuńSephora Kiss Me Balm wygląda genialnie :D
OdpowiedzUsuńTeż mnie zaciekawił.
UsuńNajbardziej zainteresował mnie ten balsam z Sephory i ja akurat nie mam wątpliwości, że nosiłabym ten kolor ;) aczkolwiek z aplikacją go trzeba byłoby się raczej posłużyć pędzelkiem, bo nie wyobrażam sobie takiego odcienia nakładać z takiej kulki :P
OdpowiedzUsuńna balsam z Sephora sama skusiłabym się ;)
OdpowiedzUsuńu mnie zawsze znjadzie się cos co bym chciała... ale póki co muszę odpuścić sobie zachciankowe zakupy :(
OdpowiedzUsuńKrem do rąk Uriage - od dawna za mną "chodzi"!
OdpowiedzUsuńZ tej firmy uwielbiam wodę termalną!
Ten krem to podobno jakaś nowość, ciekawe... Ja też lubię ich wodę termialną:)
UsuńJa chyba nigdy nie będę całkowicie zaspokojona ;)
OdpowiedzUsuńja na swojej wish liście mam ten balsam z sephory:) a wazeliny z flos lek nie polecam, również miałam poziomkową i po jakimś czasie skóra z ust schodziła mi płatami :(
OdpowiedzUsuńOjej ciekawa jestem jak będzie u mnie, zapach mnie trochę rozczarował.
UsuńJa chyba jestem już w pełni zaspokojona :D Ale ten balsam do ust Sephory, nie powiem, zaciekawił mnie! Kolor śliczny sobie upodobałaś :)
OdpowiedzUsuńBalsam do ust rewelacja.
OdpowiedzUsuńSuper chciejlista :) Ten suflet do ciała... nie, nie, nie... muszę sie opanować :P
OdpowiedzUsuńMrrraaaałłłł :) Uwielbiam serię ANR z Estee. Miałam już kilka oapkowań kremu pod oczy i serum i zawsze do nich a ochotą wracam :) Z Organique kocham suflety! Wszystkie :D Koniecznie spróbuj Diorkowego Overcurl! Ja go uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńNo tak mam przeczucie, że by mi pasowały te wszystkie rzeczy hihi
UsuńNie będę powtarzać, bo Marti wyraziła dokładnie to, co chciałabym napisać:) Bardzo polecam krem pod oczy ANR, tak samo tusz z Diorka, z Organique nic z Twojej chciejslisty nie miałam:)
UsuńTym bardziej mam nadzieje, że to będzie dobry wybór:)
UsuńMamy z Aliś podobne gusta w wielu przypadkach :) Eweliś dołącz do nas, dołącz :D
UsuńDo zwycięskiej drużyny haha
UsuńOstatnio z IED nie pożałowałam:D choć z tego co pamiętam jego akurat Alicja nie polubiła tyle, że w wersji 3D :D
No ba! Zwycięska - najlepsza :D hyhy
UsuńBo ten IED to taki dziwak trochę. Nie każdy umie go polubić. Wybaczmy Alicji tę skuchę :) hihi
No nie każdy go lubi, wybaczamy:D
UsuńTez wczoraj sobie kupiłam ten żel z marakują.
OdpowiedzUsuń2 tygodnie temu skończyły mi się ukochane perfumy Chanel Mademoiselle i są na liście must have! Poza tym chciałabym pomadkę Mac i jakieś fajne cienie w brązo - beżach, ale jeszcze nie wiem jakiej firmy. I szukam granatowego lakieru w odcieniu, który sobie wymyśliłam ;)
OdpowiedzUsuńJa mam pełno marzeń. Niestety za dużo. Ten kremik Clinique chyba mam w małym wydaniu. Aż jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńPoza tym Organique za mną wszędzie chodzi. I wszystko inne też. Aż zbyt dużo by wymieniać ;)
Ten suflet do ciała Organique arbuz i melon też mi się marzy, jestem strasznie ciekawa tego zapachu. Balsam do ust Sephory też fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńja też na jesień/zimę myślę o Estee Lauder pod oczy. Może się skuszę... :))
OdpowiedzUsuńTusz z mac wytrzymał ci od stycznia? szok! To muszę go koniecznie mieć :-) Miałam miniaturę tego Diora i był świetny :-) Organique i mnie nadal kusi... :-)
OdpowiedzUsuńNo tak więc nawet opłacalna inwestycja:D
UsuńSpełnienia tych wszystkich marzeń Ci życzę ;*
OdpowiedzUsuńwiesz ile mam zachcianek? Oboze aż za dużo : p u mnie większość maskar i rok jest dobra (wiem, wiem za długo, ale nic mi się nie dzieje) : p a ten żel z Isany to chyba jakis nowy zapach!
OdpowiedzUsuńChyba nowy:) u mnie tusze też często długo żyją, choć nie wszystkie :D
UsuńFajna lista, bardzo zbieżna z moją :) Też chętnie wypróbowałabym oba te tusze i praktycznie wszystko co wymieniłaś z Oragnique ;P A tak poza tym, mogę spytać kiedy obchodzisz urodziny? Tak z ciekawości, bo też jestem zodiakalnym skorpionem i też niedługo kończę 28 lat :)
OdpowiedzUsuńO no proszę:) Kończę 1 listopada - lepszej daty nie można sobie wyobrazić:] A Ty?:)
Usuńmoja mama ma ten krem pod oczy z estee lauder i bardzo go sobie chwali :) ciekawi mnie bardzo ten balsam do ust z sephory, byłam ostatnio w sephorze, ale go nie kupiłam i teraz żałuję troche.
OdpowiedzUsuńhttp://lilac-fleur.blogspot.com/
oj z organique to końca listy u mnie nie widać tyle mam chciejstw .. że aż głowa boli ;)
OdpowiedzUsuńNie dziwie się, ja przez ostatni rok sporo tam kupowałam :D
UsuńTo jajko balsam od Sephory ma genialny kolor nie dziwię się, że Ci się spodobał, ale też chyba częściej korzystałabym z opcji bezbarwnej w tym przypadku :)
OdpowiedzUsuńPerfum nie polecę bo tak bardzo się nie znam, ale życzę żebyś odkryła jakiś nowy skarb :)
No świetny, ale pewnie czulabym się w nim nieswojo :D
UsuńJa nie mam teraz wihlisty kometycznej, bardziej mnie meble interesuja i dalej nieszczeny kors... i telefon
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jaki model;) za mną też chodził, ale już zrealizowane:)
UsuńOrganique ma świetne rzeczy, wcale się nie dziwię, że trafił na Twoją kosmetyczną wishlistę :)
OdpowiedzUsuńOlej makadamia też jest na mojej wishliście ... i kosmetyki z Organique też na niej zajmują sporo miejsca ;)
OdpowiedzUsuńHmmm...., dopisuje się do Twojej listy:)))
OdpowiedzUsuńSerię ANR EL uwielbiam, i te kosmetyki pod oczy i serum do twarzy :) często do nich wracam :)
OdpowiedzUsuńja się aż boję aktualizowac moja chciejke!
OdpowiedzUsuńOrganique na Twojej liście w ogóle nie zaskakuje ale przez Ciebie na mojej też by się nalazło gdybym taką tworzyła :) Pewnie jak wybiorę się kiedyś do Poznania to wstąpię i wreszcie coś nabędę :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te żele Lirene :) planuję zakup tego balsamu EOS :)
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym kupić olej makadamia, a ta galaretka to rzeczywiście coś intrygującego. ;]
OdpowiedzUsuńJa mam! Chciałabym fajną magnetyczną paletkę, żeby "przykleić" tam wszystkie cienie do powiek <3
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyki, miałam tą serię z EL, naprawdę polecam.:) Mam maseczkę do twarzy z serii arbuz i melon, pachnie obłędnie. :) Też marzą mi się olejek Oranique i balsamy do ciała i peelingi.:)
OdpowiedzUsuńMi tez się marzy parę rzeczy od Organique :) Bardzo kuszące kosmetyki mają. Ja mam dużo kosmetycznych marzeń, ale większość z nich niestety przekracza mój budżet.
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, mam tą wazelinkę Flosleku :-)
OdpowiedzUsuńWishlista jest także imponująca :-) Z Organique mam 2 z pokazanych przez ciebie żeli, podoba mi się to, że nie pachną sztucznie :-)
Kochana, tusz Diorshow Iconic Overcurl jest wspaniały, mój absolutny numer jeden, nie chcę żadnego innego ;-) Mam od końca kwietnia i mam wrażenie, że ten tusz się nie kończy, choć maluję się prawie codziennie ;-) Jest cudowny, wart każdej złotówki!
Cieszy mnie to bardzo, z resztą czytałam o tym tuszu sporo dobrego:)
Usuńuwielbiam Estee Lauder :)
OdpowiedzUsuńJa na swojej chciejliście mam kilka kosmetyków z Organiqu oraz płukankę malinową do włosów z Yves Rocher-to moje plany zakupowe na najbliższy czas:-)
OdpowiedzUsuńŻele z Lirene bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńSuflet do ciała arbuz i melon.. brzmi doprawdy apetycznie!
OdpowiedzUsuńa to się tak da zaspokoić na dłużej w temacie?
OdpowiedzUsuńtak czy siak, jeszcze tego nie zaznałam, ciągle jestem w drodze, stale poszukuję... :)
Przepiękne są Twoje zachciewajki, zwłaszcza Organique ♥
Interesująco prezentuje się to ufo z sephory:)
pozdrawiam serdecznie
:)
Z Twojej listy i ja chetnie bym przygarnela wiekszosc, a juz zwlaszcza ten krem pod oczy - tez ma szczupla twarz ;) Zycze udanych testow nowych nabytkow :)
OdpowiedzUsuńBalsam do ust z Sephory wygląda super :) Życzę, żeby udało Ci się go kupić!
OdpowiedzUsuńBalsam eos to moje marzenie i na pewno niedługo je zrealizuję :) Jak tylko zobaczyłam zdjęcie balsamu z Sephory to chciałam już napisać, że kupuję, no ale w takiej cenie wolę oryginał :D
OdpowiedzUsuńNiestety jest różnica w cenie, za to Eos nie ma kolorowych.
Usuńwspaniale zachcianki :)ja osobicie tuszów Diora nie lubie,mialam kilka i zaden sie nie sprawdzil!
OdpowiedzUsuńwole Chanela :)
balsamy z Sephory sama bym chetnie spróbowala :)
a co do marzen, jest ich kilka :)))
Z Chanela jeszcze nic nie miałam, z resztą z Diora też jeszcze nie...
Usuńte balsamy z sephory strasznie mi sie podobają :D tak samo krem pod oczy z este lauder z chęcią bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńChciej-lista na bogato :) moja chciel lista poki co się chyba urzeczywistni :P a co najgorsze chwilowo mam uzupełnione zapasy kosmetyczne i zaczynam wariować z ubraniami ^^ a to juz nie zdrowo się skonczy bo i pułap cenowy większy :) zaintrygowałas mnie tym tuszem z Mac-a :) nie uzywałam a szczoteczka jak wycior- czyli idealna do moich rzęsek ;) Dior jest niezły ale kruszy się szybko - wiec moze warto poszukac cos lepszego :) w tym miesiacu w boxie glossy był fajny I.Roche - szok bo zazwyczja uwazałam ich kolorówke za buble a tusz efektownie wygląda i jeszcze lepiej sprawuje sie na oczach, zrobie recenzje na dniach to wpadnij zobaczysz czy sie nada :) a w ogóle to robie rozdanie, jelsi jestes zainteresowan to zapraszam :)
OdpowiedzUsuńale ładne opakowanie tego tuszu z MAC'a :)
OdpowiedzUsuńmusze w koncu opublikowac swoją wishlistę :) ja tez bym chciała kilka rzeczy z Organique :D wgl jak wchodze do ich sklepu to wyjsc nie mogę :D
OdpowiedzUsuńPs. Nie wiem czemu nie mogę odpowiedzieć pod Twoim komentarzem, więc piszę tutaj :) Faktycznie daty lepszej nie mogłaś sobie wybrać:) Ja też świąteczna jestem, tylko ja z 11 listopada :)
OdpowiedzUsuńPewnie coś z bloggerem... No to też trafiłaś z datą:) ja się powinnam urodzić jeszcze w październiku, ale podobno się nie spieszyłam;)
Usuńchciejstwa widzę z wyższego pułapu cenowego ;)
OdpowiedzUsuńBo te droższe zawsze trudniej zrealizować ;)
Usuń