Na
maskę nawadniającą Dermedic skusiłam się podczas promocji -50% w Super-Pharm
wraz z kilkoma innymi produktami tej marki. Mam cerę mieszaną jednak bardzo
często z powodzeniem używam maseczek mocno nawilżających. Dlatego też skusiłam
się bez wahania, czy słusznie?
Opis producenta
Maska intensywnie nawilża
nawet wyjątkowo wysuszoną skórę. Dzięki skoncentrowanej ilości składników
aktywnych stanowi ratunek dla skóry odwodnionej. Nie zatyka porów. Nie ma konieczności zmywania skóry po zabiegu.
Moja
opinia
Opakowanie
Poręczna tubka zawierająca
50g produktu. Jak najbardziej na plus gdyż nie lubię dużych opakowań ani masek
w saszetkach.
Konsystencja
i zapach
Zapach
jest delikatny i bardzo przyjemny, rzekłabym „dermedicowy”, ponieważ pachnie
jak inne produkty z tej serii. Konsystencja jest kremowa, koloru białego.
Niestety zapomniałam zrobić zdjęcia, a maska została już całkowicie zużyta.
Działanie
Zacznę
od tego, że mój nos zdecydowanie nie polubił tej maski i za każdym razem po
użyciu pojawiała mi się jakaś krostka. Dlatego zrezygnowałam z nakładania maski
na nos i obrzeża;)
Maski używałam na dwa sposoby:
Na szybko
–nakładałam na 10min albo dłużej zależnie od tego jaką ilością czasu
dysponowałam po czym zmywałam i nakładałam krem. Efekty nie były zbyt
spektakularne i długotrwale.
Na noc –
nakładałam maskę na całą noc. Efekty również nie były jakieś niesamowite, ale
większe niż w pierwszym przypadku. Czasem aby zwiększyć efekty nakładałam pod
maskę serum nawilżające z tej samej marki.
Podsumowując
po tylu zachwytach i przy mojej mieszanej cerze spodziewałam się oceanu
nawilżenia, a otrzymałam jedynie nawilżonko;) Nie jest to zły produkt (wiem, że
u wielu osób sprawdza się znakomicie), ale osobiście znam lepsze. Lepiej
nawilżała u mnie chociażby Ziaja. Maska wystarczyła mi na dwa miesiące częstego
stosowania na twarz, szyję i dekolt.
Jeśli chcesz mieć naprawdę dobrze nawilżoną skórę to zainwestuj w maski peel-off z e-naturalne. Świetnie sobie radzą :)
OdpowiedzUsuńDzięki, rozejrzę się:)
Usuńjedyne co mi przeszkadza w produktach Dermedic to ten delikatny i specyficzny zapach ;)
OdpowiedzUsuńna dłuższą metę jest dla mnie męczący
Mi z kolei zapach nie przeszkadza, a jestem straszną marudą w tej kwestii;) Ale już z działaniem bywa różnie:)
UsuńChyba sama ją wypróbuje choć mam bardzo suchą skórę, więc nie wiem czy nie będzie za mało nawilżała. Jednakże jak wypróbuję to dam znać na blogu: )
OdpowiedzUsuńU mnie spisała się całkiem nieźle i obyło się bez niespodzianek ale denerwowało mnie jej zmywanie ;) ale nawilżenie spektakularne nie było, to fakt :)
OdpowiedzUsuńNo ja się spodziewałam czegoś więcej:)
Usuńszkoda,że nie ma obiecanego nawilżenia. ale przy cerze mieszanej w ogóle jest ciężko dobrać dobre kosmetyki...
OdpowiedzUsuńO tak Ziaja naprawdę nawilża!
OdpowiedzUsuńMnie niestety też zwykle takie maski nie pomagają, albo nic nie dają albo właśnie małe nawilżenie ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tego oceanu nawilżenia nie ma choć by cerze mieszanej jest trudno trafić na maskę, która by nawilżała w tym samym stopniu każdą część twarzy.
OdpowiedzUsuńszkoda że nie nawilża tak jak powinna, myślałam że skoro do skóry bardzo suchej to nawilżenie przy cerze mieszanej będzie aż zanadto ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie też tak myślałam, zwłaszcza, że czytałam opinie zadowolonych osób z cerą typowo suchą;)
UsuńKażdy ma inną skórę i może reagować inaczej na kosmetyki :)
Usuńoczywista oczywistość:)
Usuńnigdy jeszcze nie miałam produktów tej firmy
OdpowiedzUsuńJa zawsze przed jej użyciem robiłam sobie peeling enzymatyczny i u mnie spisała się rewelacyjnie :D
OdpowiedzUsuńjak ją znajdę gdzieś na promocji to kupię. ostatnio mam spore problemy z cerą (używanie wysuszających maści), więc chętnie bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńU mnie lepiej zwiększają nawilżenie sera i olejki, najlepiej w duecie. Jeśli chodzi o maseczki to tak, ale algowe typu peel-off. Po nich czuję natychmiastowy efekt :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię algowe, ale jednak jest z tym trochę zachodu:D
UsuńWłaśnie od dłuższego czasu zastanawiałam się nad jej kupnem i w sumie nadal nie wiem. W promocji ewentualnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, a szukam czegoś na prawdę nawilżającego. Muszę to przemyśleć :)
OdpowiedzUsuńChyba i tak się na nią zdecyduję i sprawdzę na sobie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie - najlepiej sprawdzić na sobie:)
UsuńChętnie bym jej spróbowała, tak samo jak i tego słynnego już serum ;-)
OdpowiedzUsuńSerum jest o wiele lepsze;)
UsuńSzkoda, że nie jest to jakieś fantastyczne nawilżenie zwalające z nóg ;)
OdpowiedzUsuńja zawsze chodzę z tą maską pół dnia lub na noc nakładam i jestem dość zadowolona, mimo tego, że mam suchą skórę daje dobre efekty.
OdpowiedzUsuńO zwróciłam dzisiaj na nią uwagę w SP, ale nie kupiłam :) może to i lepiej
OdpowiedzUsuńDla każdego coś innego ;) jak nawilża to już jest nie źle :)
OdpowiedzUsuńTragedii nie ma, ale szału też nie;)
UsuńJa zaczęłam kurację kwasem migdałowym i kupiłam kapsułki nawilżające Rival de Loop w Rosssmanie. baardzo przyjemne w użytkowaniu i efekt dobry ;)
OdpowiedzUsuńTeż teraz jestem na kwasie hihi, ale tych kapsułek nie lubię bo są tłuste.
UsuńOj nie dla mnie takie maski na cala noc :)
OdpowiedzUsuńPo recenzji chciałabym ją poznać, ciekawi mnie jej działanie.
OdpowiedzUsuńwłaśnie dodaje w poniedziałek recenzje :) u mnie sie sprawdziła :D
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie przekonała, zwłaszcza jeśli są po niej niespodzianki :(
OdpowiedzUsuńNiestety musiałam z nią bardzo uważać jeśli chodzi o strefę T.
UsuńMam, ale użyłam dopiero dwa razy. Też mam mieszaną cerę i dobrze się sprawdziła po tych dwóch razach ;))
OdpowiedzUsuńSzkoda,że się nie sprawdziła :/ ja mam ochotę na serum ,czekam na promocje:)
OdpowiedzUsuńSerum jest całkiem przyzwoite:)
UsuńNie przekonuje mnie niestety :(
OdpowiedzUsuńMnie też nie przekonała::
Usuńnie używałem.
OdpowiedzUsuńjeśli możesz to poklikaj w kliki w poście u mnie :)
http://panmalofel.blogspot.com/2014/10/autumn-vibes-military-pants.html
Nie używałam jej, mam kapryśną cerę. Ciekawe jakby sobie ze mną poradziła :)
OdpowiedzUsuńjak za taką cenę to bym nawet nie żałowała jakby sie nie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńCena całkiem w porządku nawet jak na średnie działanie ;)
UsuńChyba też spodziewałabym się mocniejszego nawilżenia, ale cena w sumie fajna :)
OdpowiedzUsuńskoro lepsza Ziaja to po co przepłacać. Dzięki za info:))
OdpowiedzUsuńTamta ma 5x taką pojemność to znowu trochę niewygodnie, ale działanie lepsze;)
UsuńCzyli zamiast ocean nawilżenia otrzymałaś tylko małe bajorko?! :D hyhy
OdpowiedzUsuńNo taki mały zbiornik wodny hyhy;)
UsuńMiałam jedynie serum nawadniające, o którym wspominasz, bardzo go lubiłam, masek na razie nie kupuję, mam spory zapas, ale chętnie wypróbuję jej działanie na sobie :) Też czytałam o niej wiele pozytywów, szkoda, że Ci nie spasowała do końca :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą maską, bo serum z tej serii bardzo mi odpowiada :) Ale nie bardzo podoba mi się to, że nie daje jakiś spektakularnych efektów i wyskakują po niej krostki. Wolę maski, które przeznaczone są do zmycia. A moim pewaniakiem w tej kategorii jest nawilżająca maska hydrativ z Tołpy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Też preferuję takie zmywalne...
UsuńU mnie by się nie spisała bo mam tłustą cerę i nie potrzebuję nawodnienia :(
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad zakupem tej maski ostatnio, ale chyba dobrze, że nie przekonałam się ostatecznie :)
OdpowiedzUsuńMiałem na nią ochotę w okresie jesienno zimowym ... ale jak jest słabo nawilżająca to raczej sie nie skusze :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że słabo nawilża ;/
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, kojarzę chyba, że często pojawia się w polskich gb?
OdpowiedzUsuńTak, chyba bywa. Choć ja akurat nie trafiłam:)
UsuńCena bardzo fajna, ale spróbuje zatem ta Ziaji :)
OdpowiedzUsuńA próbowałaś maskę nawilżającą z Biodermy Sensibio ? ja ją bardzo lubię :) tej nie znam :/
OdpowiedzUsuńNie, jeszcze nie próbowałam, ale pewnie sprobuje:)
Usuńprodukt nie dla mnie, ja mam skórę bardziej tłustą
OdpowiedzUsuńSkoro nie nawilża tak mocno to może jednak na tłustej skórze też by się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńhehe dobre i nawilżonko;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego cudaczka, ostatnio się nawilżałam maską z avokado;)
pozdrawiam ciepło
:)
Podejrzewam, że u mnie też by się nie sprawdziła. Potrzebuję mocno nawilżających masek ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale wydajność całkiem niezła, za 13 zł warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki Dermedic lubię, teraz mam ochotę na serum zwężające pory.
OdpowiedzUsuńSzkoda że taak kiepsko nawilża - ale na krem z Dermedic mam chęć :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie zostawiałam maski na całą noc
OdpowiedzUsuńNie znam jej, ale bardzo lubię zostawiać nawilżające maseczki na noc ;) Szkoda, że nie było tego oceanu nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńszkoda,że się w pełni nie sprawdziła ;)
OdpowiedzUsuńJa przez to, że nie mam jakiś specjalnych problemów z cerą, jak już coś używam, to liczę co najmniej na cud ;)) No efekt ma być taki, że zwala z nóg. A niestety często jest tak, że jest dobrze, ale mogłoby być lepiej ;))
OdpowiedzUsuńJa najczęściej stosuję maski nawilżające i oczekuję od nich, abym mega nawilżały. Małemu nawilżonku mówię stanowcze nie! ;D
OdpowiedzUsuńPóki co czytałam o niej same zachwyty, a jednak nie zawsze tak musi być ;)
OdpowiedzUsuńMiałam serum ;) Lubię tą markę
OdpowiedzUsuń