piątek, 10 października 2014

Gosh Pump Up The Volume odżywka do włosów.

Cześć Dziewczyny!
Pewnie zauważyłyście już, że niezbyt często pojawiają się u mnie recenzję odżywek do włosów. Dzieje się tak dlatego, że moje włosy są w tej kwestii bardzo ekonomiczne. Kiedy miałam długie włosy zużywałam odżywki niemalże litrami. Teraz jeden produkt wystarcza mi na wiele miesięcy stosowania, aż w końcu zbliża się termin przydatności i w rezultacie jeszcze siostra musi mi pomagać zdenkować dany produkt;) Odżywkę Gosh kupiłam na początku grudnia. Właściwie kupiłam ją przez przypadek, ponieważ zdecydowałam się na szampon z tej serii. Niestety wpadłam na wspaniały pomysł aby wziąć szampon z końca półki tak żeby był nieotwierany. W dodatku spieszyłam się i nie upewniłam czy aby wzięłam produkt, który zamierzałam kupić i w ten oto sposób stałam się posiadaczką odżywki zamiast szamponu;) Z góry przepraszam za brzydkie zdjęcia.


Opis producenta
Luksusowa odżywka zawiera specjalne proteiny pszenicy i jedwabiu, które dodają włosom niezwykłej objętości oraz puszystości. Kosmetyk sprawia, że włosy odzyskują siły witalne. Efektywnie odnawia ich elastyczność. Ma właściwości skutecznie wzmacniające struktury włosów i zapewnia widocznie zwiększoną, długotrwałą objętość fryzury. Odżywka Pump Up zawiera masło Shea oraz prowitaminę B5. Składniki te odżywiają i wygładzają włosy zapewniając im odpowiednie nawilżenie.

Moja opinia
Opakowanie
Niebieska tuba zawierająca 250ml produktu. Jest wygodna w użyciu nie odkształca się.


Konsystencja i zapach
Produkt ma lekką konsystencję i niczym niewyróżniający się zapach, taki typowo fryzjerski.

Działanie
Odżywka ma za zadanie przede wszystkim dodać włosom objętości i to właśnie robi. Stosuję ją zawsze wtedy kiedy chcę mieć pewność, że następnego dnia moje włosy nie będą przyklapnięte. Produkt dobrze wpływa na moje włosy, wygładza je i nawilża, a przy tym nie obciąża i nie powoduje nadmiernego przetłuszczania się włosów (nawet jeśli lekko przesadzę z ilością). Jestem z niej bardzo zadowolona, aktualnie używam jej zamiennie z  odżywką L’oreal. Podejrzewam, że w połączeniu z szamponem z tej linii dawałaby jeszcze lepsze efekty.

Produkty Gosh można kupić w sklepach internetowych lub stacjonarnie w Hebe. Koszt to z tego co pamiętam ok. 25zł. Przy takiej wydajności (w moim przypadku) cena jest bardzo przyzwoita. Wolę kupić dwie porządne odżywki niż dziesięć średniaków.

71 komentarzy:

  1. Widziałam też w Super Pharm - zastanawiałam sie nad zakupem. Ale wybrałam coś innego. Ale myślę że następnym razem sie skusze:))

    OdpowiedzUsuń
  2. jak skończą się moje zapasy to się skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo ciekawa czy moim włosom nadałyby jakąkolwiek objętość :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcia nie są brzydkie: ) co do maski to skoro dodaję objętości to koniecznie muszę ją wypróbować. Ciągle szukam produktów na objętość: )

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że trafiłam na Twój blog, bo moim włosom akurat brakuje objętości. ;/ Używam szamponu z Nivea, ale szczerze mówiąc kiepsko sobie radzi. Chyba zdecyduję się na Gosh'a, ale szampon. Odżywkę mam z Syoss'a na suche i zniszczone i raczej jej nie zamienię na żadną inną. ;) Co do zdjęć, nie są takie najgorsze. Ładne, przejrzyste i nieprzekombinowane. :) Obserwuję i pozdrawiam, justysxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi:) Ja też jestem ciekawa szamponu z tej linii. Szczerze mówiąc produkty Nivea zawsze obciążały mi włosy.

      Usuń
  6. Ciekawy produkt ;) jeszcze takiego nie miałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czaję się na jakikolwiek produkt tej marki, z czystej ciekawości chcę coś poznać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiłaś mnie tym produktem. Gdybym miała krótsze włosy, być może skusiłabym się na niego. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dłuższym zawsze trudniej dodać objętości choć już czytałam pozytywną opinię osoby z długimi włosami :)

      Usuń
  9. Też wolę zainwestować w jedną droższą odżywkę niż kilka średnich. Ze średniakami za 5zł zawsze kończyło się to u mnie tragicznie ;/
    Na gosha z chęcią sięskuszę po Twoim opisie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie się czasem zdarza, że tańsza zadziała, ale różnie to bywa jednak..,

      Usuń
  10. Wiele cudów używałam coby mieć nieco więcej objętości - nic nie dawało rady :( Więc na pewno skuszę się na tą odżywkę !! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jakoś mnie nie ciągnie na razie do niej, ale kto wie co będzie kiedyś : p

    OdpowiedzUsuń
  12. dobra myśl z tym,że lepiej mieć jedną odżywkę droższą,ale dobrą niż 5 słabych :) co do tej odżywki to jeszcze nigdy się z nią nie spotkałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moim włosom to pewnie nic nie nadałoby objętości, haha :P ale może kiedyś sama się przekonam. Na razie mam kallosa i l'oreala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z dłuższymi to zawsze ciężej:) ja loreala lubię, za to Kallosa nie:D

      Usuń
    2. Ale bananowa chyba może być fajna ;) no cóż, zobaczymy, na razie użyłam jej cały raz. A tak z innej beczki, moje włosy błagają o farbowanie...

      Usuń
    3. Hehe u mnie też już odrost, a tak mi się nie chce! Ja miałam latte i jakąś jeszcze. Bananową miałam z TBS.

      Usuń
  14. nie znam tego kosmetyku, ale moim włosom brakuje objętości...

    OdpowiedzUsuń
  15. Mogłaby być fajna na zimę - wtedy włosy szybko tracą objętość np. po zdjęciu czapki :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiedziałam, że Gosh ma takie odżywki do włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnie, bo nie zawiera SLS :)chciałabym taką ale do włosów zniszczonych :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z gosh miałam jedynie kolorówkę. Też wolę kupić mniej ale produktów wyższej jakości.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kiedyś muszę wypróbować, bo jeszcze nie spotkałam odżywki, która nadałaby objętości- zazwyczaj obciążają albo lekko dociążają :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Gosh znam jedynie z kolorówki i nie sprawdza się u mnie niestety, ciekawa jestem jak byłoby z innymi produktami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei z kolorówki nic nie miałam, a z pielęgnacji tylko tą jedną rzecz;)

      Usuń
  21. Pierwszy raz wiedzę tą odżywke :) zaciekawiłaś mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  22. jak dodaje włosom objętości, to muszę ją mieć:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetnie, że jesteś zadowolona i że się sprawdza :) ja nie potrzebuję kosmetyków wspomagających objętość:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kosmetyków do pielęgnacji z firmy GOSH nigdy nie miałam co innego z kolorówką. =)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem bardzo ciekawa tej odżywki,tym bardziej że mi by się przydała objętość :))

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja miałam szampon w Gosha tylko ten z zieloną etykietą. Był nawet ok :) Ale wkurzała mnei tubka, bo przy końcu trudno było wydobyć szampon :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie stosuję produktów dodających objętości ;) Znałam tylko kolorówkę :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Fajnie, że sprawdza się. Widziałam ten produkt w Hebe, niestety mało kiedy sięgam po odżywki dodające objętości :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie znam jej,nawet nigdy jej nie widziałam.Jak będę miała okazję przetestuję

    OdpowiedzUsuń
  30. Też zwykle biorę produkty z głębi półki ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Produkty dodające objętości włosom jak najbardziej sa u mnie mile widziane :) A nawet nie wiedziałam, że Gosh ma również kosmetyki do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja się jeszcze z nią nie spotkałam :) Al jak się natknę to wyląduje w koszyku skoro wydajna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydajność też w dużej mierze zależy od długości włosów, ja akurat nie mam szczególnie długich:)

      Usuń
  33. moje włosy są ostatnio w kiepskim stanie :/ są mega przesuszone , używam obecnie bardzo mocno regenerujących :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jeszcze jej nigdzie nie widziałam, ale jak spotkam to pewnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie miałam tej odżywki, ale może wypróbuję, bo dodatkową objętością nie pogardzę:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jakiś czas temu natknęłam się na recenzję tej odżywki i zrobiłam oczy jak 5 zł, że Gosh produkuje również kosmetyki do włosów, bo do tej pory znałam go głównie z kolorówki ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. ja uwielbiam odżywkę z Garniera (żółtą). moje włosy są po niej bardzo miękkie i odżywione :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie znam tego kosmetyku, nigdy jej nigdzie nie widziałam. Fajnie, że sprawdziła się u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  39. moim włosom przydało by się trochę objętości czasami :) chętnie wypróbuję jak trafię na promocję ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ciekawa jestem jakby to było u mnie, bo ogólnie na objętość nie narzekam ale przy skalpie mam zazwyczaj przyklap :)

    OdpowiedzUsuń
  41. A ja mam uraz do tej firmy od momentu jak dostałam mega uczulenia :/

    OdpowiedzUsuń
  42. Uwielbiam wszystko, co najade objętość! Będę miała na uwadze tą odżywkę, bo właśnie rozglądam się za czymś nowym.

    OdpowiedzUsuń
  43. Powiedzmy że w mojej pielęgnacji nie ma miejsca na takie odżywki, bo ja mam system masek i olei. Ale np mamie czy siostrze mogę polecić :)
    W ogóle to wiedziałam, że Gosh ma też produkty do włosów ale i tak jakoś niezmiennie kojarzy mi się z kolorówką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak jak mówię kupiłam przez przypadek bo miał być szampon, ale jak już przez pomyłkę wpadła odżywka to postanowiłam używać:) maski, oleje i inne cuda też stosuje. A jakże!

      Usuń
  44. nigdy nie miałam nic z Gosha.
    ja to co rusz używa innej odzywki czy maski, nie mam jednej, której bym się cągle trzymała.

    OdpowiedzUsuń
  45. Skoro dodaje objętości, to już mi się podoba :) Z tej firmy miałam jedynie tusz do rzęs, ale na odżywkę też chętnie kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja na razie jestem na Redkenie i z racji zapasów, które nagromadziłam, szybko to się nie skończy.
    Mam też za to tendencję do grzebania w głębi półek, wtedy wydaje mi się, że ten towar nie był tak macany ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. jak działa na objętośc to musze go miec;-)

    OdpowiedzUsuń
  48. Brzmi całkiem ciekawie i ma nie najgorszy skład, może wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  49. dla mnie to firma kosmetyków kolorowych całkiem dobra wiec w nie wierze ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Nie znam zbyt wielu kosmetykow Gosh, miałam jakiś żel pod prysznic kiedyś i całkiem go lubiłam. Nie miałam pojęcia, że mozna te kosmetyki w Hebe kupic, przy okazji sie porozgladam ;)

    OdpowiedzUsuń
  51. Ja wiedziałam ze firma robi kosmetyki kolorowe jednak o tych do włosów nie słyszałam :) No ciekawa ta odżywka a cena nawet przystępna :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Kiedyś bardzo lubiłam kolorówkę Gosha. Z pielęgnacji miałam tylko dawno temu balsam i żel pod prysznic, były całkiem dobre, ale nie na tyle specjalne bym do nich wracała.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...