Jeszcze
podczas wakacji wygrałam u Saurii zestaw kosmetyków Revlon. W
paczce znalazłam m.in. róż o dość intensywnej różowej barwie. W pierwszym
momencie pomyślałam „no dziewczyno to raczej nie jest kolor dla ciebie”. Jednak
stwierdziłam, że zacznę używać i niewątpliwie była to dobra decyzja:)
Revlon róż 002 Haute Pink. |
Opis Producenta
Róż do policzków dzięki wysokiej pigmentacji i
jedwabistej formule nadaje kościom policzkowym naturalne rumieńce. Zupełnie
nowa propozycja w portfolio marki to aż 4 nowe odcienie: od chłodnego różu po
ciepły koral. Na wiosnę 2014 cztery nowe odcienie i jeden bronzer: Classy
Coral, Haute Pink, Melon Drama, Racy Rose, Bronzer Bronzilla. Cena - 54,90zł.
Moja opinia
Opakowanie
Prezentuje
się dość elegancko (nie ma nic gorszego niż brzydkie opakowania prawda?),
zawiera lusterko i pędzelek. Pędzelek jest milutki w dotyku jednak ja nie
potrafię z niego korzystać (nakładam przy jego użyciu zbyt dużo produktu).
Dlatego też do aplikacji używam uniwersalnego pędzla z Real Techniques i
problem z głowy:) Opakowanie zawiera 5g produktu. Cieszy mnie to, ponieważ nie
lubię dużych pojemności w przypadku kolorówki, której nigdy zużyć nie potrafię;)
Revlon róż. |
Konsystencja i zapach
Róż
jest bezzapachowy, a konsystencja zwyczajna – pudrowa;)
Działanie
Jak
już na wstępie wspomniałam kolor różu w opakowaniu jest intensywny. Bałam się zatem,
że zrobię sobie nim krzywdę i rzeczywiście przy pierwszej aplikacji za pomocą
dołączonego pędzelka trochę przesadziłam. Przy kolejnych próbach nakładałam
niewielką ilość różu przy użyciu pędzelka RT i nie było już żadnych problemów.
Udało mi się uzyskać delikatny efekt czyli taki na jakim mi zależało. Kolor
można oczywiście stopniować tak żeby uzyskać bardziej wyrazisty efekt. Róż jest
łatwy w obsłudze i nie pyli. Trwałość jest zadowalająca czyli od aplikacji aż
do demakijażu (pod warunkiem, że nie majstruję przy twarzy).
Podsumowując
moje obawy co do koloru okazały się bezpodstawne. Cieszę się, że miałam
możliwość poznać ten produkt:) W drogerii pewnie nawet nie zwróciłabym na niego
uwagi – niesłusznie:)
Znacie produkty marki Revlon? Chcecie za jakiś czas zobaczyć moją kolekcję róży?
Tego różu jeszcze nie miałam :) Bardzo chętnie zobaczę Twoją kolekcje kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
www.haydenka.blogspot.com
Na buzi wygląda świetnie! Ja muszę go sprawzić na sobie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę ładnie :) Nigdy nie miałam różu marki Revlon, ale znam ich podkłady i lakiery do paznokci :)
OdpowiedzUsuńja lubię ich pachnące lakiery:)
UsuńBardzo ładnie wygląda, pasuje Ci :)
OdpowiedzUsuńna twarzy prezentuje się ślicznie :)
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentuje. Ja dopiero zaczynam przekonywać się do różu, niedawno kupiłam swój pierwszy w życiu. Na początek tani róż z p2, żeby w ogóle sprawdzić, czy mi pasuje. I to był strzał w dziesiątkę :) Mam ochotę na więcej ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że pierwszy i od razu strzał w dziesiątkę:) pamietam, że moim pierwszym różem był Astor:) miałam go bardzo długo:)
UsuńWygląda ekskluzywnie :)
OdpowiedzUsuńJa też długo wzbraniałam się przed tego typu różami- wyobrażałam sobie, że na mojej bardzo jasnej twarzy będzie to wyglądać jak u Barbie :)
OdpowiedzUsuńWreszcie na jakiejś promocji dorwałam Constans Carol, Pink Blush- typowy majtkowy różyk. Jako produkt sam w sobie dechu w piersiach nie zapiera (przypomina trochę Benefit ze zdjęcia) ale pozwolił mi przekonać się, że nie taki diabeł straszny :)
Muszę rozejrzeć się za tym revlonem- wygląda przepięknie. Podoba mi się też Modelator- masz może gdzieś notkę o nim? :)
Pozdrawiam :)
--
francja-elegancja.blogspot.com
Właśnie jak pierwszy raz spojrzałam na ten róż to już oczyma wyobraźni widziałam malowaną lalę;) ale jednak wszystko jest kwestią nałożenia.
UsuńTak, był wpis o Modelatorze Eris - jest na pasku bocznym w sekcji popularne posty.
bardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńja z Revlonu właśnie zaczełam używać korektora Colorstay, jest boski :)
a na post o różach czekam ;)
bardzo ładny odcień :D
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie:)
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka ominęłabym go , bo kolor wygląda dość intensywnie , ale na buzi już zdecydowanie delikatniej
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na twarzy :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się na Tobie prezentuje. W opakowaniu wygląda trochę przerażająco, ale po roztarciu daje przyjemny efekt :)
OdpowiedzUsuńHaha no dokładnie kolor w opakowaniu mnie przeraził, ale na szczęście można się z nim dogadać:)
UsuńŁadnie wygląda na twarzy. :)
OdpowiedzUsuńjest delikatny i subtelny !♥
OdpowiedzUsuńZ Revlonu mam teraz podkład, róż niesamowicie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCo Ty tak stronisz od zakupów? :D Co widzę, to piszesz, że omijasz Rossmanna :D Co się dzieje? :DD
UsuńHaha prawda, że do mnie nie podobne? Zalogowałam się na swoje konto:P A tak serio wydaje kilka stów miesięcznie na kosmetyki, zdecydowanie o parę za dużo:P Ciągle tylko kosmetyki i kosmetyki, mało i mało. Ale żeby nie było.., poszalałam już trochę na samym początku miesiąca;) A jednak weszłam dziś do ross bo miałam coś do załatwienia w CH i oczywiście był tam ross;) Popatrzyłam na buszujące dziewczyny, pooglądałam i kupiłam tylko herbatkę i mydło w kostce:P Także się nie liczy:D Jakby tak szczerze przeanalizować to niebardzo mam co kupić z kolorówki, lakierów pełno, róży kilka, cieni sporo, tuszy jeszcze 3 w zapasie, podkładów prawie nie używam, pudry zużywam bardzo wolno. No chyba nie ma takiej rzeczy, którą mogłabym kupić hmm:O Ale gdyby to była promocja na pielęgnację to zapewne coś bym kupiła;)
UsuńPromocja na pielęgnację... marzenie :D 2 w cenie 1 to byłby hit. Rozumiem, rozumiem/ Ja zapasów mam strasznie dużo. Kolorówka zużywa się u mnie mega wolno więc też raczej nie kupuję jej dużo. Ale mnie właśnie kusi ciągle pielęgnacja :D A w kosmetykach tonę.
UsuńOj tak pielęgnacja kusi mnie zawsze i nawet jak mam niemałe zapasy to wiem, że bez problemu zużyję. W przeciwieństwie do kolorówki, która zdaje się nigdy nie kończyć;)
UsuńNa policzku wygląda delikatnie :) Za to na ręce jarzy :P Zdecydowanie chętnie pooglądałabym i przeczytała na temat wszystkich Twoich róży. Lubię takie posty :)
OdpowiedzUsuńJakby nałożyć większą ilośc to na policzku też można uzyskać podobny efekt:D
UsuńRzeczywiście dużo bardziej intensywny kolor w opakowaniu niż na policzku :))
OdpowiedzUsuńJaki piękny jest ten odcień różu! Cudowny :D
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie ;) a efekt jaki uzyskałaś jak najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatnie go użyłaś i naprawdę pasuje idealnie:) z chęcią zobaczę Twoją kolekcję róży:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie ceglaste kolorki różu :) Świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest świetny! A jakie Ty masz rzęsy ;) Cudne!
OdpowiedzUsuńXlash się używało:D
UsuńRzeczywiście kolor intensywny, ale efekt OK. Kiedy maluję się takimi kolorami, używam pędzla typu "skunks", nim trudno zrobić sobie krzywdę.
OdpowiedzUsuńbardzo delikatny ,ale śliczny
OdpowiedzUsuńZapewniam Cię, że możesz przy jego użyciu uzyskać mało delikatny efekt jeśli tylko chcesz:) Ja po prostu nakladam niewielką ilośc :)
UsuńEfekt fajny i naturalny :) A w opakowaniu wydaje się strasznie ciemny, a jednak :)
OdpowiedzUsuńSwietnie sie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja też nie umiem korzystać z takich pędzelków i za bardzo nie rozumiem po co są dodawane do takich produktów, no ale w sumie producent musi nam zapewnić jakąś możliwość nakładania :) z Revlonu akurat różu nie miałam, ale muszę przyznać, że ten bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńPewnie po to żeby ładnie wyglądały w opakowaniu:D może osoby bardziej doświadczone umieją z nich korzystać, ale ja niebardzo:D
Usuńładnie się prezentuje, ale odcień niestety nie dla mnie
OdpowiedzUsuńpodoba mi się jak prezentuje się na twarzy :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na policzku :)
OdpowiedzUsuńRoz rozem Kochana, ale jakie Ty masz piekne, dlugasne rzesy :) Nie mialam przyjemnosci go uzywac, ale ladnie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuje:)
UsuńO tak, bardzo chcemy zobaczyc twoja kolekcje rozy ! :)
OdpowiedzUsuńhellourszulkka.blogspot.com
Kolor mi się bardzo spodobał, bardzo lubię takie odcienie..z tej firmy chyba tylko kredki mam.
OdpowiedzUsuńW opakowaniu faktycznie wygląda dość przerażająco, ale efekt na buzi super :)
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo ładny, ślicznie się prezentuje. Kochana jesteś piękna, idealna cera i te rzęsy :) Pokazuj się nam częściej :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Kochana:) rzadko pokazuje bo się wstydzę:D do pięknej niestety mi daleko:D
UsuńAle rzęsiska *.* ładny róż, myslę że i mnie by przypadł do gustu ;)
OdpowiedzUsuńładny i kocham róże ale posiadanie kolejnego byłoby czystym szaleństwem :>
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem ile ich posiadasz?:D Ja jeszcze w styczniu miałam jeden(!), a teraz mam siedem:D
Usuńwolę nie liczyć :D pewne jest że dużo :D
Usuńostatnio z przerażeniem stwierdziłam, że szuflada z bronzerami i różami mi się nie domyka :>
Hoho to nieźle, ale czuję, że jeszcze parę lat i może być u mnie podobnie:D
UsuńBardzo lubię takie różowe odcienie różu:) Jakie Ty masz piękne długie rzęsy:)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny ;]
OdpowiedzUsuńAno właśnie, bo to tak często jest, że kolor w opakowaniu wydaje się być totalnie nie nasz, a w praniu to jednak inaczej wychodzi ;) W użyciu efekt jest śliczny, taki naturalny i... pogodny - to chyba dobre słowo :)
OdpowiedzUsuńŚwietny odcień! I te swatche na łapce wszystkie śliczne! I pulasek śliczny i oczko i w ogóle ahhh! :)
OdpowiedzUsuńHahah dziękuje:) ten róż mnie na początku szczerze przeraził, ale jednak można z nim zrobić dokładnie to co się chce:D bo jak ktoś chce Matrioszkę to też da się:D
UsuńNie ma się co przerażać. Wszystko da się (ponoć! ;)) okiełznać.. nawet wściekłego byka :D hihi
UsuńJa chcę zobaczyć całą kolekcję! :) mnie ten kolor bardzo się podoba, aż chyba pójdę obejrzeć ten róż w drogerii :)
OdpowiedzUsuńKolor rzeczywiście jest ciekawy, można nałożyć delikatnie albo wręcz przeciwnie:P
Usuńmyślałam, że będzie bardzo mocny, jednak wygląda ślicznie na twarzy:)
OdpowiedzUsuńnaprawde bardzo ciekawy róz i do tego ladniutko wyglada :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się nienagannie :D Oczywiście, że chcę zobaczyć Twoją kolekcję tego typu produktów :)
OdpowiedzUsuńW opakowaniu faktycznie wygląda dość ryzykownie, ale na policzku jest piękny. Tak fajnie ożywił twarz :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wygląda na twarzy, chociaż w opakowaniu rzeczywiście może przerażać :) Z przyjemnością zobaczę Twoja kolekcję róży :*
OdpowiedzUsuńEj ! Pięknie wyglada! Na zimę ideał!
OdpowiedzUsuńW opakowaniu wygląda zupełnie inaczej niż na twarzy, piękny, ale to kolor zupełnie nie dla mnie :) Chodziłam w okół tych róży przy okazji promocji w Rossmanie, ale w końcu nie kupiłam. Natomiast przekonałaś mnie do Frat Boy'a, kilka razy nad nim myślałam i po swatchu widzę, że to odcień dla mnie :) Jak Ci się go używa tak w ogóle?
OdpowiedzUsuńFratBoy super, przez długi czas był moim jedynym i ulubionym różem;) http://secretaddiction86.blogspot.com/2014/01/the-balm-fratboy-moj-ulubiony-roz.html?m=1
UsuńDzięki, zaraz lecę poczytać :)
UsuńZ revlonu kilka produktów bym chętnie wypróbowała :) Piękne rzęsy masz <3
OdpowiedzUsuńZ Revlonu znam tylko podkład, bo moja współlokatorka go używa. :)
OdpowiedzUsuńNo w końcu pokazałaś kawałek siebie! :)
Zgadzam się z przedmówczynią - rzęsy nieziemskie. <3
O już kilka razy pokazywałam się, choć przyznam, że nieszczególnie lubię;) Ten podkład to chyba najpopularniejszy produkt Revlonu;)
UsuńJak najbardziej chcemy zobaczyć Twoją kolekcję :D Róże uwielbiam , mam kilka i oczywiście sięgam po nie każdego dnia :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie w opakowaniu wydaje się bardzo intensywny :) Dobrze, że daje ładny efekt
OdpowiedzUsuńładnie wygląda, ciekawe czy by mi taki odcień pasował
OdpowiedzUsuńZ Revlon miałam bardzo wiele butelek podkładu CS, ale różu ani innej kolorówki jeszcze nie. Ładnie i bardzo subtelnie wygląda na buzi, ja bym nawet trochę więcej go dodała.
OdpowiedzUsuńRevlon jest mi dobrze znany, ale jako że nie używam rozświetlaczy/różów to tego produktu nie miałam
OdpowiedzUsuńKolor w opakowaniu nie do końca mój, ale na buzi bardzo ładnie wygląda :) Nie miałam jeszcze różu z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda na buzi, zupełnie inaczej niż w opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńAle super, że wygrałaś w konkursie zestaw kosmetyków, cieszę się :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że chciałybyśmy zobaczyć Twoją kolekcję róży :)
A wygrany róż bardzo ładnie wygląda na buzi, bardzo Ci pasuje :)
Pozdrawiam! :)
Tobie jako blondynce bardzo pasuje ten kolor ;)) Ja w takim wyglądam bardzo niekorzystnie ;))
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo naturalny, kolor zupełnie inny niż w opakowaniu. Ależ Ty masz długaśne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńja nie mam doświadczenia z różami,nie miałam jeszcze żadnego :D mój makijaż nie jest na tyle zaawansowany :D
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam pierwsze zdjęcie różu w opakowaniu, to pomyślałam, że to chyba ostatni kolor na jaki bym się zdecydowała, ale widzę, że nie tylko mnie zwiodła jego intensywna barwa. Na twarzy wygląda przepięknie i wspaniale, że można za jego pomocą uzyskać też delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńChyba mam słabość do róży bo jak tylko widzę takie ładne kolorki to od razu chcę kupić nowy :)
OdpowiedzUsuń