Jakiś
czas temu otrzymałam do testów chusteczki zmywające lakier Jelid. Pewnie
uznacie to za fanaberię, ale nie znoszę wręcz zwykłych, śmierdzących zmywaczy.
Pomyślałam więc, że może to być idealny produkt dla mnie. Tym bardziej, że
miałam już wcześniej pozytywne doświadczenia z nietypowymi zmywaczami np. zmywacz w płatkach z H&M. Czy zatem nowe chusteczki Jelid spełniły moje
oczekiwania?
Jelid chusteczki zmywające lakier. |
Opis producenta
JELID chusteczka zmywająca
lakier z paznokci, bez acetonu. Chusteczka szybko i bezpiecznie zmywa lakier z
10 paznokci, pozostawiając miły zapach. Sposób użycia: rozerwać opakowanie i po
wyjęciu chusteczki delikatnie usuwać lakier z paznokci. Wybierając chusteczki
JELID, wspierasz za naszym pośrednictwem podopiecznych fundacji
wcześniak Rodzice-Rodzicom.
Moja opinia
Chusteczki
umieszczone zostały w niewielkim kartonowym opakowaniu. Całe opakowanie zawiera
50 sztuk chusteczek. Chusteczki mają niewielki rozmiar, a każda z nich
zapakowana jest oddzielnie, dzięki czemu jedną chusteczkę możemy mieć zawsze
przy sobie np. w torebce. Zapach chusteczek niestety nie jest zbyt przyjemny. Nie
jest tak intensywny jak w przypadku zwykłych acetonowych zmywaczy, ale nadal
nie nastraja mnie pozytywnie;) W tej kwestii poczułam się lekko zawiedziona. Chusteczki
są dobrze nasączone preparatem. Według producenta jedna chusteczka zmywa 10
paznokci. Biorąc pod uwagę grubość i rozmiary chusteczki ciężko mi było
uwierzyć, że rzeczywiście jedna chusteczka pozwoli na pozbycie się lakieru ze
wszystkich paznokci. Ku mojemu zaskoczeniu przy jasnych lakierach takich jak
np. Wibo BB jedna chusteczka okazała się wystarczająca. Przy
intensywniejszych kolorach typu kobalt, róż, pomarańcz dla pewności wyciągałam dwie
chusteczki. Ciemnych lakierów praktycznie nie używam, więc nie wiem jak produkt
by się sprawdził w ich przypadku. Po zmyciu lakieru paznokcie i skórki nie są
wysuszone ani matowe.
Chusteczki
Jelid w moich testach wypadły dość pozytywnie. Gdyby jeszcze miały ładny zapach
byłabym skłonna je kupować, ponieważ lubię takie gadżety. Do minusów mogę
zaliczyć również cenę 25zł/50szt. Z tego powodu mimo wszystko bardziej
opłacalny jest dla mnie zakup wspomnianego we wstępie tańszego i lepiej
pachnącego zmywacza w płatkach z H&M.
Lubicie takie wynalazki?
Hmmm... ja tam chyba wole tradycyny zmywacz w butelce:)
OdpowiedzUsuńja tradycyjnych nienawidzę:D ale ten nie do końca mi pasuje
Usuńciekawy wynalazek, jeszcze o nim nie słyszałam
OdpowiedzUsuńDla mnie pasowałby na wyjazdy ;D
OdpowiedzUsuńTakie chusteczki przydałyby się na pewno w podróży :) Ciekawy wynalazek :)
OdpowiedzUsuńmnie w ogóle takie rzeczy nie przekonują ;c a ja ostatnio zakupiłam zmywacz, który dość przyjemnie pachnie i dobrze zmywa :D
OdpowiedzUsuńTeż nie znoszę śmierdzących zmywaczy dlatego pewnie ich nie kupię. :) Miałam bardzo fajne płatki z Ebelin, chyba za 8zł, były naprawdę dobre i miały nawet przyjemny zapach. Można je kupić w DM. :)
OdpowiedzUsuńMoże spróbuję jak będzie okazja:)
UsuńBardzo je polubilam.
OdpowiedzUsuńja również je bardzo polubiłam :)
UsuńDziewczyny a gdzie je kupiłyście??
UsuńMożna je kupić w aptekach.
UsuńŚwietny gadżet. Nie wiedziałam, że w H&M też są takie chusteczki.
OdpowiedzUsuńW H&M to jest taki zmywacz w płatkach. Trochę co innego, ale bardziej mi odpowiada.
UsuńWolę tradycyjny zmywacz:) ale plus za ładne opakowanie:)
OdpowiedzUsuńCiekawe są te chusteczki. Nigdy wcześniej nie miałam styczności z czymś takim :) Na pewno jest to wygodniejsze bo mi zawsze zdarza się rozlać gdzieś zmywacz :P
OdpowiedzUsuńTe chusteczki są wszędzie:) nie dla mnie wolę zwykły zmywacz
OdpowiedzUsuńJa nie miałam pojęcia, że takie chusteczki istnieją, ale ostatnio też takie dostałam i będę testować czy się sprawdzą, choć podejrzewam, że podobnie jak Ty, zostanę przy zwykłym zmywaczu :)
OdpowiedzUsuńJa nie zostanę przy zwykłym never:D
UsuńJa wolę normalny zmywacz. Drogie są te chusteczki.
OdpowiedzUsuńmam to samo zdanie. No niby na upartego fajnie mieć chusteczkę ale jedną awaryjną, gdzieś w zapasie
UsuńPodobno są też sprzedawane na sztuki czy tam po dwie;) ja właśnie wolę ten z H&M w płatkach;)
Usuńetam! wolę normalny zmywacz...
UsuńCo kto woli, dla mnie zwykły to ostateczność o czym wspomniałam we wstępie.
UsuńA ja takie wynalazki lubię :) Mam chusteczki z listopadowego Shiny i przypadły mi do gustu :) Tych nie miałam okazji testować ;)
OdpowiedzUsuńNo ja też lubię, ale pod warunkiem, że mają ładny zapach, a te nie mają;)
UsuńBardzo fajny produkt. Nie cierpie takze zmywac paznokci :/
OdpowiedzUsuńJa też:/
UsuńKurcze świetne te chusteczki ! Nie znoszę zapachu zmywacza :/
OdpowiedzUsuńMinusem niestety jest cena :/
Zapraszam do mnie :))
http://adtadtadta.blogspot.com/
Jakby cena była niższa to napewno bym po nie sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się z takim cudem spotkałam. :P Ale powiem Ci, że zainteresowały mnie. Czasem nie chce mi się bawić z wacikami i strasznie cuchnącymi zmywaczami.
OdpowiedzUsuńsprytne te chusteczki są
OdpowiedzUsuńDobry pomysł, jeśli potrzebujemy zmyć paznokcie, a się spieszymy, bo zawsze można wziąć jedną do torebki :)
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu trwa rozdanie, serdecznie zapraszam :)
Na wyjazdy takie chusteczki by mi się przydały, ale wolę jednak tradycyjny zmywacz :)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem skąd u ludzi to uwielbienie do tradycyjnych zmywaczy :D
UsuńFajne na wyjazd, na codzien chyba jednak bym sie nie dala przekonac. Lubie zmywacze z gombeczka, bardzo nie lubie zmywac paznokci a to zmniejsza moje "cierpienia" do minimum :)
OdpowiedzUsuńW gąbeczce też mam, całkiem niezły wynalazek, ale też śmierdzi.
UsuńBardzo fajne, szukałam ich ostatnio w Rossmannie ale niestety nie ma nic pokroju tych chusteczek :(
OdpowiedzUsuńW ross ma być zmywacz w płatkach Isany podobno, chusteczki są do kupienia w aptekach,
UsuńZ tego co wiem chusteczka jest niewielkich rozmiarów, więc jestem pod wrażeniem, że jedna wystarcza do zmycia :)
OdpowiedzUsuńNie znam ani tych ani tych z H&M, ja polubiłam bardzo olejkowy zmywacz SH taki dwufazowy i zmywacz Inglot, ładnie pachną i też nie przesuszają skórek :)
OdpowiedzUsuńja jednak wolę zwykłe w butelce ;)
OdpowiedzUsuńTeż dostałam je od przetestowania. Teraz mam na paznokciach najgorszy do zmywania lakier w mojej kolekcji brokatowo-piaskowy China Glaze (ale i najefektowniejszy) więc ciekawe czy podołają :)
OdpowiedzUsuńO z takim to chyba będzie ciężko:D
UsuńByło :)
Usuńmi zapach też nie pasuje
OdpowiedzUsuńJa jestem wyjątkiem, ale lubię takie tradycyjne nawet śmierdzące zmywacze:D Chusteczki jednak sprawdziłyby się u mnie na pewno świetnie na wszelkie wyjazdy, bo nie trzeba się bać o rozlanie zmywacza w torbie.
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę to większość woli zeykle, ja jednak wole te kombinowane:D
Usuńfajna opcja, ale na wyjazd :) na pewno nic się nie rozleje w torbie
OdpowiedzUsuńE nie wiem co wszyscy tak z tym wyjazdem :D
Usuńhyhy bo ja już przeżyłam rozlany zmywacz w walizce ;p
Usuńo fuj:D ja tam zawsze wszystko mocno owijam i zabezpieczam:D
UsuńNa podróż fajna sprawa ale ja zostanę przy tradycyjnym zmywaczu ;)
OdpowiedzUsuńFajny gadżet wyjazdowy.
OdpowiedzUsuńFajne takie na wyjazd albo do torebki, żeby nie brać całej butelki zmywacza :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji ich jeszcze przetestować
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze że nie miałam jeszcze takich wynalazków ale chętnie wypróbuję nietypowych metod zmywania pazurków ;)
OdpowiedzUsuńChyba jednak pozostanę przy tradycyjnych zmywaczach :) w sumie od zmywacza wymagam tego, żeby dobrze zmywał. Kwestia zapachowa jest tu mało istotna, taki nie zbyt przyjemny w zapachu produkt i tyle ;)
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę te tradycyjne. Mam obawy, że przy ciemnych lakierach, a takowe często noszę, mogłoby być słabo z wydajnością. Teraz planuję kupić Inglota.
OdpowiedzUsuńszkoda że cena dosyć wysoka.. Fajny gadżet do torebki gdy odpryśnie lakier ;-)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam okazji ich używać ;)
OdpowiedzUsuńCzytalam juz o nich pozytywne recenzje i chetnie bym nabyla, ale cena faktycznie do najnizszych nie nalezy.
OdpowiedzUsuńDla mnie jest to idealny produkt do torebki, te z h&m muszę sobie takze sprawić :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, szkoda że w 100% nie spełnił Twoich oczekiwań... Muszę wypróbować te płatki z H&M!
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam chusteczek zmywających lakier. Jednak wolę chyba standardowe zmywacze - w płynie ;)
OdpowiedzUsuńTe chusteczki są coraz bardziej popularne :) i mogą okazać się przydatne
OdpowiedzUsuńMam je i nieźle się sprawdzają, ale u mnie tylko na wyjazdy :)
OdpowiedzUsuńU mnie tradycyjne zmywacze są problemem, bo szukam właśnie takich o znośnym zapachu ;) Wiem, ze dużo osob lubi zielony z Isany, a dla mnie jego zapach jest niestety nie do zaakceptowania mimo świetnego działania :(
OdpowiedzUsuńDla mnie też, nie wiem skąd aż taka popularność Isany. Osobiście nie lubię.
Usuńostatnio pełno tych chusteczek na blogach:)
OdpowiedzUsuńCena nie zachęca raczej, chociaż mogło być też gorzej ;) Ja zostanę chyba przy tradycyjnej formie zmywania :D
OdpowiedzUsuńCena wysoka ale w podróży by się spisały 😃
OdpowiedzUsuńfajna sprawa z tymi chusteczkami;)
OdpowiedzUsuńCena trochę wysoka, ale chusteczki zdałby egzamin podczas podróży:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich trochę, ale cena chyba mnie trochę odstrasza :)
OdpowiedzUsuńTych chusteczek uzywalabym chyba raczej okazjonalnie np. Na wakacjach gdy nie ma sensu targać całej butli. Natomiast w codziennym użyciu ostatnio preferuje zmywaczy z dozownikami typu kładę wacik i naciskam ;) Zapach tez jest dla mnie wazny ;)
OdpowiedzUsuńMi tradycyjny zmywacz nie przeszkadza, ale takie chusteczki to fajna sprawa na podróż.
OdpowiedzUsuńTakie chusteczki są idealne podczas podróży :) Jednak w domowych warunkach wolę zwykłe zmywacze :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam już o nich. To dobry patent na wyjazdy ;)
OdpowiedzUsuńMam te chusteczki i w miarę dobrze radzą sobie ze zmywaniem lakierów :)
OdpowiedzUsuńMam te chusteczki i odkąd ich używam to nie wyobrażam sobie wrócić do standardowego zmywacza. Są wygodniejsze, mają mniej drażliwy zapach. Używałam też NU, ale nie są tak ekonomiczne. Jedna chusteczka NU wystarcza na zmycie 20+ paznokci, ale kosztuje 1,90 zł. No ale ma bardzo przyjemny zapach. Ja jednak będę inwestować w Jelid:)
OdpowiedzUsuńDrogi gadżet. Nie miałam okazji jeszcze go wypróbować i pewnie szybko się to nie stanie. Z takich "dziwadeł" zmywaczowych to lubiłam kiedyś zmywacze z gąbce:) Najszybszy i niecieknący patent :D
OdpowiedzUsuń