Jak wiecie mam bzika na
punkcie pielęgnacji ust i zużywam bardzo dużo tego typu produktów. Przy okazji
realizacji urodzinowej oferty skusiłam się m.in. na krem do rąk oraz produkty do ust. Wśród nich znalazła się pomadka z
masłem shea. Krem do rąk oceniam średnio, a co z pomadką?
Opis
producenta
Nowa pomadka L`Occtaine-
zawiera 10% masła shea. Dobrze natłuszcza, długo trzyma się na ustach - idealna
na mrozy. Nie nabłyszcza, daje zupełnie transparentny efekt ale i bardzo dobrą ochronę
ust.
Moja
opinia
Opakowanie
Zwykłe białe bez udziwnień,
wolałabym ładniejsze, ale trudno;) Zawiera 4,5g sztyftu. Produkt jest
ważny przez 6 miesięcy od momentu otwarcia.
Konsystencja
i zapach
W salonie zapach wydawał mi
się delikatny i przyjemny, lekko słodki, ale niestety na ustach mnie drażnił.
Dawał taki jakby mydlany posmak dlatego zawsze przed jedzeniem ścierałam
pomadkę z ust. Uprzedzam jednak, że ja to ja więc prawdopodobnie dla większości
osób ten zapach i smak nie będzie stanowił żadnego problemu. Sztyft jest dość
zbity i odrobinę suchy, nie ma tendencji do łamania się przy czym łatwo się
rozprowadza.
Działanie
Pierwsza rzecz, która mi
się nie podoba w tym produkcie to brak połysku na ustach, ale o tym mamy już w
opisie producenta więc nie mogę mieć pretensji;) Plus z tego taki, że pomadka
będzie odpowiednia również dla mężczyzn. Produkt chronił usta przed czynnikami
atmosferycznymi, choć brakowało mi w nim mocniejszego uczucia wygładzenia.
Nawilżenie było na poziomie średnim. Efekt w moim przypadku nie był długotrwały
więc konieczna była wielokrotna aplikacja w ciągu dnia. Umówmy się jednak, że
to dla mnie nie problem, ponieważ i tak mam skłonności do częstego smarowania
ust. Jednak jest to kolejny produkt L’occitane, o którym mogę powiedzieć „phi..”. Na szczęście
po nim używałam balsamu limonkowego i byłam zadowolona;) Ta pomadka według mnie
jest średniakiem, nie wartym tych 32zł.
Znacie
tą pomadkę?
Jeszcze nie miałam nic z tej firmy. Pierwszy raz ją tak naprawdę widzę :) ale skoro piszesz że to średniak i jeszcze ta cena.... to ja dziękuje !
OdpowiedzUsuńNo niestety nic szczególnego jak dla mnie
UsuńBardzo lubię takie zwyklaczkowe pomadki :)
OdpowiedzUsuńśredniaki lubisz?;)
UsuńPomadka ma przesadzoną cenę co do działania. Nie czuję się przekonana do jej kupna.
OdpowiedzUsuńLubię połysk na ustach szkoda,że nie daje takiego efektu :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tych mydlanych smaków po pomadkach, a dosyć często mnie one drażnią. No i jak mówisz, że to średniaczek+cena... raczej nie kupie ;)
OdpowiedzUsuńnienawidzę mydlanego posmaku:D
Usuńznam i nawet miło wspomninam choc bylo to wieki temu :d
OdpowiedzUsuńod tego czasu poznałam wiele lepszych pomadek pielęgnacyjnych :]
czytałam nawet Twoją recenzję, ale mi niestety nieszczególnie przypadła do gustu ta pomadka. Znam lepsze;)
Usuńps. wiosna w Clarins zaczyna się w połowie lutego w Perfumerie Douglas Polska ;)
UsuńTak, niedawno gdzieś na fb wyczytałam, ale dziękuje, że o mnie pamiętałaś!:)
Usuńsama oczekuję poawienia się :D
UsuńWcale się nie dziwię, a na co najbardziej czekasz?:)
Usuńojojoj, 32 zł za średniaka?!? nie, nie skuszę się:)
OdpowiedzUsuńNie znam i raczej jej nie poznam :)
OdpowiedzUsuńHmm.. no nie brzmi to dobrze. Cieszę się, że jej nie zamówiłam. Zamiast tego zdecydowałam się na sztyft z John Masters Organics, mam nadzieję, że okaże się lepszy.
OdpowiedzUsuńJMO też miałam o tego lepszy, ale łamliwy i ogólnie też mnie nie zachwycił jakoś bardzo;)
UsuńNie znam tej pomadki
OdpowiedzUsuńZa nia miałabym kilka innych :D
OdpowiedzUsuńja miałam 100% masło shea do ust z loccitane w słoiczku. było bardzo dobre. teraz używam o wiele tańszą wazelinkę floslek i jestem równie zadowolona. tej pomadki nie miałam
OdpowiedzUsuńWspomniana przez Ciebie wazelinka to niestety dla mnie bubel ubiegłego roku, nigdy wiecej;) Widocznie mamy inne potrzeby;)
UsuńDla mnie również, pielęgnacyjna porażka :(
UsuńMnie z kolei wszystko jedno czy pomadka daje połysk, czy nie, ważne żeby dobrze działała :) tą miałam, ale wolę Caudalie... ;) w każdym razie ja generalnie też nie czuję pociągu do l'occitane ;)
OdpowiedzUsuńMat dla mnie wygląda jakoś tak brzydko, ale oczywiście najważniejsze jest działanie, które tutaj nie powala;) Ta firma to dla mnie jakieś rozczarowanie. Dotychczas byłam zadowolona jedynie z limonkowego balsamu do ust. Nawet nie wiem co mogłabym kupić żeby wreszcie skorzystać z tej ich oferty powitalnej i się nie rozczarować;P
UsuńNo właśnie ja mam ten sam problem! Mogę skorzystać z tej oferty, a nie wiem co kupić, bo jakoś nic mnie nie zachęca :( myślę, że upodobania względem matu i połysku to bardzo indywidualna kwestia, zależy, co komu pasuje :)
UsuńPrawie wszystko jest kwestią indywidualną;) Myślałam o olejku pod prysznic w zacnej cenie 75zł/250ml lub 125zł/500ml;D ale nie sądzę żeby był wart swojej ceny. No naprawdę nie ma co wybrać, kremy bardzo przeciętne, wody toaletowe zapachowo dla mnie niezbyt, pomadka na pewno nie, mydła śmiech na sali;) hmm? Jakieś propozycje?;D
UsuńSzkoda, ze taka droga, nie kupię:)
OdpowiedzUsuńnie znam jej i z pewnością nie kupię, za taką cenę to znam lepsze produkty do ust :)
OdpowiedzUsuńEfekt raczej słaby, cena zupełnie nie adekwatna.
OdpowiedzUsuńDo ust uwielbiam balsamik Organiue, pisalam nawet o nim reenzje :) L'Occitane, kusi mnie tym z tubeczki, o różanym smaku :)
OdpowiedzUsuńBalsamiki Organique też lubię, ale ze względu na opakowanie ciężko ich używać wszędzie. No ale ten sztyft mnie zawiodł;)
UsuńWidząc 10% shea spodziewałam się choć zdecydowanie lepszego.
OdpowiedzUsuńHa! Ja też!
Usuńnie używałam jeszcze tej pomadki.
OdpowiedzUsuńLubię takie zwykle balsamy do pielęgnacji ust, ale tylko z dobrym efektem :) Ja wciąż szukam czegoś co polubię tak samo mocno jak Carmex, który mi się po prostu czasem nudzi :)
OdpowiedzUsuńMi z kolei Carmex wybitnie nie pasuje, nienawidzę tego pieczenia:D
UsuńJak za 32 zł, to faktycznie szału nie robi ;) Zresztą to duża cena jak za pomadkę/balsam ;)
OdpowiedzUsuńZależy jak na to patrzeć, ja bardzo lubię nawilżajace pomadki do ust i jestem skłonna tyle zapłacić pod warunkiem, że produkt spełni moje oczekiwania. A tutaj niestety nie warto;)
UsuńJuż myślałam, że będzie ekstra a tu jednak średniaczek ;/ Tak czy siak za taką cenę raczej bym pomadki nie kupiła ;)
OdpowiedzUsuńL’occitane - od kąd PAni w tym sklepie potraktowała mnie nie ładnie, w ręcz była złośliwa ten i tej sieci sklepy omijam lukiem szerokim, ile kroć przechodzę widzę że paniusie siedzą sobie za kasą, a sklep zwyczajnie świeci pustkami. O czymś to świadczy.
OdpowiedzUsuńJa zawsze byłam miło traktowana, ale za każdym razem byłam w sklepie sama:D no i te produkty jakieś takie, do tej pory pasowała mi tylko jedna rzecz limonkowy balsam do ust. A reszta hmm
Usuńkiedyś byłam w innym sklepie tej sieci jak mi za mydło do rąk zaśpiewała 70 pln - coś koło to zwątpiłam.... i jak zawsze pustka....
UsuńCeny mają zacne;D ja generalnie potrafię zaszaleć niestety, ale 70 za mydło to już dla mnie nie do przejścia.
UsuńMam od nich taką ofertę powitalną, przy zakupach za 100zl zestaw miniaturek gratis i naprawdę nie wiem co mogłabym tam wybrać żeby się nie rozczarować;P
o kurcze taki średniak i tyle kosztuje... no to rozczarowanie
OdpowiedzUsuńU mnie ten sztyft się sprawdza bardzo fajnie, wracam do niego raczej regularnie:)
OdpowiedzUsuńJa namiętnie kupuję Tisane w słoiczku jeden za drugim :P (super się u mnie sprawdza i jakoś nie rozglądam się za czymś innym)
OdpowiedzUsuńU mnie Tisane ok, ale trzeba dość długo poczekać aż zacznie działać, zachwytów jakoś brak:D
UsuńDrogi ten zwyklaczek :/ zachęcona sukcesem maselka Nuxe na moich ustach zastanawiam się nad wersją w sztyfcie, miałaś?
OdpowiedzUsuńMiałam, dla mnie sztyft średni, ale balsam w słoiczku rownież mnie nie zachwycił ot dobry lecz bez zachwytów więc u Ciebie może i sztyft się sprawdzi skoro z balsamu byłaś bardzo zadowolona;)
UsuńRzeczywiście plusik taki, że i mężczyźni mogą jej używać, a ja mam w domu takiego samego frika na punkcie smarowania ust jak i Ty. A jest nim mój mężczyzna. I zawsze muszę mu wybierać oczywiście bezbarwne i najlepiej bezzapachowe pomadki. Szkoda, że ta jest średniawką bo za średniawkę na pewno bym tyle nie zapłaciła :)
OdpowiedzUsuńPrzed zakupem ciężko było stwierdzić czy będzie wart tej ceny, ale teraz już wiem, źe kolejny raz bym nie kupiła. Wolałabym właśnie bezzapachową niż ten mydlany posmak. Z facetem uzależnionym od smarowania ust jeszcze się nie spotkałam:D
UsuńNo poważnie on ma manię. Tzn wiesz, on w ogóle nie jest z tego typu, który jakoś przesadnie dba o siebie. Spędza w łazience góra 15 minut. Kiedyś napomknęłam mu że mógłby zacząć kremować czymś twarz bo ma skórki, to spojrzał na mnie ze wzrokiem typu "co zrobiłaś z Joko? oddaj mi Joko".
UsuńAle usta smaruje namiętnie. Co prawda rzeczywiście jemu się bardzo szybko przesuszają. :D
Cena zbyt wysoka, zdecydowanie wolę pomadki Nivea ;)
OdpowiedzUsuńja teraz namiętnie używam tego tajemniczego złotka z ShinyBoxa ;)
OdpowiedzUsuńMi chyba w ogóle byłoby szkoda przeznaczyć 30 zł na pomadke. Jakoś kosmetyki tej firmy średnio mnie kusza.
OdpowiedzUsuńJak na nic specjalnego cena jest wysoka.
OdpowiedzUsuńOj drogi ten średniak
OdpowiedzUsuńza ponad 30 zł spodziewałabym się jakiego wow! a tu nie ma nic szczególnego, ot działanie zwykłej pomadki ochronnej
OdpowiedzUsuńja też mam bzika na punkcie pielęgnacji ust ;D tego produktu nie miałam,ale jak jest średniaczkiem to ja nie chcę :)
OdpowiedzUsuńPomimo tego, że też jestem fanka pomadek ochronnych to i tak nie zapłaciłabym tyle za taka pomadkę. Szkoda, że okazała się średniakiem ;/
OdpowiedzUsuńNie znam tej pomadki :]
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie do końca się sprawdza, a i cena nie zachęca ;/
OdpowiedzUsuńpomadki uwielbiam, ale w tej cenie nie skusiłabym się ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej pomadki ale faktycznie cena odstrasza :) jest wiele tańszych dobrych produktów :)
OdpowiedzUsuńDroga, nie dałabym tyle za pomadkę :)
OdpowiedzUsuńwygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuń32 zł? dużo jak na 'pmadkę' to lepiej iśc i kupić Sylveco czy nasze Nivea ;)
OdpowiedzUsuńNo w tym przypadku musze się zgodzić, lepiej się u mnie sprawdza zarówno Sylveco jak i Nivea;)
Usuńczyli w sumie nic specjalnego a, szkoda bo przyznam ciekawi mnie marka loccitane ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej pomadki, ale nie wydałabym na nią tyle. ;)
OdpowiedzUsuńMamy z YR i jest świetna, ta na pewno jest droga:D:D
OdpowiedzUsuńJa to o kremie do rąk myślę to samo co Ty... Myślałam, że będzie super, ale uważam, że jest mocno przereklamowany. Pomadki raczej nie wypróbuje.
OdpowiedzUsuńNo niestety żadna strata, kremy naprawdę przereklamowane:/
UsuńNie skuszę się na pewno. Krem do rąk mnie nie powalił i jakoś już nic u nich mnie nie kusi...
OdpowiedzUsuńNo właśnie mnie ta marka rozwala, do gustu przypadł mi tylko jeden ich produkt:/
Usuń32 zł n produkt do ust to sporo; miałam od nich krem w trakcie tego hypu na YT, zele pod prysznic i balsamy głównie z glossyboxow - i powiem tak dla mnie marka opiera sie na opini, a nie na jakosci produktów ;/ szkoda
OdpowiedzUsuńFaktycznie phi.. i jeszcze ten posmak mydła na ustach i do tego ta cena
OdpowiedzUsuńCena troszkę przerażająca, do tego szału nie ma :( Wolę Blistex ♥
OdpowiedzUsuńJa jednak wole produkty do ust w sloiczkach, te w pomadkach dla mnie zawsze maja slabsze dzialanie. Baby lips, Nivea i kilka innych kicha,
OdpowiedzUsuń.
Ja zawsze musze mieć jakiś sztyft do używania w ciagu dnia, baby Lips słaby, ale nivea u mnie akurat działa.
UsuńZdecydowanie nie wydałabym na nią tylu pieniędzy. Chyba na żadną ochronną bym nie wydała :D
OdpowiedzUsuńAle to za bardzo nie ma nic do rzeczy;)
UsuńNie znam jej zupełnie, ale potencjalny posmak mydła zniechęca skutecznie ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, cena faktycznie dosc wysoka, ale brak polysku akurat mysle, ze w przypadku wlasnie mezczyzn rzeczywiscie dziala na plus :)
OdpowiedzUsuńdzięki za recenzję, na pewno się na nią nie skuszę:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam produktów tej firmy, ale za pomadkę podziękuję :/ Pozdrawiam ciepło w ten mroźny dzień :*
OdpowiedzUsuńJa nie znam, bo zawsze mam pomalowane usta kolorową pomadką i nie mam kiedy używać takich kosmetyków. Chyba, że na noc.
OdpowiedzUsuńCzyli kolejny produkt tej firmy nie wart swojej ceny.
OdpowiedzUsuń