Cześć
Dziewczyny!
Dawno na blogu nie było
recenzji produktu Organique, więc proszę! Opowiem dziś o świetnym produkcie jakim
jest regenerująca maska do rąk wyżej wspomnianej marki. Maski używałam na
przełomie lata i jesieni (jak zwykle jestem do tyłu), wspominałam już o niej w ulubieńcach września.
Opis
producenta
Ekskluzywna maska o nowej
udoskonalonej formule i apetycznym zapachu słodkiej żurawiny. Przeznaczona do
intensywnej pielęgnacji szorstkiej, zniszczonej, narażonej na działanie
drażniących czynników, skóry rąk. Bogaty w proteiny ryżowe kompleks COLHIBIN
hamuje procesy degradacji kolagenu, wzmacnia i zapobiega utracie elastyczności.
Masła: kakaowe i Shea odbudowują barierę lipidową, zmiękczają i zapobiegają
utracie wody z przestrzeni międzykomórkowych. Alantoina i pantenol łagodzą
podrażnienia, wzmacniają i przyspieszają procesy regeneracji naskórka. Witamina
E zamknięta w mikrokapsułkach działa antyoksydacyjnie i zapobiega procesom
starzenia się skóry. Połączenie jedwabiu z ekstraktem z perły czyni produkt
luksusowym, zapewnia aksamitne wykończenie i wygładzenie skóry. Produkt może
być stosowany samodzielnie lub w połączeniu z odmładzającym serum do rąk.
Moja
opinia
Opakowanie
Maskę otrzymujemy w
porządnym, wygodnym 100ml opakowaniu z pompką. Opakowanie bardzo przypadło mi
do gustu, jest zdecydowanie bardziej wygodne i estetyczne niż tubka. Pompka
działała bez zarzutów od początku aż do samego końca.
Konsystencja
i zapach
Konsystencja jest dość
treściwa, w końcu to maska, a nie krem. Zupełnie mi to nie przeszkadzało,
ponieważ stosowałam ją zawsze na noc, a po aplikacji nakładałam na parę minut
rękawiczki. Zapach maski jest bardzo przyjemny – żurawinowy, taki
słodko-kwaśny. Często narzekam w kwestii zapachów, ale tu nie miałam się do
czego przyczepić (choć zapach to oczywiście sprawa indywidualna). Wcześniej Organique miało w ofercie maskę o zapachu różanym klik, ale została wycofana. Według mnie żurawina pachnie o wiele przyjemniej.
Działanie
Maska do rąk spełniła moje
oczekiwania w 100%. Mimo gęstej konsystencji produkt dość szybko się wchłania
nie pozostawiając po sobie typowo tłustej warstwy, a jedynie przyjemną warstwę
ochronną. Na początku stosowałam ją zamiennie z kremem Balea, a później szła w
ruch codziennie. Maska zapewniała mi nawilżenie przez całą dobę (stosowałam ją
tylko na noc). Jak już wielokrotnie wspominałam nawilżacze do rąk stosuję
wyłącznie na noc, więc muszą one zapewniać długotrwałe uczucie nawilżenia i
ukojenia.
Maska wystarczyła mi na
ponad 3 miesiące stosowania więc nie mogę narzekać na wydajność. Koszt maski to
ok. 33zł, ale jest warta tej ceny. Maska Organique w moim odczuciu jest o wiele
lepsza niż przereklamowane kremy L’occitane.W tej serii dostępny jest również krem i serum. Za jakiś czas zamierzam wypróbować serum.
Macie
swoje ulubione kremy/maski do rąk?
To mój ulubieniec! Zużyłam już dwa opakowania i będą następne. A ten zapach uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam. Obecnie bardzo lubię krem do rąk Ava oraz Evree :)
OdpowiedzUsuńkrem i serum Evree też lubię;)
UsuńWciągam na listę zakupów ;) Ostatnio zachwycam się kremami Phenome. W sumie przypominają mi balsamy z Pat&Rub ;)
OdpowiedzUsuńoo, świetnie, że się spisała!
OdpowiedzUsuńHmmmm brzmi to wszystko bardzo zachęcająco :) cena nawet niewygórowana jak za taką pojemność.
OdpowiedzUsuńnie miałam jej, ale firmę uwielbiam, skusiłaś mnie całkowicie i chętnie wypróbuje w przyszłości :)
OdpowiedzUsuń3 miesiące to naprawdę super wynik, teoretycznie wychodzi po 10zł na miesiac, wiec się opłaca! moja mama na pewno byłaby zadowolona z takiej maski
OdpowiedzUsuńTak, u mnie była wydajna:) choć początkowo stosowałam zamienne z innym kremem;)
UsuńMuszę ją kupić bo obecnie moje dłonie przeżywają kryzys...
OdpowiedzUsuńNo ciekawa spawa, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMam krem z tej serii i bardzo go lubię. Fajny zapach, szybko się wchłania a co najważniejsze skóra dłoni jest gładka i ładnie nawilżona. Krem to stały bywalec w mojej kosmetyczce, jak dotąd nie spotkałam lepszego kosmetyku do rąk. Maska mnie ciekawi, może kiedy moje ręce będą potrzebowały mocniejszej regeneracji to się skuszę.
OdpowiedzUsuńMaskę można stosować identycznie jak krem , a cena ta sama więc polecam;)
UsuńNigdy nie stosowałam jeszcze maski na dłonie :) za to kremy do rąk zużywam na kilogramy :D
OdpowiedzUsuńMożna jej używać po prostu zamiast kremu;)
Usuńwydaje się super:)
OdpowiedzUsuńNie powiem, skusiłaś mnie nią!
OdpowiedzUsuńDla mnie to taki ekskluzywny produkt :P
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem?;)
UsuńOrganique mnie kusi swoimi produktami :)
OdpowiedzUsuńRozejrzę się za nim na targach
mam ją i wkrótce pojawi sie recenzja :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA szukam czegoś treściwego do rąk. I powiem w skrócie. Dzięki za ten post, maskę na pewno zakupie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się u Ciebie sprawdzi:) u mnie zadziałała super:)
UsuńKiedy używam masek do dłoni to staram się zawsze zakładać rękawiczki, ta maska niezmiernie mnie zainteresowała swoim działaniem i zapachem.
OdpowiedzUsuńU mnie czy to maska czy krem rękawiczki praktycznie zawsze idą w ruch. To już taki mój mały rytuał;)
UsuńCzytałam o niej już tyle dobrego, że będę musiała w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie ją wypróbować bo moje dłonie w zimie zawsze są poranione:)
OdpowiedzUsuńwww.mesmerize87.blogspot.com
www.minimalstylemagazine.com
Już ma plus za pompkę :) Podziwiam za takie długie nawilżenie :)
OdpowiedzUsuńz tej serii znam krem do rąk, akurat wczoraj wyrzuciłam puste opakowanie :) mam ochotę na tą maseczkę coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńJa teraz mam chęć na serum:)
UsuńMasz przepiękne dłonie ;) A moim sposobem na rączki jest: http://www.patandrub.pl/sklep/p-255-orzezwiajacy-balsam-do-rak/ WSZYSTKIM SERDECZNIE POLECAM ;) po prostu cudo.
OdpowiedzUsuńCzy piękne to ja nie wiem, moja skóra dłoni jest strasznie cieniutka;) na balsamiki Pat też mam wielką ochotę;)
Usuńno no, wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że maska się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńUlubieńca takiego, do którego często wracam to nie mam, bo ogólnie średnio lubię stosować coś na dłonie. Jednak ostatnio polubiłam różowy kremik z Oriflame :D
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się, czemu Twoje posty nie wychodzą mi w liście czytelniczej ;p Ale żeby domyślić się, że nie mam Cię w obserwowanych zajęło mi trochę czasu haha szybko naprawiam ten błąd :D Miło mi być 1002 obserwatorką :D
Usuńhaha Witam:) Ty już jesteś dawno na mej liście:)
UsuńO masce na dłonie chyba nawet jeszcze nie słyszałam ;D
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością ją wypróbuję! Moje dłonie ostatnio są suche jak wiór i na dłuższą metę mało który krem jest sobie w stanie z nimi poradzić. Mimo dosyć lekkiej zimy udało mi się je przemrozić :(
OdpowiedzUsuńNo niestety pogoda jest zdradliwa:/
UsuńMaska starczyła na prawdę na długo :) Muszę wypróbować, kiedy będę miała suche dłonie :)
OdpowiedzUsuńlubię takie zapachy i pompki :) muszę przyjrzeć się tej masce, bo jakoś z Organique mi wiecznie nie po drodze ;p
OdpowiedzUsuńJa w ubiegłym roku aż za często tam bywałam:D na szczęście najczęściej byłam zadowolona ze swoich wyborów:)
UsuńMuszę się kiedyś w nią zaopatrzyć !
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie oraz do udziału w konkursie, do wygrania podkład Sephora plus mała niespodzianka !:)
Chyba muszę się w nią zaopatrzyć, moim dłoniom ciągle mało nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiła mnie, aż zaraz muszę przejrzeć ofertę organique ;)
OdpowiedzUsuńTo chyba moja ulubiona marka:)
Usuńlubię stosować maski na dłonie jak i peelingi
OdpowiedzUsuńta mnie zainteresowała
Maseczki do dłoni jeszcze nie miałam. Ale chyba czas taką wypróbować, bo moje dłonie są ostatnio bardzo przesuszone ;/
OdpowiedzUsuńDziała intensywniej niż kremy więc warto:)
UsuńChciałabym ją wypróbować ;)) Ja bardzo lubię maskę do rąk z Natura Siberica :)
OdpowiedzUsuńO, może kiedyś będzie mi dane wypróbować :)
UsuńNie miałam nic z tej firmy;) ja żałuję że nie kupiła kremu AA nature spa jak były dostępne ;/
OdpowiedzUsuńCiekawe czy u mnie również na tak długi okres czasu by mi wystarczyła ;)
OdpowiedzUsuńJeśli smarujesz ręce kilka razy dziennie to pewnie nie:D ja tylko na noc:)
Usuńw Marcu wybieram się właśnie do sklepu Organique po peeling enzymatyczny. Polecasz cos jeszcze z tej firmy ?Słyszałam też, że masła do ciała są dość ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńZ Organique większość produktów mi pasuje:) sporo pisałam o tych kosmetykach także możesz przejrzeć po etykietach na samym dole. Nie pasowało mi np brązujące masło do ciała i peeling solny. Bardzo lubię peelingi cukrowe, wspomniany peeling enzymatyczny, pianki delikatnie peelingujące, masło do ciała anti age, galaretkę pod prysznic z tej samej serii, maskę arbuz&melon, balsamy z masłem
Usuńshea ale tylko do stosowania miejscowo bo są dość tłuste;) Savon noir też nieźle się u mnie sprawdził (można kupić nawet niewielkie opakowanie na wagę), ale np z Aleppo nie byłam szczególnie zadowolona;) Kule do kąpieli też bardzo fajnie nawilżają i natłuszczają choć ich zakup jest średnio ekonomiczny:D Dyniowy krem pod oczy fajnie nawilża. Sporo tego miałam, większość była dobra;)
uwielbiam tą firmę!
OdpowiedzUsuńJa też<3
UsuńKocham ją i uwielbiam! Też smaruję łapki najczęściej tylko na noc, więc muszę mieć bombę witaminową, co to sobie z nimi szybko i na długo poradzi! Ta maska dawała radę :)
OdpowiedzUsuńraz a porządnie!:)
UsuńDokładnie! I o to chodzi :D
UsuńTaka maseczka do rak zdecydowanie by mi sie przydala :)
OdpowiedzUsuńJa uzywam ostatnio do rąk krem Mixa Regeneracja 30% - nakładam czasami grubszą warstwę co służy mi właśnie jako maska.
OdpowiedzUsuńA z Organique uwielbiam masła do ciała.:)
zdecydowanie za droga jak dla mnie
OdpowiedzUsuńmaska mi wystarczyła na 3 miesiące więc cena jak dla mnie ok;) a efekt o wiele lepszy niż przy tych kremach L'occitane x 3 droższych zresztą;)
UsuńOj przydałaby mi się dla moich rąk , przez prowadzony remont w domu moje ręce przechodzą ostatnio katusze :/
OdpowiedzUsuńjest na mojej liście :) będę się wybierać niebawem do Organique to sobie ją kupię :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie ją kupić :)
OdpowiedzUsuńChcę! Zwłaszcza, że moje dłonie to ostatnio sucharki :(
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie lubię coś treściwego nałożyć na noc, trochę zapas kremów zużyje i kupię maskę :))
OdpowiedzUsuńCena maski pozytywnie mnie zaskoczyła :) Myślałam, że jest droższa. A biorąc pod uwagę działanie, czuję się zachęcona do zakupu w przyszłości.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Przy tej wydajności i super działaniu maska ma naprawdę super cenę! Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że to Organique, który wiadomo, że się ceni :)
OdpowiedzUsuńMaseczka wydaje się świetnym produktem :) Aktualnie używam tanioszka marki Anida kremu-koncentratu do rąk i paznokci, super nawilża ręce i świetnie działa na włosy :D
OdpowiedzUsuń