Pod koniec kwietnia podobnie jak większość z Was po
raz drugi zostałam Ambasadorką LPM. Zawartość paczki prezentowałam tutaj. W tym roku naszym testom
podlegały dwa produkty do kąpieli. Pierwszym z nich był delikatny żel 2w1 pod
prysznic i do kąpieli o zapachu pomarańczy i grejpfruta, a drugim żel pod
prysznic o zapachu werbeny i cytryny. Produktów używałam razem z siostrą, ponieważ
w kwestii kąpielowych umilaczy jestem zdania, że nie warto mnożyć bytów w
łazience, której półki i tak już uginają się od kosmetyków;)
Delikatny żel 2w1 pod prysznic i do kąpieli Pomarańcza i Grejpfrut
Opis producenta
Żel
pod prysznic i do kąpieli Le Petit Marseillais Hydrate et Rafraichit Douche
& Bain Extra Doux Orange & Pamplemousse `Pomarańcza i grejpfrut`
sprawia, że prysznic i kąpiel to chwila prawdziwej przyjemności. Obfita, łatwa
do spłukiwania piana delikatnie myje skórę uwalniając tonizujący i słoneczny
zapach. Pikantne akcenty cytrusowe zadowolą całą rodzinę.
1 produkt - 2 zastosowania. Lekka formuła delikatnie oczyszcza, idealnie nadaje się zarówno pod prysznic, jak i do dłuższej, relaksującej kąpieli. Skóra jest miękka, nawilżona i odświeżona.
Jak wszystkie żele pod prysznic Le Petit Marseillais Hydrate et Rafraichit Douche & Bain Extra Doux Orange & Pamplemousse `Pomarańcza i grejpfrut` zawiera naturalne składniki, nie zawiera parabenów, ma neutralne pH dla skóry, nie testowany na zwierzętach.
1 produkt - 2 zastosowania. Lekka formuła delikatnie oczyszcza, idealnie nadaje się zarówno pod prysznic, jak i do dłuższej, relaksującej kąpieli. Skóra jest miękka, nawilżona i odświeżona.
Jak wszystkie żele pod prysznic Le Petit Marseillais Hydrate et Rafraichit Douche & Bain Extra Doux Orange & Pamplemousse `Pomarańcza i grejpfrut` zawiera naturalne składniki, nie zawiera parabenów, ma neutralne pH dla skóry, nie testowany na zwierzętach.
Moja opinia
Produkt
umieszczony został w dość dużym prostokątnym opakowaniu o pojemności 650ml.
Opakowanie posiada wygodne zamknięcie na zatrzask;) Nie ma tutaj żadnego
zaskoczenia, ponieważ wszystkie produkty LPM posiadają takie prostokątne
opakowania. Jednak o ile w przypadku pojemności 250ml takie rozwiązanie jest dość
wygodne to przy większych pojemnościach nie jest już ani wygodne ani poręczne.
Zwłaszcza jeśli chcemy stosować produkt bezpośrednio pod prysznicem. Dlatego
też tą wersję przeznaczyłam do stosowania wyłącznie jako płynu do kąpieli.
Pamiętacie moje narzekania na płyn do
kąpieli Organique, który prawie wcale nie dawał piany? Byłam zła, ponieważ
miałam ochotę na kąpiel pełną puszystej piany. Na szczęście produkt LMP pod tym
względem spełnił moje oczekiwania, a ja mogłam się pluskać w wannie zapełnionej
pianą aż po brzegi:) Piana w wannie była moim głównym wymogiem co do tego
produktu;) Jednak równie istotny był zapach. Zapach to już oczywiście kwestia
gustu. Ja jestem fanką owocowych aromatów i połączenie grejpfruta z pomarańczą
spełniało moje oczekiwania. Wyczuwałam w nim silniejszą nutę grejpfruta niż
pomarańczy. Produkt nie wysuszał mojej skóry, po wyjściu z wanny ciało było
gładkie, ale nie na tyle żeby darować sobie balsam;) Skład jest typowo
drogeryjny. Moja skóra nie ma problemów z tolerancją SLS więc nie narzekam.
Jednak osoby z alergiami i problemami skórnymi muszą bardziej uważać na tego
typu produkty. Myślę, że jeszcze kiedyś wypróbuję inną wersję zapachową jeśli
akurat będę miała ochotę na wannę pełną piany;)
Żel pod prysznic Werbena i Cytryna
Opis producenta
Żel
pod prysznic Le Petit Marseillais `Werbena i cytryna` delikatnie oczyszcza i
nawilża skórę. Lekka i łatwa do spłukania piana uwalnia słoneczny zapach. Twoja
skóra pozostaje miękka, nawilżona (nawilża górne warstwy naskórka) i
odświeżona.
Werbena jest najbardziej znanym w Europie geranium. Olejek z werbeny uspokaja i relaksuje. Bogata w witaminy C, cytryna jest znany z właściwości stymulujących.
Jak wszystkie żele pod prysznic Le Petit Marseillais zawiera naturalne składniki, ma neutralne pH dla skóry, nie testowany na zwierzętach.
Werbena jest najbardziej znanym w Europie geranium. Olejek z werbeny uspokaja i relaksuje. Bogata w witaminy C, cytryna jest znany z właściwości stymulujących.
Jak wszystkie żele pod prysznic Le Petit Marseillais zawiera naturalne składniki, ma neutralne pH dla skóry, nie testowany na zwierzętach.
Moja opinia
Opakowanie
jeśli chodzi o kształt jest identyczne jak to opisane wyżej, jednak mniejsze
gdyż zawiera 400ml żelu. Tutaj znowu muszę dodać, że pod prysznicem wolę
bardziej zgrabne i poręczne opakowania (tak do max. 300ml). Oczywiście w
sklepach dostępna jest również wersja 250ml więc to nie problem. Konsystencja
jest bardziej żelowa niż kremowa, produkt jest przezroczysty. Zapach od razu
przywołał u mnie wspomnienie żelu z zeszłego lata. Tak, tak mam niesamowitą
pamięć do rzeczy mało istotnych;) Mam tu na myśli żel Alverde Mięta i
Bergamotka. LPM pachnie bardzo podobnie i również daje lekkie uczucie
chłodzenia podczas brania prysznica. Zapach ten jest świeży, cytrusowy, odrobinę
nietypowy więc możliwe, że nie każdemu przypadnie do gustu. Żel dobrze oczyszczał nie podrażniając i nie
wysuszając przy tym mojej skóry. Jednak jak już wspomniałam skóra mojego ciała rzadko
kiedy jest wrażliwa na tego typu czynniki. Nawilżenia nie odnotowałam, ale ja i
tak zawsze po kąpieli używam balsamu. Czasem używałam go również jako płynu do kąpieli.
Produkty
oceniam dość pozytywnie. Zwłaszcza ten pierwszy, który zapewnił mi wymarzone
kąpiele w pianie;) Niestety oba produkty nie zapewniały mojej skórze
nawilżenia, ale jak już dobrze wiemy mało który produkt pod prysznic czy do
kąpieli nawilża skórę w sposób wystarczający. Na szczęście od tego mamy
balsamy;) Wydajność oceniam jako standardową. U mnie niemal każdy produkt do
kąpieli zużywa się dość szybko, ponieważ jesteśmy z siostrą „myjaczami”;) Zatem oba kosmetyki zostały już przez nas wykończone;) Zdjęcia wyszły wątpliwej jakości, ale jak na moje oko produkty te nie były zbyt fotogeniczne;)
Znacie produkty Le Petit Marseillais? Jak wypadły w
Waszych testach?
Znam :) uwielbiam za zapach :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam kąpiele z wannie pełnej piany! Zapachy LPM podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńSLS w składzie odpada totalnie ;]
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam mi SLS nie szkodzi i mogę spokojnie używać, jednak są osoby, które muszą omijać tego typu produkty.
UsuńJak się coś dostaje za darmo to nic nie szkodzi ;)
UsuńTo raczej nie ma nic do rzeczy;) Sama też wcześniej kupowałam żele LPM i inne żele z SLS. Po prostu niektóre osoby są wrażliwe na tego typu składy, a inne nie. Ja akurat nie;)
UsuńJa też bardzo lubię dużo piany w wannie, choć zapachowo bardziej przypadł mi do gustu werbena z cytryną :)
OdpowiedzUsuńmi chyba też, choć sama nie wiem oba zapachy mi pasowały:)
Usuńoo bardzo ciekawe! :) muszę je powąchać :D
OdpowiedzUsuńTych nowych zapachów jeszcze nie znam ale też lubię owocowe wiec pewnie przypadłyby mi do gustu :) A wanna pełna piany zawsze umila kąpiel więc możliwe, że się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie kuszą mnie specjalne te produkty, ale czekałam na swoje wersje zapachowe i tak jakby wciąż się nie doczekałam :D Bo mam wrażenie, że te choć może przyjemne to nie do końca to co ja uwielbiam :) Chociaż werbena nie jest zła, odstresowuje mnie, uspokaja ale wolę ją tylko raz na jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńZapach musi być piękny :)
OdpowiedzUsuńU mnie testy idą dobrze, szczególnie polubiłam zapach pomarańcza i grapefruit :)
OdpowiedzUsuńZnam produkty tej firmy, wiele już różnych opinii czytałam na blogach. Jak również sama miałam żel pod prysznic tylko w innej wersji zapachowej i był nawet fajny. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie te nowe zapachy ciekawią!
OdpowiedzUsuńkusi mnie zapachem :)
OdpowiedzUsuńO pomysłowo z tym płynem do kąpieli - muszę wypróbować jak się pieni w wannie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się pieni:)
UsuńJa nigdy ich nie próbowałam, to sls w składzie powoduje u mnie obawy ;) ale zapachy są kuszące, lubię pachnące i mocno pieniące się żele, ale nie mogę ich używać, ot złośliwość losu :P
OdpowiedzUsuńJak dla Ciebie to niestety raczej marnie to widzę...
UsuńAno właśnie, nie ma tak dobrze ;)
UsuńTzn nigdy nie wiadomo, ale jak źle tolerujesz takie składy to chyba lepiej sobie odpuścić
UsuńPomarańcza jest super, aż mi żal że nie mam wanny haha ale tylko na chwilę, bo jednak wolę prysznic :))
OdpowiedzUsuńJa też wole prysznic ale ostatnio coś mnie bierze na kąpiele :)
UsuńMi tez SLSy nie szkodza i SLSow sie nie obawiam ;P Lubie takie cytrusowe zapachy w produktach do kapieli, chyba nawet bardziej niz te slodkie :P
OdpowiedzUsuńJa to różnie i słodkie i cytrynowe, najrzadziej sięgam po kwiatowe;)
UsuńNie miałam jeszcze tych żeli ale za to jestem wierna żelom Balea <3
OdpowiedzUsuńMam :) i bardzo chwalę sobie zapach, ale i tak najprzyjemniej pachnie morela, jak świeżo rozkrojony owoc
OdpowiedzUsuńOoo brzmi zachęcająco:D muszę spróbować :)
UsuńRównież uwielbiam pianę po brzegi, więc żel muszę koniecznie kupić :)
OdpowiedzUsuńmnie ciekawi cytryna z werbeną, uwielbiam cytrusowe kosmetyki... ale najpierw zdenkuje moje wielkie zapasy..
OdpowiedzUsuńJa też mam niezłe zapasy:D ale akurat żele idą mi jak woda...
UsuńZapachy na pewno mnie kuszą :) Co prawda nie lubie SLS i SLES w kosmetykach, ale akurat w żelach aż tak mi nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńMi też w żelach nie przeszkadza
Usuńja również lubię takie świeże i orzeźwiające zapachy więc możliwe że skuszę się na werbenę i cytrynę od LMP ;)
OdpowiedzUsuńCytrusowe zapachy u mnie w domu nie maja racji bytu ;)
OdpowiedzUsuńPozostanę przy moich ukochanych B&BW! :D
Ooo a na jakie zapachy stawiasz? B&BW jeszcze nie miałam okazji
UsuńKochana, wszystkie chyba z B&BW kocham! Jedne mniej, inne bardziej, ale żaden jeszcze nie wydał mi się niefajny :) Cytrusy u mnie odpadają, bo mąż ma na nie alergię ;)
UsuńA, więc to tak. Myślałam, że po prostu zapachowo odpadają;) Alergie bywają bardzo dokuczliwe. Mam nadzieję, że kiedyś wypróbuję te B&BW bo ja w ogóle jestem maniaczką żeli;) Mogliby więcej sklepów otworzyć;)
UsuńZapachowo odpowiadają jak najbardziej, ale ze względu na męża muszę raczej unikać ;) No chyba, że chciałabym się go pozbyć :P ahaha
UsuńMogliby i mam nadzieję, że kiedyś tego doczekamy! Przydałby się też sklep on line! :D
Jak mąż dobry (a z tego co pamiętam z tego wywiadu z Tobą to nie najgorszy:D) to lepiej się nie pozbywać :D
UsuńA sklep online to dobra myśl:)
Ja zazwyczaj sięgam po słodsze warianty zapachowe ;) Jeśli chodzi o te żele to nigdy ich nie miałam, ale raz będąc z mama na Mazurach podebralam jej waniliowy i całkiem przyjemnie mi sie w nim pluskało ;)
OdpowiedzUsuńWaniliowy zapach tak z kolei średnio mi podchodzi, ale np czekoladowym bym nie pogardziła gdyby mieli;)
UsuńRównież zostałam ambasadorką, ale moje produkty ledwo zaczęłam używać;) Zapachy na lato są genialne:)!
OdpowiedzUsuńLubię produkty tej firmy
OdpowiedzUsuńzaintrygowało mnie owo lekkie uczucie chłodzenia:)) a i ja preferuję mniejsze niźli większe opakowania:))
OdpowiedzUsuńTakie przyjemne orzeźwienie:)
UsuńZakochalam sie w zeszle wakacje w tych zapachach i zelach, musze do nich wrocic :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nic od nich nie mialam, ale na pewno sprobuje jak bede mieszkac w es, bo w uk nie ma
OdpowiedzUsuńNie miałam tych żeli jeszcze, u mnie ostatnio królują żele Yves Rocher :)
OdpowiedzUsuńTe z YR też bardzo lubię zwłaszcza kawę i macadamia;)
UsuńZapachy są obłędne!
OdpowiedzUsuńNa razie mam w użyciu pomarańczę i grejfruta :) Bardzo podoba mi się jego zapach :) Cytryna i Werbena jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńzapachy są bardzo udane:)
UsuńJa nie próbowalam jeszcze tych żeli
OdpowiedzUsuńPachną rewelacyjnie :D
OdpowiedzUsuńO świetne są te żele! :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Bardzo lubię te żele. Używam na zmianę z synem. Bardzo je lubię są wodniste ale skóra po nich taka mięciutka
OdpowiedzUsuńU mnie dziś też LPM :) Bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie te zapachy, szczególnie werbena, której jakoś nie mogłam sobie wyobrazić.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
kuszą mnie zapachy :)
OdpowiedzUsuńPachną pięknie! Pokusiłam się na kilka butli wczoraj na promo w SP :P nie miałam okazji jeszcze ich przetestować.
OdpowiedzUsuńNo to zaszalałaś:D zapachy mają bardzo udane:)
UsuńTeż je testowałam i chociaż ogólnie nie lubię cytrynowych aromatów w kosmetykach, to tę cytrynkę z werbeną polubiłam :)
OdpowiedzUsuńjakoś szczególnie mnie nie ciekawią te żele, raczej nie prędko je wypróbuje :P
OdpowiedzUsuńlubię cytrusowe nuty w kosmetykach :) mam w planie zakup żeli z tej marki :)
OdpowiedzUsuńmusze sie zapopatrzyc w te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńMiałam żel pod prysznic i jest naprawdę mega <3
OdpowiedzUsuńZaciekawilas mnie tym pierwszym :) Musze sie rozejrzec ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te żele, budzą mnie do zycia:)
OdpowiedzUsuńniestety nie przepadam za ich zelami pod prysznic bo strasznie mnie wysuszaja...i nawt nie zluzylam ich do konca :(
OdpowiedzUsuńTo pewnie jego skład jest dla Twojej skóry zbyt agresywny
UsuńMiałam do tej pory tylko próbki LPM, całkiem ok, ale wolę inne żele np. Dove czy Nivea
OdpowiedzUsuńDove używam teraz, fajny jest:)
UsuńPomarańcza i grejpfruit... Rozmarzyłam się, zdecydowanie mój klimat :)
OdpowiedzUsuńTe zwierzaczki do kąpieli kupiły post :D
OdpowiedzUsuńhaha one z mydełek Organique:) A chyba tylko Ty je zauważyłaś:D
UsuńZapachy oba polubiłam w tych produktach:)
OdpowiedzUsuńmi jakos nie podchodza pomaranczowe kosmetyki :(
OdpowiedzUsuńAkurat tych wersji zapachowych nie miałam, a jeśli chodzi o LPM to tak średnio lubię :)
OdpowiedzUsuń