Czerwiec był u mnie obfity
w fajne produkty i muszę przyznać, że aż nie wiedziałam, które z nich tutaj
umieścić:) Zdecydowałam się zatem ograniczyć do 6 produktów. Mamy tutaj więc
coś do pielęgnacji włosów, ciała jak i do makijażu;)
Żelowa kredka Marc Jacobs w odcieniu Stonefox zdobyła moje uznanie już w dniu zakupów czyli jeszcze w
maju, podobnie jak pozostałe produkty z tego zdjęcia:) Pomijając cenę ma same zalety, trwa na powiece dopóki jej nie zmyję, nie
rozmazuje się, nie ruszy jej woda ani łzy. Kolor również bardzo mi odpowiada – na
pewno kupię kolejne bo warto. Polecam wszystkim „kredkowym dziewczynom”;) Puder HD MUFE to chyba najsłynniejszy produkt tego typu. Miałam na niego
ochotę już kilka lat temu, ale zawsze wybierałam inne. Niestety z marnym
skutkiem! Nie zadowolił mnie nawet MAC. Miałam wątpliwości czy kupić, ponieważ w
składzie mamy tylko krzemionkę, która szczególnie drogocenna nie jest. Jednak
gdy w katalogu Sephory zauważyłam miniaturkę tego pudru w niższej cenie od razu
uznałam, że to jest ten czas żeby wypróbować:) Puder dobrze matuje, nie bieli,
nie pachnie. Jedynie nie bardzo nadaje się pod oczy, ponieważ mam wtedy
wrażenie, że skóra pod oczami nabiera dziwnego koloru. Jestem zadowolona, a
więcej przeczytacie w recenzji, którą kiedyś napiszę:) Bardzo pozytywnie zaskoczyła
mnie również odżywka do włosów odżywczo-regenerująca
Vichy Dercos. Przyznam, że kupiłam
ją radośnie i spontanicznie po paru opiniach przeczytanych na wizażu;) Produkty
tam wychwalane nieraz mnie zawiodły, ale… nie tym razem! Odżywka jest świetna i
póki co pretenduje już do miana ulubieńca roku! Nawilża, wygładza, nie obciąża,
wyraźnie regeneruje. Już po pierwszym użyciu widziałam różnicę. Cena nie
najniższa, ale przy moich włosach odżywki wystarczają na dobrych kilka
miesięcy.
Przechodzimy do drugiego
zdjęcia. Będzie niespójnie bo tamte kwiatki zdechły;) Melonowy mus do ciała
Organique z serii Owocowe Rytuały
zapragnęłam mieć od razu gdy się dowiedziałam, że wchodzi do sprzedaży:)
Szczęśliwie się złożyło, że dostałam go na imieniny;) Najbardziej optymistyczna
wiadomość jest taka, że mus pachnie dokładnie tak samo jak kosmetyki z
wycofanej serii Fresh’n’fruity Arbuz i Melon, wygląda również podobnie jak suflet z tamtej serii, ale skład został
zmieniony na lepsze:) Mamy tutaj bezpieczną formułę bez parabenów etc.
Poprzednia też mi krzywdy nie robiła, ale zawsze milej gdy skład jest lepszy
zwłaszcza kiedy firma zwie się Organique. A ja od tej firmy wymagam więcej;)
Mus pięknie pachnie i dobrze nawilża. Więcej pojawi się w recenzji:) Olejek do ciała Wellness&Beauty co tu dużo mówić tani, dobry i pięknie pachnie (przynajmniej wersja mango i papaya). Ostatnim
produktem jest spontaniczny zakup z początku miesiąca;) Weszłam do Sephory na
szybko tylko obadać zapachy. Nie(stety) spontanicznie wyszłam z nowym zupełnie
nieplanowanym zapaszkiem. Biotherm L’Eau to nowa odsłona popularnych letnich mgiełek tej marki. Prawdę mówiąc nawet nie
wiedziałam, że wypuścili coś nowego. Szłam
już do kasy z innym zapachem tej marki i dopiero tam dostrzegłam tę nowość:) To
taka delikatna energetyczna kompozycja, w sam raz na lato. Połączenie
mandarynki, pomarańczy, bergamotki oraz frezji. Kompozycja bardzo mi odpowiada,
mam też wrażenie, że zapach jest mocniejszy niż pozostałe propozycje tej marki.
Wyczuwam w niej coś znajomego, trudnego do sprecyzowania.
Znacie
coś z moich ulubieńców? Co Wam w tym miesiącu szczególnie umilało kosmetyczne
rytuały?
Ta żelowa kredka Marca Jacobsa wygląda genialnie, widziałam ją już kilka razy i zawsze mnie zachwyca :))
OdpowiedzUsuńDość długo krążyłam nad tymi kredkami aż w końcu się zdecydowałam:)
Usuńjeszcze się nie zastanawiałam nad moimi ulubieńcami :D twoich nie znam :(
OdpowiedzUsuńTrudny wybór:D
Usuńnic niestety nie miałam z Twoich ulubieńców....odżywka z Vichy mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńPozytywnie mnie zaskoczyła, może dlatego, że Vichy to też L'Oreal, a mi odżywki L'Oreala służą:D
UsuńZainteresowała mnie ta żelowa kredka MJ.
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam:)
UsuńPachnidełko z Biotherm zapewne pachnie cudnie! :)
OdpowiedzUsuńPewnie zależy co kto lubi, ale mnie bardzo przypadło do gustu:)
UsuńJestem bardzo ciekawa tej odżywki z Vichy :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem odżywki z Vichy ;]
OdpowiedzUsuńSwietne rzeczy, ja ostatnio testuje nowy krem do twarzy, bedzie pewnie recenzja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
visit me soon on
http://pearlinfashion.blogspot.com
Niczego nie znam, ale olejek mi wpadł w oko :)
OdpowiedzUsuńpięknie pachnie i ma dobrą cenę, skład też ok. nic tylko brać:) Tylko jak się przesadzi z ilością to długo się wchłania, a ja potrafię przesadzić;)
UsuńNie miałam okazji testować nic z Twoich ulubieńców;) Mnie chyba nic specjalnego jeszcze nie zaskoczyło w czerwcu ;)
OdpowiedzUsuńMusze powachac ta migielke z Biotherm koniecznie, skoro dostala zaszczyte miano Twojego ulubienca :) O, a co do purdru z MUFE to myslalam nad nim, ale jak pod oczy sie nie nada, to chyba sobie go odpuszcze :/
OdpowiedzUsuńzaszczytne * :)
UsuńHyhy nie wiem czy na takim koneserze jak Ty ten Biotherm zrobi wrażenie bo ja to oddzielny rozdział:D Ale powąchać nie zaszkodzi;) Co do MUFE to u mnie jest kwestia taka, że nakładam korektor pod oczy Lumi Magique dark i on jest dla mnie nadal za jasny. Jak jeszcze dołożę na ten za jasny korektor transparentny puder to wychodzi coś dziwnego bo jest jeszcze jaśniej. Ale Ty masz dużo jaśniejszą cerę więc powinno być ok, chyba...
Usuń
UsuńHihi, ale powachac zawsze mozna, dokladnie :D Chociaz teraz u mnie odpada, bo od 2 tygodni mam taki katar, ze testy zapachow odpadaja :(
AAA no to chyba ze tak, wiesz ja zauwazylam, ze zeby znalezc dobry puder pod oczy to jest nie takie latwe zadanie. U mnie wszystkie bezowe pudry, nawet te najjasniejsze niestety polozone pod oczy zmieniaja kolor korektora, mam wrazenie ze troche je widac na dodatek :/ Transparetne tez nie wszystkie sie nadaja... Teraz mam taki transparenty puder z Dior (on niby jest rozowy, ale na buzi jest transparetny) i jak go odrobine naloze to spoko, ale jak za duzo to korektor sie robi rozowy :P
O kurcze, katar to masakra. Wiele przeżyłam, ale katar zawsze mnie wnerwia:D Może jakaś alergia? Oby szybko przeszło. Ja dzis wzięłam próbkę Biotherm pomarańczowych i Eau Pure. W perfumerii wydawały mi się bardzo nietrwałe więc protestuje sobie na spokojnie. Te swoje czuje całkiem nieźle;)
UsuńWłaśnie ja jak pod oczy nałożę za jasny to wyglądam trupio, zwłaszcza, że te korektory wszystkie dosyć jasne. Ja w ogóle ten MUFE daje na puder mineralny bo on mi nie matuje tak jakbym chciała:D A MUFE chyba bardziej przeznaczony do podkładu w płynie pewnie, ale wiesz jaki mam do nich stosunek:D Mam co prawda teraz ten podkład od Rimmela, ale w sumie jest dla mnie za jasny i za różowy. Nie trafiłam z dobrem odcienia;)
Nie, alergia to raczej nie, po prostu mialam zapalenie gardla i tak od tygodnia juz jest ok, ale dalej ten katar jest :/
UsuńAaa, no bo widzisz ja staram sie uzywac takich korektorow zeby byly w podobnym odcieniu do mojej skory/kremu BB, wiec jak walne sobie bezowy puder to niestety korektor sie sciemni i wyglada to dziwnie :P
No masz taki sam stosunek jak i ja do podkladow w plynie :D Huehue xD
No najgorzej jest nie trafic z odcieniem :/ Bo potem trzeba sie meczyc i mieszac rozne podklady ze soba, zeby jakos znosnie ten zly odcien wygladal ...
Aha, z gardłem to tak jest. Ja byłam cały maj chora i gardło nadal mam nie do końca ok.
UsuńWłaśnie też bym chciała taki korektor bardziej dopasowany do odcienia skóry, ale kurcze prawie każdy jest za jasny. A dark to już jasny być nie powinien:D
No tak ciężko trafić z odcieniem, mam wrażenie, że z pudrami to jakoś łatwiej dobrać. Chociaż kiedyś miałam Shiseido taki niebieski słoneczny puder w kompakcie kojarzysz? Uwzięłam się wtedy na ten puder. Miałam w sumie 3 odcienie i każdy był za jasny i w złym tonie.
Właśnie możnaby pomieszać, ale w sumie za dużo nie mam z czym no i nie ukrywajmy nie chce mi się:D lepiej nałożyć puder;D
No wlasnie, ja niby w dzien sie czuje dobrze, ale rano jak wstaje to jeszcze mam chrypke :/ No i ten nos zatykany do tego :/
UsuńNo fakt, bo oni robia te odcienie korektorow troche po macoszemu, i nie ma odcieni 'pomiedzy' tylko np. jest jasny, sredni i ciemny :/
AAA wiem ktory, Shisdeido mial kiedys taka niebieska serie produktow :) No masakra :P Ja mam ochote teraz na puder transparetny z Laury Mercier... Ale jeszcze chodza za mna prasowe meteorytki (bo te w kulkach mi nie przypadly do gustu do konca, ale ponoc prasowane sa bardziej widoczne na twarzy :D )
Huehue, no ja najczesciej teraz smigam w pudrze, czasami naloze krem BB, bo czasami mi takie zaczerwienienia wyskakuja i puder tego nie zakryje.
Właśnie też tak mam, na szczęście już bez kataru.
UsuńZdecydowanie z korektorami jest za mały wybór odcieni. W miarę duży wybór ma chyba tylko Mac, ale akurat ich korektora jeszcze nie miałam.
Z LM jeszcze nawet nic nie dotykałam, ale zwykle te produkty są chwalone. Mi Meteoryty w kulkach w ogóle nie pasowały. Wręcz wyglądałam w nich fatalnie, miałam dawne 02. Jedyny plus to ładne opakowanie jak dla mnie. Ja coś słyszałam, że prasowane lepsze tylko nie wiem czy ryzykować;)
No ja czasami ten CC z Clinique, a jak coś wyskoczy czy trzeba zakryć to używam kamuflaża Catrice;) mam też taki z Rimmela ale za jasny znowu;D
Aaa no fakt, MAC ma duzo odcieni :) Polecam Prolongwear!
UsuńNo wlasnie, tzn u mnie ten efekt meteorytow jest za subtelny... A ponoc te prasowane daja bardziej widoczny efekt, no i maja mniej drobinek... Wiec moze sie skusze :D
Kamfulaz z Catrice nigdy nie mialam, slyszalam rozne opinie... Mam za to korektor z studio fix x MAC i to jest tez takie kamuflazowe i jest mega ciezkie :P Kiedys lubilam takie mocne krycie, ale teraz malo uzywam ;)
Właśnie chciałabym go choć słyszałam, że może wysuszać.
UsuńJa byłam strasznie zła na te Meteoryty, ale prasowane prezentują się ładnie i kto wie. Może byłyby lepsze... Jak kupisz to czekam na relację;) teraz Vipy hihi.
Ja ten Catrice początkowo używałam pod oczy, ale z perspektywy czasu myśle, że to był średni pomysł :D teraz tylko punktowo jak mam jakiegoś syfka;) Ze Studio Fix mam puder.
Mnie nie przesuszal, ale wiesz, akurat ja mam taka cere, ze malo produktow mi robi kuku na twarzy :P
UsuńOk, jak kupie co walne recenzje u siebie :D
Hihi, taa ja tez kiedys korektor z studio fix nakladalam od oczy i nawet dalo sie go nalozyc i ladnie wygladal, ale pod koniec dnia widac go bylo w zalamniach ;/ Ale kryje mega dobrze! ;)
Cerę masz ładną, co tu dużo mówić. U mnie też nie jest źle choć zdarzają się anomalie;) ale właściwie nie przypominam sobie żeby jakiś mnie wysuszał;) Tylko u mnie pod oczami są linie hehe bo tarłam oczy, robiłam głupie miny etc, no i mam chudą twarz a to też zawsze gorzej w kwestii skory pod oczami ;D
UsuńUwielbiam moją kredkę Marca Jacobsa. Przy tłustych powiekach beż żadnej bazy trwa nawet w największy upał.
OdpowiedzUsuńRacja, co tu dużo mówić. Jest mega:P
UsuńCiekawe produkty, a my żadnego z nich akurat nie znamy:)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie mus Organique, bo bardzo lubię produkty tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie pachnie i działa. Idealny na lato:)
UsuńBardzo fajna gromadka! A kredkę MJ muszę sobie koniecznie sprawić, gdy tylko będę miała dostęp :)
OdpowiedzUsuńKochana koniecznie:D
UsuńNie znam żadnego z Twoich ulubieńców, najbardziej zainteresowała mnie mgiełka Biotherm :)
OdpowiedzUsuńNie znam twoich ulubieńców, ale produkty bardzo ciekawe
OdpowiedzUsuń_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
muszę obadać wszystkie mgiełki Biotherm :) już po opisie kompozycji mocno mnie kuszą a i cena przyjemna bardzo
OdpowiedzUsuńTa moja wydała mi się najtrwalsza bo rzeczywiście dość długo ją czuję. Choć wiesz, ja jestem raczej czuła na zapachy;) Podoba mi się jeszcze Eau Pure i pomarańczowa, ale one z kolei wydają mi się bardzo ulotne. Dlatego wzięłam próbki i przetestuje na spokojnie.
Usuńoooo jak dostałaś próbki to super :) może i u mnie mają hmmm...
UsuńPróbek tych zapachów jako tako nie mieli, ale zapytałam i zrobili mi odlewki bez problemów:)
Usuńaaa w ten sposób :) jak miło
UsuńPani coś rozrzutna dzisiaj była bo sama z siebie dała mi kilka próbek to zapytałam jeszcze o te Biothermy;) Podoba mi się zwłaszcza Eau Pure tylko żeby było ją trochę czuć;) bo np tą L'Eau czuje dość długo:) A niektórzy narzekają na trwałość tych Biothermów
Usuńniestety nie znam nic z twoich ulubieńców, ale to nie przeszkadza poznać je kiedyś w przyszłości :) pomadka kokosowa z YR, maseczka tajski kwiat lotosu z Avonu, olejek z YR oraz tonik z Soraya :) :)
OdpowiedzUsuńTo ja z kolei nie znam nic z Twoich póki co:)
UsuńChyba wszystko bym chciała poznać.. :)
OdpowiedzUsuńJa muszę się jeszcze zastanowić co w tym miesiącu pojawi się w ulubieńcach, podoba mi się ten olejek z W&B :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kosmetyki wybrałaś ;) Żadnego z nich jeszcze dnie miałam ;)
OdpowiedzUsuńWczoraj oglądałam ta serie Organique i kusi mnie bardzo :) Kredka i mgiełka Biothermu tez :)
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam lubiłaś maskę Arbuz i Melon z wycofanej serii więc jest szansa, że te nowe też by Ci pasowały;)
UsuńW opisie odżywki się zakochałam <3 trafia obowiązkowo na listę zakupów!
OdpowiedzUsuńKusisz tą odżywką Organique :)
OdpowiedzUsuńZ organique to akurat mus do ciała:) odżywka z Vichy;)
UsuńMelonowy mus do ciała musi, ale to musi być mój! <3
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię. Niestety zaraz się skończy :P
UsuńNiestety nie znam Twoich ulubieńców :-)
OdpowiedzUsuńSzybko wstawiłaś ulubieńców :P ja nie znam nic z tych produktów, ale melonowy mus jest kuszący :D
OdpowiedzUsuńPierwszy dzień lata jakoś tak wydał mi się odpowiedni!:D
UsuńU mnie prym wiedzie puder brązujący z Hean, mimo iż jest nietrwały;)
OdpowiedzUsuńA to nie znam;) Z Hean miałam tylko bazę pod cienie:) była fajna choć teraz mam jeszcze lepszą:)
UsuńJa niczego stąd nie znam niestety :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejek pod prysznic z serii W&B Mango i Papaya! Na lato idealny, tani, niezawodny i przepięknie pachnący!
OdpowiedzUsuńBardzo udany jest ten zapaszek!:)
UsuńNie znam żadnego kosmetyku, ale jestem bardzo ciekawa odżywki Vichy :)
OdpowiedzUsuńMuszę sprawić sobie taką lekką mgiełkę na lato :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego zapachu biotherm :) a ten mus melonowy kiedyś sobie kupię ;)
OdpowiedzUsuńMus już teraz mi się kończy chlip, chlip. Ostatnio widziałam, że wypuścili jakieś winogronowe nowości przeciwstarzeniowe hyhy. Melona bardzo lubię, muszę obadać jeszcze pozostałe zapachy.
UsuńZ Biotherm jeszcze dzisiaj wzięłam próbki Eau Pure i Orange. W S wydawały mi się jakieś mało trwałe te dwa więc potestuje na spokojnie;)
Też byłam dziś w sephorze, obeszłam dwa razy, nawet powąchałam wszystkie te zapachy biotherm, ale jakoś tak zupełnie nic mnie nie skusiło... A nowości w Organique chętnie pójdę obejrzeć, słyszałam właśnie, że mają się pojawić :)
UsuńZapach to już trzeba sobie samemu dobrać:) Mnie te mgiełki kusiły już prawie 10 lat temu, a dopiero teraz się zdecydowałam. Możliwe, że kupię jeszcze jedną.
UsuńW Organique od kwietnia nie byłam, wow! W Manu to pewnie jeszcze nie ma bo u nich zawsze opóźnienia, ja jeszcze poczekam pewnie do lipca bo miało się pojawić coś nowego to pewnie coś wybiorę z nowych albo starych. Kto wie;) Coś kupiłaś na Vipach?:)
Nie, nic :) nic mnie nie skusiło... A Ty coś znalazłaś dla siebie? Ja też chyba nie byłam w O. od kwietnia :P
UsuńNo tak pózniej doczytałam, że nic;) A kupiłam ten niet błyszczyk Sephora Ultra Shine Lip Gel w wystrzałowym kolorze;) Do tego dostałam ogromną torbę i nawet kilka próbek. Przyznam jednak, że miałabym chęć jeszcze na wiele rzeczy, ale wszystko to niemało kosztuje;)
UsuńW moim przypadku to nawet lepiej, że dawno nie byłam, chociaż wtedy w kwietniu spore zakupy poczyniłam;)
O, a jaki ten wystrzałowy kolor? :D też oglądałam te błyszczole, ale torba, ani on sam jakoś do mnie specjalnie nie wołały ;) może innym razem :)
UsuńTorba jest ogromna więc nie wiem do końca czy osobiście mi się przyda, zobaczymy:P A błyszczyki mnie w sumie zaciekawiły więc skorzystałam z Vipa.
UsuńNie no wkręcam Cię;) wzięłam 04 perfect nude, początkowo miałam wziąć 03, ale pani powiedziała, że będzie dużo jaśniejszy niż moje usta więc to wyglądałoby średnio.
Mnie się podobają te odcienie z reklamy, ale... niekoniecznie na mnie więc pewnie pózniej bym nie używała.
Ciekawa jestem tej mgiełki, przydałaby się na lato
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej kredki do oczu!
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję musu Organique :). Już po tych kilku zdaniach mnie mocno ciekawi :P
OdpowiedzUsuńAch i skusiłam się i ja na tą mgiełkę Biotherm, mimo, że trwałość nie za bardzo mnie zadowala, to jednak zapach mnie na tyle intryguje, że ciężko było obejść się smakiem:)
OdpowiedzUsuńMam chyba szczęście bo u mnie jak na mgiełkę całkiem nieźle się utrzymuje, widocznie dobrze współgra z moim ph;) wzięłam jeszcze próbki dwóch innych, które z kolei wydają mi sie mało trwałe, ale zobaczymy.
UsuńKredki MJ są super :) bardzo lubię tego melonka :)
OdpowiedzUsuńOba produkty bardzo udane:)
UsuńHmmm ten mus Organique :)
OdpowiedzUsuńZnowu nic nie znam ale najszybciej pewnie poznam olejek bo ma najlepszą dostępność i cenę :)
OdpowiedzUsuńOlejek jest bardzo przyjemny:)
Usuńnie znam żadnego z Twoich ulubieńców...
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę poznać ten zapach Biotherm ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować tą odżywkę z Vichy :)
OdpowiedzUsuńOlejek Wellness&Beauty mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńPiękna gromadka! Kreduchę Twoją mam na liście! Nawet nie miałam czasu na dłuższą wizytę w Sepho jak byłam w PL i nie miałam jak obadać innych odcieni! Nadrobię w lipcu! ;) Puderasa MUFE bardzo lubię, jak wiesz! :) A ten mus z Organique brzmi przepysznie! Muszę wybrać się do ich sklepu przy następnej okazji! :)
OdpowiedzUsuńPewnie za mało czasu na wszystko, ale oby w lipcu się udało:) Swoją drogą aż dziwne, że u nas jest MJ, a u Ciebie nie! Cieszę się, że kupiłam MUFE bo wreszcie coś mi pasuje:) a musik bardzo apteczny, mój ulubiony zapach z organique:) dobrze, że go nie zmienili:)
UsuńOby! Powinnam mieć mniej rzeczy na głowie, więc może uda się wszystko lepiej ogarnąć! :)
UsuńNo dziwne, ale niestety :( Dobrze choć, że w PL jest i nie trzeba ściągać z UK czy co gorsza US :D
I tak, że w miarę często jesteś w PL:)
UsuńDokładnie! :D
UsuńTen puder HD od MUFE śni mi się po nocach "wypróbuj mnie,wypróbuj mnie," :P
OdpowiedzUsuńAż tak?:D Ja już dawno miałam na niego chęć, ale zawsze wybierałam inne z marnym skutkiem. No i wreszcie jestem zadowolona.
UsuńWodzisz mnie na pokuszenie tą kredką MJ ;)
OdpowiedzUsuńnic zupełnie nie znam :) ale zawsze mogę poznać skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńNie znam nic z Twoich ulubieńców,ale mam chrapkę na odżywkę do włosów oraz olejek do ciała :)
OdpowiedzUsuńmusze zainwestowac w ten Biotherm :P
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o całej serii Wellness&Beauty :)
OdpowiedzUsuńCiekawy jest ten olejek W&B :)
OdpowiedzUsuńWszystkie kosmetyki mi znane ale tylko Vichy dercos stosowałam :) Dobry jest zwłaszcza szampon i odżywka z czerwonego opakowania Dercos :) Takie mięciutkie włosy po nim miałam :) Polecam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie: www.homemade-stories.blogspot.be
Jak wykończę wszystkie zapasy olejków, to na pewno skuszę się na ten z Wellness&Beauty :)
OdpowiedzUsuń