Laboratorium Nova GoCranberry Aksamitny żel pod prysznic z balsamem nawilżającym.

Cześć Dziewczyny!

Jak pewnie nietrudno zauważyć jestem maniaczką produktów pod prysznic. Lubię żele i się z tym nie kryję:) Staram się żeby mój codzienny prysznic był przyjemny dlatego z upodobaniem sięgam po różne produkty bardziej lub mniej dostępne na naszym rynku:) Niedawno miałam okazję wypróbować Aksamitny żel pod prysznic z balsamem nawilżającym GoCranberry od Nova Kosmetyki. Czy korzystanie z niego zapewniło mi przyjemne doznania?

Opis producenta

Aksamitny żel pod prysznic z balsamem nawilżającym przeznaczony jest do oczyszczania każdego typu skóry, także suchej i wrażliwej. Dzięki delikatnym substancjom myjącym pozostawia skórę czystą i świeżą. Dodatek składników pielęgnujących sprawia, iż skóra po umyciu jest jedwabiście przyjemna w dotyku, nawilżona i jędrna. Olej żurawinowy ma działanie łagodzące, ochronne i regeneracyjne. Olej ze słodkich migdałów pozostawia skórę miękką i elastyczną. Delikatny, otulający zapach umila codzienne stosowanie. 0% mydła, SLS, SLES, parabenów, konserwantów, pochodnych ropy naftowej, silikonów, GMO, PEG.

Moja opinia

Opakowanie

Jest plastikowe o pojemności 250ml, z przyjemną dla oka kolorową etykietą. Naklejka nie zasłania całej buteleczki, dzięki czemu swobodnie możemy śledzić zużycie produktu. Opakowanie zostało wyposażone w pompkę co jest bardzo wygodnym rozwiązaniem przy tego typu kosmetykach, ponieważ możemy szybko z niego skorzystać nawet jeśli bardzo się spieszymy. Dozownik można przekręcić dzięki czemu nic się nie wyleje podczas podróży (sprawdzone).  

Konsystencja i zapach

Produkt ma białą barwę i bardzo przyjemną dla skóry konsystencję balsamu tudzież mleczka. Gdyby na etykiecie nie było napisane żel mogłabym go przypadkiem pomylić z balsamem do ciała;) Zapach jest delikatny, troszkę mydlany, słodki. Myślałam, że będzie taki słodko-kwaśny.

Działanie

Dzięki aksamitnej konsystencji korzystanie z żelu jest bardzo przyjemne, ponieważ produkt gładko sunie po ciele skutecznie je przy tym oczyszczając i subtelnie pielęgnując. Żel GoCranberry pieni się bardzo delikatnie. Nie jest to jednak dla mnie żadną wadą, ponieważ sięgam po różne żele, zarówno te dające ogromną pianę jak i te, które pienią się lekko. Nie jest to dla mnie żadnym szczególnym wyznacznikiem. Ważne żeby oczyszczał skutecznie i nie wysuszał skóry. Kosmetyk ten posiada dodatek balsamu nawilżającego. Rano zdarzało mi się po jego użyciu pominąć już balsam, ale wieczorami zawsze  używałam czegoś dodatkowo, ponieważ latem moja skóra jest bardzo wymagająca i skłonna do szybkiej utraty nawilżenia. Poza tym bardzo lubię stosować wszelkie balsamy i olejki:)

Produkt nie zawiera SLS, SLES, parabenów, konserwantów, pochodnych ropy naftowej i innych wynalazków więc myślę, że jego zakup z powodzeniem mogłyby rozważyć osoby, które są wrażliwe m.in. na agresywne środki myjące. Moja skóra jak już nieraz wspominałam nie wykazuje tego typu skłonności, ale lubię urozmaicenie pod prysznicem i doceniam gdy dobry skład idzie w parze z przyjemnym działaniem:) Będę go miło wspominać. Tym bardziej, że skończył mi się ostatniego dnia pobytu nad morzem;)

Koszt żelu wynosi 20zł. To trochę więcej niż żele drogeryjne, ale jednocześnie sporo mniej niż np. żele Organique czy Pat&Rub. Produkt dostępny jest w sklepie Nova Kosmetyki – TUTAJ lub stacjonarnie i w innych sklepach internetowych. Pełna lista sklepów dostępna jest – TUTAJ. 

Zapraszam również na rozdanie, w którym można wygrać produkty GoCranbery - KLIK.