sobota, 1 sierpnia 2015

Lipcowe nowości czyli jak co miesiąc nic nowego;)

Cześć Dziewczyny!

Jak niemalże co miesiąc w planach miałam prawie nic nie kupować;) Jak na mnie nie wyszło wcale tak źle. No może pomijając zakup dwóch boxów z kosmetykami. W końcu prawie to tak naprawdę nie wiadomo ile;) Zacznijmy jednak od prezentów, przesyłek i nagrody. A na koniec będą drobne (?) zakupy;)


Prezenty, przesyłki i nagroda


Na początku lipca wraz z grupką innych łódzkich blogerek uczestniczyłam w otwarciu nowego salonu Stenders w łódzkiej Manufakturze (dotychczas był tylko jeden sklep w Galerii Łódzkiej). Ta łotewska marka była mi już wcześniej znana, parokrotnie nawet pojawiła się na łamach bloga. Na koniec uroczystego otwarcia każda z uczestniczek tego eventu otrzymała od firmy upominek. W pięknie zapakowanym pudełku znalazłam dwufazowy płyn do demakijażu oczu i ust z linii dzika róża, borówkowy krem pod prysznic oraz jeden ze sztandarowych produktów czyli kulę do kąpieli. Dodatkowo otrzymałam mini wersję winogronowego oleju do masażu i mini mydełko grejpfrut. Kulę (na imię jej było Syrena) i mini produkty już zużyłam, a płyn oraz żel jeszcze czekają na swoją kolej.
Jeszcze przed farbowaniem;)



Od marki Bielenda jeszcze na sam koniec czerwca otrzymałam olejek do kąpieli i pod prysznic, masło oraz peeling z serii Golden Oils Ultra Ujędrnienie oraz Uszlachetniony olejek arganowy do oczyszczania i mycia twarzy + sebu control complex. Ten ostatni produkt trafił do mnie przez pomyłkę gdyż wybrałam coś innego. Trochę się go obawiałam z uwagi na skład, ale postanowiłam dać mu szansę. Na szczęście obyło się bez strat. Większość już zużyłam lub jest na wykończeniu więc pozostałe recenzje pojawią się w tym miesiącu.
Balsam Cetaphil MD Dermoprotektor dostałam jako Ambasadorka Klubu Ekspertek Ofeminin. Przyznam, że ta marka zawsze mnie ciekawiła (jak wiecie cenię sobie kosmetyki apteczne), a sam produkt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, w tej chwili mam już resztki;) Recenzję znajdziecie tutaj.
Tusz Astor Seduction Codes N 2 również od Ofeminin. Efekty tutaj.
Od dermokosmetycznej marki Sensilis, której producentem jest hiszpański Dermofarm otrzymałam krem zapobiegający starzeniu się skóry oraz przywracający równowagę i oczyszczający Pure Perfection (Balancing & Refining Antiaging Cream). Uznałam, że będzie to kosmetyk odpowiedni dla mnie na tę porę. Jak dotąd jestem na tak, no i ten kolor:)
Otrzymałam również odżywkę do rzęs Bodetko Lash. Do tej pory znałam i ceniłam jedynie Xlash. O Bodetko czytałam różne opinie od zachwytów po rozczarowanie i powiem szczerze, że miałam duże wątpliwości czy je przetestować. Ostatecznie jednak podjęłam to ryzyko;)


Na blogu Beautyness wygrałam piękną limitowaną paletę do makijażu Urban Decay Naked On The Run. Bardzo się ucieszyłam, tym bardziej, że blog Marti był jedynym blogiem urodowym, który kojarzyłam z nazwy jeszcze zanim założyłam własnego. Do dziś pozostał moim ulubionym:) Dodatkowo w paczce znalazłam jeszcze mydełko Organique;)




Zakupy i dodatki



W Tesco była promocja na pomadki Nivea za jedyne 3zł. Z moim tempem zużycia tego typu produktów byłabym głupia gdybym nie skorzystała. Wybrałam wersje, których jeszcze nie znałam czyli Nivea SOS Lip Repair w tubce oraz nowość Nivea Soothe z SPF15. Pozytywnie zaskoczył mnie fakt, iż pomadka Soothe nie zawiera parafiny;) W Biedronce skusiłam się jedynie na łagodzącą maskę nawilżającą Tołpa Green (nienawidzę maseczek w saszetkach, a tubka to dla mnie idealne rozwiązanie). Korzystając z sms’a przesłanego przez sektę YR dokonałam zakupu mojej ulubionej dwufazy z 50% rabatem, a w prezencie dostałam chłodzący żel do stóp – dotychczas nie używałam takich produktów, ale postanowiłam dać mu szansę. Kolejna rzecz to peelingujący żel pod prysznic Organique o moim ukochanym zapachu melona z linii Owocowe Rytuały. To się nie liczy gdyż na jego zakup wykorzystałam część karty podarunkowej, którą jakiś czas temu dostałam w prezencie. Chciałam kupić więcej produktów żeby skorzystać z 25% zniżki, jednak okazało się, że w tym celu trzeba kupić cały rytuał (mus, maskę i żel). Dlatego wzięłam jeden produkt i przypadło mi 10% rabatu, a reszta środków póki co pozostała na karcie podarunkowej. Mogłabym wykorzystać całość od razu, ale stwierdziłam, że produkty poczekają na mnie w sklepie zamiast w szufladzie;) Przy okazji wspomnianego wyżej otwarcia sklepu Stenders skusiłam się na balsam o zapachu melona, który już od dawna mi się podobał:) Pachnie on inaczej niż melonowa seria Organique, ale wcale nie oznacza, że gorzej. Po prostu jest to inna interpretacja zapachu melona. Mnie bardzo odpowiada ta woń. Chciałam jeszcze dokupić kawowo-śmietankowe masełko do ust, ale niestety nie było.
Zanim jeszcze dotarł do mnie krem od Sensilis akurat kupiłam inny produkt tej marki Glacier Essence żel krem głęboko nawilżający;) Zostawię go na później i mam nadzieję, że będę zadowolona bo jak już wspominałam kosmetyki apteczne zwykle cieszą się u mnie uznaniem;) Oczywiście po inne też sięgam wszak cenię sobie urozmaicenie, ale te apteczne darzę szczególnym uczuciem.
Pewnego dnia spojrzałam na siebie i uznałam, że mam zbyt ciemną cerę do blond włosów. Do bladziochów nigdy nie należałam, ale teraz jeszcze trochę się opaliłam. Niewiele myśląc poszłam po farbę do Rossmanna;) Wybrałam Syoss Oleo Intense Złoty Brąz. To była moja pierwsza styczność z tą farbą gdyż zwykle używałam Wellatonu. Efekty mieliście okazję zobaczyć na IG. Kolor wygląda różnie, wszystko zależy od światła, ale jest dużo ciemniejszy niż mój poprzedni. Choć po miesiącu zjaśniał i niebawem będę poprawiać. Z myślą o ewentualnym przebywaniu na słońcu skusiłam się na pomadkę Nivea Sun. To był bardzo zły wybór. Nie dość, że pomadka pachnie dziwne to jeszcze ma mydlany posmak. Dostrzegłam też krem do rąk Sally Hansen w cenie na do widzenia (7,49zł). 
Moja siostra perfidnie składała zamówienie w naszym ulubionym sklepie internetowym, więc poczułam zew natury i dorzuciłam swoje 3 grosze do tej imprezy;) Kupiłam szczotkę Tangle Teezer Blow Styling Half Paddle, która kusiła mnie już od kilku miesięcy i tylko czekała na okazję tym bardziej, że większość znajomych ją sobie chwaliło oraz żel pod prysznic Dermacol Limonka i Winogrona (mam jeszcze chęć na kawowy). W pobliżu paczkomatu, w którym odbierałam zamówienie był Rossmann więc... kupiłam peeling ujędrniający Lirene Beauty Collection o zapachu mango. Tylko dlatego, że skusił mnie zapach i promocyjna cena. Dodatkowo kolejna pomadka (sztyft z pierwszego zdjęcia dobijał już wtedy dna) tym razem Nivea Vitamin Shake Jagoda Acai i dzikie jabłko;)
Pod koniec miesiąca wybrałam się po kolczyki do łódzkiego Lilou. Nieopodal było Hebe, które z racji tego, że nie jest mi zbyt po drodze odwiedzam rzadko. Pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że można tam kupić produkty niektórych średnio dostępnych marek. Do koszyka wpadł malinowy peeling do rąk Nacomi (już go lubię), balsam do ciała i rąk Petal Fresh czyli marki, którą dotąd kojarzyłam jedynie z blogów, a dodatkowo żel pod prysznic Nivea, który był w niższej kwocie po przekroczeniu 50zł. Kupowałam jeszcze coś dla siostry (uwierzycie, że nie lubi chodzić po drogeriach?) więc się uzbierało. Mini woda micelarna Le'Maadr to już zakup z SP.


Skusiłam się również na Chillboxa oraz Joyboxa. Przez całe pół roku odpierałam pokusę zakupu wszelkich pudełek, aż w końcu poległam i kupiłam dwa niemal jednocześnie. Wiecie może czy w sierpniu będzie nowy Joybox?



Można powiedzieć, że jak na mnie nie tak jest źle. Kupiłam 17 produktów (żel peelingujący i chłodzący się nie liczą) oraz dwa pudełka:) A jak tam Wasze nowości? Znacie coś z moich? 

114 komentarzy:

  1. Same wspaniałości <3 Udanego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Sporo z tego już nawet zużyłam lub ma się ku końcowi;)

      Usuń
  2. O Matko, co za szalestwo!!! Ale i tak najbardziej ciekawią mnie te produkty Stenders!

    OdpowiedzUsuń
  3. U Ciebie zawsze widzę w nowościach wiele mi nie znanych kosmetyków których nie znam:) sprawdzonych testów życzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ile fajnych rzeczy! :-)

    Dobrze Wam z tym Stenders. W Warszawie jest salon, ale daleko tam mam i najczęściej bywam w Stenders podczas wizyt w Krakowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oni w ogóle nie mają za dużo salonów w Polsce, ale jak już to najczęściej w takich większych galeriach;)

      Usuń
  5. Piękny i owocny ten Twój lipiec :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja kupiłam chyba osiem rzeczy :D ale to widziałaś :) gratuluję, i życzę miłego testowania! :) jak Ci się spisuje ta szczotka? Bo mnie się do tej pory wydawało (może niesłusznie), że krótkie włosy ciężko będzie nią ułożyć, dlatego pytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widziałam:D Ja myślałam, że za dużo nie kupię, ale oczywiście szybko mi się odmieniło. Choć przyznasz, że jak na mnie to tragedii nie ma?:D W sierpniu to już na pewno się uda hehe. Szczotka spoko, ale taka twarda kurcze, duży przeskok porównując z innymi.

      Usuń
    2. A, to tak niestety często bywa :D tragedii nie, bywało więcej i u Ciebie i u mnie, zwłaszcza podczas promocji :P

      Usuń
    3. Ech oby jak najmniej promocji w sierpniu:D Chociaż czaję się na perfumy;)

      Usuń
  7. zazdroszczę wygranej paletki! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Żel melonowy muszę obwąchać ;D Stenders super wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Melonowy balsamik:) fajne pachnie, taki słodki melon, przy czyn zapach nie jest zbyt mocny:)

      Usuń
  9. Ojej ile cudownych rzeczy! Same moje ukochane marki - od Bielendy, po Nivea czy Tołpy... ale też według mnie najlepsze - Organique i YR! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Organique to moja ulubiona marka:) Bielenda ostatnio bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła tą seria Golden Oils, naprawdę warta uwagi i nawet ceny fajne:) Nivea też ogolnie lubię, a z Tołpą u mnie różnie:D YR za to zawsze skusi promocją...

      Usuń
  10. Same cudeńka widzę. Ile zapłaciłaś za ten peeling z Lirene? Ja go jeszcze nie widziałam w swoim Rossmanie, a mam na niego dużą ochotę bo uwielbiam peelingi :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 10,99 w promocji, regularna to zdaje się 12,99 albo 13,99 jakoś tak. Był jeszcze żurawinowy i o ile się nie mylę kokosowy;)
      Też uwielbiam wszelkie peelingi!

      Usuń
    2. Chcę wszystkie oprócz kokosu :D piątka w takim razie, ja używam teraz dwóch pozycji od Pat&Rub :-)

      Usuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  12. Świetne rzeczy widzę,też miałam okazję kupić kolczyki w Lilou <3 Obserwuję C;

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam ten żel pod prysznic z Nivea, i też dostałam ten chłodzący żel z YR:)
    pozdrawiam i gratuluje wygranej

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedy będzie recenzja tej paletki UD? Z całej tej gromadki tylko ona mnie bardzo zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też myślałam bo Ty bardziej kolorówka:D Prawdę mówiąc nie wiem czy wyrobię się z nią jeszcze w czerwcu bo nazbierało mi się wiele produktów do opisania, które są już zużyte lub na wykończeniu więc już pewnie bardziej wrzesień. Ale dodam, że jakby co widziałam niedawno tą paletkę na wyprz w Sephorze za 119zł:)

      Usuń
    2. Internetowej czy stacjonarnej? :) Musze ja sobie obejrzeć. Nie wiem czy się zdecyduje, bo Ewelina (Black Liner) skusila mnie ostatnio różem Diora i mam w planach jego zakup w pierwszej kolejności :)

      Usuń
    3. W internetowej, ale tam można jeszcze sprawdzić dostępność stacjonarnie bo z tego co przed chwilą spojrzałam to w internetowej zapas został wyczerpany...
      Podejrzewam, że ten Diorek by Ci pasował bo z tego co pamiętam macie z Ingą dość podobny typ urody.

      Usuń
    4. + w internetowej widziałam, ale juz od jakiegoś czasu zapas był wyczerpany :) Za taką cenę, to nic dziwnego, że się wszyscy rzucili :) ale czy taki zestaw przy mojej chłodnej karnacji by się sprawdził, to nie wiem :) Wiec to dobrze, że nie dokładają towaru, bo przynajmniej mnie nie kusi :)

      Usuń
    5. A co do Dior'a to na allegro widziałam za 95zl, ale to raczej podróbka i dowiedziałam się, że u mojej kosmetyczki są na sprzedaż po 150zl, wiec kusi jeszcze bardziej :) Ale mam aktualnie well dressed z Mac'a i zastanawiam się, czy warto inwestować i czy Dior efektem przebije Mac'a :)

      Usuń
    6. Aha no to nie jestem na bieżąco, pewnie dlatego, że starałam się omijać pokusy;) Cena dobra bo wcześniej było 249, a jakby nie patrzeć jest tam kilka produktów. Róż ma dość intensywny kolor, ale nie wiem czy np sprawdziłby się u Ciebie brązer bo jest dość ciepły.
      Ja mam ochotę na jakiś róż Diora, ale raczej inny bo ten z kolei mógłby być dla mnie zbyt jasny, za delikatny. A Well Dressed czasami nie jest do niego podobny kolorystycznie? Czy się mylę?
      Z Maca też bym jakiś chciała i z Chanel, ale jeszcze nie wiem jakie;)
      Na All cieżko powiedzieć, z jednej strony można trafić na podróbki, a z drugiej niekoniecznie.

      Usuń
    7. Nie wiem bo Diora na żywo nie widziałam :) Well Dressed jest troszkę podobny do różu z Inglota nr 72 :) Jest bardzo delikatny. Ale efekt można stopniowac. Jako, że ja lubię mocniej podkreślone policzki to nakładam 2-3 warstwy. W zależności od tego ile mi się na pędzel nabierze. Czasami juz po 2 efekt mnie zadowala. W połączeniu z harmony z Maca wygląda super. Mnie kusi właśnie akurat ten róż Diora i ziemia egipska Bikoru, ale te z nie wiem, czy nie byłaby dla mnie za ciepła :)

      Usuń
    8. Spojrzałam na ten z Allegro, ale widzę, że to i tak tester. To mnie się wydaje, że to wtedy traci swój urok bo dostajemy sam tylko róż bez całej tej otoczki pięknego opakowania etc. Ja bym wolała dołożyć i mieć pełnowymiarowe opakowanie.

      Usuń
    9. Oferty Inglota prawie nie znam więc nie mam wyobrażenia:) najlepiej obejrzeć na żywo. Ten Bikor podobno ciepły, swego czasu sama się nad nim zastanawiałam, ale kilka osób mi odradziło i w końcu nie kupiłam.

      Usuń
    10. No ja z allegro nie kupuje, tylko napisałam, że widziałam :) Jeśli kupie, to od mojej kosmetyczki. Tylko zastanawiam się czy warto mając już właśnie ten well dressed... Meteoryty tez od niej brałam, bo były troszkę taniej niż po znizce w sephorze, a też są oryginalne, nie podrabiane :)

      Usuń
    11. Tez wydaje mi się on ciepły :) Ale każdy mówi, że dopasowuje się do każdej karnacji. Ja jednak czekam aż będą targi BF w Warszawie na koniec września, to oni na pewno będą mieli stoisko i będę mogła sobie go obejrzeć. Tak po swatchach w internecie go nie kupię, bo jednak to za duże ryzyko :)

      Usuń
    12. Tutaj ostatnio czytałam recenzję tego Diora http://beautypediapatt.blogspot.com/2015/07/dior-rosy-glow-001-petal-czyli-moj.html?m=0 ale wiadomo najlepiej zabrać ze sobą Maca i porównać w perfumerii;)
      Jak ma oryginalne i za 150 to spoko.

      Usuń
    13. Ostatnio czytałam kilkanaście recenzji między innymi właśnie tą i każda z nich była pozytywna :) Będę musiała przejść się do Douglasa i zrobić porównanie :)

      Usuń
  15. krem zapobiegający starzeniu się skóry oraz przywracający równowagę i oczyszczający Pure Perfection Sensil brzmi jak coś dla mnie :) napisz kiedyś coś więcej o nim, z chęcią poczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całą pewnością napiszę:) Krem ma bardzo ciekawy profil działania bo zarówno prewencja przeciwzmarszczkowa jak i działanie normalizujące:) przyznam, że nigdy nie miałam niczego podobnego bo jak działanie normalizujące to za zwyczaj przeznaczone do cery nastoletniej, a tu już takie 25+:)

      Usuń
  16. Jestem ciekawa jak się u Ciebie sprawdzi Bodetko Lash. U mnie nie było spektakularnej różnicy na długości, ale rzęsy się ładnie zagęściły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie różnicy nie ma. Podchodzę do tego na chłodno choć z drugiej str oczywiście trochę liczę na efekty. Zobaczymy po tych 4 miesiącach czy coś wyrośnie i się zagęści.

      Usuń
  17. też się skusiłam na czerwcowego Joyboxa i mimo tego, że długo czekałam to jestem mega zadowolona z zawartości oraz z tego, że w ogóle udało mi się go zamówić :) niestety, ale czytałam, ze nie będzie już więcej pudełeczek od nich :( chyba się obrazili za falę krytyki jaka ich zalała po problemach z opóźnieniami itp...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem zadowolona mimo, że czekałam!
      No co Ty! Ja chcę Joyboxa! Zamierzałam stanąć do boju następnym razem! Może to tylko pogłoski?

      Usuń
  18. oooo kurcze, same wspaniałości u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale tego jest! Jestem ciekawa produktów z Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seria Golden Oils myślę, że większości osób przypadłaby do gustu. Olejek już nieco kontrowersyjny. Mi krzywdy nie zrobił, ale nie każdemu będzie odpowiadał.

      Usuń
  20. Kosmetyki Stenders są wspaniałe, sama się o tym przekonałam. Piękna paleta Naked , gratuluję wygranej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) ja się czaję na te czekoladowe, które miałaś:)

      Usuń
    2. ten zestaw był cudowny, została mi jeszcze odrobina żelu.

      Usuń
    3. O to długo go masz:) muszę kiedyś kupić;)

      Usuń
  21. O jeju, ile tego wszystkiego jest! :) Kosmetyki Stenders prezentują się super, podobnież jak wygrana paletka cieni z UD :)
    Malinowy peeling do rąk z Nacomi na pewno cudnie pachnie, miałam już kilka kosmetyków tej marki i wszystkie charakteryzowały się cudownymi, naturalnymi zapachami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie dlatego, że całkiem przyjemnie wyszły na zdjęciach:) paletka bardzo mnie ucieszyła:) Co do Nacomi to dotychczas próbowałam tylko tego peelingu, ale mam ochotę na więcej:) On pachnie jak malinowa Mamba czyli nie tak znowu naturalnie, ale ja akurat bardzo lubię takie zapaszki:) Działanie bez zarzutów:) Tylko wolałabym w tubce bo mogłabym go postawić na umywalce i byłoby wygodniej korzystać.

      Usuń
  22. Zazdroszczę paletki - jest piękna :)
    Pomadki za 3 zł z Nivea? Łoo :) super promocja, szkoda ze nie mam Tesco blisko, też bym kilka kupiła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo mi się podoba:D no była taka promocja i żałuje, że nie kupiłam więcej haha

      Usuń
  23. O cholerka, sporo!!! :) To Ty zgarnęłaś te paletkę Naked, wrr! Gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale rzeczy:) Od czego tu zacząć. Paletka UD świetna bardzo uniwersalna. Sama od wielu miesięcy lub kilku opakowań do demakijażu oczu używam tylko tej dwufazy z YR. Moi rodzice ubóstwiają żel chłodzący do stóp i korzystając z mejlingów kupiłam im w lipcu w sumie 3- dostałam każdy za 1 grosz tak jak Ty :) Nad szczotką TT zastanawiam się cały czas, ale mam w sierpniu do kupienia perfumy i pędzle wiec szczotka może poczekać.

    OdpowiedzUsuń
  25. ale wspaniałości :) mnie też kusi ta szczotka, ale chyba poczekam aż zetnę z 10 cm włosów, bo teraz chyba bym się zamęczyła przy suszeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ta nowa szczotka TT mnie kusi :) ostatnio o niej głośno jest i wszyscy chwalą :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja na razie nic nie kupuję, przynajmniej do końca sierpnia, ale te pomadki Nivea za 3 zł to bym kupiła, szkoda, że nie wiedziałam o tym promo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam taki zamiar, ale cienka jestem jak widać.

      Usuń
  28. Ile dobroci :) Ale ciekawi mnie czy mój JoyBox wreszcie dotarł bo w czwartek jeszcze go nie było :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby dotarł! Długo strasznie! Podobno ma nie być kolejnych edycji?;/

      Usuń
  29. Ale śliczna jest ta paletka, zauroczyłam się :) No wreszcie zaobserwowałam na Insta :)

    OdpowiedzUsuń
  30. OOO ;) sporo tego ;) gratuluję wygranych ;) śliczna ta paletka ;)
    Bardzo lubię kosmetyki z Tołpy Green, więc chętnie dowiem się czegoś o tej maseczce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygrana jedna, ale na bogato;) maseczki jeszcze nie używałam, mam nadzieję, że będzie ok:)

      Usuń
  31. Paletka Urban Decay Naked On The Run wygląda super, gratki. Zaciekawił mnie też żel winogrona & limonka, bo jestem bardzo ciekawa jak może pachnieć, ciekawe i niespotykane połączenie w kosmetykach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaram się wyglądem tej paletki hihi;) jeszcze niestety nie otwierałam tego żelu, ale mam nadzieję, że zapach będzie przyjemny:)

      Usuń
  32. Szkoda że nie wiedziałam o joyboxie gdy był on jeszcze dostępny :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No szkoda, ale widziałam teraz na instagramie zapowiedź nowego:) szczegóły mają być 14.08 we wrześniowym nr Joy:) ciekawa jestem co będzie:)

      Usuń
  33. Istne szaleństwo :D, tyle nowości :). Gratulacje z wygranej UD :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Znam olejek do twarzy z Bielendy, ale niestety mnie zapchał:( I gratuluję wygranej!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie na szczęście nie:) ale jest to raczej kontrowersyjny produkt, na pewno nie każdemu posłuży:(

      Usuń
  35. Bardzo lubię odżywkę Bodetko :))

    OdpowiedzUsuń
  36. Wspaniałe nowości i zakupy! Szczególnie zainteresował mnie ten zestaw Urban Decay, cudeńko <3

    OdpowiedzUsuń
  37. wow, ale tego jest :) ja kupuję dużo, ale odzieży i dodatków :) Super paletka UD :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja innych rzeczy nie pokazuje na blogu:) ale innych kupuję mniej;)

      Usuń
  38. Moje rzęsy są wyhodowane właśnie na Bodetko Lash :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ale tego dużo! Miłego testowania Ci życzę, na pewno zajrzę do Twojej opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  40. A jaki jest Twój ulubiony sklep internetowy? Bo chciałabym obczaić te żele z Dermacolu :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Uwielbiam cethapil, odkad go odkrylam nie rozstajemy sie na krok ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Tyle nowości :) Znam żel chłodzący do stóp. Uwielbiam jego działanie, ale chyba muszę się spieszyć z zużyciem, bo nie wyobrażam sobie używać go zimą.

    OdpowiedzUsuń
  43. o mój Boże tyle dobroci, że aż ciężko się na czymś skupić :D zazdrosna jestem na wielu płaszczyznach, ale przede wszystkim to tej paletki od Marty (którą tez uwielbiam) :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Ależ Kochana wspaniałości u Ciebie ! nie wiem na czym oko zawiesić :)))
    Markę Stenders chętnie bym poznała :)

    OdpowiedzUsuń
  45. wspaniałe nowości. sama także testuję krem sensils i jestem pod dużym wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Stenders mam na wyciągnięcie ręki, a przyznam się, że jakoś nie zwracałam na ich kosmetyki. Chyba czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  47. genialny blog!
    www.loviseta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  48. Ostatnio zastanawiałam się, czy na moją burzę włosów sprawdziłaby się akurat ta szczotka TT. Mam tę tradycyjną do codziennego użytku, ale nie jest w stanie ogarnąć moich włosów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to może być z tym sporo roboty bo ja mam krótkie, a i tak nie tak łatwo je ogarnąć

      Usuń
  49. Ale dużo kosmetyków. Ale i tak najbardziej zazdroszczę Ci wygranej paletki. Jest przepiękna.

    OdpowiedzUsuń
  50. Ogrom swietnych nowosci :) Czekam na recenzje Bodetko ;)

    OdpowiedzUsuń
  51. Noo widzę, że lipiec bardzo bogaty w nowości :) A ile perełek wśród nich :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Czy ta śliczna chudzinka ze zdjęcia to Tyyyy? <3

    OdpowiedzUsuń
  53. bardzo dużo ciekawych produktów! :) moją lipcową nowością była rękawica Glov do demakijażu i chyba zostanie też moim ulubieńcem :) znasz ten produkt? słyszałaś coś o nim?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, słyszałam o tych rękawicach, ale sama jeszcze nie miałam:) Lubię rożne gadżety więc prawdopodobne, że wypróbuję. Tylko się zastanawiałam czy to by nie było już zbyt wiele dla mojej cery bo czytałam, że ona lekko peelinguje, a ja jeszcze używam szczoteczki Foreo Luna (już po demalijażu).

      Usuń
  54. Spore zapasy :D Ciekawa jestem tego zelu-kremu głęboko nawilżającego :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...