W ciągu kilku lat
wypróbowałam parę pudrów transparentnych. Jednak żaden, dosłownie żaden nie
spełniał moich oczekiwań. Obojętnie czy był to tani puder np. Essence czy
droższy typu MAC. O sztandarowym produkcie MUFE jakim jest tytułowy puder HD słyszałam wiele dobrego już
kilka lat temu. Jednak dopiero po latach poszukiwania idealnego pudru
transparentnego zdecydowałam się na jego zakup. Akurat pojawiła się wtedy w
Sephorze limitowana wersja tego produktu w mini opakowaniu i w dobrej cenie w dodatku jeszcze -20%. Pomyślałam więc, że zaryzykuję i kupię małe
opakowanie by w razie niepowodzenia nie było dużej straty. Poza tym w przypadku
kolorówki i tak preferuję mniejsze pojemniczki;) Czy znalazłam puder idealny?
Chyba tak:)
Opis
producenta
Wyjątkowy, bardzo drobny
puder utrwala podkład, matuje i delikatnie podkreśla naturalną rzeźbę twarzy,
dając w dotyku niezwykłe uczucie gładkości. Nadzwyczajnie transparentny w
aplikacji, dostosowuje się do każdego rodzaju karnacji, od najjaśniejszej do najciemniejszej.
Skóra jest pełna blasku i rozświetlona.
Nowe opakowanie Pudru HD z sitkiem umożliwia nabranie dokładnej ilości pudru do naniesienia na całą twarz
Puder HD jest trzecim etapem perfekcyjnej cery po Bazie pod podkład HD i Kryjącym niewidocznym podkładzie HD.
Nowe opakowanie Pudru HD z sitkiem umożliwia nabranie dokładnej ilości pudru do naniesienia na całą twarz
Puder HD jest trzecim etapem perfekcyjnej cery po Bazie pod podkład HD i Kryjącym niewidocznym podkładzie HD.
Moja
opinia
Opakowanie
Puder otrzymujemy w
niewielkim czarnym kartoniku. Jest on na tyle mały, że na pierwszy rzut oka nie
dostrzegłam go na sklepowej półce;) Wewnątrz otrzymujemy skromnie prezentujący
się przezroczysty pojemniczek z czarnym wieczkiem zawierającym logo producenta.
Moja mini wersja zawiera 5g białego pudru. Taka pojemność w zupełności mnie
satysfakcjonuje, ponieważ puder jest bardzo wydajny (po 3 miesiącach ubytek w moim opakowaniu jest znikomy). Jeśli jednak dla kogoś to
za mało zawsze można kupić pełnowymiarowe opakowanie w formie sypkiej lub
prasowanej. Aby skorzystać z pudru należy wysypać jego odpowiednią ilość do
wnętrza wieczka. Nakrętka ma naprawdę niewielką średnicę więc najlepiej
nakładać puder przy użyciu niezbyt szerokiego pędzla. Puder dozuje się przez
trzy niewielkie otwory. Można też zdjąć tą wewnętrzną osłonkę, ale musimy
uważać żeby nie zrobić tego zbyt energicznie. W przeciwnym razie część
zawartości wyskoczy nam prosto na twarz (sprawdzone:D). Takie opakowania nie są
najlepszym rozwiązaniem podczas podróży, ale jeśli się postaramy na pewno uda
nam się je zabezpieczyć. Dla chcącego nic trudnego. Ja nie podróżuję dużo więc
nie mam z tym szczególnych problemów. Choć niewątpliwie wygodniejsza byłaby wersja prasowana.
Konsystencja
i zapach
Puder jest bezzapachowy, biały,
dość drobno zmielony. Nie pyli mocno pod warunkiem, że nie zaszalejemy z ilością.
Działanie
Większość kobiet używa
pudru HD w celu wykończenia makijażu czyli np. na fluid. Ja jednak nie
przepadam za fluidami więc najczęściej używam go do wykończenia makijażu
składającego się z podkładu mineralnego Annabelle Minerals, który sam zupełnie
nie radzi sobie ze zmatowieniem mojej mieszanej cery! Pudru HD powinno się
używać na sam koniec czyli już po nałożeniu całego makijażu łącznie np. z różem
jeśli korzystamy. Tak też robię i sposób ten sprawdza się u mnie znakomicie. W
moim przypadku puder HD nie nadaje się jedynie do utrwalania korektora pod
oczy, a to dlatego, że praktycznie każdy korektor, który posiadam jest dla mnie
zbyt jasny (a z reguły i tak używam najciemniejszych odcieni) więc potrzebuję
go nieco przyciemnić przy wykorzystaniu pudru w odcieniu mojej cery. Używam
więc do tego celu tego samego pudru co do reszty twarzy. Jeśli na ten zbyt
jasny korektor pod oczy użyję dodatkowo pudru transparentnego zawsze widać, że
mam zbyt jasny korektor, a tego efektu nie lubię. Jestem jednak pewna, że w
przypadku typowo jasnych cer, które mają dobrze dobrane korektory pod oczy
problem ten nie będzie występował. Pomijając tę drobną kwestię, która
prawdopodobnie dotyczy tylko mnie puder spisuje się bardzo dobrze. Przede wszystkim
potrafi okiełznać mój „matujący-niematujący” podkład mineralny i robi to
naprawdę dobrze nie wysuszając przy tym mojej skóry. Nie bieli, a
to dla mnie bardzo istotne gdyż do bladziochów nie należę i nie chcę
żeby moja twarz wyglądała nienaturalnie blado. Lubię swój ciepły koloryt cery i
nie chcę go rozjaśniać;) Puder nie jest widoczny na twarzy, pod warunkiem, że
zachowamy umiar w nakładaniu. Co za dużo to niezdrowo, tutaj wystarczy naprawdę
niewiele! Efekt jest długotrwały, ale jednocześnie nie jest płaski;) Nigdy nie
wykonuję poprawek. Jeśli jednak po kilku godzinach zaobserwuję delikatne
błyszczenie wtedy używam bibułki matującej Wibo. Skład produktu to po prostu krzemionka. Oczywiście można kupić czystą krzemionkę taniej w sklepie z półproduktami. Co ciekawe ja już próbowałam, ale nie dawało to u mnie takich efektów jak w przypadku tego pudru. Osobiście pozostaję więc przy MUFE, ale nie wykluczam, że u innych taka opcja się sprawdzi.
Jestem z tego pudru bardzo
zadowolona. Szkoda, że nie zdecydowałam się na niego parę lat wcześniej;)
Polecam go przede wszystkim osobom potrzebującym zmatowienia cery. Koszt mini opakowania bez promocji wynosi 59zł.
Znacie ten puder? A może jakiś inny sprawdza się u Was równie dobrze? Chętnie poznam wszelkie typy posiadaczek cer mieszanych:)
Oglądałam go niedawno, mam na razie ryżowy, ale w sumie chyba się kiedyś skusze i na ten :)
OdpowiedzUsuńTak rzadko korzystam z pudrów, że to mniejsze opakowanie starczyło by mi na wiele, wiele miesięcy. Dobrze, że zdecydowałaś się w końcu na ten puder i już wiesz, że warto było.
OdpowiedzUsuńJa z kolei prawie zawsze tylko pudry, ale mimo tego starczaja mi na długo:)
UsuńTego pudru nie znam. Dwa lata używałam pudru z BU. Dobry jest z Pierre Rene. Teraz kończę opakowanie pudru z Wibo :)
OdpowiedzUsuńTen z BU miałam, ale bardzo źle wspominam:D
UsuńNawet nie wiedziałam, że jest mini opakowanie. Muszę zanurkować w moją szafę MUFE w poszukiwaniu. Bardzo chcę przetestować ten produkt, nawet podczas ostatniej wizyty w Sephorze oglądałam wersję prasowaną.
OdpowiedzUsuńPrasowane są wygodniejsze w użyciu i w sumie też bym wolała, ale zauważyłam, że sypkie lepiej się w tej kwestii spisują np ja miałam prasowany z Mac i był marny, a sypki jest chwalony... Choć podobno UD ma dobry prasowany więc chyba spróbuje za jakiś czas:)
UsuńNie znam go ale słyszałam o nim trochę ;) chwała sobie dziewczyny ale mnie nie specjalnie kusi ;P może kiedyś ;D
OdpowiedzUsuńMoże nie masz potrzeby po prostu:) u mnie bez niego puder AM bardzo się błyszczy
UsuńJestem ciekawa tego pudru :)
OdpowiedzUsuńU mnie super sprawdza się puder z lily lolo oraz puder z paese;)
OdpowiedzUsuńJa maltretuje z clair puder mineralny też jest dobry no i w przystępnej cenie. =)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna Synergen :)
OdpowiedzUsuńChyba w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem ciekawie. Teraz używam pudru ryżowego z Paese, ale tylko czekam aż go skończę, bo posiadam stare opakowanie ;/ Teraz mam ochotę na jakiś z Lily Lolo :) Jedyny puder HD jaki znam to ten z Inglota, ale on ma w sobie drobinki, więc zdecydowanie nie jest dla wszystkich.
OdpowiedzUsuńZ drobinkami to się nie nadaje do tych celów chyba
UsuńW moim przypadku z kremami pod oczy jest na odwrót - większość jest za ciemna i muszę dodatkowo rozświetlać. A co do pudru, to dostałam kilka próbek w Sephorze i po przetestowaniu byłam pod dużym wrażeniem. Chętnie bym go kupiła, ale w tym momencie mam jeszcze MAC Prep +Prime.
OdpowiedzUsuńU mnie większość korektorów za jasnych. Mac był u mnie pomyłką niestety w tej kwestii
UsuńCieszę się, że jesteś z niego zadowolona. :) Ja mam puder ryżowy z Paese i jestem z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńTego akurat nie miałam ;)
UsuńZmotowienie - to coś idealne dla mnie..ja dalej szukam swojego ideału nawet puder od MAC mnie nie zachwycił ;/ (swoją drogą miałam wersję sypką nie tak jak Twoja w kompakcie )
OdpowiedzUsuńJa już się zniechęciłam po tym w kompakcie więc sypkiego z Mac chyba tez bym nie kupiła już:/
UsuńPowiem szczerze, że nie kusza mnie wcale te kosmetyki mineralna.
OdpowiedzUsuńMam z Lili Lolo i jedynie pomadka jest genialna!
Kolejna pozytywna recenzja pudru. Ja jednak od pudru oczekuję czegoś więcej niż zmatowienia.
OdpowiedzUsuńTo jest puder wykończeniowy więc czego jeszcze można wymagać?;) Od innych funkcji są inne produkty;)
Usuńświetnie, że po wielu poszukiwaniach w końcu znalazłaś puder, z którego jesteś zadowolona, ja mam bambusowy ale rzadko po niego sięgam, nawet podczas upałów nie świecę się jak bombka.
OdpowiedzUsuńJa kupuję krzemionkę w sklepie z półproduktami, u mnie na szczęście działa świetnie i nie wyobrażam sobie jej zamienić na żaden inny puder :) Szkoda, że u Ciebie jest różnica w przypadku tych produktów.
OdpowiedzUsuńDziwne to jest, ale dobrze, że znalazłam w końcu coś co działa :D
UsuńTego pudru nie znam, ale mam transparentny z FM, którego używam od czasu do czasu i dobrze się u mnie spisuje :)
OdpowiedzUsuńCały czas nad nim myślę :) Może kiedyś się skuszę :) Na razie dopiero co zainwestowalam w kompaktowa wersje pudru MAC SC :)
OdpowiedzUsuńBędę go miała na oku, czasem lubię zmatowić czoło, bo wydobywa z siebie błysk :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie kusi ten puder, ale mam tak wiele innych :P Co do korektora pod oczami to właśnie lepiej mieć nieco jaśniejszy pod oczami, twarz wygląda wtedy rześko i świeżo :) Ja zawsze tak robię :)
OdpowiedzUsuńUwierz, że u mnie to nie wygląda świeżo ani rześko, na jasnych cenach może tak;) u mnie tak jakbym sobie zrobiła białe placki pod oczami;) Jest po prostu za duża różnica kolorystyczna jeśli korektor mam trochę za jasny, a dodatkowo dam na niego puder transparentny. Wtedy taki efekt się potęguje i wyglądam sino niestety;)
Usuńja mam skórę suchą i tylko nos czasem mi się świeci więc pudru nawet nie używam :D
OdpowiedzUsuńWiele słyszałam o tej firmie ale dotychczas nic z niej nie miałam. Puder wygląda kusząco :-)
OdpowiedzUsuńNa razie mam bambusowy, ale pewnie się skuszę;)
OdpowiedzUsuńBambusowy miałam z BU, bardzo źle wspominam niestety:/
Usuńnie mialam nigdy nic z maca. :(
OdpowiedzUsuńbuziaki
Fajnie, ale akurat to nie było o produkcie MAC;)
UsuńRaczej nie używam na codzień pudrów tego typu (choć jakiś tam mam) ale fajnie, że znalazłaś coś co Ci odpowiada, o to niestety niełatwo ;)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo przydaje bo bez niego mój "matujący-niematujący" puder AM się bardzo świeci, a on go potrafi ogarnąć:)
UsuńWidzę go pierwszy raz :P nigdy wcześniej o nim nie słyszałam. A szukam właśnie czegoś w tym stylu.
OdpowiedzUsuńAż dziwne bo to jeden z najbardziej popularnych pudrów tego typu:)
UsuńTego pudru nie znam ale stosowałam już pudry HD innych producentów.
OdpowiedzUsuńKurczę, żałuję, że wcześniej nie wiedziałam o takiej edycji- cena rewelacyjna na wypróbowanie :-)
OdpowiedzUsuńNiedawno jeszcze je widziałam na stronie, a chyba nawet do dzisiaj są Vipy hmm to może zobacz:)
Usuńja na razie chcę wykońzyć to co mam
OdpowiedzUsuńU mnie puder to podstawa, ale w najbliższym czasie nie planuję zakupów, mam zapasy na sto lat ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego pudru, ja teraz poluje na ryżowy:D ale jakoś upolować go nie mogę.:)
OdpowiedzUsuńmoja cera potrzebuje zmatowienia, więc z tym pudrem mogłabym się polubić :)
OdpowiedzUsuńJa od dłuższego czasu kupuję pudry transparentne regularnie, bo niestety większość tych barwnych u mnie albo się waży albo nie wtapia się w podkład i jakoś tak z tymi transparentnymi bardziej mi po drodze, a jeszcze jak jest ryżowy to jest pół sukcesu. Krzemionkowy miałam do tej pory jeden, z Catrice, ale to nie do końca mat jaki lubię. Fajnie, że Ty w końcu znalazłaś coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńPs.Ktoś może powiedzieć, że pudry dosłownie jem, zwykle miesiąc i u mnie po pudrze, nie wiem jak ja to robię :]
Nie wiem jak Ty to robisz:D Ja używam głownie pudrów bo podkłady rzadko (ten daje na sypki podkład mineralny) i mimo, że to niewielkie opakowanie to praktycznie jeszcze nie widać zużycia (używam 3 miesiące). Zresztą każdy puder wystarcza mi na wiele miesięcy mimo systematycznego używania. Może za mało nakładam:D
Usuńdla mnie puder transparentny to jedyny puder jaki ma rację bytu, powoli kończę mój, wtedy skuszę się na ryżowy bądź bambusowy z Paese, bo podobno są bardzo dobre jak na tę półkę cenową :D
OdpowiedzUsuńzupelnie nie znam produktów Make UP Forever, ale ten puder brzmi jak coś dla mnie :) nie lubię jednak produktów sypkich, więc nie wiem czy się zdecyduję. Wolałabym prasowańca :)
OdpowiedzUsuńJest jeszcze wersje prasowana, ciekawa jestem czy równie dobrze się sprawdza:) tylko już nie ma wersji mini z prasowanych.
UsuńChętnie bym wypróbowała. :-)
OdpowiedzUsuńJa rzadko kiedy używam pudru, nie mam na szczęście problemu ze świeceniem się. Sięgam po nie jednak przy większych okazjach, by dopracować makijaż, to taka kropka nad i ;) Lubię puder HD z Earthnicity, ale kiedyś chętnie poznam i ten Twój :)
OdpowiedzUsuńDostałam kiedyś jego próbkę w Sephorze i byłam pod wrażeniem tego jaki miły jest w dotyku i jak fajnie wygląda na twarzy Niestety nie w każdej Sephorze jest ta mini wersja, szybciej znajdzie się ją na stronie internetowej Sephory.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że jesteś z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa się przyznaję takiej formy się boję ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio bardzo dobrze sprawdza się puder z manhattanu, aż się dziwiłam, bo firma nigdy nie zbierała u mnie pochwał
OdpowiedzUsuńostatnio bawię się odsypką od Moniczki Shiseido sypkiego transparentnego i sypką prismą Givenchy :) ale na ten mam ochotę i mam nadzieję, że upoluję na jakimś -20% po sezonie
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie okazja:)
UsuńJak wiesz, baaaardzo go lubię! Na pewno skuszę się dnia pewnego na prasowańca! :)
OdpowiedzUsuńW dużej mierze Twoja rekomendacja utwierdziła mnie wtedy w zakupie:D
UsuńJa obecnie używam z Marizy... :)
OdpowiedzUsuńWypróbuje, poszukuje czegoś właśnie aby zmatowiło moją twarz i wykończyło makijaż :)
OdpowiedzUsuńnie znam ;p ale bym poznałą chetnie :D
OdpowiedzUsuńnie znam ;)
OdpowiedzUsuńPóki co używam już trzecie opakowanie Blota z MAC i jestem z niego bardzo, ale to bardzo zadowolona, nie wykluczam jednak, że z ciekawości kiedyś skuszę się na MUFE.
OdpowiedzUsuńNie mogę dodać odpowiedzi do Twojej odpowiedzi, więc pizę tutaj ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłąm pomóc! O! :D :*
Ach ten blogger:D
UsuńNo w każdym razie się opłacało;) zwłaszcza ten mały bo i tak wystarczy parę okruszków na jeden raz i już jest efekt :)
Nie znam tego pudru i generalnie nie używam ich w codziennym makijażu :D
OdpowiedzUsuńTego typu pudry mają stałe miejsce w mojej kosmetyczce, dlatego chętnie bym go wypróbowała, na przykład dla porównania z Kryolanem :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego pudru, ale jakiegoś szczególnego zmatowienia cery nie potrzebuję, bo z natury mam suchą cerę i każdy najprostszy puder daje radę :) Natomiast ciekawi mnie ten efekt HD i to, że nie daje płaskiego matu :)
OdpowiedzUsuńU mnie jako jedyny sprawdza się puder Anti Shine z Kryolanu i nie zamienię go na żaden inny :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu. Szkoda, ze nie pomyśleli o zabezpieczeniu tych otworków tak jak np w kosmetykach Lily Lolo...
OdpowiedzUsuńPuder, który zapewnia mat na dłużej to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie korzystałam z kosmetyków HD. Muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńNie znam go niestety, ale zachęciłaś mnie :) Niestety nic Ci nie polecę, bo ja mam suchą skórę :)
OdpowiedzUsuńJak na razie cenowo i tak nie dla mnie. Ale kiedyś? kto wie :)
OdpowiedzUsuń