W tym roku po wielu latach
posuchy polubiłam błyszczyki. W czerwcu korzystając z rabatu oraz dodatkowej
promocji oferującej ogromną torbę gratis skusiłam się na zakup nowego
błyszczyka Sephora Ultra Shine Lip Gel w
jakże krzykliwym odcieniu 04 Perfect
Nude;) Nie lubię wielkich toreb więc działanie moje było nie do końca
zrozumiałe, ale… kobiety nikt nie zrozumie. Szkoda, że jeszcze nie było frytek
do tego;) Na stronie Sephory produkt ma bardzo dobre opinie, a jak wypadł w
moich oczach?
Opis
producenta
Żelowy błyszczyk Ultra
Blask: 1. błyszczyk Sephora o formule odbijającej światło, inspirowany
"Nail Gel". Ultra lekka formuła pięknie podkreśla usta, pokrywa je
niezwykłym blaskiem i nawilża.
Moja
opinia
Opakowanie
Jest dość proste i zwykłe,
przezroczyste więc na bieżąco widzimy zużycie. Posiada wygodny gąbeczkowy
aplikator. Nie mogę się niestety dopatrzeć jaką ma dokładnie pojemność. Nie podoba
mi się to opakowanie więc na pewno nie ono przekonało mnie do zakupu. Jest
długie, toporne, zajmuje zbyt wiele miejsca w mojej ulubionej mikro torebce. Wolę
bardziej poręczne produkty do makijażu więc mnie by wystarczyło połowę mniejsze
opakowanie.
Konsystencja
i zapach
Konsystencja jest lekko
żelowa, średnio gęsta. Zapach jest jakby słodki, ciężko mi go do czegoś
porównać. Mnie nie rzuca na kolana, ale też nie odrzuca;)
Działanie
Wybrałam subtelny odcień
04 Perfect Nude, ponieważ zależało mi na nabłyszczeniu ust i zapewnieniu im
jedynie znikomej ilości koloru. Nie gustuję w intensywnych odcieniach na ustach
i koniec. Jednak bez obaw – dla miłośniczek wyrazistych ust Sephora przygotowała
wiele nasyconych odcieni więc każda znajdzie coś dla siebie. Ja zostaję przy
tych subtelnych barwach i nie piszcie mi, że efekt jest zbyt subtelny, ponieważ
tego właśnie oczekiwałam;) Zatem oczekiwania wobec odcienia spełnione, a co z
całą resztą? Dzięki niewielkich rozmiarów aplikatorowi produkt dobrze się
rozprowadza. Lekko się lepi, ale nie na tyle żeby mnie irytował. Ma jednak
jedną wadę, w moim przypadku dość poważną. Wysusza usta. Moje usta są wrażliwe
i mają tendencję do wysuszania więc nie twierdzę, że u każdego tak będzie. Ja
jednak muszę dodatkowo pod niego stosować bezbarwną pomadkę pielęgnacyjną. Nie
jest to może dla mnie wielki problem, ponieważ i tak bardzo lubię stosować
pomadki pielęgnacyjne, ale czułabym się o wiele bardziej komfortowo gdyby
błyszczyk nie miał tendencji do przesuszania moich ust. Produkt utrzymuje się u mnie dwie godziny.
Podsumowując z efektu na
ustach jestem zadowolona. Jednak biorąc pod uwagę wszystkie pozostałe aspekty
błyszczyk wypada raczej średnio. Cena regularna wynosi 45zł, często można
upolować w promocji -20%. Ja jednak wolę trochę dołożyć i kupić jakiś produkt z
oferty Clarins.
Pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńpamiętam jak mieliśmy parcie na te błyszczyki heh ... ale mimo wszystko lubiłem je :)
OdpowiedzUsuńpiszesz jakby to był jakiś starodawny produkt, a on przecież wyszedł jakoś wiosną:D
UsuńMam miniaturę tego błyszczyku w odcieniu Pin-up Pink (w opakowaniu wściekle różowy, na ustach delikatna fuksja), używałam go dość dużo, bo kolor mi się spodobał. I kurczę, jakoś nie zauważyłam, żeby moje usta wysuszył... Potrafiłam zabrać tylko jego na całodniowy wyjazd w klimatyzowanym samochodzie i nie odczuwałam żadnego dyskomfortu :) Może to zależy od osoby, lub odcienia? Nie wiem :) Ładny masz odcień ;)
OdpowiedzUsuńPewnie zależy od osoby bo np. u Ciebie szminka Mac mówiłaś, że wysusza, a u mnie np. nie;) Jak dla mnie efekt taki jaki chciałam, ale ogólnie jest to średni produkt i opakowanie toporne, zapach też taki sobie:P Kolejnego na pewno nie kupię.
UsuńTe blyszczyki z Sephory średnio przypadły mi do gustu. Ale ja generalnie rzadko uzywam takich kosmetyków, więc znawcą nie jestem ;)
OdpowiedzUsuńno właśnie on taki średni
UsuńSporadycznie używam błyszczyków, ale zdarza się. Opakowanie w nim faktycznie jest słabe, nie wyróżnia się, ale w produktach nie jest ono najważniejsze. Kolor mi pasuje ponieważ, lubię czasami lekkie podkreślenie ust.
OdpowiedzUsuńDawno już nie używałam błyszczyków. Jak już to poszukuje właśnie w takich jasnych odcieniach, jednak na ten błyszczyk byłoby szkoda mi kasy ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :) bardzo lubię takie błyszczyki szkoda tylko, że ogólnie wypada średnio. Lepiej chyba zainwestować w Clarins
OdpowiedzUsuńNo szkoda, może przy mniej wymagających ustach lepiej by się sprawdził:)
Usuńmi sie podobają takie delikatne odcienie :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że u Ciebie wysuszał
mam ten sam błyszczyk ale w bardziej różowym odcieniu. a może miałam bo dawno go nie używałam i gdzieś się zawieruszył. moich ust nie wysuszał ale używałam go tylko od czasu do czasu
OdpowiedzUsuńwygląda ładnie :)
OdpowiedzUsuńŁadny odcień :) Mnie również kusily te błyszczyki jak się tylko pojawiły, ale z czasem jakoś przestały :)
OdpowiedzUsuńLubię efekt jaki daje, ale ogólnie jestem średnio zadowolona więc dużo nie straciłaś;)
UsuńKolor ładny, ale jeśli wysusza usta, to także wolałabym Clarinsa,.
OdpowiedzUsuńNie lubię błyszczykowych konsystencji, o wiele bardziej wolę pomadki :)
OdpowiedzUsuńja nie jestem błyszczykowa, ale to, że wysusza usta to moim zdaniem zupełnie go skreśla :)
OdpowiedzUsuńPoważna wada jak dla mnie niestety:/
UsuńŁadnie wygląda, szkoda tylko, że wysusza.
OdpowiedzUsuńPieknie wygląda!! Szkda, że działa wysuszająco bo nie ma nic gorszego niż suche usta :/
OdpowiedzUsuńDokładnie! Zwłaszcza jak ktoś ma do tego skłonności. Dlatego jak dla mnie solo nie za bardzo.
UsuńOstatnio nie używam w ogóle błyszczyków :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie!
Ślicznie wygląda na ustach! Lubię takie nudziakowe odcienie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na ustach. Taki mleczny:)
OdpowiedzUsuńja się do tej pory nie przekonałam do błyszczyków.
OdpowiedzUsuńkupiłam sobie dwa ale jeszcze nie użyłam :D Twój odcień bardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że tak nie do końca się spisuje;/ ciekawa jestem jakie Ty wybrałaś:)
UsuńJa uwielbiam takie naturalne kolory, super że napisałaś tą recenzję, wiem już za czym się rozglądać! :-)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, napisałam, że zachwycona nie jestem;)
UsuńNa ustach wyglada swietnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie naturalne kolorki na ustach :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za błyszczykami, ale trochę się zdziwiłam, że ma tendencję do wysuszania :)
OdpowiedzUsuńmam 03 :) kupiłam tylko dla torby ;p na urlop ;p ale nie pierz jej ;/ ja wyprałam i czarny oblazł częściowo :((
OdpowiedzUsuńto taki średniaczek, efekt mi się podoba, mnie nie wysusza na szczęście, ale szału całościowo nie ma
Hm dobrze widzieć, jeszcze jej nie używałam bo ogromna jest. Chyba zabiorę na wyjazd.
UsuńNo właśnie szału nie ma...
ja go lubię ale nie jest to produkt który jest MUST HAVE ;)
OdpowiedzUsuńGdyby nie wysuszał to byłabym w sumie bardziej zadowolona;)
UsuńJa rzadko sięgam po błyszczyki, a jak wysusza to już w ogóle nie byłabym zadowolona. Lekkie wysuszanie mogę znieść w trwałej szmince, ale w błyszczykach, czy lekkich nabłyszczających szminkach szukam właśnie nawilżenia i stosuję je w dni kiedy moje usta mają gorszy dzień..
OdpowiedzUsuńNo właśnie wysuszenia się nie spodziewałam;/
UsuńBardzo fajny kolorek
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o produkty Sephora, to ma jedynie dwa lakiery :)
OdpowiedzUsuńbłyszczyk ma bardzo ładny kolor, ja bym dla siebie wybrała coś bardziej różowego :)
Są i różowiaste;)
UsuńPodoba mi się efekt na ustach, ostatnio coś rzadko sięgam po błyszczyki :)
OdpowiedzUsuńLubię taki mokry, świeży efekt na ustach, jednak drażnią mnie przyklejające się do nich włosy :P masz ładny kształt ust!
OdpowiedzUsuńNie dałabym tyle za niego ;P
OdpowiedzUsuńDaje bardzo ładny, naturalny efekt na ustach, ale ja jednak źle się czuję w takich kolorach nude: beżowych, karmelowych. Musi być jednak chociaż odrobinę różowy czy czerwony :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na ustach, jednak jest nie na moją kieszeń.
OdpowiedzUsuńWysusza usta, więc u mnie by się nie sprawdził, choć kolor ładny.
OdpowiedzUsuńFaktycznie na ustach blyszczyk wyglada b. ladnie :) Ale ze przesusza usta to lipa, bo co jak co, ale blyszczyki powinny isc w odwrotna strone i nawlizac :D
OdpowiedzUsuńNo lipa bo zniechęca do częstego używania, ale na stronie czytałam trochę opinii, że nawilża więc może mam pecha;)
UsuńMoze to pracownicy Sephory pisali huehue :P Tez zalezy od sklonnosci do przesuszania, bo ja akurat z tym mam rzadko problem.
UsuńHuehe taki pracowniczy obowiązek?:D
UsuńMoje mają skłonności do przesuszenia jak coś im nie przypasuje.
Swoją drogą tego Stendersa co tak się żaliłam w tamtym tygodniu zużyłam już całkiem sporo;) ma szczęście, że chociaż jest dobry bo biadolenia nie było by końca;)
Hihi no moze xD Wiesz jak ostatnio bylam w S to tez babka mi duzo rzeczy z ich linii makijazowej polecala i mowila, ze swietne. Ale ja wolalam nic nie kupowac, bo wole najpierw poczytac w internetach i potem sie zdecydowac.
UsuńOoo, to dobrze, ze zuzycie idzie dobrze ;) No jakby jeszcze produkt byl do d... i jeszcze ta data przydatnosci to byloby niefajnie :/
Ja też prawie zawsze sprawdzam opinie. Inna rzecz, że czasem się na nich przejadę, ale i tak patrzę:D Z Sephory miałam np fajny balsam do ust w takiej puszce, ale wiecej nie kupię tylko dlatego, że się ciężko otwierał;) próbkę różu całkiem spoko;) podobno mają fajną maskę oczyszczającą, ale nie próbowałam.
UsuńNo ma szczęście bo faktycznie działa:D staram się zużyć:D ale gdyby nie dział to by poszedł w kąt:D
Ps oglądam taki program Żarty śmierci, znasz?;)
A no fakt, wiesz ludzie czasami tez z d... pisza recenzje, zupelnie od czapy... Np. pisza o jakims podkladzie, ze to lekkie krycie, a jak potem mam probke to sie okazuje sie, ze krycie to on ma mocne :P Co do produktow do ust, to tez bywa roznie, bo kazdy ma inne usta i inne potrzeby, wiec dla kogos nawet Lustre z MAC bd przesuszajaca :)
UsuńNieeee, o czym to jest? Czy to jest ten program, gdzie pokazuja nietypowe smierci ludzi? Bo moja mama kiedys mi o tym mowila, ale ja ogladam tylko seriale w necie, a takich programow to w ogole :P
Szczęśliwie mam jedną Mac lustre i mnie nie wysusza:) z tym kryciem to pewnie też zależy od tego jaką kto ma cerę. Jeśli mocno problematyczną to faktycznie krycie może się wydać mniejsze niż przy w miarę dobrej cerze. Tak mi się wydaje. Mnie czasami zadziwia jak ktoś ma bardzo problematyczną cerę typu mocny trądzik, a w recenzji narzeka, że za słabe krycie.
UsuńW skrócie ten program jest o głupocie ludzkiej, która często doprowadza do śmierci. To na TVN Style leci. Jest opowiedziane z jednej str z humorem, a z drugiej z medycznego punktu widzenia w przystępny sposób. Niektóre historie są załamujące;) Z jednej str to śmieszne, a z drugiej straszne. Kiedyś np było u studentach, którzy lubili się zakładać o głupoty i jeden z nich miał wypić szklankę wody z 5 łyżkami soli, wsypał 10, wypił, źle się poczuł i już nie wstał. Albo o teściowej, która lubiła gotować i ciagle dogadzała synowi i synowej. Kiedyś zrobiła fasolkę i źle ją zpasteryzowała przez co synowa zatruła się toksyną botulinową.
Z takich bardziej hardcorowych było kiedyś o dziadku i wnuczku. Dziadek żalił się wnuczkowi, że ktoś hałasuje jeżdżąc na motorze koło jego domu i chciał coś z tym zrobić. No i zrobił zaczepił jakaś metalową linkę i nadjeżdżającemu motocykliście jak nietrudno się domyślić ucięło głowę. Niestety się okazało, że to był wnuczek:]
Sporo takich lepkich historii opartych na faktach podobno.
*krótkich
UsuńNo wlasnie,niby kazdy ma inna cere i np. u kazdego podklad bd troche inaczej sie zachowywal, ale zwlaszcza przy recenzji kremow BB z Azji czytam 'ciekawe' opinie typu ze krem BB firmy X ma 'kiepskie krycie' gdy ja obiektywnie widze ze krycie ma mocne i nawet znam osoby, ktore maja przebarwienia i byly zadowolone z krycia danego kremu BB... Tez mam wrazenie, ze czesto ludzie niezadowoleni z produktu kupili podrobe na ebay/allegro :P Np. czytalam bardzooo duzo negatywnych opnii o Touche Eclat z YSL a to jest ponoc najczesciej podrabiany kosmetyk kolorowy :P
UsuńAAAA, no to moja mama ogladala kiedys zagraniczna wersje tego programu i mi mowila o tym :) Szczerze Ci powiem, ze mnie pewnie ten program by przestraszyl :P Ja generalnie mam dosyc wybujala wyobraznie i potem bym snila ze umieram w dziwnych okolicznosciach :P
Ale prawda to, glupota ludzka nie zna granic :)
Niestety wiele osób kupuje produkty gdzieś pokątnie nawet nie zdając sobie sprawy, że to podróby;) Te kremy BB podobno często podrabiają... Niektóre z nich to nawet mi by pasowały np różowy Skin79 gdyby nie kolor;)
UsuńZagraniczna wersja też mi się coś kojarzy;) tutaj są oddane nasze realia, czasem ciut przerysowane oczywiście;) Ale nie jest pokazane drastycznie, ja zauważyłam, że lubię oglądać takie pseudomedyczne głupoty;) generalnie jestem chyba odporna.
Za to na początku wakacji zdarzyło mi się coś mega nieprzyjemnego i przerażającego - paraliż senny. Masakra
Kolor mi się baaardzo podoba, ale bardzo źle, że błyszczyk wysusza. Tak samo jak Ty mam tendencję do ust wiecznie przypominających papier ścierny, więc ten błyszczyk raczej nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńdo tej pory słyszałam o nim same dobre opinie...
OdpowiedzUsuńDelikatny odcień, całkiem ok, szkoda, że nie dałaś fotki torby, ja lubię duże torby/torebki ;)))
OdpowiedzUsuńOna była dość szeroko reklamowana. Jakoś w maju albo ha początku czerwca;) tak się składa, że fota jest w poprzednim wpisie o Balei, ale nie całościowo;)
Usuńpodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńŁadny odcień ale wolę błyszczyki które nie wysuszają ust i wytrzymują dłużej niż 2 godziny
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam żadnego błyszczyka. Kolor bardzo mi się podoba :) ja również wolę delikatne odcienie ust.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wysusza usta - to poważny minus :(
Nie znam ale nie skuszę się, nie przepadam za błyszczykami ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię błyszczyki, a ten ma śliczny delikatny kolor. Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://sara-wawrzak.blogspot.com/
Muszę przyznać, że podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńnie przypadł mi do gustu
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, delikatny, mnie w błyszczykach denerwuje, że kiedy wiatr wieje, włosy są nim umazane :(
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie u Ciebie wygląda, u siebie jednak wolę pomadki o intensywnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ladny ale nie ma nic gorszego jak blyszczyk czy pomadka, które wysuszaja usta :D
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że go nie kupiłam skoro wysusza usta.
OdpowiedzUsuńfajny efekt, ale szkoda, że się nie sprawdza..
OdpowiedzUsuńJa mam swój 010 :) letni zapach i letni kolor ;) nie umiem zyć bez niego :)
OdpowiedzUsuńchociaż ostatnio tez kupiłam 017 :)