Gdy
tylko usłyszałam o nowej mascarze Feline z serii Volume Milion Lashes od L’Oreal Paris
wiedziałam, że muszę ją mieć;) Nie pomogło nawet to, że miałam już otwartych
parę innych tuszów. Zwykle miałam otwarty jeden max dwa, ale jakimś cudem w
pewnym momencie miałam otwartych więcej;) Do tej nowości byłam nastawiona
bardzo pozytywnie gdyż znałam już wersję złotą oraz czerwoną i obie się u mnie
sprawdzały. Dodatkowo przekonała mnie wygięta szczoteczka, która jest moim
ulubionym kształtem.
Producent
obiecuje, że dzięki specjalnie wyprofilowanej szczoteczce Millionizer rzęsy
zyskają na objętości i zostaną podkręcone aż po same końce. Formuła tuszu jest
błyszcząca, wzbogacona o drogocenne olejki.
Moja opinia
Opakowanie
Jest
po prostu przyjemne dla oka, zachowane w złoto-zielonej kolorystyce. Zawiera
9ml tuszu. Estetyka wszystkich opakowań tuszów z serii Volume Million Lashes
wyjątkowo do mnie trafia.
Konsystencja i zapach
Ten
tusz przede wszystkim… pachnie. Pachnie on bardzo przyjemnie, słodko, a zapach
ten jest wyczuwalny przez dłuższą chwilę. Osobiście mam delikatną słabość do
pachnących tuszów. Konsystencja jest lekka, niezbyt gęsta. Mi odpowiada,
ponieważ nie lubię zbyt suchych konsystencji. Wiem jednak, że niektórzy
preferują coś w rodzaju poczekam aż tusz zgęstnieje. Ja nigdy nie czekam;)
L'Oreal Volume Million Lashes Feline. |
Działanie
Wersja
Feline wyposażona została w silikonową, wygiętą szczoteczkę. Jest to mój
ulubiony kształt szczoteczki, choć w kwestii materiału wolę klasyczne niż
silikonowe. Nie można mieć jednak wszystkiego;) Szczoteczka nie jest też zbyt
szeroka. Plus silikonowej szczoteczki jest taki, że trochę mniej brudzę sobie
powieki podczas aplikacji. Chociaż i tak w moim przypadku nie obejdzie się
zupełnie bez czarnych mazów;) Tusz czasami lekko skleja rzęsy. Przyznaję
jednak, że jest to bardziej moja wina, ponieważ najczęściej nakładam go
niedbale i niedokładnie. Nie przykładam się również zbytnio w kącikach, taka moja natura;) Produkt jest bardzo trwały i nie rozmazuje
się (chyba, że majstruję przy oczach).
Nie podrażnia, ani nie powoduje łzawienia. Niestety zmywa się go bardziej
opornie niż większość znanych mi tuszów, odrobinę ciężej też pomalować nim dolne rzęsy.
Unosi, wydłuża i podkręca rzęsy. Lekko je pogrubia. Moje rzęsy są jednak z
natury cienkie i przyznam, że nieszczególnie zależy mi na pogrubieniu. Jest mi
to obojętne, bardziej stawiam na podkręcenie i wydłużenie. Czerń jaką zapewnia
ten tusz jest głęboka i błyszcząca, bardzo mi to odpowiada. Rzęsy w dotyku są
delikatnie usztywnione, ale gładkie. Osobiście jestem z tego tuszu bardzo
zadowolona. Jest jednym z lepszych tuszów jakich używałam w tym roku. Nie podoba mi się jedynie to, że nie tak łatwo go zmyć i podczas
zmywania schodzi takimi nitkami, odłamkami, a ja wolę gdy tusz schodzi bardziej
takimi mazami jeśli wiecie co mam na myśli;) Zdjęcie jak zwykle wyszło nie do
końca jak powinno czyli z jakimiś cieniami, gorzej niż na żywo. Jednak nie
czepiajcie się zbyt mocno bo nieraz gorsze jakościowo widywałam w sieci;) Dodam jeszcze, że w niektórych miejscach nie mam rzęs więc są tam prześwity:D
Koszt
tuszu w cenie regularnej jak to w przypadku L’Oreal nie jest najniższy i wynosi
ok. 60zł, ale od czego są promocje - np. -49% w Rossmannie;)
Znacie tusze Volume Million Lashes? Próbowałyście już Feline? Jakie tusze lubicie
najbardziej?
Zobacz też - L'Oreal False Lash Wings Sculpt!
Ale ty masz rzęsiska <3
OdpowiedzUsuńPiękne rzęsy *.*
Usuńwooow ale dłuuuuuugie
OdpowiedzUsuńTy to masz przepiękne rzęsy, aż pozazdrościć! Ja mam dylemat, nie wiem czy skusić się na so couture czy feline... :)
OdpowiedzUsuńSo Couture chyba jako jedyna spośród wszystkich jakoś mnie nie kusi, chyba dlatego, że ma dość małą szczoteczkę, a u mnie się lepiej sprawdzają te trochę większe lub wygięte. Jednak w internecie ogólnie jest chwalona;)
UsuńNa takich rzęsach to każdy tusz wygląda pięknie. Tylko pozazdrościć długości :))
OdpowiedzUsuńA niestety nie każdy, wszystko zależy od tuszu np. moje rzęsy umalowane tym wychwalanym żółtym Lovely nie wyglądają jakoś szczególnie.
UsuńAle masz piękne rzęsyyy :) Muszę się na niego skusić jak będzie promocja -49% w rossmannie, bardzo lubię takie szczoteczki :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo :)
UsuńTakie szczoteczki są wg mnie najlepsze, choć wiem, że np nie każdy lubi;)
UsuńUżywałam go i mnie też odpowiada :) bardzo mi się spodobał, lepszy jest niż ten mój ostatni, czyli mac z joybox'a ;)
OdpowiedzUsuńNa tego Maca 3d wiele osób narzeka, sama kiedyś miałam w podstawowej wersji i byłam zadowolona;)
UsuńNie jest zły, nawet go lubiłam, ale ten jest zdecydowanie lepszy ;)
UsuńTo są Twoje rzęsy!!!??? O kurza noga! Przepiękne! I chyba nie ma znaczenia czym
OdpowiedzUsuńje pomalujesz, bo są mega!!!!
Niestety jest znaczenie:P Nie ma tak kolorowo żeby złapać byle tusz i być zadowolonym tak jak to się niektórym wydaje:D
UsuńJakie ty masz cudowne rzęsy:)
OdpowiedzUsuńPiękne masz rzęsy :)
OdpowiedzUsuńa tego tuszu nie miałam okazji stosować
Kusisz...
OdpowiedzUsuńOj padnie moją ofiarą na wielkiej wyprz w rossku ;p nie daruje mu ;p mam so couture i też pachnie coś jakby czekoladą z różami ;p w ogóle chyba lajsne seee całą serię bo exscess też jest bardzo dobra a na klasyczną złotą VML to też mam smaka :D
OdpowiedzUsuńCzekolada z różami, a to ciekawe połączenie;) Mi ten przypomina trochę sernik z czekoladą:D
Usuńteż smacznie ;p
UsuńWoow kochana -rzęsy masz ekstremalnie długie!! Ja również nie lubię gdy tusz się ciężko zmywa-mam wrażenie iż robię sobie przez to więcej zmarszczek wokół oczu...
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja wolę jak można szybko zmyć. Z kolei siostra też go ma i mówi, że zmywa się normalnie. Dla mnie to jednak bardziej opornie niż większość mi znanych.
UsuńMam na nią ochotę, bo So Couture bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńso couture uwielbiam i jest moja ulubiona:) ta wyglada rownie dobrze!
OdpowiedzUsuńfajny efekt, do tej pory miałam same śmierdzące tusze, lub o neutralnych zapachach ale żadne nie pachniał. fajna szczoteczka.
OdpowiedzUsuńA to musisz się zaopatrzyć w jakiś fajnie pachnący:)
UsuńŁał świetnie się prezentuje na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale ja nie przepadam za silikonowymi szczoteczkami. Nie umiem och obsługiwać i zdecydowanie wolę te tradycyjne:)
OdpowiedzUsuńTeż wolę tradycyjne tzn w kwestii materiału, ale ten mnie kusił i zakupu nie żałuje;)
Usuńo kurde ale rzęsy!
OdpowiedzUsuńno no podoba mi się, chętnie bym ją wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńAle Ty masz długie rzęsy dziewczyno. Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne, długie rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńMasz za długie rzęsy ;D
OdpowiedzUsuńTo dziwne bo ja nie miałąm ani jednej wersji :P
Pora to zmienić ;)
UsuńTo bardzo polecany w Internecie tusz, efekt jest super!
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie też nie pogrubia. U mnie odbija się pod oczami. Ale fakt unosi świetnie rzęsy
OdpowiedzUsuńMi zależy przede wszystkim na wydłużeniu i podkręceniu;)
Usuńwiele o nim słyszałam, czytałam i mam na niego chrapkę :)
OdpowiedzUsuńale masz rzesiska <3 a tusz swietnie sie prezentuje! lubie ich tusze i napewno sie na niego skusze :)
OdpowiedzUsuńSkuś się, skuś:)
UsuńAleż masz rzęsiska :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz rzęsy! Będzie ten tusz na mnie zalotnie patrzeć podczas wyprzedaży ;)
OdpowiedzUsuńtak się składa, że używa tej samej maskary, ale ona w ogóle dla mnie słodko nie pachnie :P
OdpowiedzUsuńNo tak się składa, że zapach to bardzo indywidualna kwestia;)
UsuńKocham tusze L'oreal :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja;)
UsuńAle masz rzęsiska! :) Moja 'bazowe' tak szolone nie są, ale liczę po cichu na efekt przynajmniej dobry. Upewniłaś mnie tylko w postanowieniu o polowaniu na ten tusz w czasie promocji -49% :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Moje bazowe to nie wiesz jakie są bo nie pokazywałam:D
UsuńPięknie wygląda;)
OdpowiedzUsuńAle masz długie rzęsy!:)
OdpowiedzUsuńJa też lubię tusze Loreala i zwykle mi pasowały te które miałam. Tego jeszcze nie używałam.
Ale też nie lubię jak tusz schodzi nitkami, i jeszcze jest trudny do zmycia...
No właśnie to są niestety wady:(
Usuńwstyd się przyznać, ale nigdy nie miałam tuszu Volume Milion Lashes :)
OdpowiedzUsuńOj tam zaraz wstyd:D tyle tych tuszów jest, że ciężko by każdy wypróbować;)
UsuńNo, no długaśne te rzęsiska. Co do tuszu miałam tylko wersję złotą i byłam bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńWedług mnie zdjęcia wyszły bardzo ładnie :) Jeżeli chodzi o sam produkt to u mnie już ta złota wersja się nie sprawdziła w ogóle więc od tego czasu nie sięgam po inne warianty tej serii
OdpowiedzUsuńkusi mnie ten tusz... fajny efekt...no ale to zmywanie....
OdpowiedzUsuńefekt fajny no ale to zmywanie... sama nie wiem...
OdpowiedzUsuńNo nie jest tak łatwo... Choć moja siostra twierdzi, że u niej się zmywa jak każdy inny hm. U mnie niestety nie tak łatwo, na szczęście efekt i trwałość w dużej mierze to wynagradza.
UsuńOoo bardzo fajnie! Bo właśnie mam zamiar kupić nowy tusz i zastanawiałam się jaki ale chyba już wiem :) Bo wydaję się bardzo dobry!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam Cię również do mnie na bloga: www.homemade-stories.blogspot.be
Ależ Ty masz piękne długaśne rzęsty :D Tego tuszu jeszcze nie poznałam.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tuszu z taką szczoteczką, zawsze podziwiam Twoje rzęsy:)
OdpowiedzUsuńkusi mnie by kupić jakiś tusz z Loreal na tej promocji, na razie mam maxfactor :D
OdpowiedzUsuńTej wersji jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak ma się ta mascara do fioletowej wersji, którą zresztą bardzo lubię. Pozdrawiam :) :*
OdpowiedzUsuńFioletowej jako jedynej nie miałam:)
UsuńJakie Ty masz rzęsiska <3
OdpowiedzUsuńMasz piękny kolor oczu <3 Rzęsy identyczne jak moje :D U mnie też ta maskara sprawdziła się bardzo dobrze. Zgadzam się, że to jeden z lepszych tuszów.
OdpowiedzUsuńDzięki hihi mam jakieś zielono-żółte:D
Usuńchcę wreszcie kupić ten tusz, może skorzystam z promocji w Rossmannie :) Masz mega rzęsy :)
OdpowiedzUsuńCudne rzęsy! Chyba się skuszę na tą maskarę :-)
OdpowiedzUsuńNamówiłaś mnie na kupno! Zobaczę jeszcze recenzje dwóch innych i zdecyduję się na jeden z nich :) Najwazniejsze dla mnie, żeby się nie kruszył i nie rozmazywał.
OdpowiedzUsuńNo on jest perfidnie trwały ;)
UsuńJakie piękne rzęsy ja też chce takie ;)
OdpowiedzUsuńRzęsami ZAMIATASZ wszystko <3 <3
OdpowiedzUsuńOMG! Jakie Ty masz rzęsy! Do nieba!!
OdpowiedzUsuńWidzę, że Twoje rzęsy są powodem zachwytów dziewczyn i przyznaję im rację;). Robią wrażenie:).
OdpowiedzUsuńTeż lubię ten kształt szczoteczki, bo mam krótkie rzęsy i dzięki niemu mogę dojechać nawet do tych najkrótszych.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się on! :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się właśnie czy go nie kupić jak będzie teraz promocja w rosku :) Piękne masz rzęsy :*
OdpowiedzUsuńMasz cudownie długie rzęsy :)
OdpowiedzUsuńAle masz długie rzęsy, tylko pozazdrościć :) Maskara mnie kusi ale jednak zazwyczaj sięgam po wodoodporne więc nie wiem czy w końcu u mnie wyląduje czy nie.
OdpowiedzUsuńOn jest bardzo trwały, nie tak łatwo go zmyć więc myślę, że daj mu szansę:D ja namówilam siostrę i trochę znajomych ;D
Usuńojej, wygląda mega! ale rzęsy!
OdpowiedzUsuńwow, świetnie się prezentuje :) Wydłuzenie naprawdę na świetnym poziomie :) Lubię takie wygięte w łuk szczoteczki :)
OdpowiedzUsuńNa tak długaśnych rzęsach każdy tusz wyglądałby dobrze :)
OdpowiedzUsuń