Ulubieńców marca nie było
głównie ze względu na to, że miałam trochę postów, które po prostu chciałam
wpuścić;) Postanowiłam więc zrobić zestawienie z dwóch miesięcy czyli już
ulubieńców marca i kwietnia. Cóż tym razem mnie oczarowało?
Jak zwykle przypadło mi do
gustu wiele produktów. Kto jak kto, ale ja chyba mam szczęście w tej
dziedzinie;) Postanowiłam jednak ograniczyć się do kilku, a na innych i tak
przyjdzie pora o ile już nie mieli swoich 5 minut na blogu;)
O różu Artdeco Blush Couture Talbot Runhof
pisałam już tzw. pierwsze wrażenie. Nie przepadam szczególnie za tą formą
wpisów, ale w przypadku edycji limitowanych bez sensu jest się ociągać;)
Pierwsze wrażenie póki co zostało tym ostatnim. Bardzo się cieszę, że go
kupiłam. Róż pretenduje już do ulubieńców roku. Chyba, że trafi mi się coś
jeszcze lepszego, kto wie? Pełny wpis jak zwykle podlinkowany w nazwie. Drugim
ulubieńcem jest zakup chyba jeszcze z lutego czyli dziwnym trafem również
limitka – rozświetlacz Dior Diorskin Nude Air Glowing 002 Glowing Nude. To również był taki zakup pt: nie muszę,
ale chyba pragnę;) Nie żałuję. Odkąd go mam oddałam siostrze Mary Lou bo wiem,
że nigdy więcej nie użyję i co ciekawe póki co w odstawkę poszedł mój wielki
ulubieniec MAC Soft&Gentle. Wszystko to oznacza, że jest grubo;) Wpis
również podlinkowany, zdania nie zmieniłam ani trochę;)
Kolejnym produktem jest
Skin79 Hot Pink Sun Protect Beblesh Pact
SPF30 PA++ czyli puder wygładzający;)
Coś co koteczki lubią najbardziej! Ale… jednocześnie kosmetyk, którego na pewno
nie kupiłabym z własnej inicjatywy (dostałam go od Interendo). To bardzo fajny puderas i na pewno prześwietlę jego
zalety w osobnej recenzji, na którą zdecydowanie zasłużył. Dlaczego jednak nie
kupiłabym go z własnej woli? Po prostu bałabym się zaryzykować gdyż azjatyckie
kosmetyki bądź co bądź skierowane są głównie do bladziochów. Miałam próbki
wszystkich kremów BB Skin79 i żaden nie spełnił moich oczekiwań pod względem
odcienia. Różowy Skin79 podpadł mi szczególnie ze względu na sorry, ale
przebrzydły, szarawy odcień. Na szczęście puder takim koszmarkiem nie jest.
Wprawdzie jego odcień jest jasny (na pewno najjaśniejszy ze wszystkich moich
pudrów), ale za to żółty i jakimś cudem dobrze się dopasowuje;) Do gustu
przypadł mi również balsam do ust
Douglas. Wiadoma rzecz, że mam świra na punkcie pielęgnacji ust i widzę, że
ten balsam był silnie inspirowany czymś co bardzo lubię czyli balsamem Clarins. Douglasowy balsamik
dostałam od Ines:) Ładnie wygląda na
ustach czyt. nie jest matowy, dobrze pielęgnuje, a jego zapach jest nieco
specyficzny (ale delikatny). Ja sobie wkręciłam, że to zapach pączka z różą.
Nie pytajcie;)
W zestawieniu znalazł się również dwustronny szklany pilnik do paznokci For Your Beauty, który
znalazłam w paczce od Rossmanna. Nigdy bym nie pomyślała, że pochwalę pilnik.
Zawsze uważałam, że te szklane są nic nie warte, a tu niespodzianka. Pilnik
jest delikatny i bardzo szybki w obsłudze. Gwoździem do trumny będzie to, że
lubię go o wiele bardziej niż elektroniczny Scholl. Jeszcze jednym dobrym przedmiotem codziennego użytku okazała się
być nieciągnąca szczotka do włosów For
Your Beauty czyli coś na kształt TT. Sama pewnie nie zwróciłabym uwagi na
tą szczotkę. Bardziej rozważałam Ikoo, choć mam 4 TT w tym jedną psią, a tu
znowu niespodzianka! Zaczęłam jej używać od razu gdy do mnie dotarła i od tej
pory ani razu nie użyłam żadnej z moich TT, nawet najulubieńszej TT Aqua
Splash. To chyba mówi samo za siebie? Myślę, że będzie jakiś wpis o niej;) Ostatnim
produktem jest zapach czyli Collistar
Profumo Della Felicita, który wygrałam u Iwony. Lekki i zarazem trwały. Idealny na wiosnę, ale myślę, że nie
tylko bo u mnie sztywne reguły nie obowiązują;) Na pewno doczeka się osobnej recenzji
wyrażającej coś więcej niż jedno zdanie;)
I to już wszystko choć
przyznam, że mogłabym tak jeszcze powymieniać. Ale niech część zostanie jeszcze
tajemnicą;)
Cudeńko od Diora kusi :))
OdpowiedzUsuńRóż Artdeco cuuuudo! :)
OdpowiedzUsuńO, ten rozświetlacz diora to i ja uwielbiam (tylko mam ten różowy). A puder Skin79 kupiłam okazyjnie razem z kremem BB hot pink (skończył mi się a to mój ulubiony i koniecznie potrzebowałam następnego ;)). Używałam raptem raz, o dziwo nawet się dopasował, ale nie wiem czy nie poczekam z nim do lata ;)
OdpowiedzUsuńMoja skóra szybko "łapie słońce" więc latem to już na pewno nie poużywam, ale póki co należą mu się gratulacje, że jakimś cudem się dopasowuje:) Choć co ciekawe tylko wtedy gdy nakładam go pędzlem. Nakładany gąbeczką wygląda różowo :D
Usuńteż uwielbiam ten rozświetlacz Diora :)
OdpowiedzUsuńaż mnie zdziwił widok w Twoich ulubieńcach widok tego azjatyckiego pudru :D
Haha mnie też bo jak go zobaczyłam pomyslałam, że to się nie uda;) ale póki nie ma lata kolor się dopasowuje. Pod warunkiem, że nakładam pędzlem;)
UsuńJa ostatnio na tyle zbladłam, że z Mac Stdio Fix Fluid NW 13 musiałam przejść na L'Oreal True Match N1. Mac deczko mi się od szyi odcinał, ale po przeciągnięciu na szyje już nie było widać, ale jest średniej lekkości więc na lato wolę coś extra lekkiego . A jeszcze jak szłam do Rossmanna miałam nic nie kupować, a jak co do czego to zachciało mi się 4 podkładów i korektora, ale całe szczęście w moim odcieniu był już tylko 1 :D
UsuńHaha no nieźle. Ja zakupy zrobiłam w SP bo było wczesniej, a w Ross póki co tylko bibułki matujące:D
UsuńJa jakoś do SP rzadko zaglądam :D Ale może to i dobrze, bo tam pewnie dostałabym wszystko to czego szukałam, a 2 podkłady w zupełności mi wystarczą. Nie narzekam na brak kolorówki na ten moment. Wolę sobie odłożyć i kupić coś w Sephorze, albo Douglasie jak będę miała jakoś zachciankę. Ale do Rossmanna automatycznie musiałam wejść, bo jakby inaczej :D
UsuńJa też wolę Ross bo jest wszędzie i blisko;) ale akurat w SP można było wszystko załatwić za jednym zamachem no i kosmetyki są zabezpieczone. Mniejsze szanse, że zmacane:D No ja też na brak nie narzekam:D
Usuńten róż jest przepiękny! wcale się nie dziwię, że trafił do ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńmnie rozświetlacz Dior aż tak bardzo nie zachwycił :P tzn jest cudowny, absolutnie przepiękny, ale moim ulubieńcem nadal pozostaje Macowy Sparkling Rose ;)
A widzisz, to u mnie przebił ulubieńca S&G:)
Usuńczekam na więcej informacji na temat pudru Skin79 , ja też nigdy nie myślałam o zakupie go jednak kocham ich kremy bb. może czas poznać kolejne kosmetyki Skin79
OdpowiedzUsuńPewnie trochę to potrwa, ale na pewno będzie :)
UsuńŁadny ten Diorek, ale ja bym się bała go na twarz nakładać :-)
OdpowiedzUsuńNie ma się czego obawiać:D chyba, że nie lubisz rozświelaczy ;)
Usuńrozświetlacz chce mieć !:D ale wiem, że już chyba lipa :D
OdpowiedzUsuńChyba tak:D ale znając życie pewnie wypuszczą coś ciekawego na lato;)
UsuńTen rozświetlacz kusi:)
OdpowiedzUsuńKochana cieszę się ,że ten balasamik do ust przypadł Ci do gustu, to moje odkrycie ostatnich miesięcy. Uwielbiam za wszystko :)
OdpowiedzUsuńRozświetlacz Dior piękny :*
Dobrego dnia Kochana :*
Też się cieszę, fajny jest z niego pączuszek hihi:D
UsuńTen puder ze Skin 79 mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńpudry Skin79 bardzo mnie interesują, używam złotego kremu BB i jak na takiego bladziocha jak ja jest całkiem dobrze :-) muszę rozejrzeć się za tą szczotką z Rossmanna, byłaby idealna dla moich odrastających włosków :-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna ta szczotka, nie pomyślałabym:D
UsuńUwielbiam puder brązujący Diora z tej serii, pewnie polubiłabym też rozświetlacz. :) Pilniki szklane Rossmana uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńEwelina, bardzo chciałam, by zapach przypadł Ci do gustu (wiedząc, jakie perfumy lubisz, obstawiałam 80% szans, że i Collistar PdF Ci się spodoba, ale pewności nigdy mieć nie można;)), a tu widzę, że znalazł się wśród ulubieńców:). Bardzo się cieszę:).
OdpowiedzUsuńJak wiesz, ja go bardzo lubiłam używać cały rok, odpadały jedynie upały, bo piżmo w składzie to zdecydowanie za dużo jak na 30 stopni;).
Wiesz, biorąc udział w konkursie już wstępnie wiedziałam, że zapach mi się podoba bo nie biorę udziału w tym co do czego mam nikłe przekonanie:) Pozostawała tylko kwestia czy zapach nie będzie mnie męczył w dłuższej perspektywie, na co dzień i tak dalej:) hihi ja piżmo bardzo lubię:)
UsuńOby nie męczył w dłuższej perspektywie:).
UsuńJa też lubię piżmo, a najbardziej w wydaniu Narciso Rodrigueza i takie, jakie jest w Chanel Coco Noir;).
Póki co nic takiego się nie dzieje:)
UsuńA te to z kolei dla mnie zbyt mocne:)
Mam ten puder ze Skin79 i dla mnie jest lekko ciemny :( ale na lato powinien być jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńdla mnie na lato już będzie za jasny, ale póki co mogę używać:)
Usuńśliczny ten róż i rozświetlacz :)
OdpowiedzUsuńTEż mam pilnik szklany z Rosska i bardzo go lubie :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych produktów, a ten rozświetlacz jest piękny
OdpowiedzUsuńNie znam Twoich ulubieńców. :P
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że FYB ma takie szczotki, bardzo chętnie zerknę na nią przy wizycie w Rossmannie :D W dodatku szklany pilnik też mnie kusi, nigdy nie używałam, zawsze stosuję papierowe, a podobno dobrze dogaduje się z rozdwajającymi się paznokciami :D
OdpowiedzUsuńJa zawsze lubiłam te zwykłe metalowe, a ten okazał się bardzo dobry:) Szczotka to też zresztą zaskoczenie:)
Usuńrozpływam się nad tym rozświetlaczem kolejny raz, jest cuuuu-doooo-wnyyy! :D
OdpowiedzUsuńczekam z zaciekawieniem na notkę o pudrze, jakiś czas temu się nad nim zastanawiałam :)
Będzie,będzie tylko nie wiem kiedy bo tyyyyle chcę opisać, a miesiące takie krótkie:)
UsuńWow, ile wspaniałości! Czekam na pełne recenzje, szczególnie pudru ze skin79 :))
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
Ja mam fetysz na rozświetlacze O.O :D
OdpowiedzUsuńdobry fetysz nie jest zły:D
Usuńw takim razie czekam na recenzję puderasa:D
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję pudru ;]
OdpowiedzUsuńnie znam żadnego twojego ulubieńca
OdpowiedzUsuńnie znam żadnego twojego ulubieńca
OdpowiedzUsuńOo jaka fajna szczotka :D
OdpowiedzUsuńPamiętam recenzje niektórych Twoich ulubieńców, a zwłaszcza róż :) Mi akurat krem BB ten różowy przypadł do gustu, ale ostatnio moja cera szaleje i nic na niej nie wygląda dobrze. Jest za sucha i za tłusta, więc prawdopodobnie ściąga na siebie wszystkie plagi egipskie :) Ciekawi mnie zapach tych Iwonkowych perfum :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję:/ u mnie z cerą ok, chociaż wyszedł mi niedawno jeden sporych rozmiarów pryszcz. Nie wiadomo z jakiej okazji:P
Usuńnie widziałam tych szczotek,, sama mam dwa TT,ale marzy mi sie teraz tangle angel, bo ma dłuższe igiełki i myślę że lepiej nada się do moich kłaczków ;)
OdpowiedzUsuńTA podobno fajna do długich włosów :)
UsuńŚwietne produkty ;) Nie miałam jeszcze tego pudru ze Skina. A rozświetlacz jest piękny!
OdpowiedzUsuńBB sun mnie zaintrygował
OdpowiedzUsuńI zdradziłaś biednego malutkiego Soft & Gentle? No jak mogłaś, no jak? o.O
OdpowiedzUsuńNo cóż... Stało się:D
Usuńten puder Skin79 kusi mnie do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Szklany pilniczek chętnie kupię, bo si za dobrym rozglądam :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPiękni ulubieńcy - Dior oraz Della Felicita Collistara są super:) choć sama nie mam to znam i podobają mi się:)Limitki róży z Art. Deco są fajne, mam taką jedną:)
OdpowiedzUsuńPrawda, prawda:)
UsuńSzczotka For Your Beauty faktycznie przypomina TT ja dostałam TT na imieniny kiedyś i powiem ci że oddałam koleżance bo normalnie jej nienawidziłam :P po czesaniu się tą szczotką miałam włosy ulizane jak bym ich tydzień nie myła brrrrr hehehe
OdpowiedzUsuńo rozświetlaczu z Diora wiele słyszałam dobrego ale nie miałam go :)a reszty nawet nie znam :) u mnie takim prawdziwym ulubiencem jest duraline oczywiście mam też inne perełki ale czekają na swoje "5 min" na blogu :)
Tak, czytałam u Ciebie o duraline:)
UsuńJestem ciekawa pudru Skin79, widzę, że w blogosferze jest wielkie bum na tą markę, więc coś faktycznie musi być w nich dobrego :)
OdpowiedzUsuńRozświetlacz z Diora powala mnie na kolana, co za luksus w Twoim domu ja widzę :D
OdpowiedzUsuńOdrobina luksusu nie zaszkodzi ;D
UsuńŚliczne zdjęcia i interesujące produkty :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zainteresowal mnie puder skin79. Uwielbiam ich kremy BB i szukam delikatnego pudru ktory je lekko utrwali ale nie zniszczy efektu glow na twarzy. Moim ulubiencem jest VipGold ale przyciemniam go lekko Bronze.
OdpowiedzUsuńDla mnie wszystkie BB były za jasne, a bronze za ciemny. Jakbym go z czymś mieszała to mógłby być ok, ale mi się nie chce w to bawić ;) ten puder to bardziej w kierunku matującego. Choć może na podkładzie inaczej się zachowuje bo ja uzywam solo;)
UsuńU no proszę nawet coś ode mnie ^^ normalnie radocha :D Aktualnie jestem na etapie walki ze sobą kupić-czy-nie kupić art deco xD już kilka razy wrzucałam do koszyka razem ze szminkami maca ale jakoś ciąglę walczęxD
OdpowiedzUsuńAno:)
UsuńA to jeszcze są te róże? Czy coś innego? Teraz już widziałam letnią kolekcję:) Coś ostatnio rzadko do mnie zaglądasz :P
Świetny wpis :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie znam żadnego z nich. To niezłą kolekcję szczotek masz :) Ja mam jedną i ciągle jej szukam, więc może też powinnam kupić jeszcze ze dwie, większa szansa że któraś będzie pod ręką.
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy, muszę mieć tą szczotkę!
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie ta szczotka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Mój Blog :)
pączek z różą... brzmi smakowicie
OdpowiedzUsuńAle tu u Ciebie pięknie, rozświetlacz śni mi się po nocach ahhh :(
OdpowiedzUsuńJa miałam okazję kilka razy użyć różó Artdeco :) Świetny :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawi ulubiency :)))
OdpowiedzUsuńja moich niebawem wrzuce na bloga :)
Używam różowego podkładu ze skin79 i jestem z niego bardzo zadowolona. Ciekawi mnie ten puder, chętnie bym go przetestowała.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z Twoich ulubieńcy ;)
OdpowiedzUsuńjej ten highlight od DIORa ..chodzialm do sephora i swatchowalam i swatchowalam az sie w koncu zdecydowalam juz nie bylo .... moje szczescie :(
OdpowiedzUsuńhttp://villemo20.blogspot.com/
nie slyszalam ani nie uzywalam zadnego z tych kosmetykow, ale widzialam tutaj ktos pochlebnie sie wypowiada o rozswietlaczu od Dior :D ciekawe...
OdpowiedzUsuńchciałabym , zeby w mojej kosmetyczce znalazło się coś z Dioraaaa :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię Douglasowe mazidło ;D Dior fenomenalny!
OdpowiedzUsuńTen rozświetlacz Diora jest przepiękny, zawsze się nim zachwycam jak tylko go widzę :)
OdpowiedzUsuńJak na złość nie znam kompletnie niczego, ale peeling mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńRozświetlacz Diora jest przepiękny ;)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają te zdjęcia na białym tle. Sam w sobie produkt z Diora warto kupić chociażby właśnie ze względu na jego walory estetyczne :)
OdpowiedzUsuńnie znam jeszcze tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńKolorówka najbardziej mnie ciekawi z Twoich ulubieńców, nic dziwnego bo szczególnie róż i rozświetlacz wyglądają cudownie :)
OdpowiedzUsuńMówisz, że dobry ten pilniczek... Ja już kupiłam dwa tego typu i żaden się u mnie nie przyjął :D
OdpowiedzUsuń