Jeszcze do niedawna o
holenderskiej marce Herome czytałam jedynie na blogach. Produkty tej
marki na ogół były chwalone więc gdy otrzymałam propozycję sprawdzenia paru z
nich, pomyślałam: „ok., skoro inni tak chwalą zobaczymy co to za cudo” i nie wahałam się zbyt długo;)
Oprócz jednego z flagowych produktów, czyli odżywki do paznokci, do wypróbowania
wybrałam płyn
do usuwania skórek oraz peeling do dłoni. Czy produkty te okazały się skuteczne i łatwe w
użyciu?
Herome Cuticle Remover – płyn do usuwania
skórek
Opis producenta
Błyskawiczny
preparat do usuwania skórek, które hamują właściwy i zdrowy wzrost paznokci.
Zmiękcza skórki i rozpuszcza martwy naskórek w bardzo delikatny sposób tylko w
ciągu 3 minut. Sposób użycia: Nanieść na skórki
wokół paznokcia i odczekać ok 3 minut. Można stosować na paznokcie u rąk i
nóg.
Moja opinia
Cuticle Remover marki Herome występuje w buteleczce przypominającej lakier do
paznokci. Pojemność produktu wynosi 10ml i należy go zużyć w ciągu 9 miesięcy
od momentu otwarcia. Preparat jest wydajny więc nie wiem czy mi się to uda. Nakrętka
posiada specjalnie wyprofilowaną końcówkę, dzięki czemu przy jej użyciu można
od razu odsunąć skórki. Choć ja akurat jestem przyzwyczajona do patyczków;) Lekko
mnie zaskoczyła mocno wydłużona nakrętka, ale nie wpłynęła ona na komfort użytkowania
i równocześnie doceniłam, że się wyróżnia na tle innych marek. Produkt jest
bezbarwny i bezzapachowy. Chwała mu za to, ponieważ słabo znoszę woń lakierów i
zmywaczy;) Jak być może pamiętacie z mojej przedpotopowej recenzji, swego czasu uważałam, że poza preparatem do
usuwania skórek Sally Hansen nic nie działa i nie istnieje żaden produkt godny
uwagi. Z SH byłam w pełni zadowolona. Jedyne co mnie drażniło to forma podania
produktu. Według mnie tamto opakowanie jest nieporęczne i gdy produktu ubywa to
powoli jego wyciskanie idzie coraz bardziej opornie, podnosząc tym samym mój
poziom irytacji;) A ja jestem raczej nerwowa i najlepiej jak mogę zrobić coś
szybko i sprawnie:) Dlatego też forma podania preparatu Herome od razu
przypadła mi do gustu. Maluję skórki pędzelkiem, czekam 3 minuty i gotowe:) Ku
mojemu zaskoczeniu sam produkt okazał się równie dobry, a może nawet lepszy niż
wspomniany wyżej SH. Po trzech minutach odsuwam skórki patyczkiem i gotowe!
Skóra nie zostaje wysuszona ani podrażniona. Cieszę się, że trafiłam na
wygodniejszą alternatywę dla mojego poprzedniego produktu, który mimo, że
niedokończony wyrzuciłam bez żalu:) Nie ma co tu się rozwodzić – nie gotuje i
nie sprząta, ale robi to co robić powinien!
Herome One Minute Manicure – błyskawiczny
peeling do dłoni
Opis producenta
Jeśli często nie masz czasu aby
zadbać o swoje dłonie, Herome ma dla Ciebie doskonałe rozwiązanie: One
Minute Manicure. Ten szybko działający peeling
do dłoni uczyni Twoją skórę
jedwabiście miękką, paznokcie błyszczącymi a skórki wokół nich elastycznymi i
delikatnymi. Herome One Minute Manicure to naturalny peeling oparty na morskiej soli, nawilżających olejkach
(migdałowym i jojoba) oraz olejkach esencjonalnych. Produkt jest bogaty w
witaminy A,C i E. Złuszcza martwy naskórek aktywując produkcje nowego i
stymuluje przepęyw krwi w skórze dłoni poprawiając jej procesy odnowy.
Herome One Minute Manicure nawilża Twoją skórę dogłębnie i intensywnie nadając
jej wspaniałej miękkości i delikatności. Ma wspaniały delikatny, świeży zapach
cytryny i może być stosowany do wszystkich rodzajów skóry.
Moja opinia
Błyskawiczny peeling do dłoni, Herome One Minute Manicure zamknięty został w
przezroczystej butelce o nazwijmy to – fantazyjnym kształcie. Gdy patrzę na ten
produkt, trochę przypomina mi on klepsydrę;) Zazwyczaj miewałam peelingi do
dłoni w tubkach lub słoiczkach więc takie opakowanie stanowi dla mnie pewną
formę odmiany;) Opakowanie zawiera 120ml peelingu i należy je zużyć w ciągu 9
miesięcy od momentu otwarcia. Na dnie butelki osadzona jest sól morska, a powyżej mamy
warstwę olejkową. Aby skorzystać z peelingu należy mocno wstrząsnąć opakowaniem
tak by obie warstwy się zmieszały. Pod względem użytkowania opakowanie nie jest
w pełni wygodne, ponieważ korek jest odkręcany, a wygodniejszy byłby na klik. Ale powiedzmy sobie szczerze, że nie stanowi to dla mnie jakiegoś szczególnego utrudnienia. Otwór przez który
dozujemy produkt jest dość mały przez co trzeba chwilę poczekać aż uda nam się
wylać na dłonie odpowiednią ilość peelingu. Z drugiej jednak strony, dzięki
temu nie marnujemy kosmetyku. Samo opakowanie jest dość twarde więc ciężko je ścisnąć żeby przyspieszyć przepływ zawartości.
Jeśli chodzi o peelingi do dłoni wiem, że mają
swoich zwolenników jak i przeciwników. Ja akurat peelingów do rąk używam
regularnie od lat więc jak nietrudno się domyślić lubię ich używać:) Nie ma to
jak postawić produkt na umywalce i mieć go zawsze pod ręką;) Jedyna wątpliwość
jaka mnie naszła przed wypróbowaniem tego produktu to zawartość soli morskiej. Najchętniej
sięgam bowiem po peelingi cukrowe. Jednak uznałam, że produkt prezentuje się profesjonalnie
i skoro przeznaczony jak do tak cienkiej i delikatniej strefy jak skóra dłoni
to nie ma prawa podrażniać ani szczypać. Rzeczywiście peeling nie podrażnia.
Usuwa martwy naskórek skutecznie i jednocześnie pozostawia skórę dłoni miękką,
gładką i nawilżoną, otulając ją jednocześnie subtelnym (nietłustym!) filmem
ochronnym oraz przyjemnym i delikatnym cytrusowym zapachem. Według mnie zapach ten jest
bardzo realistyczny i przypomina mi świeżo wyciśnięte cytryny. Wiem jednak, że
nie każdy lubi takie zapachy;) Jedynym większym minusem jaki dostrzegam w tym kosmetyku jest niestety
wysoka cena.
Produkty marki Herome dostępne są w sklepie internetowym bodyland.pl.
Znacie
te produkty? A może miałyście do czynienia z innymi kosmetykami tej marki? Jak
się u Was spisały?
no jak to nie gotuje i nie sprząta?! ja wierna będę jednak żelikowi SH :P
OdpowiedzUsuńA mógłby no nie?:P zwłaszcza gotować:P
UsuńMi jednak ten wygrał, wygodna forma, robi co ma robić :) tylko te 9 miesięcy ważności po otwarciu to trochę mało bo SH ma 24.
oba produkty wydają się fajne, na ten remover może i jak się skusze, tego nigdy za dużo :D
OdpowiedzUsuńMówisz? Ja się staram takich produktów nie mieć w nadmiarze:) Ale Ty paznokciowa bardziej to pewnie dlatego:)
Usuńchyba wypróbuję któryś z nich :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej marce. Do skórek zaczęłam używać od niedawna chwalonego SH.
OdpowiedzUsuńSH jak najbardziej:) mnie w nim wkurzało jedynie opakowanie.
Usuńnie znam tej marki :(
OdpowiedzUsuńTeż mam trzy produkty tej marki. Masz rację, są skuteczne. U mnie też niebawem pojawi się ich recenzja.
OdpowiedzUsuńTeż mam trzy produkty tej marki. Masz rację, są skuteczne. U mnie też niebawem pojawi się ich recenzja.
OdpowiedzUsuńTe mi bardzo przypadły do gustu. Odżywka zaś trochę mnie męczy:D Ciekawa jestem co wybrałaś i jaka będzie Twoja opinia:)
UsuńA ja jeszcze nigdy o tej marce nie słyszałam. Zerknęłam sobie na ceny i troszkę powalają, to może dlatego że jeśli chodzi o paznokcie to nie przykładam do nich aż tak dużej uwagi. ;)
OdpowiedzUsuńCena removera to tak w normie, gorzej z ceną peelingu... Ja też nie jestem z tych, które lubią dużo "dłubać" przy paznokciach i dłoniach:) Lubię za to jak jest szybko i skutecznie. Choć testowalam też odżywkę tej marki, która była już bardziej uciążliwa w stosowaniu. Ale na szczęście lada dzień kończę kurację:)
Usuńu mnie na blogu też o jednym z produktów Herome:)
OdpowiedzUsuńRecenzja tego pierwszego produktu brzmi ciekawie, choć nie wiem czy będę w stanie rozstać się z SH ;)
OdpowiedzUsuńJa z radością porzuciłam:) tzn. SH to naprawdę świetny produkt, ale opakowanie od zawsze mnie wnerwiało:P
UsuńFajne wydają się oba produkty. Muszę się zaczaić na odżywkę. Płyn mam z Sally Hansen:)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym peelingiem ;)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz takie produkty to polecam;)
UsuńPrzyznam się ze nie znam żadnego z tych produktów :)) chętnie bym się z nimi zapoznała!:)
OdpowiedzUsuńMają dość rozbudowaną ofertę więc pewnie znalazłabyś coś dla siebie ;)
UsuńMam ten preparat do skórek i nawet nie czekam tych 3 minut :) działa szybciej. Uwielbiam ich mleczną odżywkę do regeneracji „po tipsach”
OdpowiedzUsuńA to miło:) spróbuję zatem szybciej :)
UsuńTen peeling faktycznie ma ciekawe opakowanie :)
OdpowiedzUsuńFikuśne hehe;D
UsuńPeeling do dłoni najbardziej mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale przydałoby mi się coś takiego.
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś odżywkę do paznokci Herome i pomogła mi wzmocnić paznokcie po żelach, ale początkowo, gdy ją nakładałam na osłabioną płytkę, potrafiło zapiec niemiłosiernie. :-) Jeżeli o żel do skórek chodzi, jestem wierna SH. :-D
OdpowiedzUsuńJa mam tą odżywkę w wersji Sensitive i żadnych efektów niepożądanych nie odnotowałam, ale sposób stosowania jest dla mnie męczący bo jednego dnia nakładanie jednej warstwy, drugiego dnia nakładanie drugiej, trzeciego zmywanie i od nowa:O no i drażni mnie typowo lakierowy zapach;) Ale na szczęście już kończę kurację:D Podejrzewam, że pewnie miałaś tą wersję Strong z formaldehydem, a ona u niektórych powoduje trochę nieprzyjemności...
UsuńSH to dla mnie bardzo dobry produkt, ale tutaj wygrywa u mnie opakowanie, a działanie też równie dobre jak nie lepsze :)
Nigdy nie używałam peelingu do dłoni :)
OdpowiedzUsuńUżywałaś za to do skóry głowy więc i tak jesteś do przodu:)
Usuńświertnie zapowiadające się produkty :)
OdpowiedzUsuńMam ten preparat do usuwania skórek i jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWiadoma rzecz:)
UsuńPeeling i preparat do skórek by mi się przydały :)
OdpowiedzUsuńKosmetyków nie znam choć by mi się przydały ale zdjęcia są super:)
OdpowiedzUsuńDziękuje :*
Usuńskórki rzadko usuwam bo ich prawie nie mam :P natomiast fajny zabieg na dłonie robię przy użyciu foli spożywczej :)najpierw robię pelling z kawy i żelu, kolejno nakładam grubą warstwę kremu i tu już dalej potrzebujemy pomocy aby zawinąć dłonie w folię i każą z osobna w ręcznik tak siedzimy 20 min a rączki jak u dziecka :)
OdpowiedzUsuńO to pozazdrościć:) ja na szczęście nie mam jakiś strasznych, ale co jest co usunąć:)
UsuńEfekty brzmią zachęcająco:) Tylko te 20 minut:P szybciej by nie można?:D
ciekawe produkty, nie słyszałam o tej marce, dzięki Tobie już wiem :)
OdpowiedzUsuńNo i fajnie:)
Usuńooo peeeling chętnie bym wypróbowała ! obecnie zużywam peeling Ziaja do dłoni i też polecam :)
OdpowiedzUsuńJak Cię znam to by Ci pasował:)
UsuńNie wiedziałam, że Ziaja ma peeling do dłoni:)
Ewelina K - Ziaja ma w ofercie peeling do dłoni, który przynależy do produktów serii gabinetowej Ziaja PRO. Nie jest dostępny w drogeriach, zakupić można go w sklepie internetowym e-ziaja KLIK.
UsuńZachęcamy do wypróbowania,
pozdrawiamy,
E-Ziaja.
Dziękuję za informację:) Lubię Ziaja Pro więc pewnie następnym razem się skuszę.
UsuńPierwszy raz się z nimi spotykam. Zaciekawił mnie peeling.
OdpowiedzUsuńPeeling do dłoni z olejkiem na pewno musi być cudowny (tak, tak, nowa zachcianka - ale na usprawiedliwienie dodam, że przecież kocham olejki;). Preparaty do skórek w pędzelku są bardzo wygodne - miałam kiedyś taki z innej marki;)
OdpowiedzUsuńZ pędzelkiem zdecydowanie wygodniejsze:) a peeling przyjemny w użyciu, też lubię olejki:)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce, ale czytałam z zaciekawieniem o tym preparacie do usuwania skórek, bo nie wiedziałam że robią takie cuda! Chętnie wypróbuję, gdy tylko spotkam taki w sklepie :) Miłego dnia :*
OdpowiedzUsuńwww.sandina.pl
Wyglądają profesjonalne i az chcę je wypróbować :) Piękne, letnie zdjęcia
OdpowiedzUsuńDo skórek od dawna używam żelu SH, ale jeśli ten jest równie dobry, a nawet lepszy, to na pewno chętnie go wypróbuję! Mam koszmarne skórki i taki cudak jest na wagę złota! :)
OdpowiedzUsuńSH bez zarzutów, ale ten dla mnie wygrywa:D
UsuńKoniecznie więc muszę wypróbować! :)
UsuńNie znałam tych produktów, ale wydają się ciekawe :)
OdpowiedzUsuńMark jest mi zupełnie nieznana.
OdpowiedzUsuńDo żelu SH mam ogromną słabość i jestem bardzo ciekawa czy Herome będzie w stanie go pobić. Samo opakowanie i pędzelek zdecydowanie na plus :)
OdpowiedzUsuńOjej 😐 nie znam marki 😰
OdpowiedzUsuńHerome zupełnie jest mi nie znana, lubię jednak poznawać nowości dla mnie zupełnie nowe.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego preparatu do skórek. Póki co jestem wierna żelowi SH, ale chętnie wypróbowałabym Herome ;)
OdpowiedzUsuńnie kupuję samego peelingu do dłoni, bo gdy myję się peelingiem do ciała, również stosuję go do dłoni :) a co do preparatu do skórek, jeszcze nigdy z czegoś takiego nie korzystałam ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie żel SH ma dośc irytujące opakowanie... Ale wydajny jest mega więc nie wiem kiedy go skończę...
OdpowiedzUsuńMówi sie, że dłonie to nasza wizytówką. Zgadzam sie w 100% z tym. W dzisiejszych czasach jest dostepne tyle kosmetyków, które pozwalaja zadbać o nie prawidłowo, że powinnismy z tego skorzystac. nawilzac i chronic przez zimnem zima, nosząc rekawiczki.
OdpowiedzUsuń