sobota, 10 grudnia 2016

15 powodów, dla których warto zainwestować w manicure hybrydowy!

Cześć Dziewczyny!

Manicure hybrydowy zyskuje coraz większą popularność. Jeszcze parę lat temu był to zabieg zarezerwowany przede wszystkim dla salonów kosmetycznych oraz profesjonalistów. Natomiast obecnie już niemalże każda kobieta może spróbować swoich sił w tym temacie wykonując manicure samodzielnie:) Osobiście bardzo wkręciłam się w temat mimo, że nie do końca wierzyłam, że podołam temu jak mi się jeszcze do niedawna wydawało – wyzwaniu:) Jestem bardzo zadowolona z efektów i jestem pewna, że niemal każda kobieta będzie. Dlatego dziś chciałabym Wam wskazać 15 powodów, dla których warto zaryzykować i spróbować swoich sił w tym temacie.




1. Jakość, trwałość i komfort

Największą zaletą manicure hybrydowego jest jego trwałość! Nawet 3 tygodnie bez odprysków! Tego nie zapewni Ci nawet najlepszej jakości lakier. Do tego dochodzi oczywiście piękny połysk i komfort stosowania. Od razu po skończeniu manicure możesz wrócić do zwykłych czynności. Skorzystać z toalety bez obaw, że podczas wciągania spodni zostaniesz odarta ze świeżo-malowanej warstwy lakieru. Możesz też umyć ręce albo położyć się spać bez obaw, że rano na swoich paznokciach dostrzeżesz odciski z kołdry;) Nie musisz obchodzić się z paznokciami jak z jajkiem;)


2. Delikatniejsze zapachy

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie nie ma nic gorszego niż zapach tradycyjnego lakieru. W dużej mierze przez to nigdy nie byłam fanką malowania paznokci. Potrafiłam nie malować ich przez cały rok!  W przypadku hybrydy nie ma takiego problemu, ponieważ lakiery te najczęściej albo nie mają zapachu w ogóle albo dużo łagodniejszy niż tradycyjne lakiery.


3. Coraz więcej możliwości!

Jeśli nie jesteś przekonana do tradycyjnych lakierów hybrydowych możesz na początek wypróbować lakiery jednofazowe. Są to lakiery utwardzalne w lampie UV/LED, ale nie wymagają bazy, topu i przemywania cleanerem na zakończenie manicure. O tego typu lakierach pisałam w poprzednim wpisie:) 


4. Oszczędność czasu

Jeśli zamarzy Ci się manicure hybrydowy możesz iść do kosmetyczki, ale najpierw musisz znaleźć w swoim kalendarzu dogodny termin i zarezerwować sobie ok. 45-60min oraz ewentualny czas na dojazd. Musisz się też liczyć z tym, że salony kosmetyczne są czynne w określonych godzinach, np. 10-18. Jeśli pracujesz do późna i masz milion spraw do załatwienia, wygospodarowanie odpowiedniej ilości czasu może stanowić dla Ciebie wyzwanie. Jeśli natomiast posiadasz swój osobisty zestaw i lakiery, jesteś panią swego czasu. Masz ochotę wykonać manicure o 24? Nie ma problemu! 


5. Oszczędność pieniędzy

Koszt wykonania manicure hybrydowego u kosmetyczki jest zależny od danego salonu i od miasta. Najczęściej jest to 50-100zł. Ja parę lat temu płaciłam 60zł. Jeśli chcesz rozpocząć przygodę z manicure hybrydowym w domu musisz zainwestować zestaw startowy lub kupić niezbędne produkty osobno. Tutaj oczywiście zależnie od typu lampy i marki koszy będą różne, ale ceny za zestaw startowy zaczynają się już od 160-190zł. Na początek wystarczy. Inwestycja może budzić trochę wątpliwości, ale szybko się zwróci zważywszy na porównanie do kosztów w salonie. Chyba, że zapragniesz mieć naprawdę pokaźną kolekcję kolorów;) Wtedy już tak tanio nie będzie. Pamiętaj jednak, że lakiery hybrydowe mają swoją datę ważności i jeśli poniesie Cię fantazja, możesz nie zdążyć wypróbować wszystkich kolorów na sobie:)


6. Higiena

Jeśli używasz produktów tylko na sobie i zachowaniem wszelkich zasad higieny, masz absolutną pewność, że nie grozi Ci zarażenie żadną nieprzyjemną chorobą. W salonie to również standard, ponieważ narzędzia są sterylizowane (a przynajmniej tak jest w tych renomowanych miejscach), ale znajdzie się też niewielki procent tych, w których będziesz miała wrażenie, że jednak czystość pozostawia trochę do życzenia i wtedy już nietrudno o problemy. Ja np. bardzo zwracam na to uwagę. Problemy można napotkać również wykonując manicure u osób prywatnych. Większość takich osób to kobiety z pasją, które znają wszystkie zasady higieny, ale mimo wszystko można trafić na takie, które nie do końca się do tego przykładają. Takie sytuacje to oczywiście margines, ale przezorny zawsze ubezpieczony! 


7. Ogromny wybór marek

Możemy przebierać wśród szerokiej gamy producentów. Z tego co zauważyłam największą popularnością cieszą się lakiery hybrydowe i akcesoria marki Semilac. Większość znanych mi osób posiada właśnie lakiery i lampy tej marki. Ja póki co posiadam tylko jeden lakier tej marki, ale nie wykluczam, że skuszę się na kolejne.



8. Łatwa dostępność produktów

Jeszcze parę lat temu nawet bym nie pomyślała, że dostęp do lakierów i akcesoriów potrzebnych do wykonania manicure hybrydowego będzie tak dobry! Ewidentnie jest coraz większy popyt na tego typu produkty. Dlatego też coraz więcej sklepów wprowadza lakiery hybrydowe , lampy i akcesoria do swojej oferty. Byłam zaskoczona kiedy kilka tygodni temu ujrzałam tego typu produkty w asortymencie iperfumy.pl. Ta perfumeria naprawdę potrafi zaskakiwać! Na razie dostępne są tam produkty marki Semilac, ale może za jakiś czas oferta zostanie poszerzona o inne firmy takie jak np. NeoNail, Indigo, Chiodo Pro czy Mollon Pro:) Ja co jakiś czas buszuję po stronie sklepu w poszukiwaniu ciekawych nowości.


9. Poczujesz się jak bohaterka!

Zabrzmi to wyjątkowo infantylnie, ale dawno nie byłam z siebie taka zadowolona jak w dniu wykonania pierwszego samodzielnego manicure hybrydowego. Nie oszukujmy się – nie wyszło perfekcyjnie. Ale… poczułam, że mogę i wystarczy jeszcze odrobinę się przyłożyć, a efekty z czasem będą coraz lepsze. I były, ponieważ już za drugim razem wyszło mi naprawdę ładnie gdyż wzięłam pod uwagę swoje wcześniejsze niedociągnięcia.


10. Ja mogę - Ty też możesz!

Długo nawet nie dopuszczałam do siebie myśli o samodzielnym wykonaniu manicure hybrydowego w domu. Jestem osobą dość nerwową i nieco niedokładną w przypadku prac manualnych – tzw. ręce, które (KA)leczą;) Nie widziałam więc siebie w roli osoby wykonującej tak (jak mi się wydawało) skomplikowaną i wieloetapową czynność jaką jest manicure hybrydowy;) Nawet kiedy znajome kupowały już swoje własne zestawy myślałam sobie w duchu, że… najpewniej zwariowały:) Skoro więc ja to ogarnęłam to jestem pewna, że każdy da sobie radę!


11. Obudzi się w Tobie dusza artysty!

Najpierw zaczniesz od prostego manicure, a gdy temat Cię pochłonie będziesz nieśmiało rozglądać się za nowymi możliwościami, a tych jest nieskończona ilość. Efekt syrenki, a może efekt lustra? Na pewno znajdziesz wiele inspiracji na blogach albo Youtube, gdzie dowiesz się jak wykonać zdobienie krok po kroku! Sama jeszcze tego nie robiłam, ale wiem, że to tylko kwestia czasu bo wyrok już zapadł:)


12. Otoczysz się pięknymi kolorami

Kolory dodają życiu polotu, a palety barw lakierów hybrydowych są stale aktualizowane:) Odpowiednio dobrane odcienie pozytywnie wpłyną na Twoje samopoczucie:) Ja lubię tzw. radosne kolory, ale wszystko zależy od Twoich preferencji. Jeśli czerń nastraja Cię pozytywnie to czemu nie;) Ty decydujesz! Ja wczoraj zamówiłam m.in. czerń specjalnie po to aby wykorzytać do zdobień:)


13. Możliwość monetyzacji pozyskanych umiejętności

Osobiście nie zamierzam zajmować się cudzymi paznokciami, ale wiele dziewczyn to robi, pozyskując w ten sposób dodatkowe źródło dochodów. Jeśli jesteś kreatywna, poczujesz się na siłach i zamierzasz wykonywać wszystko zgodnie z zasadami higieny tak by nikt na tym nie ucierpiał, to czemu nie? Możesz zacząć ćwiczyć na rodzinie i znajomych, a jeśli będą zadowoleni to wieści o Twoim talencie szybko się rozejdą i pozyskasz pierwsze klientki:) Wszak ludzie lubią mieć kogoś zaufanego, z polecenia:) Moja siostra regularnie korzysta z usług takich „zaufanych amatorek”, ponieważ oferują one korzystniejsze ceny i często bardziej wyszukane formy zdobienia:) Jeśli Cię to wkręci możesz zdobyć odpowiednie uprawnienia i w dalszej perspektywie założyć firmę.


14. Pomysł na prezent

Zestaw do manicure hybrydowego będzie idealnym pomysłem na prezent! Wiem bo sama taki prezent dostałam;) Gdybym dostała taki prezent jeszcze rok temu, pewnie bym się załamała, ale teraz już wiem, że to świetne posunięcie:) Jeśli osoba, którą chcesz obdarować posiada już zestaw to wtedy dobrym pomysłem będą same lakiery lub produkty do wykonywania zdobień:) 


15. Hybryda wciąga!

Nie wierzyłam, ale to prawda! Spróbujesz, a się przekonasz:)


Tak prezentują się korzyści z samodzielnego wykonywania manicure w moim wydaniu:) Czy coś byście jeszcze dodały? Rozważacie rozpoczęcie przygody z manicure hybrydowym? A może jesteście już obeznane w temacie?

92 komentarze:

  1. Podpisuję się pod wszystkim! Nic dodać, nic ująć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie wystarczy 1 powód - wygoda ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad zakupem zestawu startowego. Najbardziej przekonywały mnie efekty, których nie można stworzyć na zwykłych paznokciach (efekt lustra, syrenki itp) oraz to, że nie trzeba czekać aż lakier zaschnie. Uwielbiam robić wszelkiego rodzaju zdobienia, ale trafia mnie coś jak muszę czekać aż wyschną mi warstwy lakieru zanim zacznę coś dziubdziać :D
    Już prawie zdecydowałam się na zakup zestawu startowego z Semilac, ale obiło mi się o uszy, że może uczulać... Poszperałam i oczywiście się przestraszyłam. Niestety mnie zazwyczaj uczula wszystko co możliwe... I tak zrezygnowałam z hybryd, ale dalej ciągle o nich myślę :D Nie sposób nie myśleć, skoro wszędzie widzę piękne pazurki robione tą właśnie metodą i posty jak ten Twój :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za obszerny komentarz:) Co do uczuleń na Semilac to i ja o nich czytałam. Początkowo się przeraziłam. Choć muszę przyznać, że nigdy nie widziałam takiego uczulenia na żywo. Moja siostra przez większość czasu miała robione Semilacem i nic się nie stało, podobnie wiele jej i moich znajomych. Z drugiej jednak strony czytałam, że może być wszystko w porządku i nagle po dłuższym czasie uczulenie się pojawi. Czytałam też, że czasami może wynikać z nieprawidłowego użytkowania hydrydy więc warto się przyłożyć. Skoro jednak tak jak piszesz masz dużą skłonność do uczuleń to w takim przypadku lepiej dmuchać na zimne i odpuścić Semilac. Lepiej postawić na początek na hydrydy innej firmy. Podobno najbezpieczniejszy jest Shellac. On był zresztą zdaje się pierwszy;) Niestety jednocześnie jest najdroższy.

      Usuń
    2. A na taki zupełnie pierwszy raz lepiej żeby ktoś Ci to zrobił. Zobaczysz czy Ci pasuje i czy wszystko jest ok.

      Usuń
    3. Sheira - pojawienie się reakcji alergicznej jest kwestią bardzo indywidualną. Bardzo ważne jest stosowanie się do zaleceń producenta - zachować czasy utwardzania, poprawnie aplikować lakiery na zdrową płytkę paznokcia. Ściąganie lakierów hybrydowych w niewłaściwy sposób może powodować uszkodzenia mechaniczne płytki paznokcia, co często może być mylone z alergiami.
      W razie pytań chętnie pomogę
      Online Ekspert marki Semilac

      Usuń
    4. Dziękuję bardzo za odpowiedzi ;) Poczytam jeszcze o innych markach i chyba zdecyduję się na manicure w jakimś salonie ;) Zobaczymy. Mam nadzieję, że będzie w porządku, bo naprawdę chciałabym zacząć swoją przygodę z hybrydami ;)

      Usuń
  4. Dokładnie! Ja dopiero zaczynam z hybrydami ale zgadzam się ze wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie miałam hybryd, ale bardzo bym chciała. CHociaz nie powiem, bo swoje paznokcie mam silne i przechodzi mi myśl przez głowę, że hybrydami bym je mogła zniszczyc :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, żeby usuwać z "szacunkiem", a nie zrywać. Robić przerwy i zadbać wtedy po paznokcie, czyli np kremy, olejki, manicure japoński:)

      Usuń
    2. Pink Lipstick,
      Podpowiedź jak ułatwić sobie zdejmowanie lakieru hybrydowego,tak aby nie uszkodzić płytki paznokci:
      1) Należy zmatowić delikatnie wierzchnią warstwę paznokcia pokrytego manicure hybrydowym
      2) Nasącz folie do ściągania lakieru hybrydowego (polecamy używanie Semilac Remover Wraps) korzystając z płynu Semilac Remover. Owiń starannie folie wokół każdego palca, pozostaw na 10 minut (możesz dodatkowo nałożyć na dłonie rękawiczki foliowe, co utrzyma ciepło dłoni i przyspiesza rozpuszczanie hybryd
      3) Zmiękczoną hybrydę usuń przy pomocy Semilac Stiper'a, drewnianego patyczka lub Pusher'a. Na zakończenie delikatnie wyrównaj powierzchnię drobnoziarnistym bloczkiem.

      W razie pytań chętnie pomogę
      Online Ekspert marki Semilac

      Usuń
  6. Ja niestety zraziłam się do hybryd :( Po ich odstawieniu moje paznokcie były w tragicznym stanie.. Choć odstawiłam je już z 3 miesiące temu, zestaw sprzedałam - do teraz odczuwam efekty ich noszenia :(
    Ale cieszę się, że Ty jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda. Ale o wadach też zamierzam napisać bo niewątpliwie one istnieją. Ale to już w oddzielnym poście.

      Usuń
  7. Ja hybrydy u siebie robię od 2lat i nie wyobrażam sobie z nich zrezygnować. Uwielbiam je za wygodę i trwałość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ciekawa jestem czy po 2 latach nadal powiem to samo:D oby tak:)

      Usuń
  8. A tak długo się opierałaś :P Ja mam swoją lampę od roku, ale temat jakoś mega mocno mnie nie wciągnął ;) Robię, maluję, czasem użyję efektu syrenki, ale generalnie ja nie lubię dłubać przy paznokciach więc macham szarym/cielistym i oby jak najdłużej było z głowy :P A w przypadku hybryd - jest na dłuuugooo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo ja jestem ostatnią osobą, którą bym podejrzewała, że będzie sobie sama robić hybrydę:D To jest wręcz niespójne z moją osobowością:D Doskonale pamiętam jak dwukrotnie (po hybrydach robionych u kosmetyczki) zdejmowalam je sama i moje paznokcie wyglądały potem jak po wojnie, naprawdę! Właśnie to najbardziej mnie zniechęcało plus jak mi się wydawało skomplikowana procedura. Nie mogę powiedzieć żebym lubiła to usuwać bo zawijanie w te sreberka etc zajmuje trochę czasu, ale przynajmniej już wiem jak to robić żeby sobie nie zaszkodzić:)
      Ano właśnie widzę, że Ciebie hybrydy jakoś szczególnie nie wciągnęły bo inaczej byłyby chyba już jakieś paznokciowe posty :D Ja się strasznie podjarałam:P
      Wczoraj zamówiłam nowe zabawki:D Tym razem Indigo:) Jak coś to na ich stronie jest 2+1. Ja trochę popłynęłam, miało być tanio a wyszło jak zawsze:P

      Usuń
    2. Ja mam jakiś niezakupowy okres ostatnio... Tylko prezenty nabyłam, i zrobiłam listę co by mi się marzyło na gwiazdkę, ale też w wielkich bólach :P A niepaznokciowa byłam zawsze, z kolorami też jestem okropnie monotematyczna, mnie to szczególnie nie jara, tyle że dłużej wytrzymują ;)

      Usuń
    3. Ja zakupowa też nie jakoś ostatnio:) Myślę tylko czy nie kupić Tangle Teezer Ultimate albo Tangle Angel Cherub. 1 to nowość, a druga ma dobre opinie, ale trochę mnie osłabia jej wygląd:D Zgubiłam już też dwie te małe gumki nano więc zgubienie 3 to już kwestia czasu. Trzeba chyba kupić nowy pakiecik. A Indigo mimowolnie weszłam pooglądać i przyatakowała mnie promo, heh. No i zamówiłam ciekawy komplecik. Podobno dobre... Firma łódzka i można odebrać osobiście, ale jakoś mi się nie chce:D
      Ja malować paznokci nigdy nie lubiłam :) Przez ostatnie lata głownie manicure japoński i tyle. Zresztą nie wiem czy nawet kiedykolwiek widziałaś mnie na żywo z umalowanymi:D
      Teraz też wolałabym żeby to się malowało samo, ale przy takim długotrwałym efekcie łatwiej jest mi się poświecić i to wykonać :) Mnie jeszcze ciekawią te lakiery, które się utwardza, ale są Peel off, czyli je się potem zdejmuje bez zmywacza:) Wczoraj też stwierdziłam, że nawet fajnie byłoby mieć lampę o większej mocy bo niektóre utwardzają w 5s, no szał :P Ale cena też szałowa więc zostaje na razie przy tym co mam:)

      Usuń
    4. A co Ci się zamarzyło na gwiazdkę? Może jakiejś inspiracji doznam:)

      Usuń
  9. Że wszystkim się zgadzam :D Można poczuć się jak bohaterka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe dokładnie:D nie brzmi to zbyt normalnie, ale taka prawda:D

      Usuń
  10. Ja jestem bardzo zadowolona, a opierałam się tak samo jak Ty :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam sie, zgadzam. Od lat jestem wierna hybrydzie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam hybrydy ale jednak wolę lakier, bo lubię często zmieniać kolory :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei wole na dłużej bo nie lubie ciagłego dziubdziania:)

      Usuń
  13. Ja dawno temu próbowałam, jeszcze przed tym szałem :P. Dostałam uczulenia, oddałam cały zestaw itp. i więcej po nie nie sięgałam. Ostatnio moje spojrzenie zmieniło się o 180 stopni :)

    OdpowiedzUsuń
  14. W 100% się z tym zgadzam, jednak ostatnio od bazy dostała uczulenia i musiałam na jakiś czas odstawić hybrydy.:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uczulenia boję się strasznie:( o wadach będę pisać też niedługo.

      Usuń
  15. Ja póki co odpusciłam sobie hybrydy ;) Zawsze sobie robię w okresie zimowym taką przerwę dla pazurków ;) Ale wszystkie dogodności które opisałaś to prawda ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja kupiłam z pół roku temu swój zestaw startowy i jestem wniebowzięta, zawsze myślałam 'a po co mi to, mam tyle lakierów tradycyjnych, nie będę się bawić w jakieś hybrydy'. Nagle coś mi przeskoczyło i uparłam się żeby robić sama :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też byłam zawsze na nie. Żeby ktoś mi zrobił i zmył to ok, ale że sama to bym nie pomyślała :P

      Usuń
  17. Szczerze to nigdy nie zastanawiałam się nad powodami, dla których warto zainwestować w hybrydy. Nawet nie sądziłam że może być ich aż tyle. Ale z wszystkimi się zgadzam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Widzę, że naprawdę Cię wzięło ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja jeszcze się na hybrydy nie zdecydowałam. Może kiedyś zmienię zdanie ale na razie jakoś mnie nie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kusisz! Najbardziej przekonuje mnie to, że się długo trzymają i nie śmierdzą. Ale... na razie nie kupię, bo szkoda mi mojej kolekcji lakierów, które pewnie wymieniłabym na hybrydy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak:D ja wyrzuciłam już prawie wszystkie zwykle :D ale to jeszcze przed hybryda

      Usuń
  21. Od ponad roku, też jestem przekonania, że warto robić samemu hybrydy.Chociaż wykonuję je jako "moja praca" to sama nie potrafiłabym pójść na manicure do innej osoby :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Podpisuje się pod tym co napisałaś, ale obecnie mam tak mało czasu, że łatwiej mi wygospodarować godzinę czasu raz na 3 tygodnie,idąc do kosmetyczki. Niż bawic się w domu, gdzie zajmuje mi to poł wieczora, bo niestety paznokciowa nie jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja hybrydy robię ale tylko na stopach :) jest to duża wygoda :) robiłam z początku na paznokciach ale jak dowiedziałam się ile kosztuje mandat za posiadanie pomalowanych paznokci pracując w sklepie spożywczym to szybko je zajęłam. Uważam że to głupota, bo dużo estetycznej wygląda dłoń z zrobionymi pazurkami no ale państwo zarobić na czymś musi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głupi przepis, ale cóż:/ Chociaż zależy jaki dokładnie sklep spożywczy bo przecież w przypadku niektórych produktów i tak zakłada się rękawiczki.

      Usuń
  24. Świetnie to wypunktowałaś:-) Mnie do hybryd nie trzeba przekonywać bo jestem już od nich uzależniona :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. kto by pomyślał że aż tak się kochana wciągniesz :D. Ciesze się że się w końcu przekonałaś, ja również zamówiłam sobie czarny kolor do zdobień albo jakiś stanów depresyjnych :P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha no ja jestem ostatnią osobą, którą bym podejrzewała, że się wciągnie :D
      Oj tam, stanom depresyjnym mówimy nie!:D

      Usuń
  26. W ogóle nie rozważam i jestem wierna zwykłym lakierom :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Kocham hybrydy i nie wyobrażam sobie już malowania paznokci standardowymi lakierami.

    OdpowiedzUsuń
  28. Zgadzam się, że to wciąga! Powiększam kolekcję hybryd i zastanawiam się kiedy w takim razie zajmę się zwykłymi lakierami, których mam sporo :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zwykle wyrzuciłam juz wczesniej iraczej nie zamierzam do nich wracać :D

      Usuń
  29. no że ja jeszcze nie mam tych lakierów! :D chyba powiem chłopakowi, że się zdecydowałam jeśli chodzi o prezent :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Jeszcze nic nie dodam, bo właśnie dostałam zestaw startowy i "za chwilę" będzie mój pierwszy raz z hybrydami i się obawiam, boję i mnie ciekawią :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie robiłam nigdy hybryd, ale niesamowicie mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja się przymierzam, tylko nie wiem na jaką firmę się zdecydować...

    OdpowiedzUsuń
  33. dla mnie to jeszcze czarna magia :) nie wiem, czy się zdecyduję :)
    na razie wolę tradycyjne lakiery, bo mam ich mnostwo a poza tym lubie czesto zmieniac kolory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak lubisz często zmieniać to lepiej zostać przy zwykłych :)

      Usuń
  34. Wciąga jak bagno! Choć ja ostatnio nie umiem wygospodarować czasu na zrobienie pazurów i ratuję się szybko schnącymi lakierami tradycyjnymi :)

    Widziałam, żeś napad na Indigo zrobiła! Co tam wybrałaś pięknego?

    OdpowiedzUsuń
  35. zgadzam się ze wszystkim, dziś strzeliłam sobie świąteczne, czerwono- złote paznokcie u stóp :) będę miała z nimi spokój przez najbliższy miesiąc.kocham hybrydy , polecam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na stopach jeszcze nie robiłam, ale pewnie kwestia czasu :)

      Usuń
  36. Wszystko co napisałaś to prawda i naprawdę wciąga :) A najlepsze jest to, że po 2 dniach nie muszę się martwić że mi lakier odpryśnie ale dotknę mokrym lakierem :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Jeśli ktoś się waha czy to dla niego, powinien przeczytać ten wpis:). Ja swego czasu miałam chęć, bo wpisy na blogach mnie kusiły;) ale jednak pozostanę przy klasycznych lakierach na razie. Po pierwsze lubię zmieniać kolory, po drugie moje paznokcie się rozdwajają, więc nie wiem czy nawet hybryda da radę;)bo prostu odpryskuje mi nie lakier, a płytka....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak lubisz często zmieniać kolory i ogólnie malować to lepiej pozostać przy zwykłych:) Mnie np zawsze irytowało, że namęczę się, a po kilku dniach już trzeba zmyć. A jak słaby takiej to np po 2 dniach odprysk, co już w ogóle było dla mnie tragedią. Niedługo będzie też o wadach hydryd;) Niestety ciężko jednoznacznie stwierdzić jak się zachowa hybryda w przypadku problemów z paznokciami. Moje są w dobrej kondycji bo wcześniej długo robiłam manicure japoński, ale np na prawym wskazującym mam takie widoczne wgłębienie. To już od kilku lat, chyba w wyniku przytrzaśnięcia czy coś:D

      Usuń
    2. Ja lubię zmiany, trochę ponoszę, czasem przez tydzień, ale co za dużo to niezdrowo;) A wynika to z tego, że lubię mieć manicure dopasowany do stroju, więc zmieniam sobie;)

      Usuń
    3. Rozumiem:) to spora zaleta bo ja np przyznam Ci, że często nie dbam o odpowiednie dopasowanie do stroju tylko czasem lubię coś jakby bardziej niesztampowo, nie do pary:D

      Usuń
  38. Ja uwielbiam hybrydy, i także robię sama ten rodzaj manicure :) Ogromna wygoda, oszczędnosć czasu i praktycznie zawsze perfekcyjnie prezentujące się dłonie. Zwłaszcza jeśli nie mamy potrzeby zmieniać często kolorów. Ja uwielbiam paznokcie nude lub czerwone, więc hybrydy są dla mnie idealnym rozwiązaniem. Ostatnio zrobiłam małą przerwę, żeby paznokcie się zregenerowały, ale w ten weekend znów wróciłam do hybryd :)
    Pozdrawiam!
    www.evelinebison.pl

    OdpowiedzUsuń
  39. Na razie nie robię hybryd, ale coraz bardziej się nad nimi zastanawiam. Dla mnie głównym plusem jest ich wytrzymalość i brak odpryskiwania. Korci mnie kupienie zestawu do domu i robienie samej ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. dokładnie :) ale ja hybryde miałam tylko raz w życiu na własny ślub..ale nie do końca był wytrzymał tak jakbym tego chciała :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Podpisuję się pod wszystkim. Akurat ja jeszcze swoje paznokcie dodatkowo utwardzam żelem UV.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  42. Świetny post :) Jednak ja głównie skupiam się na żelach :) na moich paznokciach hybrydka niestety się nie trzyma, nad czym ubolewam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy próbowała Pani używać primera, który zwiększa przyczepność płytki?

      W razie pytań - chętnie pomogę
      Online Ekspert marki Semilac

      Usuń
  43. wiedziałam, że jak spróbujesz to nie pożałujesz :D ja już sobie nie wyobrażam innego manikiuru niż hybrydowy

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja mam jeszcze jeden powód! Zmniejszenie częstotliwości wkurwu na to, że prawa ręka nie wyszła tak ładnie jak lewa :D

    OdpowiedzUsuń
  45. Zgadzam się z Tobą w każdym punkcie :-) też pamiętam mój pierwszy raz z hybrydami i jak koslawo to wyszło ale byłam tak cholernie dumna z siebie hahaha.Mam teraz przerwę chwilową w hybrydach i szlag mnie już trafia bo już bym chciała coś zmalować :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Bardzo przyjemny post! :)

    Sama jeszcze jakby mi ktoś ponad rok temu powiedział, że tak się wkręcę w malowanie paznokci- popukałabym się po głowie! Nienawidziłam tego robić, zawsze miałam zalane skórki i nie potrafiłam ich wysuszyć- zawsze miałam odciski. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez hybryd, wkręciłam się w 100%. Wpadają też do mnie koleżanki- i ubolewam tylko, że mam ich tak niewiele! Mogłabym malować bez końca. :)

    OdpowiedzUsuń
  47. ja bez moich semilaców nie wyobrażam sobie teraz dbania o manicure, jest to idealne rozwiązanie dla takich leniuszków jak ja, 3 tygodnie spokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Ja hybryduje od marca i pluje sobie w twarz, że nie zainteresowałam się tym tematem wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja hybrydy robię sobie od kwietnia i to była bardzo dobra decyzja. Zwykły lakier trzymał się u mnie dość krótko, a w dodatku mam nieco łamliwe paznokcie. Hybrydy sprawiają, że mogę zapuścić długość, o które przy noszeniu zwykłych lakierów mogłabym pomarzyć. I nie są to wcale jakieś długie pazury :) Hybrydy mają wiele zalet i bardzo się cieszę, że pojawiły się takie marki kosmetyczne, które pozwoliły na wykonywanie manicure w domu. Wizyty u kosmetyczki trochę kosztują, a tak to można sobie malować paznokcie nawet późno w nocy, a koszty zakupu zestawu startowego i lakierów i tak prędzej czy później się zwracają. :)

    OdpowiedzUsuń
  50. A ja ciągle nie mogę się zdecydować, ale czytając ten post jestem już przekonana, że chcę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...