Na spray nabłyszczający Klorane Magnolia skusiłam się w czerwcu,
podczas gdy wzięło mnie na mały „powrót po latach” do kosmetyków Klorane. Chciałam sprawdzić czy nadal
są tak dobre jak zapamiętałam i wrzuciłam do wirtualnego koszyka kilka
produktów przeznaczonych do pielęgnacji włosów. Jakiś czas temu pisałam o
suchym szamponie, który traktuję jako produkt pomocny w awaryjnych sytuacjach,
a dziś pora wspomnieć o sprayu
nabłyszczającym z linii Magnolia. Nabłyszczacz
podobnie jak suchy szampon również nie jest produktem pierwszej potrzeby ani
żadnym „must have”, ale zdecydowałam się go sprawdzić gdyż przypomniało mi się
jak w trakcie studiów jedna z koleżanek z roku zapytała czego Ty używasz, że
Twoje włosy są takie błyszczące? Odpowiedziałam wtedy, że raczej niczego
szczególnego – po prostu farbuję włosy (miałam wtedy ciemny brąz) i używam
odżywki. W domu jednak przypomniało mi się, że przecież używam… nabłyszczacza,
ale zwyczajnie nie sądziłam, że to naprawdę działa;) Był to wtedy co prawda Schwarzkopf got2b, ale po latach
uznałam, że skoro efekty stosowania tamtego były widoczne dla innych to Klorane
tym bardziej powinien zadziałać;)
„Ten
lekki spray bez silikonu, składający się w 99% z naturalnych składników
czynnych, którego zadaniem jest przywrócenie matowym włosom ich naturalnego
połysku, pokrywa powierzchnię włosów ochronną mgiełką nabłyszczającą. Formuła
bez spłukiwania, która nie moczy włosów, wzbogacona jest o składnik roślinny
ułatwiający rozczesywanie i codzienne układanie włosów, nie obciążając ich.
Lekkie, sprężyste włosy są pełne blasku każdego dnia”.
Spray otrzymujemy w
przezroczystym opakowaniu z wygodnym atomizerem. Pojemność wynosi 100ml, a
produkt należy zużyć w ciągu 12 miesięcy od momentu otwarcia. Jest on bardzo
wydajny więc nie sądzę, że uda mi się wykorzystać opakowanie do końca.
Zwłaszcza, że nie jest to produkt, którego używam codziennie, a bardziej
okazjonalnie. Stosowanie po każdym myciu po prostu nie wydaje mi się
konieczne;) Konsystencja produktu jest lekka i nieobciążająca. Nie pozostawia żadnego
widocznego osadu na włosach. To taka delikatna mgiełka;) Zapach wyczuwalny jest
przede wszystkim w momencie aplikacji i kilka minut po. Ja nie jestem szczególną
fanką woni magnolii, ale ten mnie na szczęście nie drażni. Choć powiedziałabym,
że wyczuwam w nim również coś w rodzaju naturalnej, ziołowej nuty.
Linia
Magnolia marki Klorane została stworzona po to aby pomóc wydobyć blask z naszych włosów. Cała
seria składa się z szamponu, maski oraz sprayu. Ja zdecydowałam się jedynie na
spray z tej linii, ponieważ moje włosy mimo, że na ogół potrzebują regeneracji
i dobrej pielęgnacji to jednocześnie przetłuszczają się u nasady. Poza tym
najbardziej lubią mix różnych firm lub serii;) Spray Magnolia stosuję na mokre
włosy, czeszę je, a następnie pozostawiam żeby trochę wyschły i przystępuję do
modelowania. Produkt nie obciąża włosów i nie sprawia, że są mokre.
Nabłyszczenie widoczne jest od razu po aplikacji, ale najlepszy efekt otrzymujemy
gdy włosy są już suche i ułożone. Spray nie usztywnia włosów więc nie
przysparza dodatkowych problemów podczas modelownia;) Zadowoli również
miłośniczki naturalnych kosmetyków gdyż składa się on z 95% składników
pochodzenia naturalnego. Nie jest to produkt wchodzący w skład mojej codziennej
pielęgnacji, ale lubię po niego sięgać gdy chcę dodać swoim włosom blasku;)
Korzystacie
z kosmetyków Klorane? Zdarza Wam się sięgnąć po spray nabłyszczający?
Dawno temu miałam szampon tej marki, wspominam go dobrze.
OdpowiedzUsuńA z jakiej serii?:)
UsuńMi raczej nabłyszczacz nie potrzebny.
OdpowiedzUsuńJeszcze nieczego nie testowałem z tej marki :)
OdpowiedzUsuńjuż dawno nie miałam nic z klorane :) i myślę, że taki spray pewnie fajnie by się sprawdził na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńTo taka ciekawostka:)
Usuńlubię jak moje włosy błyszczą, sprawiają wtedy wrażenie zdrowszych :) ten spray widzę pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńNie jest chyba zbyt popularny na blogach:)
UsuńMuszę o nim szepnąć słówko mamie :) A sama tego typu rzeczy nie używam, mam taki rodzaj włosa, który jest cienki, jakoś wyjątkowo delikatny i błyszczący sam z siebie, niektórzy się śmieją, że trochę jak dziecięce :P Z resztą już nie raz mówiłam, że ja słabo o nie dbam :D
OdpowiedzUsuńPamiętam:) U mnie to różnie. Co jakiś czas mam fazę na "dziwne produkty";D To wychodzi na to, że włosy Ci się nie starzeją:D
UsuńTaaaak, szkoda że z resztą gorzej :P
UsuńMnie się już zaczęły pojawiać pierwsze siwe włosy i rodzinka ma ze mnie polewkę:P Chyba czas zafarbować bo mam teraz życiowy rekord - od maja nie farbowałam:P
UsuńTaki spray może byłby i dobry, ale mi się Klorane jakoś źle kojarzy. Kiedyś kupiłam ich szampon przeciwłupieżowy, i jak na szampon był dla mnie wtedy bardzo drogi. Okazało się felernie, że nic a nic nie pomógł i jak słyszę o ich produktach, to zaraz przed oczami staje mi ten kosmetyk :P.
OdpowiedzUsuńCzasem tak bywa, że jakaś marka nam nie leży niestety. Chociaż z szamponami przeciwłupieżowymi to w ogóle ciężko. U mnie na tym polu działa tylko Vichy.
UsuńCałe szczęście moje włosy błyszczą bez dodatkowych kosmetyków :P
OdpowiedzUsuńMoje to tak różnie:D
UsuńSprayów tego typu nie używam raczej ;) A marki nie znam w ogóle :(
OdpowiedzUsuńmiałam ich wersję podróżna szamponu i odżywki do włosów blond, niby miał podkreślać refleksy ale nic takiego nie było :P mimo wszystko lubię markę za dobre składy i ładne zapachy :-)
OdpowiedzUsuńDo blond akurat nie miałam to się nie wypowiem. Choć gdzieś słyszałam, że z serii rumiankowej fajnie działa spray. Ale sprawdzać nie będę bo do blondu chyba nie wrócę:D
UsuńWiele dobrego czytałem o tej marce:)
OdpowiedzUsuńFajny produkt. Przydałoby się trochę blasku moim włosom, bo ostatnio mam z nimi problemy ;)
OdpowiedzUsuńA ja pierwszy raz widzę markę. W sumie to mogłabym mieć taki produkt nabłyszczający :)
OdpowiedzUsuńCzemu nie;)
UsuńTy powróciłaś do marki a ja jej kompletnie nie znam ! A ten spray chętnie bym widziała u siebie !
OdpowiedzUsuńMoże za jakiś czas poznasz:)
UsuńZnam ta markę ale nie osobiście tylko z blogów. Ja mam nablyszczacz z loreal razem z lakierem. Ten bardziej mi się podoba bo jest naturalny i tak jak to robisz Ty mogłabym go stosować na mokre włosy.
OdpowiedzUsuńCoś dla miłośniczek natury;) Chociaż ja w sumie do włosów lubię te fryzjerskie bardziej:)
UsuńCiekawy produkt ☺
OdpowiedzUsuńMi akurat włosy same się błyszczą :) ale lubię tego typu produkty do włosów w spreyu choćby dlatego że ich użycie zajmuje kilka sekund:)
OdpowiedzUsuńMoje do suchych też nie należą, ale czasem chcę więcej blasku:)
UsuńProduktu nie miałam, ale o marce słyszałam wiele pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ten produkt :)
Z chęcią obserwuję i serdecznie zapraszam! :)
Marka jest ogólnie godna polecenia:)
UsuńWłosy się błyszczą gdy jesteśmy zdrowe - kiedy bardziej zadbałam o siebie zmienił się również stan moich włosów. Jem zdrowo, piję zdrową, filtrowaną wodę - i to widać od razu na zewnątrz, a najważniejsze jest lepsze samopoczucie, czego wszystkim życzę :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, u mnie wygląd podupada jak się stresuję np;)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie ;)
OdpowiedzUsuńMi to bardziej na mgiełką zapachową wygląda ;D ja lubię zapach magnolii ale że z ziołową nutą? no nie wiem ;
OdpowiedzUsuńJest trochę nieokreślony ten zapaszek, taka nie do końca magnolia więc nie wiem czy by Ci się spodobał;)
Usuńnie znam firmy :(
OdpowiedzUsuńmam kilka produktów Klorane, jakieś maski i szampony ale nie trafiłam póki co na jakiś produkt któremu dałabym przypinke WOW ;)
OdpowiedzUsuńA to smuteczek, widać nie trafił jeszcze swój na swego..
UsuńNie używam takich sprayów, ale samej marki nie kojarzę chyba :)
OdpowiedzUsuńKlorane lubię, ale jakoś nie przyszło mi jeszcze do głowy, aby kupić nabłyszczać. Teraz jednak myślę, że może to właśnie takiego blasku brakuje moim włosom... Ciekawa jestem czy na moim blondzie też byłby jakiś miły efekt;)
OdpowiedzUsuńhehe ja to zawsze mam głupie pomysły:D
UsuńKochana, dokładnie odwrotnie, to świetny pomysł:) I czemu ja na niego nie wpadłam?;)
UsuńZawsze można nadrobić:) Podobno dobry jest spray z rumiankiem. Ty masz jasne włosy to może zrobiłby u Ciebie coś fajnego:)
UsuńOk, no to rumiankowy muszę zapamiętać:) Dzięki za polecenie:)
UsuńFirmy kompletnie nie znam, ale też nie stosuje zbytnio takich produktów. :)
OdpowiedzUsuńNowość dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa na błysk moich włosów nie narzekam, ale dobrze że ma naturalny skład ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ma niezły skład.
OdpowiedzUsuńMiałam matowe włosy kiedy źle się odżywiłam, teraz kiedy to poprawiłam i piję dodatkowo zdrową, filtrowaną wodę włosy błyszczą się samoistnie :)
OdpowiedzUsuńJa matowych nie mam, ale chciałam mieć coś takiego do użycia raz na jakiś czas gdy chcę aby były bardziej błyszczące;) Lubię nietypowe produkty.
UsuńTej marki jeszcze nie testowałam, więc najwyższy czas :)
OdpowiedzUsuńMam dość suche włosy, więc fajnie by się sprawdzało :)
Obserwuję ;)
Niestety posiadam włosy, które bardzo łatwo obciążyć. Dlatego ograniczam się zazwyczaj do odżywek i nie sięgam po innego typu produkty. Jednak faktem jest, że włosy nabłyszczone lepiej się prezentują - bardziej zdrowo :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam kosmetyków Klorane, ale kilka razy chodziły mi po głowie ich produkty przeciw wypadaniu włosów. Kosmetyków nabłyszczających również nie używam, bo nie jest u mnie źle z blaskiem, poza tym moje mocno cienkie i przyklapnięte włosy nie lubią dodatkowych produktów, nawet jeśli miałyby formę pianki lekkiej jak chmurka :D
OdpowiedzUsuńTaki "upiększacz" się przydaje :) Ja na co dzień zmniejszam swoją pielęgnację włosów do minimum, ale czasem lubię zaszaleć :D
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten szampon,nie znam tej firmy ale chętnie lepiej poznam.
OdpowiedzUsuńPS.Zapraszam do rejestracji bloga: Biblioteka urody - spis blogów kosmetycznych
Kompletnie nie znam tej marki, ale bardzo chętnie sięgnęłabym po ten nablyszczacz! Będę się za nim rozglądać :*
OdpowiedzUsuńWłosy nabłyszczam olejkiem arganowym :) Bardzo ciekawy produkt, myślę że mogłabym się na niego skusić:)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tej marki, ale mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńdobrze że nie obciąża włosów
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam ich serię z Mango, a i zapach magnolii bardzo przypadł mi do gustu. Moje włosy naturalnie się błyszczą i ciągle dostaje o to pytania a nie używam niczego do ich nabłyszczania. Pewnie sobie ten produkt daruje :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy są w kierunku przetłuszczających się, więc trochę się obawiam takich nabłyszczaczy :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam produktów tej marki, ale zachęciłam mnie do wypróbowania nabłyszczacza;) Klorane:)
OdpowiedzUsuńwww.kobiece-inspiracje.com
dla mnie seria tych kosmetyków to nowość...teraz z tego co widziałam są w ziko na promocji
OdpowiedzUsuń