wtorek, 23 maja 2017

Dermofuture Precision Kuracja uszczelniająca naczynka z witaminą K

Cześć Dziewczyny!
Moja cera jest mieszana, wrażliwa i lekko łojotokowa w strefie T. Jednocześnie jest częściowo naczynkowa. W widoczny sposób dotyczy to skrzydełek nosa oraz strefy wokół niego, a po naciągnięciu skóry lekko popękane naczynka są również delikatnie dostrzegalne w okolicy policzków. Problem popękanych naczynek dostrzegłam bardzo wcześnie, ponieważ już w okolicach 16 r.ż;) Przy okazji wizyty u dermatologa zapytałam wtedy cóż mogłabym z tym zrobić. Usłyszałam kup sobie krem Pharmaceris w aptece;) Gdy byłam już dorosła brałam pod uwagę laserowe zamknięcie naczynek, ale dermatolog powiedział, że będzie to rozwiązanie jedynie czasowe. Ostatecznie temat więc zaniechałam i nie używałam żadnych kosmetyków mających na celu uszczelnienie naczynek;) Po kilku latach temat powrócił podczas wizyty w salonie kosmetycznym. Pani kosmetolog oceniła moją cerę jako w dobrym stanie i prawidłowo pielęgnowaną, ale powiedziała, że powinnam rozważyć stosowanie serum z witaminą K. Właśnie ze względu na popękane naczynka w okolicach nosa. Polski rynek kosmetyczny aż roi się od produktów typu serum, ale co ciekawe serum z witaminą K oferuje naprawdę niewiele marek. Są to tak naprawdę jedynie 2-3 produkty. Jedną z najnowszych propozycji w tym zakresie jest kuracja uszczelniająca naczynka z witaminą K marki DermoFuture, którą miałam okazję wypróbować za sprawą Michała prowadzącego blog Twoje Źródło Urody. Równocześnie było to moje pierwsze spotkanie z marką Dermofuture. Jak wypadło?

„Innowacyjna kuracja uszczelniająca naczynka z witaminą K, jedyna dostępna na rynku w stężeniu 1% do samodzielnej aplikacji w domu. Witamina K w stężeniu 1% szybko łagodzi i zmniejsza nasilenie zaczerwienienia skóry oraz widoczność rozszerzonych naczynek. Kuracja z witaminą K zawiera unikalne składniki z intensywnymi właściwościami regenerującymi i kondycjonującymi skórę. Uszczelniają one ścianki naczynek krwionośnych, zapobiegając ich nadmiernemu rozszerzaniu oraz zmniejszając ich widoczność. Ze względu na dużą zawartość (1%) witaminy K, zostają szybko zredukowane zaczerwieniania i zasinienia Olej arganowy optymalnie odżywia, zwiększając jędrność i elastyczność naskórka. Działanie: wzmacnia i uszczelnia osłabione ścianki naczyń zmniejsza widoczność naczynek krwionośnych zapobiega nadmiernemu rozszerzaniu naczynek stymuluje procesy naprawcze regeneruje podrażnienia Wygodna aplikacja pozwala na dokładny masaż twarzy, który skutecznie przyspieszy wchłanianie olejku i pozostawia skórę nawilżoną i elastyczną w dotyku. W przypadku skóry suchej należy dodatkowo nałożyć krem. Produkt przebadany dermatologicznie, pH przyjazne dla skóry”.

Kuracja uszczelniająca naczynka z witaminą K marki Dermofuture umieszczona została w kartonowym opakowaniu, wewnątrz którego znajdziemy niewielkich rozmiarów buteleczkę wykonaną z ciemnego szkła, która jest wyposażona w pipetę;) Opakowanie zawiera 20ml kuracji, czyli trochę mniej niż standardowo i należy je zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia. Dlatego też według mnie z powodzeniem możemy je stosować albo na całą twarz albo jedynie miejscowo. Bez obaw, że nie zdążymy rozprawić się z produktem w terminie;) 

Konsystencja produktu od razu mnie zaskoczyła, ponieważ w butelce sprawia wrażenie gęstej. Jest to coś na kształt nie do końca zsiadłej, przezroczystej galaretki;) Wyjątkowo przypadła mi to do gustu, ponieważ wyróżnia się na tle innych, a ja lubię takie bajerki;) Ma bardzo dobry poślizg, dzięki czemu bardzo gładko rozprowadza się po skórze. Aż miło posmarować;) Kuracja nadaje się pod krem, ale tutaj trzeba iść na ustępstwa i chwilę odczekać, ponieważ krem nałożony od razu na nią ma tendencję do rolowania się. Zapach kosmetyku jest bardzo delikatny. Początkowo wyczuwałam w nim coś z kremu Nivea, ale po kilku dniach stosowania zupełnie przestałam czuć zapach, a to znak, że mój nos dobrze go toleruje;) 

Jak już wspomniałam, nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z pielęgnacją Dermofuture. Silnie kojarzyła mi się ona jednak z Interendo, która niejednokrotnie opisywała produkty tej marki w taki sposób, że mocno utkwiły mi w pamięci;) Kto jak kto, ale Pata potrafi;) Serum przeznaczone jest do stosowania na noc i to nieco mnie zmartwiło, ponieważ miałam już w użyciu inne serum na noc. Stwierdziłam jednak, że sprawdzę czy może nada się również na dzień i nadaje się. Można używać nawet pod makijaż, ale jest jedno ale – trzeba poczekać aż dobrze się wchłonie i dopiero można nakładać krem, a następnie makijaż. W przeciwnym razie rolowanie murowane;) Na wszystko można znaleźć sposób. Chyba, że bardzo się spieszymy. Wtedy pozostaje nam stosowanie na noc tak jak producent przykazał;) Kurację z witaminą K wybrałam z myślą o stosowaniu miejscowym na nos i jego okolice. Jednak okazało się być na tyle komfortowe w stosowaniu, że często lądowało na całej twarzy i szyi;) Tym bardziej, że w trakcie kuracji poddawałam się zabiegom mezoterapii i w międzyczasie wyczytałam, że przed takimi zabiegami warto wzmacniać skórę właśnie przy użyciu produktów z witaminą K, która dodatkowo może wpłynąć na zmniejszenie zasinienia oraz zaczerwienienia. Jeśli chodzi o moje naczynka na nosie to oczywiście nie zniknęły, ponieważ walka z nimi wcale nie jest łatwa. Zauważyłam jednak, że stały się one mniej widoczne i nie pojawiło się ich więcej niż miałam do tej pory. Dodatkowo kuracja przyjemnie odżywia i uelastycznia skórę. Oprócz kuracji z witaminą K dostępnych jest parę innych wersji, więc każdy znajdzie coś dla siebie;)


Znacie produkty Dermofuture? Coś szczególnie polecacie?

37 komentarzy:

  1. Słyszałam, że witamina K bardzo pozytywnie wpływa na naszą cerę :) Z chęcią wypróbowałabym tego cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wzmacnianie naczynek to nie jest prosta sprawa. Moja mama miała kilka zabiegów laserowego zamykania ale nadal nie jest idealnie i wspomaga się takimi kosmetykami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Mi właśnie dermatolog powiedział, że będzie to rozwiązanie jedynie czasowe bo problem i tak wróci:(

      Usuń
  3. Na moje zaczerwienienia chyba byłoby to niezłe... Muszę pomyśleć nad zakupem, tylko najpierw muszę zużyć co nieco :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Kosmetyków tej marki jeszcze nie miałam okazji poznać, ale kuracja wygląda ciekawie. Dla moich naczynek powinna być świetnym rozwiązaniem!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja na szczęście problemów z naczynkami nie mam ale po przyjrzeniu się kuracją tej marki jest w czym wybierać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę :) a wybrać faktycznie jest w czym :)

      Usuń
  6. polecam Ci ich urządzenia kosmetyczne, mam wszystkie i są super :D

    OdpowiedzUsuń
  7. jest ok, moja teściowa chwali

    OdpowiedzUsuń
  8. To serum, nie nadaje się dla mnie, ale pozostałe bardzo sobię chwale :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tej kuracji nie stosowałam, ale miałam inne sera tej marki i miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. miałam to serum testować, ale że teraz testuje inne serum to się wycofałam i nie wiem czy nie żałuje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha może jeszcze będzie okazja:) ja właśnie też byłam już w trakcie innego, ale jakoś sobie to dopasowałam;)

      Usuń
  11. Masz mniejszy problem skórny niż ja i pewnie dlatego lepiej u Ciebie zadziałał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko powiedzieć, ale każdy jest inny więc niestety bywa różnie. U jednego lepiej, u innego gorzej..

      Usuń
  12. chętnie bym przetestowała ten produkt

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też mam delikatne naczynka w okolicy nosa, ale rzadko o nich wspominam, udaję, że ich nie ma;) Pewnie też bym używała tego serum właśnie na te naczynka tylko;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe ja też najczęściej udaje:D teraz będę dokańczać właśnie tylko na same naczynka :)

      Usuń
  14. Nie znam produktów tej marki, ale wiele dobrego czytałam, widzę, ze ty również należysz do zadowolonych konsumentek :) Też lubię kosmetyczne bajery :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oo 12 m-cy na zużycie od otwarcia to bardzo długo,ale jedyne naczynka które u mnie widać to na nodze tej chorej / kulawej ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze:) mnie wnerwiają te naczynka, ale zwalczyć tego nie ma szans:/

      Usuń
  16. Mogłabym wypróbować mam drobne naczynka na płatkach nosa natomiast zlikwidować takie w 100% można laserowo, takie produkty raczej wzmocnienie dają skórze aby nowych nie było a te stare były mniej widoczne ale i tak zostaną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można laserowo zlikwidować i dowiadywałam się, ale dostałam odp że za jakiś czas problem i tak wróci, więc lipa:/ Tak, tu głównie właściwości wzmacniające i ochronne.

      Usuń
  17. Nie znam tej marki, ale wszystko co działa na naczynka i czerwności musi być fajne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne by choć trochę zadziałało bo z tym ciężko:)

      Usuń
  18. Słyszałam już o tej kuracji tyle dobrego, że w końcu muszę się na nią skusić :) Z tej firmy miałam jedynie hialuronowy wypełniacz do ust i byłam bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też go miałam chyba, ale z kolei nie próbowałam:)

      Usuń
  19. Znakomicie działa na moje placki atopowe :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...