Czego pragną kobiety. Taką nazwę nosi box kosmetyczny sygnowany
przez drogerium.pl. Jeśli chodzi o to
czego pragną kobiety to kiedyś trafiłam na taki tekst: „Amerykańscy naukowcy
odkryli czego pragnie kobieta, ale już zmieniła zdanie…”;) Przejdźmy zatem do
zawartości boxa:)
Box Czego pragną kobiety przywędrował do mnie w zgrabnym czarnym
pudełku z tymże napisem;) Zawartość była dobrze zabezpieczona i dodatkowo
przewiązana wstążką. Niebieską wstążką:) W przypadku tego boxa zawartość jest z
góry znana, więc możemy ją ocenić i nie zamawiamy kota w worku. Co znalazło się
w pudełku?
Wewnątrz znalazłam 4
kosmetyki oraz dwie saszetki Simplic. Łączna wartość zestawu wynosi 120zł, a
box kosztuje 59zł.
W zestawie pojawiły się
dwa produkty Regenerum, czyli Regeneracyjne serum do twarzy oraz
wszystkim chyba znane Regeneracyjne
serum do paznokci. Jeśli chodzi o produkty Regenerum to pisałam o nich
jakiś czas temu. Serum do paznokci używałam kilka lat temu i u mnie akurat
niekoniecznie się sprawdziło, ale znam wiele osób, którym rzeczywiście pomogło.
Natomiast serum do twarzy jest jednym z najnowszych produktów tej marki. Nie
miałam jeszcze okazji go poznać.
Kolejnymi kosmetykami jest
niemniej znane Intensywne serum rewitalizujące marki Bioliq, które miałam dawno
temu i z w owym czasie wypadło u mnie całkiem nieźle. Ostatnim kosmetykiem jest
płyn micelarny Redblocker. Jeśli chodzi o tą markę to miałam kiedyś ich krem,
ale byłam akurat nieregularna w stosowaniu (było to coś na naczynka). Płyn
micelarny to produkt codziennego użytku, więc jak najbardziej na plus.
Produktami poza-kosmetycznymi
okazały się być saszetki z suplementem Simplic
dedykowane osobom odchudzającym się, mające zmniejszać apetyt. Jedna jest o
smaku waniliowo-śmietankowym, druga zaś ciasteczkowa;) Jak wiecie jestem osobą
szczupłą i diety są mi obce. Zmniejszać apetyt też nie potrzebuję, ale moja
mama od czasu do czasu lubi spróbować tego typu wynalazków. Saszetki
powędrowały więc do niej. Ja nie wypiję bo jeszcze schudnę od tego 10 deko i będzie ryk:D
Czy warto zakupić taki
box? Wszystko zależy od tego czy macie zapotrzebowanie na te konkretne
produkty. Plusem jest to, że zawartość jest z góry znana.
Znacie
Czego pragną kobiety box? Co sądzicie o takim zestawie?
Fajny ten box, podoba mi się :D Jedynie saszetki nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńDla mnie też nie;)
UsuńW sumie tylko serum Bioliq jako tako mnie zaciekawiło :D
OdpowiedzUsuńHihi to niewiele:D
UsuńCałkiem spoko, nowe boxy to zawsze coś świeżego ��
OdpowiedzUsuńMożna tak powiedzieć;)
UsuńRaczej nic co by mnie zainteresowało.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten box, zwłaszcza, że wiesz, za co płacisz :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie plusik;)
UsuńFajnie, że na rynku pojawia się coś nowego, choć akurat ten jest taki raczej przeciętny ;) Micel i bioliq wpadły mi w oko.
OdpowiedzUsuńNo luksusów nie ma, ale dużo lepszy niż wrześniowy shiny:/
UsuńJak dla mnie zawartość jest świetna :)
OdpowiedzUsuńmnie by się przydał ten Simplic, bardzo fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłabym zadowolona z takiego zestawu :)
OdpowiedzUsuńSimplic jest baaardzo słodki
OdpowiedzUsuńA to dziwne trochę;D
Usuń10 dkg :P ojojoj ja to bym ci mogła oddać 5kg nawet osobiste ci wręcze :] Redblocker miałam i był całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńDajesz:P
UsuńTo ja chyba ne jestem kobietą, bo pragnę Tomka i Chanel, a tu ich brak 🤣
OdpowiedzUsuńNo takich luksusów nie ma:D
UsuńA ja to w ogóle nie pragnę kosmetyków:D Na kosmetyki mogę mieć chęć i tyle, ale nie żeby to był zaraz szczyt marzeń:)
Fajnie w sumie, ze wiadomo, co w środeczku :)
OdpowiedzUsuńAno właśnie;)
UsuńSerum Bioliq chyba najciekawsze :)
OdpowiedzUsuńKiedyś je miałam;)
Usuńchyba skusze się na ten box, naprawdę trafiony pod względem kosmetyków. Co do saszety odchudzającej mam mieszane odczucia:)
OdpowiedzUsuńNo saszetki to już typowo nie dla mnie:P
UsuńJeśli komuś zależy na zawartości, to jak najbardziej warto kupić, szczególnie że nie można narzekać na zakup, bo wiedziały gały co brały :D
OdpowiedzUsuńHaha no właśnie. Oglądasz i kupujesz albo nie:P
UsuńJak na moje oko zawartość jest fajna ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam raczej o tym boxie wcześniej.
OdpowiedzUsuńJa też;)
UsuńRozbawiłaś mnie tym cytatem na początku :D
OdpowiedzUsuńCo do zawartość to całkiem ciekawa, nie znam żadnego z kosmetyków.
Nie mogłam się powstrzymać :P
Usuńnie znam tego boxa,
OdpowiedzUsuńtylko płyn mnie ciekawi
Nie jest źle :) Fajnie, ze wcześniej znamy zawartość, bo niektore kosmetyczne "niespodzianki" z innych boxów aż bolą :D
OdpowiedzUsuńJa Ci moge dać 10 deko a nawet więcej :D a co było w edycji pierwszej bo widze pierwszy raz ;D
OdpowiedzUsuńDawaj, dawaj:P
UsuńNie wiem, dopiero tydzień temu trafił do mnie ten, a wcześniej o tym nie słyszałam jakoś.
akurat te kosmetyki nie przydałyby mi się, ale zawartość i tak jest ciekawa :-)
OdpowiedzUsuńNo ja bym się nie ucieszyła na zawartość tego pudełka :P
OdpowiedzUsuńRzeczywiście to, że wiadomo jakie produkty znajdują się w środku jest na duży plus. Mnie jednak ta zawartość nie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że kosmetyki Regenerum to dobry wybór produktów do tego boxu. I bardzo podoba mi się to, że marka nie mamy tu niespodzianek, ja tam lubię wiedzieć co kupuję;)
OdpowiedzUsuńHahaha, po 10 deko jest ryk? :D Szkoda, że się nie można wymieniać na deko :/ :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie plusem jest fakt, że można podpatrzeć co tam w środku jest. Jak ktoś potrzebuje to będzie zadowolniony ;)
Nie podoba mi się to pudełko... Z Regenerum miałam niedawno 3 produkty - dwa okazały się bublami, a jeden ulubieńcem, tak dość skrajnie :P
OdpowiedzUsuńA ten cytat mi się spodobał, nawet wczoraj powiedziałam go mężowi :D
UsuńCiekawe tylko, czy Amerykańscy naukowcy też zmienią zdanie :D Natomiast samo pudełko przyjemnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń