Kosmetyki Dr Irena Eris od lat cieszą się moim
uznaniem. Lubię nie tylko ich kolorówkę, ale także pielęgnację:) Jedną z moich
ulubionych serii jest Body Art. Po
raz pierwszy zetknęłam się z nią parę lat temu, jeszcze przed zmianą oprawy
wizualnej, a następnie rok temu już w odmiennej szacie graficznej. Bardzo
przypadł mi wtedy do gustu balsam do biustu i zapragnęłam więcej. Jako stała klientka
miałam okazję wymienić swoje punkty w Holistic Club i w ubiegłym roku postanowiłam
przeznaczyć je właśnie na kolejne produkty Body Art:) Zdecydowałam się wtedy na
krem do rąk i mleczko do ciała. Znów są to produkty, które zużyłam już dawno,
ale dobrze je wspominam, więc nie chciałam ich pomijać:) Choć przyznaję, że
ledwo znalazłam zdjęcia. Były w folderze z października;)
Dr Irena Eris Body Art Milk Euphoria Lekkie mleczko nawilżająco-odżywcze do ciała
Mleczko do ciała dr Irena
Eris Body Art otrzymujemy w wygodnej 400ml butelce z pompką, która w moim
przypadku działała bez zarzutów przez cały okres użytkowania. Dr Irena Eris Body Art Lekkie mleczko nawilżająco-odżywcze do ciała posiada jasną barwę oraz lekką konsystencję,
która jednocześnie nie jest wodnista, więc łatwo się rozprowadza. Jest to lekki
produkt idealny do częstego stosowania. Szybko się wchłania, więc można go
używać nawet rano. Zapach, jak to bywa w przypadku linii Body Art Jest cudny. Kremowy,
kobiecy, subtelny i elegancki. A przynajmniej ja go tak odbieram:) Myślę, że
nie powinien nikomu dokuczać;) Jeśli chodzi o działanie to w przypadku kosmetyków
perfumeryjnych zawsze mówię, że jest to przede wszystkim pielęgnacja zmysłów:)
Warto sięgnąć po ten balsam gdy zależy nam na przyjemnej formule, szybkim
wchłanianiu i kojącym zmysły zapachu:) Nawilżenie jakie zapewnia to mleczko
jest dobre, ale nie tak silne i długotrwałe jak w przypadku kosmetyków marek
aptecznych przeznaczonych do skóry suchej, wrażliwej czy nawet atopowej. Dla
mnie to oczywiste, ponieważ takie produkty są skierowane do innej grupy
docelowej, ale wiem, że niektórzy niekoniecznie to rozumieją, więc wolałam o
tym wspomnieć:) Sama pewnie jeszcze kiedyś do niego wrócę. Mały minus za to, że
mleczko nie posiada kartonowego opakowania, więc co za tym idzie, nie
znajdziemy w nim punktów do Holistic Club.
Dr Irena Eris Body Art Silky Hands Regenerujący krem do rąk rozjaśniający przebarwienia SPF20
Dr Irena Eris Body Art Regenerujący krem do rąk rozjaśniający przebarwienia,
w przeciwieństwie do mleczka otrzymujemy w kartonowym opakowaniu wraz z
punktami klubowymi;) Wewnątrz znajdziemy zgrabną tubkę o pojemności 75ml.
Jedynym minusem jest to, że zakrętka jest odkręcana. Krem posiada przyjemną
konsystencję i bardzo lubiany przeze mnie zapach, który nie odbiega od
pozostałych produktów z tej linii. Kosmetyk ma za zadanie nie tylko regenerować
i nawilżać skórę dłoni, ale także chronić przed promieniowaniem oraz rozjaśniać
przebarwienia. Przebarwień właściwie nie posiadam, a jeśli chodzi o właściwości
nawilżające to byłam zadowolona. Wprawdzie nie lubię stosować kremu do rąk w
ciągu dnia, ale tutaj ze względu na filtr oraz piękny zapach, starałam się to
robić umilając sobie czas;) Zwłaszcza, że zapach dość ładnie się utrzymywał, a
jednocześnie nie był zbyt mocny.
Znacie
kosmetyki Dr Irena Eris Body Art? Co o nich sądzicie?
I didn't know this brand but looks amazing :D
OdpowiedzUsuńawesome review and photos!
NEW OUTFIT POST | HUSTLE AND BUSTLE AND A LOT OF THINGS <3
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Chciałabym takie miec! Wyglądają mega ❤️
OdpowiedzUsuńWarto spróbować:)
UsuńKrem do rąk mnie zaciekawił, ja akurat uwielbiam kremy :D
OdpowiedzUsuńJa z reguły nie lubię za często smarować dłoni choć dziwnym trafem mnóstwo kremów zużywam :D
UsuńKrem wydaje się super :)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków Dr Irena Eris ale czytalam wiele pozytywnych opinii na ich temat.
OdpowiedzUsuńOgólnie fajna marka:)
UsuńProducenta znam, ale serię już nie...w sumie mogłabym spróbować
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kosmetyki tej marki:)
UsuńNie lubię odkręcanych zakrętek xD Ale za to sama linia bardzo dobrze mi się kojarzy, miałam jeden z ich kosmetyków i chętnie wypróbowałabym więcej :)
OdpowiedzUsuńNo takie na klik lepsze choć kremy i tak szybko schodzą to dużo się człowiek nie naodkręca:D
Usuńmleczko raczej nie dałoby sobie rady z moją suchą skóra ale kremikiem do rąk bym nie pogardziła :-)
OdpowiedzUsuńNo one do typowo suchej skóry nie są:)
UsuńMiło wspominam pielęgnację do ciałą tej marki lata temu stosowałem :)
OdpowiedzUsuńSuper:)
UsuńBardzo fajnie się prezentują. Myślę, że byśmy się polubili :D
OdpowiedzUsuńNo ja myślę:D
UsuńKremów do rąk z filtrem jest chyba mało. dawno nie miałam nic tej marki.
OdpowiedzUsuńTo prawda:) Chyba tylko ten miałam z filtrem:)
Usuńciekawa linia kosmetyków, a duża pojemność zachęca do zakupu.
OdpowiedzUsuńSpora, choć ja każdą jestem w stanie szybko zużyć:D
UsuńNigdy nie próbowałam tej marki a zawsze chciałam :) może następnym razem sobie kupię jak będę w Warszawie :)
OdpowiedzUsuńWarto się na coś skusić:)
UsuńJa kompletnie nie znam kosmetyków tej marki, gdyż żadnego od nich nie miałam ;) ciekawi mnie zapach tego balsamu do ciała :))
OdpowiedzUsuńMusisz kiedyś wypróbować, choć Tobie mogłyby składy nie pasować;)
UsuńKiedyś częściej uzywałam kosmetyków tej marki, teraz już coraz rzadziej. Krem do rąk rozjaśniający przebarwienia mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńCzasem preferencje się zmieniają:D
UsuńJeszcze nie miałam kosmetyków tej marki.
OdpowiedzUsuńJa bardzo rzadko sięfam po kosmetyki dr Ireny Eris
OdpowiedzUsuńnie miałam niczego z linii Dr Irena Eris Body Art. a chętnie przygarnęłabym te produkty :)szybko zużywam pielęgnację
OdpowiedzUsuńja też szybciutko:D
UsuńO tych kosmetykach czytałam tylko na blogach :)
OdpowiedzUsuńNigdy nic nie miałam z tej serii. Poznałabym z ciekawości, choć jakoś bardzo mnie nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńKremowanie jest jak nałóg w moim przypadku :D Marki nie znam zbyt dobrze, mam tylko trzy produkty do makijażu.
OdpowiedzUsuńA to tak jak u mnie. Mega zużycia generuję:P
UsuńZnam dzięki Tobie! ♥ :* i jestem pewna i wierzę że pachną bosko!
OdpowiedzUsuńTamten był Hawaii, ale te też fajnie pachną:D
UsuńNie Wiem dlaczego, ale jeszcze nie trafiłam na te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńMoże będzie jeszcze okazja:)
UsuńNigdy nie miałam nic z tej marki, ale oferta jest tak szeroka, że na pewno znalazłabym coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńDr Irena Eris- jedna z lepszych marek. Mają naprawdę dobre kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam kosmetyków tej firmy, słyszałam różne opinie i cena dosyć wysoka, aby je testować. Kremów nie używam, ale na to mleczko do ciała chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru!
Ja od lat ich stosuje i sa bardzo fobre
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę markę. Koniecznie muszę wypróbować krem do rąk.
OdpowiedzUsuńFirma jak najbardziej mi znana. Niekoniecznie znałam produkty nawilżające, ale chętnie je poznam :3
OdpowiedzUsuńBardzo fajna linia, miałam z niej krem do ciała:).
OdpowiedzUsuńFajna linia, lubię ich produkty
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam jeszcze do czynienia z kosmetykami Dr Ireny 😊
OdpowiedzUsuńBalsamów/mleczek i kremów do rąk nigdy za wiele. Do kosmetyków Dr Ireny Eris pomalutku się przekonuję.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą serię, ale trochę szkoda że nie ma kartonowego opakowania. Mimo wszystko chętnie się za nimi rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o krem do rąk w ciągu dnia raczej nie używam bo nie chce mi się, na noc nakładam grubszą warstwę. Najwięcej i wtedy dużo kremów zużyłam jak miałam to poparzenie od zmywacza.
OdpowiedzUsuńO kremie do rak rozjaśniającym przebarwienia nie słyszałam, kupiłabym :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych produktów :)
OdpowiedzUsuńZ tego co piszesz to mają luksusowe działanie. Aż chciałoby się takie mieć :)
OdpowiedzUsuń