Słyszeliście o Singles Day?
Muszę przyznać, że ja chyba pół wieku pod lodem przespałam, bo zetknęłam się z
tym terminem dopiero parę tygodni temu! Okazuje się, że jest to największy na
świecie festiwal zakupów przypadający na 11.11,
czyli notabene nasze święto narodowe;) Termin podobno nieprzypadkowy ze względu na cztery jedynki w nim występujące;) Następnego dnia w tym roku będzie dzień wolny od pracy, więc w przypadku nazbyt obfitych zakupów będzie czas żeby uporać się z ewentualnym "moralniakiem":D Chociaż ja akurat zakupowych wyrzutów sumienia nie mam nigdy (najwyżej "pretensje" o zbyt częste promocje;)). Moda na szaleństwo zakupowe w tym dniu
podobno przybyła do nas za sprawą znanego wszystkim chińskiego giganta
aukcyjnego z grupy Alibaba;) Kiedy się o tym dowiedziałam, przypomniałam sobie, że
faktycznie rok temu słyszałam od znajomych o jakichś kuponach rabatowych;) Ale…
o ile raz na jakiś czas zamówię garść śmiesznych gadżetów na tymże serwisie
(teraz mam na oku np. deskorolkę dla papugi;)) to nigdy, ale to przenigdy nie
zamówiłabym tam kosmetyków! Po pierwsze
łatwo tam trafić na podróbki, a po drugie oferowane tam kosmetyki często są niewiadomego
pochodzenia albo np. są produkowane w nieodpowiednich warunkach i nie posiadają
niezbędnych atestów. Kupując więc produkty, które mają mieć styczność z moją
skórą zawsze dbam o to żeby były oryginalne i pochodziły ze sprawdzonego źródła,
takiego jak np. iperfumy.pl. A z
czym mi się kojarzy ten zakupowy dzień singla? Niekoniecznie z byciem singlem:)
Zresztą nikt nam pod kołdrę zaglądać nie będzie;) Bardziej więc z możliwością sprawienia sobie tej małej, materialnej przyjemności. Chociażby
w postaci jakiegoś pięknego zapachu:) I
tutaj warto dodać, że przy zakupie wielu zapachów mamy nie tylko świetną cenę, ale
i bezpłatną dostawę.
Z tym zapachem nigdy nie
było mi po drodze, ale ostatnio coś zaiskrzyło:) Zdaję sobie sprawę, że jest to
zapach znany, lubiany i przez to oklepany;) Ale nie przeszkadza mi to. Jeśli coś
mi się spodoba to nie widzę problemu. Mogę z przyjemnością używać nawet jeśli
połowa łodzianek byłaby ubrana w ten zapach;)
Giorgio
Armani Si
Muszę przyznać, że nic
mnie tak nie irytuje jak reklama Si:) Jednak rodzina zapachów Si jest niczemu
sobie. Nie jestem co prawda jeszcze do końca przekonana czy mogłabym któryś z
tych zapachów nosić na co dzień. Jednak całkiem niedawno kupiłam go mamie na
prezent i zaczęłam myśleć o flakoniku również dla siebie. A może postawię na Si
Passione? Wracając jednak do prezentów, dla mnie Singles Day równie dobrze może
być okazją do zamówienia upominków dla bliskich. A to dlatego, że kupując
prezenty czuję dokładnie taką samą przyjemność jak w momencie wybierania czegoś
dla siebie:) Ale o prezentach będzie zresztą jeszcze w kolejnym wpisie;)
Z zapachów YSL bardzo
lubię Black Opium. Jednak ostatnio przemówiły do mnie również Mon Paris, na
które wcześniej nie zwracałam uwagi:) Z pewnością są na ścisłej liście
zapachów, które zamierzam mieć w swojej kolekcji.
Paco
Rabanne Olympea Aqua
Olympea to rodzina zapachów,
których aura przyciąga mnie od dawna:) Długo nie mogłam zdecydować, która
wersja przemawia do mnie najbardziej, ale kilka miesięcy temu uświadomiłam
sobie, że niewątpliwie Aqua:)
Planujecie
sobie w jakiś sposób dogodzić zakupowo podczas Singles Day? A może marzy Wam
się nowy flakonik perfum?
na Iperfumy zawsze znajduję najlepsze oferty i promocje, z tej na pewno też skorzystam
OdpowiedzUsuńNo promki często mają przyjemne:)
UsuńKocham Si Intense oraz Si Le Parfum i przymierzam się do zakupów;). Być może jeszcze w tym roku zasilą moją kolekcję;). Klasyczną wersję sprzedałam z uwagi na jej ogromną popularność. Nie mogłam zdzierżyć;), że dosłownie każda mijająca mnie na ulicy kobieta pachniała tymi perfumami. Sama kompozycja zbiera mnóstwo negatywnych opinii, a ja uważam, że zarówno podstawowa wersja, jak i flankery to naprawdę bardzo dobre zapachy.
OdpowiedzUsuńMi ogólnie nie przeszkadza, że ktoś ma to samo bo i tak jestem wystarczającą indywidualistką:D Ale tak się zastanawiam, które będą dla mnie najlepsze, więc pewnie najpierw sięgnę po te inne. Choć kto tam wie...
UsuńJa jednak wolę, żeby nikt tak łatwo nie wpadł na nazwę perfum, które akurat mam na sobie;D.
UsuńA to też jest jakiś argument :D
UsuńOstatnio poczyniłam zakupy perfumowe w Rossmannie, więc teraz chyba nie będe szaleć :)
OdpowiedzUsuńJakaś promka była?
UsuńŚwietne zapachy wybrałaś :D
OdpowiedzUsuńNo ba;)
UsuńMon Paris mam i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie sprawić:)
UsuńLubię LVEB, ale na Singles Day pewnie sprawię sobie świecę :)
OdpowiedzUsuńMożna i świecę:) Też pachnąca. Choć ja akurat mało świecowa:/
UsuńTak bardzo bym chciała....Ale patrząc na moją kolekcję pachnidełek i mgiełek z Avonu i Oriflame (tak to jest, jak rodzina pracuje w obu firmach), kolejny zapach chyba by mi półkę urwał. A marzę o Dune Diora i Herba Fresca od Guerlain....I chyba nie pierwszy raz juz to piszę w komentarzu :D
OdpowiedzUsuńHehehe no pamiętam Twoją kolekcję:D
UsuńJa z Avonu nie mam ani jednego aktualnie, z Ori kilka. Ale ogółem kolekcja też niemała jak na jedną osobę:D
Akurat jedynki w dacie, to są w parach :D. Swoją drogą ja też dopiero niedawno usłyszałam w ogóle o tym dniu, choć każdy jest dobry, aby umilić sobie dzień :P
OdpowiedzUsuńNo mi coś dzwoniło, ale nie wiadomo w którym kościele:D
UsuńJa będę polować na Aliexpress ;D
OdpowiedzUsuńMasz już jakieś pomysły? Bo mi nic nie przychodzi do głowy. Może bym coś kupiła, ale na pewno nie kosmetyki:D Gadżecik czy coś...
UsuńZnam tylko la vie est belle, ale to nie do końca mój klimat :)
OdpowiedzUsuńMnie niedawno do siebie przekonał:)
UsuńTo Ci powiem, że ja o tym dniu dowiedziałam się.. od Ciebie :D To jest dopiero zapłon heheh :D
OdpowiedzUsuńheheh na blogach tyle wiedzy;D
UsuńCiężko byłoby nie słyszeć o tym dniu. Ciągle czytam na blogach o tej promocji ;)
OdpowiedzUsuńTo pewnie sporo blogów czytasz:)
UsuńNie wiedziałem nawet o tej promocji.
OdpowiedzUsuńJa do niedawna też;)
UsuńGiorgio Armani bardzo ładnie pachnie, zapach co prawa dla mnie nieco za słodki ale przyznam że ma to coś w sobie :D
OdpowiedzUsuńNo coś w sobie mają:)
UsuńAqua Paco Rabanne pokochałam od pierwszego wąchnięcia :D ja akurat swój egzemplarz kupiłam w Super Pharm. A teraz marzy mi się Si Passione❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńNo Paco już długo za mną chodzi i zaczęłam myśleć nad Si Passione;)
UsuńWidzę, że szukasz słodyczy w perfumach:). Ja mam ochotę na wycofany już Chloe Love:). Możliwe, że skorzystam z tej promocji:). LVEB to świetny zapach, mam w wersji Intense. Si również do mnie przemawia:).I Mon Paris też bym mogła mieć;).
OdpowiedzUsuńTo mamy trochę wspólnego:)
UsuńMyślę, że mamy;).
UsuńMon Paris dla mnei to szyuczny ulepek ;/ a czerwone Si jest fajne ;D
OdpowiedzUsuńMnie kusi ;D
UsuńO Singles Day dowiedziałam się już u kogoś z jakiegoś wpisu natomiast Szczerze ci powiem że jakoś kompletnie mnie na to nie bierze Może nawet nie tyle co z braku jakiś specjalnych potrzeb ale jakoś nie wiem :D co do 12 listopada to z tego co wiem to handel czyli między innymi ja z pewnością nie będzie mieć wolnego więc niech mnie pocałuję w nos za takie wolne dla wybranych :P
OdpowiedzUsuńSprawiedliwości nie ma w tym kraju:D
UsuńJa tego dnia zakupów raczej robić nie będę, ale czekam na deskorolkę dla papugi xD
OdpowiedzUsuńBędę zamawiać dla siostry ptaka bo mój pewnie nie będzie chciał jeździć;D Ale jak podeślę jakąś fotkę to pokażę na insta:P
UsuńCzekam z niecierpliwością 😁😍
Usuń😂
UsuńO tym festiwalu zakupów 11.11 na Alie słyszałam, ale nie miałam pojęcia, że to ma taką nazwę i że jest bardziej powszechnym zjawiskiem, również w innych sklepach :) Mimo tego raczej na nic się nie skuszę, bo wolę tego dnia resztę pieniędzy wydać na rogale świętomarcińskie i być grubą, ale szczęśliwą XD
OdpowiedzUsuńJa właśnie też nie zajarzyłam, że to ma taką nazwę :D
UsuńJak powiadasz, że od tego się grubnie to brzmi kusząco :D
Wiesz,że ja też nie słyszałam wcześniej o tym dniu...ale ja rzadko kupuje przez internet, więc takie czy inne dni mi niestraszne :D
OdpowiedzUsuńJa i przez internet i stacjonarnie :D
UsuńKażda okazja jest dobra, żeby zrobić fajną promocję. Z tego co kojarzę to Dzień Singla to chińskie święto, ale czemu by też nie świętować go w Polsce? Małe zakupy jeszcze nikomu nie zaszkodziły :D A Armani Si mnie kusi od dawna, więc może, może :D
OdpowiedzUsuńTo fakt, a tych okazji coraz więcej ;D
UsuńJa sobie odpuszczę raczej zakupy tego dnia :)
OdpowiedzUsuńNie jestem singlem od kilkunastu lat, więc nawet nie wiedziałam, że jest takie święto :D
OdpowiedzUsuńA to nie trzeba być singlem żeby skorzystać i zrobić coś dla siebie :D
UsuńBardzo lubie perfumy od Lancome i Armani :)
OdpowiedzUsuń