Kilka miesięcy temu marka NUXE wypuściła nową gamę kosmetyków Nuxuriance Gold. Cała seria składa się
z czterech produktów, które łączą w sobie moc komórek kwiatu szafranu i bugenwilli,
substancje oleo-aktywne z etingery wyniosłej oraz kompleks
odżywczo-odbudowujący zapewniający im właściwości przeciwzmarszczkowe. Brzmi to
dość spektakularnie, więc tym bardziej byłam ciekawa jak sprawdza się w
praktyce;) Miałam już okazję poznać rozświetlający
balsam pod oczy, który wchodzi w skład mojej pielęgnacji od początku marca.
Pomyślałam, że napiszę kilka słów o nim jeszcze przed świętami;)
Nuxe Nuxuriance Gold rozświetlający balsam pod oczy
Krem pod oczy występuje w
kartoniku, wewnątrz którego znajduje się elegancki i gustowny słoiczek o
pojemności 15ml. Wizualnie bardzo mi się podoba. Zwłaszcza, że jego rozmiar
jest kompaktowy (nie lubię, gdy opakowania kremów pod oczy są zbyt duże, a
niektóre wielkością przypominają kremy do twarzy;)). Słoiczek posiadał
dodatkowe zabezpieczenie zawartości, za co również plus.
Byłam ciekawa konsystencji i muszę przyznać, że na pierwszy rzut oka wygląda ona na gęstą. Jednak to tylko pozory, ponieważ balsam rozprowadza się w mgnieniu oka i nie obciąża delikatnej skóry pod oczami. Ja go co prawda przeznaczyłam do stosowania na noc, ale sprawdziłam jak sobie radzi za dnia i bardzo dobrze współgra również z makijażem. Wchłania się jedynie odrobinę dłużej niż jego brat Nuxe Creme Prodigieuse Boost, ale nadal szybciutko:) Ponadto biomimetyczna formuła kremu zawiera w sobie złote mikro-drobinki, które są naprawdę mikro. Ciężko je dostrzec gołym okiem, a mimo to pozytywnie wpływają na okolice oczu, elegancko je rozświetlając (nie ma żadnego brokatu;)). Zapach również przypadł mi do gustu, ponieważ bardzo przypomina mi wspomnianego już wyżej jego poprzednika;) Według producenta jest to subtelny zapach białych kwiatów i drzewa sandałowego i myślę, że mogę się z tym zgodzić. Jest delikatny i kobiecy. Zdecydowanie dołącza do grona moich ulubionych serii Nuxe.
Przyznam, że działanie
balsamu pod oczy mnie usatysfakcjonowało, a komfort stosowania sprawia, że
pielęgnacja staje się przyjemnością. Takim małym, wieczornym rytuałem. Cieni
pod oczami mi oczywiście nie ujęło, ale nie to było jego zadaniem;) Zauważyłam
jednak, że skóra pod oczami się wzmocniła. Stała się bardziej jednolita, gładka
i rozświetlona. Ponadto krem bardzo dobrze nawilża, nie obciążając przy tym
skóry. To dla mnie ważne, ponieważ przy zbyt treściwych formułach często
pojawiają mi się drobne krostki pod oczami, które jak się dowiedziałam u
okulisty – mogą być trudne do usunięcia;) Na pewno mogę też powiedzieć, że krem
jest odpowiedni nawet dla wrażliwych oczu. Myślę, że to może być też dobra
opcja na prezent z okazji powoli zbliżającego się Dnia Matki:)
Znacie
balsam pod oczy Nuxe Nuxuriance Gold? Jakie właściwości cenicie sobie w
kosmetykach do okolic oczu?
Brzmi ciekawie! Lubię rozświetlające kremy pod oczy, bo zawsze miałam problem z sińcami. Markę Nuxe darzę sympatią, więc może się skuszę jak zużyję swój obecny krem pod oczy :)
OdpowiedzUsuńSińce ciężko pokonać, ale rozświetlenie samo w sobie zapewnia. Bardzo fajny krem;)
UsuńDobrze że o nim piszesz, rozmyślam właśnie nad dobrym kremem na te okolice ;)
OdpowiedzUsuńDobry krem zawsze mile widziany;)
UsuńJa nie używam kremów pod oczy, dlatego też moja wiedza i oczekiwania są znikome ��
OdpowiedzUsuńMoże za jakiś czas Ci się odmieni:)
UsuńJa mam problem z regularnością - o kremie pod oczy zwykle zapominam :(
OdpowiedzUsuńMi z kolei już dawno weszło to w nawyk i smaruję z automatu:)
UsuńOd bardzo dawna nie miałam nic z nuxe, poza balsamem do ust ;) Pewnie moja mama byłaby z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDziecko też :D
UsuńPrzyznam, że nie używam kremu pod oczy, ale ten mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńMoże przyda się na przyszłość;)
UsuńOo wygląda ciekawie. Nie znałam tej serii. Póki co używam arganowego z Nacomi :)
OdpowiedzUsuńWiele o nim słyszałam, ale jeszcze nie miałam :)
UsuńUwielbiam Nuxe i widze ze czas udac sie na nowe zakupy ;)
OdpowiedzUsuńNowa seria do wypróbowania :D
UsuńMikto drobinki? nawet te mirko mówią mi że nie chcę a już myślałam że będę dłużej młoda z całym tym spekakularnym składem, chociaż jak fajny, nie obciąża i nadaje się nawet dla tych wrażliców to powinnam przemyśleć zakup :D
OdpowiedzUsuńTych drobinek w ogóle nie widać także luz :D
Usuńbardzo słabo znam kosmetyki Nuxe, ale ten krem zapisuję w pamięci, moje okolice oczu potrzebują odżywienia i lekkiego rozświetlenia
OdpowiedzUsuńNo to tak jak moje;)
UsuńPierwszy raz widzę je
OdpowiedzUsuńTo stosunkowo nowa seria;)
UsuńKrem do twarzy Nuxe świetnie się u mnie sprawdził, dlatego mam ochotę poznać, także inne produkty.
OdpowiedzUsuńA z jakiej linii?
UsuńSuper ze dobrzrle sie rozprowadza :) firma jest mi znana
OdpowiedzUsuńKomfort stosowania jest ważny :)
UsuńTakie złotko pod oczami bardzo by mi się przydało;). Chyba nie muszę dodawać, że go pragnę? A jeszcze do tego ładnie delikatnie pachnie - dla mnie to oczywiście plus:).
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten przyjemny delikatny zapaszek by Cię kupił:)
UsuńJakoś nie sięgam po ich produkty, ale może powinnam po krem pod oczy sięgnąć :P
OdpowiedzUsuńJakiś uraz do marki?:)
UsuńKrem wygląda na luksusowy :) Chętnie bym go wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńNo linia taka trochę luksusowa:)
UsuńOoo coś pod oczy naprawdę by mi się przydało ❤️
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że trafiłam;)
UsuńPielęgnacja okolic oczu jest dla mbim bardzo ważna więc zwrócę uwagę na ten produkt, zwłaszcza że bardzo lubię markę Nuxe.
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że mają fajne produkty pod oczy:)
UsuńKosmetyki, które maają działanie rozjaśniające okolicy pod oczami - zawsze po takie chętnie sięgnę. Która z nas nie chciałaby mieć pięknego, wypoczetego spojrzenia?
OdpowiedzUsuńAno dobrze byłoby mieć:)
UsuńMiałam kiedyś produkt do pielęgnacji pod oczami tej marki i faktycznie sprawdził się idealnie :) Moje cienie znacznie się rozjasniły :)
OdpowiedzUsuńU mnie z cieniami cięższa sprawa, ale poza tym fajnie sprawdzają się u mnie kremy pod oczy z Nuxe.
Usuńkusząca recenzja, ja jestem teraz zachwycona olejkami nuxe, mam z drobinkami i bez więc może niebawem sięgnę także po ten krem
OdpowiedzUsuńOlejki są już kultowe;)
UsuńCenię sobie te markę oraz jej produkty.
OdpowiedzUsuńCieszę się:)
UsuńJa często o kremie pod oczy niestety zapominam :-(
OdpowiedzUsuńMoże z czasem wejdzie Ci w nawyk:)
UsuńMoże się skuszę skoro jest fajne dla wrażliwej skóry pod oczami :) Znam markę Nuxe, ale nic nie używałam od nich, więc może pora w końcu się zaopatrzyć w kremik :)
OdpowiedzUsuńZawsze można wypróbować coś nowego:)
UsuńNie jestem fanką tej marki i jakoś nic mnie nie kusi. Ten krem również nie trafi na moją listę.
OdpowiedzUsuńNikt nie zmusza przecież 😂
UsuńLubię nuxe, ale tego kremu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńA które serie lubisz?
UsuńJaki jest koszt tego kremu?
OdpowiedzUsuńZależy od miejsca zakupu, więc warto popatrzeć w sieci. Z tego co widziałam ok. 120-160.
UsuńMuszę mieć ten krem , uwielbiam kosmetyki tej firmy :-)
OdpowiedzUsuńKtóre lubisz najbardziej?:)
UsuńO aplikacji kremu pod oczy muszę zawsze pamiętać. Zależy mi na tym by produkt dobrze nawilżał i rozjaśniał cienie pod oczami. A kosmetyków Nuxe nie znam ;)
OdpowiedzUsuńZ cieniami nie tak łatwo jeśli są duże, ale reszta się zgadza;)
UsuńNigdy czegoś takiego nie używałam, a brzmi naprawdę super:)
OdpowiedzUsuńzawsze muszę wypróbować wszystkie kosmetyki pod oczy!
OdpowiedzUsuńFajny jest ten balsam pod oczy!
OdpowiedzUsuńMarkę znam.:) Ja to mam największy problem z sińcami pod oczami z ciągłego niewyspania :)
OdpowiedzUsuńMam problem z cieniami pod oczami, może to czas przetestować ten produkt?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tej firmy, a już dawno niczego nie miałam, więc to chyba fajna okazja by wypróbować coś nowego :) efekt rozświetlenia zawsze mile widziany
OdpowiedzUsuńUwielbiam różne kosmetyki z tej firmy, muszę sprawdzić ten krem :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam go :) Nie jest może super-hiper-turbo-wow, ale przyjemny :)
OdpowiedzUsuń