Maj nie pozwalał mi się nudzić. Od wędrówek po lekarzach i badania typu biopsja, ciało obce na rogówce, (które znalazło się tam w niewyjaśnionych okolicznościach) po diagnozę bólu, którą nazwałam hitem;) Nie tylko z uwagi na to ile lat zajęło jej postawienie, ale i to, co może go wywoływać (a raczej póki co "połowę mego bólu":P). Dostrzegałam to już dawno, ale wydawało mi się zbyt absurdalne żeby mieć aż taką moc sprawczą:D Dokonałam też całkiem ciekawego i pozytywnego życiowego spostrzeżenia, które jednak pozostanie sekretem:D Wybory do PE też już przemilczę:/ Długo by pisać epopeję z cyklu "to był maj", więc od razu przejdę do tematu wpisu, a wszystko inne będzie w swoim czasie;) Mimo, że prawie nic nie kupiłam, maj zdecydowanie obfitował w nowości. Naliczyłam... 103 jednostkowe produkty z kategorii beauty;) Poniżej zapraszam na krótki przegląd, który i tak będzie tasiemcem;)
Pierwsze,
co do mnie dotarło na początku maja to paletka
do konturowania Revolution PRO Nath sygnowana przez Natalię Siwiec. Mogła
Wam już gdzieś mignąć, bo pojawiała się na jednym z moich zdjęć na Instagramie.
Trafiły
też do mnie kosmetyki samoopalające wraz z rękawicą do aplikacji marki NKD SKN.
Prezent od Notino mieliście okazję już zobaczyć w osobnym wpisie.
Niespodziewanie
trafił też do mnie prezent od Interendo
zawierający kosmetyki The Body Shop –
szampon Banana, którego dawno już
nie miałam, krem do rąk Moringa, tonik Vitamin E, miniaturę kremu Clinique Happy i peeling do ust E.L.F. Nie wiem, z
jakiej okazji ten prezent, ale dziękuję:*
Z
Oriflame ponownie wybrałam kredkę do brwi Giordani Gold, ponieważ
bardzo przypadła mi do gustu, ale poprzedni egzemplarz okazał się wadliwy, tzn.
kredka była „nietemperowalna”. Stąd też temperówka
tej samej marki, bo może te moje były jakieś trefne:P Szkoda, że kredka nie
jest po prostu wysuwana. Wiele by to ułatwiło. Planuję przegląd kredek do brwi
niebawem;) No i maseczka Love Nature,
o której pisałam ostatnio na Insta.
Z
Pixi Beauty po raz 3-ci trafił do
mnie Glow Tonic oraz parę nieznanych
mi nowości z tej samej serii, takich jak sztyft
On-the-Glow, pHenomenal Gel, Glow Tonic Serum i Glow Tonic Cleansing Gel.
Mam
też akumulatorową tarkę do stóp Ewa
Schmitt. Podoba mi się, że jest w etui i nie zajmuje wiele miejsca. Zdecydowanie fajniej pomyślana niż Scholl. Na
zdjęciu załapał się też podkład Janda
dobrze matujący.
Trafiła
też do mnie spora gromada kolejnych w mojej toaletce kosmetyków do makijażu SinSkin, którym poświęcę osobny pościk. Puder sypki, kredka do ust, korektor pod oczy, baza pod makijaż oraz kosmetyki wypiekane - puder, róż, rozświetlacz i bronzer.
Pozostając
przy kolorówce, pojawiło się u mnie mnóstwo nowych kosmetyków Bell z mojej ulubionej linii Hypoallergenic. Cały przekrój produktów
od podkładów po pudry, rozświetlacze, kredki do brwi, pomadki, błyszczyki,
korektory, cienie etc.
Marka
Miya Cosmetics 2 lata pracowała nad kremem BB i w końcu jest (tradycyjnie również
u mnie) – myBBcream. W czerwcu na
pewno podzielę się z Wami moimi pierwszymi wrażeniami:) BB poszedł w ruch od razu po wyjęciu z paczki. A pod kopułką żółty peeling all-in-one mySKINhero:)
Raz jeszcze polska kolorówka, w tej odsłonie AA Wings of Color. I one też na pewno będą miały swoje 5 minut na blogu:) Wytypowałam dla siebie puder Silky Smooth, puder sypki i maskę regenerującą usta na noc. Oprócz tego trafiło też do mnie serum powiększające usta, podkład Ideal Match, Hydro Fixer i tusze do rzęs.
Raz jeszcze polska kolorówka, w tej odsłonie AA Wings of Color. I one też na pewno będą miały swoje 5 minut na blogu:) Wytypowałam dla siebie puder Silky Smooth, puder sypki i maskę regenerującą usta na noc. Oprócz tego trafiło też do mnie serum powiększające usta, podkład Ideal Match, Hydro Fixer i tusze do rzęs.
Niedawno
w Rossmannie pojawiły się kosmetyki Christian
Laurent i również zawitał do mnie przekrój produktów. Kosmetyki do
pielęgnacji Edition De Luxe, czyli Luksusowy diamentowy krem ujędrniająco-odmładzający,
Superskoncentrowane diamentowe serum pod
oczy, na czoło i okolice ust. Jest
też Luksusowe serum stymulujące wzrost
rzęs i Aktywna Baza&Serum do
rzęs, a także Liquid Brow Pen,
czyli pisaki do brwi dające efekt Microblading:)
Najmocniej ucieszyły mnie właśnie produkty do brwi i rzęs, ale warto też
wspomnieć, że kosmetyki z serii De Luxe mają piękne złote opakowania;)
Zapytana
przez siostrę, co chciałabym dostać na imieniny, można powiedzieć, że rzuciłam wishlistą
z linkami:P Z tego co pamiętam były tam same rzeczy niekosmetyczne, ale znalazł
się jeden rodzynek pod postacią musu pod
prysznic OH! Tomi o zapachu melona:)
Reszta prezentu była ściśle niekosmetyczna:)
Vita Liberata to nie tylko samoopalacze, ale również
kosmetyki do pielęgnacji ciała, o czym mam okazję się przekonać. Niebieskie
tubki skrywają peeling i balsam do ciała.
Na
deser moje zakupy uchwycone na dwóch ostatnich zdjęciach. W tytule jest „bez
wizyty w drogerii” no i owszem;) Tonik,
żel do mycia twarzy i gąbkę Konjac z serii Garnier BIO kupiłam na Notino bez wychodzenia z domu, gdy
akurat była darmowa dostawa;)
Biała maska Lanbena (kupiłam 2) była zamówiona na Ali i przyszło mi
na nią czekać prawie 2 miesiące;) Kremy
do rąk Cien Food For Skin kupiłam ponownie, ale Lidl to nie drogeria:P Oczywiście
byłam też kilka razy w Rossku, ale tak się składa, że nic kosmetycznego nie
kupiłam.
I na dokładkę jeszcze z końcówki maja mgiełka Organique Feel Up:)
I na dokładkę jeszcze z końcówki maja mgiełka Organique Feel Up:)
I
to już chyba wszystkie majowe nowości. A jeśli nie to dokleję;)
Jak Wam minął maj? Znacie coś z moich
majowych nowości kosmetycznych?
Najbardziej kuszą mnie chyba produkty Vita Liberata, bo jeszcze żaden ich produkt mnie nie zawiódł i bb kremy MIYA :D
OdpowiedzUsuńNo to akurat Miya i VL na pewno będą na blogu:)
UsuńOooo widzę The Body Shop:) zawsze ich lubilam :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię TBS😁
UsuńJeny, niezła ilość 😂 mnie najbardziej zainteresował garnier bio i te kosmetyki AA 🙂
OdpowiedzUsuńDramat😂 No Garnierom jakoś nie mogłam się oprzeć. AA też mnie cieszą🙂
UsuńOj czyli widze, ze w moju sie nie nudzilas (dolegliwosci) u mnie chory na grype byl maz, wiec jak wiadomo umieral ;) Podoba i sie ta paletka Revolution choc stronie od tej marki ;)
OdpowiedzUsuńCzęść z nich mam od wielu lat, ale ciało obce to już mnie zaskoczyło😂 A mężowi się nie dziwię - najgorzej jak katar człowieka złapie😁
UsuńJa z Make Up Revolution znałam tylko paletkę Maxi i korektor. A z Revolution Pro tylko tą paletę, ale jest warta uwagi🙂
Ciekawa jestem jak u Ciebie sprawdzi się krem TBS do rąk.
OdpowiedzUsuńJego jeszcze nie otworzyłam, ale moringa fajnie pachnie.
UsuńBardzo fajny przegląd. Ja swój szykuję i pojwi się jutro. Zapraszam.
OdpowiedzUsuńNo to ci muszę powiedzieć że naprawdę jest tego dużo, a te 103 to jest licząc same nowości :P czy ogólnie wszystkie kosmetyki? Bo chyba to są same nowości, a licząc z zapasami to uhuhu 😃 bo to co ci pisałam że ja mam 29 to oczywiście jest licząc zapasy plus to co wczoraj robiłam zdjęcia i właśnie poszło w ruch. A jak chodzi o kosmetyki w zapasach no to został mi krem i maska z kwasami które mogę dopiero używać jak młoda wyskoczy
OdpowiedzUsuń103 to liczba wszystkich nowości z samego maja (nie licząc rzeczy typu próbki)😂 Część od razu poszła w ruch, a część czeka jeszcze w zapasach.
UsuńSporo tego i to bardzo 😁 ciekawią mnie te nowości z Bell hypoalergenic i Garnier 😁
OdpowiedzUsuńNo sporo, sama się zdziwiłam troszkę.
UsuńSuper kosmetyki. Chętnie przygarnęłabym kilka zestawów. Ale kosmetyki kosmetykami, ale życzę Ci dużo zdrówka! ♥
OdpowiedzUsuńDziękuje 💙
UsuńTo się nazywa bogaty maj! Trzymam kciuki za wszystkie testy i czekam na recenzje. A podkład Ideal Match z AA wspominam bardzo dobrze, świetny podkład dla sucharków :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, było na bogato😂
UsuńA jednak zgadlam na IG że ta szalona liczba to ilość nowości 😀
OdpowiedzUsuńJeszcze do pon było 95 i tak sobie nawet pomyślałam - dobrze, że nie 100🙈😂
UsuńPeeling VL jest cudny :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemniaczek z niego:)
Usuńteż dostałam cudowny prezent od Notino.pl. a kosmetykom NKD SKN zawdzięczam piękną opaleniznę
OdpowiedzUsuńSzczęka mi opadła :D Nie wiedziałam, że MIYA wprowadziła takie nowości :) Chyba jestem do tyłu :P
OdpowiedzUsuńJa i Miya zawsze na bieżąco😁
UsuńWidzę, że w maju się nie nudzilas. Człowiek pójdzie do lekarza zdrowy a wyjdzie chory.Zawsze coś się przyczepi. Ja w 30 urodziny poszłam na kolposkopie i już nigdy więcej nie dam sobie na żywca pobrać wycinków do badania. Za drugim razem zaprotestowalam i kazałam się wysłać na biopsje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te gąbki konjac jestem ich wielką fanką.
Coś w tym jest🤦🏽♀️ Ostatnio chodziłam do prywatnych to było nienajgorzej i nawet wpadli na ciekawe pomysły, ale na NFZ różnie bywa🙈 Biopsję miałam tarczycy i w sumie była lajtowa. Kolonoskopię i gastroskopię kiedyś miałam, ale na szczęście w krótkim znieczuleniu dożylnym, więc spałam i obudziłam się po wszystkim🙈 Bo na żywca to coś czuję, że akurat w przypadku tych badań panikowałabym na tyle, że lekarzom ciężko by było je przeprowadzić🤦🏽♀️
UsuńU mnie stwierdzili że jak dobrze nogi rozłoze to kolposkopia pójdzie sprawnie bez znieczulenia 😂😂 dopiero jak im zemdlałam na samolocie i zaczęłam zwracać śniadanie to się opamiętali😝 jak sobie to wspominam to aż mnie trzęsie
UsuńCiekawa jestem nowości Bell 😉
OdpowiedzUsuńO ja, można dostać oczopląsu :D
OdpowiedzUsuńJa mam ogromną chęć wypróbować te produkty samoopalające♥️
OdpowiedzUsuńPrezent z Notino i ja dostałam, świetny był i bardzo mnie zaskoczył :). Ogólnie, ogrom tego wszystkiego do Ciebie trafiło :D
OdpowiedzUsuńWIdze The Body Shop i Pixi. U Ciebie zawsze są fajne rzeczy :D
OdpowiedzUsuńPost długi to i ja się opiszę :)
OdpowiedzUsuńPaletka Natalii Siwiec ciekawiła mnie jak był na nią mega szał i promocja..ale nie kupiłam a teraz jakoś mi całkiem przeszło i odpuściłam.
Piankę NKD znam i uważam, że jest świetna, ale ten BODY BLING to ja chcę!
I jeszcze kosmetyki The Body Shop też chcę – szczególnie te banany mnie ciekawią :)
Kredkę do brwi Giordani Gold bardzo lubię i jest u mnie w stałym i codziennym użyciu :)
I podkłady JANDA mnie ciekawią i chętnie sprawdziłabym jak by się u mnie spisywały.
Ze SINSKIN mam fixer do makijażu i bardzo lubię po niego sięgać i trzeba przyznać, że mimo iż jest lekki i nie obciąża skóry to betonuje makijaż na maksa.
Krem BB Miyo też chętnie bym poznała, bo do tej pory niewiele miałam styczności z tą marką. I te opakowania Christian Laurent krzyczą do mnie:”Kup nas! Kup nas!”
Dziękuje za tak wyczerpujący komentarz:) Zaciekawiłaś mnie tym fixerem:)
UsuńNa peeling Miya mam ochote ;D jak ta seria Garnier? ja mam mieszane uczucia co do szamponu z TBS :)
OdpowiedzUsuńNapiszę słówko o Garnier Bio niebawem, ja bananki TBS miałam ostatni raz ze 12 lat temu, więc ciekawe czy teraz przypadnie mi do gustu. Z tego co pamietam to lepsza była odżywka;)
UsuńBardzo lubię ten samoopalacz w piance :-)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny wynalazek;)
UsuńJak dla mnie szampon Banana okazał się być chyba najbardziej interesującą rzeczą! :) Nie znam go, ale chętnie przetestuję :)
OdpowiedzUsuńduzo fajnych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńKRemy BB Miya właśnie mnie ciekawią :D
OdpowiedzUsuńCzas wypróbować:)
UsuńDużo tego masz:)
OdpowiedzUsuńBananowy szampon z TBS mnie kusi :) Mam ten BB cera jasna z Miya :) i dwie maseczki do twarzy tej marki :D Ciekawią mnie nowości z Garniera i obłędnie wyglądający mus z Oh Tomi :D Ile cudowności z Bel <3 Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuje:) i jak wrażenia odnośnie BB Miya?:)
UsuńUwielbiam produkty Pixi! Szczególnie Glov tonic :)
OdpowiedzUsuńWow! Masa ciekawych produktów, które chciałabym przetestować :)
OdpowiedzUsuńWidzę pixi. Świetne sa te produkty :)
OdpowiedzUsuńZ tym nowości znam tak naprawdę niewiele, bo głównie Pixi :)
OdpowiedzUsuńIle cudowności! Niewiele z nich znam niestety
OdpowiedzUsuńWow aż tyle tych nowości. Jest co testować i aż ciężko się zdecydować co jest najfajniejsze.
OdpowiedzUsuńCałkiem sporo nowości. U mnie jest podobnie :) Co do Twoich nowości to znam i mam pierwszą paletkę no i oczywiście znam nowości od PIXI. :)
OdpowiedzUsuńJejku ile u Ciebie cudowności, mam kilka z tych rzeczy i przyznam, że są mega :)
OdpowiedzUsuńNo Kochana, drogerię to mogłabyś otworzyć ;D Najbardziej mnie interesują kosmetyki sinskin ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje comiesięczne "drogeryjne przeglądy" bo zawsze można wypatrzeć coś interesującego. A że zawsze jest tego dużo, to później ciężko zdecydować, co mnie interesuje najbardziej :D
OdpowiedzUsuńVita Liberata ma super produkty! Bardzo ciekawią mnie natomiast te marki nkd.
OdpowiedzUsuńProdukty NKD Skin są cudowne ❤️ a ten zestaw z Pixi służy mi codziennej pielęgnacji wieczorem i bardzo go sobie chwalę, do tego jeszcze peeling pixi i twarz idealna ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuń