Kosmetyki
Dr. Jart+ interesowały mnie już od
pewnego czasu, ale jakoś nie mogliśmy się zgrać pod względem terminu;) W końcu jednak
przyszła pora i jako pierwszy produkt wybrałam Dr. Jart+ Water Fuse Hydro Sleep Mask, czyli maseczkę całonocną.
Miałam w planach też krem lub jeszcze jedną maskę, ale schodziły jak świeże
bułeczki i póki co musiałam obejść się smakiem:) A jak sprawdził się u mnie ten
premierowy kosmetyk?
Dr. Jart+ Water Fuse Hydro Sleep Mask
Różowa
sól himalajska, która jest bogata w minerały pomaga zatrzymać w skórze wilgoć i
zwiększyć jej witalność. Akwaporyny wspomagają wygładzanie i wchłanianie.
Całonocna
maska Dr. Jart+ znajduje się w smukłym opakowaniu wyposażonym w wygodny
atomizer. Nie ma żadnej dodatkowej osłonki, więc jest zawsze gotowy do użycia;)
Pojemność to standardowe 50ml, PAO natomiast 12 miesięcy. Wizualnie opakowanie
mi się podoba. W zeszłym miesiącu zrobiłam sobie nawet paznokcie pod kolor;) Muszę
jednak przyznać, że nie jest zbyt fotogeniczne. Nie mogłam dojść do ładu ze
zdjęciami;) Pojemnik jest chyba za długi żeby ładnie wyglądał na fotografiach w moich warunkach mieszkaniowych;) Na minus jest to, że niestety nie można kontrolować
poziomu zużycia maski. Próbowałam pod światło, ale albo zużyłam za mało (co wydaje mi
się mało prawdopodobne przy regularnym stosowaniu) albo po prostu nie mogę się
dopatrzeć. No nic;)
Maska
Dr. Jart+ jest przezroczystym kremem o konsystencji żelu;) Bardzo sprawnie i
gładko się rozprowadza, wręcz ślizgając się po skórze. Dlatego przypomina mi
silikonowe bazy pod makijaż;) Po wklepaniu maski warto przycisnąć twarz dłońmi
żeby ładniej się wchłonęła;) Przy pielęgnacji warstwowej robię tak właściwie
zawsze. Niemniej nie zauważyłam żeby jakoś szczególnie się lepiła. Bardziej
lepka była moja esencja, a maska w moim odczuciu pomagała zniwelować ten
efekt;) Jeśli chodzi o zapach to maska idzie raczej w kierunku bezwonnej, ale
możliwe, że po prostu inne moje kosmetyki zagłuszały jej zapach;) Sądzę jednak,
że mój nos by to wyczuł, więc skłaniam się ku bezzapachowej lub bardzo
subtelnej woni;) Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to plus. Tak czy inaczej
komfort stosowania w moim odczuciu jest na wysokim poziomie. Odkąd mam tą maskę
stosuję codziennie wieczorem. Można jako ostatni etap pielęgnacji, czyli już po
kremie, ale bardzo dobrze spisuje się też na serum;) Zwłaszcza podczas upalnych
dni, które ostatnio brutalnie mi odebrano:D Przyznam, że mimo iż jest to maska
całonocna to polubiłam ją na tyle, że zdarza mi się użyć również rano. Sprawdza
się bez zarzutów nawet pod makijaż;) Nie obciąża mojej mieszanej cery i nie
powoduje powstawania niedoskonałości. Sprawia, że skóra jest bardziej gładka, a
uczucie nawilżenia pozostaje na dłużej. Twarz jest po niej milutka, a ja
dodatkowo stosuję też na szyję i dekolt. Zdecydowanie polecam:)
Maska
dostępna jest na Jolse. Trzeba
jednak polować, ponieważ często jest wykupiona. Zwłaszcza, gdy trwają promocje.
Znacie Dr. Jart+ Water Fuse Hydro Sleep Mask? Polecacie jakieś inne kosmetyki Dr. Jart+?
Ja też nie lubię zapychsjacych, obciążających kosmetyków :) także super dla mnie
OdpowiedzUsuńWażne żeby nie obciążały;)
UsuńUwielbiam te maski nocne, ale na noc ich nie stosuję. Bardziej jako maskę na kilka godzin noszenia w czasie dnia :-)
OdpowiedzUsuńMożna też tak, nie ma problemu:)
UsuńMnie kuszą maski tej marki :)
OdpowiedzUsuńMnie też pozostałe;)
UsuńJa miałam kilka masek całonocnych i po wszystkich wręcz przyklejałam się do poduszki :D Dobrze, że ta tak nie ma ;) Krem z tej serii stosowałam jakiś czas temu i też był ekstra :)
OdpowiedzUsuńMoja skóra jakoś dobrze chłonie :D Coś takiego zdarzyło mi się tylko raz z maską Cosrx, ale nałożyłam wtedy kilo:D No właśnie chciałabym też ten krem, ale często wykupiony;)
UsuńPowinnam wypróbować ☺
OdpowiedzUsuńDr. Jart chyba wypłynął mocno na Cicapair, bo obecnie natykam się dość często na nich :D Co prawda do masek całonocnych mnie nigdy nie ciągnęło, a sam kształt butelki kojarzy mi się z esencją ślimakową z Nature Republic bodajże, ale za to krem bb i krem z serii cicapair sprawdza mi się świetnie. Wobec tego o też masce wróżyłabym powodzenie u mnie.
OdpowiedzUsuńWahałam się nad czymś z tej serii, ale odłożyłam na potem;) Mam jakąś miniaturę;)
UsuńZupełna nowość jak dla mnie! Jestem zaintrygowana!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńBardzo lubię takie lekkie kosmetyki latem. Córka miała krem-żel, ale zawierał pochodną formaldehydu, czy tu też jest?
OdpowiedzUsuńRaczej nie. Tu masz pełny skład http://www.cosdna.com/eng/cosmetic_a784292033.html.
UsuńJeszcze tej maski nie widziałam. Właściwie to nie stosowałam jak do tej pory maski na całą noc :)
OdpowiedzUsuńZawsze można spróbować:)
UsuńMaski ten marki sa naprawde super 🖤
OdpowiedzUsuńKtóre polecasz?;)
UsuńUwielbiam wszelkie maseczki, zwłaszcza te nawilżające!
OdpowiedzUsuńNawilżenie zawsze w cenie;)
UsuńTych masek nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńW sensie na blogach?;)
UsuńLubię od czasu do czasu nałożyć maskę na noc. Skoro ta daje dobre efekty to będę o niej pamiętać :)
OdpowiedzUsuńJa nawet lubię regularnie;)
UsuńTej maski jeszcze nie znam ale uwielbiam pielegnacje Dr Jart :D
OdpowiedzUsuńCo polecasz?:)
UsuńWierzę, że fajna. ;) Ja mam Cicapair serum z trawą tygrysią Dr.Jarta i uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńA to mam gdzieś miniaturkę;)
UsuńChętnie wypróbuję, będę polować na promocję :)
OdpowiedzUsuńNa jolse często są promocje choć Dr Jart szybko wtedy wykupiony;)
UsuńZapowiada się interesująco, I paznokcie jak pasują do opakowania :D
OdpowiedzUsuńWiadoma rzecz;)
Usuńnie mam takiej całonocnej maski jeszcze, ale to chyba świetne i wygodne rozwiązanie dla matki :D
OdpowiedzUsuńNie znam się, ale raczej tak😆
UsuńNie znam marki, ale po Twojej recenzji jestem nią bardzo zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńMaseczka całonocna? O kurde, nie widziałam o czymś takim, dzięki Tobie wzbogaciłam się o nową wiedzę :)
OdpowiedzUsuńSame dobre rzeczy czytam o kosmetykach tej marki. Ba..trafiłam też na film na YT gdzie cuda wianki o nich dziewczyna opowiadała..
OdpowiedzUsuńMaseczkaa całonocna brzmi bardzo interesująco! :) Chętnie wypróbowałabym takie cudo :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie miałam okazji testować tych produktów. Najbardziej mnie ciekawi maseczka calonocna :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta maska całonocna :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerzę, że tej marki jeszcze nie znam :-)
OdpowiedzUsuńMaska na noc to nie opcja dla mnie, ale na dzień na kilka godzin jak najbardziej!
OdpowiedzUsuń