czwartek, 29 sierpnia 2019

AA Wings of Color – pudry, tusz, mgiełka, maska całonocna do ust i serum powiększające usta! Co warto kupić?

AA Wings of Color oferuje bogaty wybór kosmetyków do makijażu i nie tylko:) Od wiosny wypróbowałam kilka z nich i dziś przychodzę z moimi wrażeniami. Pora odpowiednia, tym bardziej, że zbliża się jesień, a wraz z nią -55% zniżki na kolorówkę w Rossmannie. Czy warto zainwestować w polskie kosmetyki do makijażu? Pudry, tusz, maska całonocna do ust, a może powiększające serum do ust? Co spośród produktów AA Wings of Color chwyciło mnie za serduszko?;)

AA Wings of Color kosmetyki co warto kupić

AA Wings of Color Silky Smooth 



Jedwabisty puder występuje w skromnej, ale ładnej białej puderniczce wyposażonej w lusterko. Pojemność to 8,5g, więc całkiem w porządku. Do pudru dołączona jest również gąbeczka, ale ja nakładam pędzlem. Mojej uwadze nie umknęło także przyjemne dla oka tłoczenie. Dość szybko zniknęło na skutek użytkowania, ale miło, że tam było;) Puder według mnie nie posiada zapachu i uznaję to za plus, ponieważ zawsze lepszy jest dla mnie bezzapachowy niż np. woń starej pudernicy;) Kosmetyk posiada przyjemną jedwabistą konsystencję. Choć zawsze osiadają mi resztki na jego powierzchni, więc za zwyczaj muszę zdmuchnąć;) Nie pyli jednak zbyt mocno podczas nakładania. 
AA Wings of Color Silky Smooth puder opinie

Puder AA Wings of Color Silky Smooth występuje w 5 odcieniach do wyboru. Najjaśniejszy nr 90 jest transparentny, natomiast najciemniejszy nr 94 jest już przeznaczony do nieco ciemniejszej cery. Ja posiadam właśnie ten 94 Riviera i aktualnie jest dla mnie idealny:) Uprzedzam jednak, że zdecydowanie nie dla bladziochów. Niemniej nie jest to problemem, ponieważ pozostają jeszcze trzy inne odcienie plus jeden transparentny;) W kwestii działania nie mam do czego się przyczepić. Wszystko mi w nim odpowiada. Puder nadaje naturalne jedwabiste wykończenie. Ja stosuję go zamiast podkładu i jestem z niego zadowolona, ponieważ twarz wygląda naturalnie, a jednocześnie lepiej. Miałam lekkie wątpliwości, co do koloru, ponieważ wizualnie wydaje mi się on nieco „czerwony”. Bałam się więc efektu świnki, ale ładnie się dopasowuje do mojej ciepłej cery, nawet jeśli jest opalona tak jak np. ma to miejsce obecnie;) Wprawdzie nie jest to widoczne na moim najnowszym zdjęciu na Insta, ale w rzeczywistości aktualnie jestem niczym Mulatka;) Jeśli chcę zapewnić sobie trochę matu, to nakładam na niego puder sypki. Trwałość makijażu w połączeniu z tym pudrem jest bardzo dobra, ponieważ trzyma się on cały dzień. Jedynie z nosa trochę się ściera w ciągu dnia. Krycie według mnie jest średnie, ale dla mojej cery bez przebarwień i trądziku w pełni wystarczające. W dodatku puder nie wysusza i nie obciąża cery. Ze swojej strony polecam. 

Skład: Talc, Mica, Synthetic Fluorphlogopite, Nylon-12, Magnesium Myristate, Octyldodecyl Stearoyl Stearate, Diisostearyl Malate, Hydrogenated Polyisobutene, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Kaolin, Phenoxyethanol, CI 77492, CI 77491, Caprylyl Glycol, CI 77499, Dimethicone, Hexylene Glycol, Sapphire.

AA Wings of Color Dust Matt Loose Powder



AA Wings of Color Dust Matt Loose Powder blog

Pora na utrwalający, matujący puder sypki wzbogacony o ekstrakt z owoców acai i wyciąg z aloesu. Nie da się ukryć, że puder to jeden z moich ulubionych kosmetyków kolorowych. Chętnie więc sięgam po kolejne w poszukiwaniu nowej jakości;) Kiedyś stawiałam wyłącznie na pudry marek selektywnych, ale zauważyłam, że te drogeryjne radzą sobie coraz lepiej! W porównaniu do tego co było dostępne kiedyś to jak dzień do nocy! Jestem fanką pudrów prasowanych. Tym bardziej, że lubię sobie rzucić sam puder na twarz (zamiast podkładu). Jednak nie pogardzę również dobrym pudrem sypkim. Wszak lubię nałożyć także odrobinę na puder prasowany (jeśli chcę np. zmatowić lub rozświetlić cerę, w zależności od właściwości produktu) lub gdy już ten płynny podkład dostąpi łaski. Co również się zdarza gdy trafię na coś przekonującego;) AA Wings of Color Dust Matt Loose Powder jest podobno polecany na YT. Muszę przyznać, że nie wiem, ponieważ rzadko oglądam kanały urodowe na YT. To już naprawdę potrzebuję mieć nadmiar czasu żeby znaleźć chwilę na tego typu twórczość;) Niemniej moja intuicja podpowiadała, że podobnie jak puder prasowany, może to być coś całkiem do rzeczy:) Puder otrzymujemy w dość standardowym białym opakowaniu o pojemności 10g. Dla mnie taka gramatura jest OK., ponieważ nie lubię pudrów w wielkich 30g opakowaniach;) Na swój użytek nie potrzebuję aż tyle. Zwłaszcza, że zwykle mam otwarty więcej niż 1 puder. Mój odcień to 20 Transparent. W opakowaniu jest on beżowy. Po nałożeniu na opaloną twarz wydaje się przez chwilę lekko zabielać, ale ten efekt zaraz mija i ładnie dopasowuje się nawet do mojej karnacji. Tak więc sądzę, że nikt nie powinien mieć z tym problemów:) Puder jest mięciutki, jedwabisty i bardzo drobno zmielony. Niczym pudrowa chmurka!;) Największą zaletą jest to, że po nałożeniu skóra nie wygląda sucho i ciężko (choć oczywiście ważne żeby zadbać także o pielęgnację przed makijażem). Super współgra z pudrem prasowanym, gdy chcę dodatkowo zmatowić cerę. Dobrze dogaduje się także z podkładem. Nie rozjaśnia go ani nie przyciemnia. Zaraz po aplikacji uzyskujemy mat. Natomiast po paru godzinach cera jest już bardziej satynowa, typowo naturalna. Nie jest to więc puder matujący na mur-beton, ale bardzo dobra opcja dla kobiet ceniących sobie naturalny wygląd skóry bez jej obciążenia i wysuszenia. Nałożony oszczędnie nadaje się również pod oczy. Jeśli chcemy zapewnić skórze matowy wygląd na dłużej, niezbędne będą bibułki matujące.
AA Wings of Color Dust Matt Loose Powder opinie

Skład: Talc, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Aqua, Magnesium Stearate, P-Anisic Acid, Euterpe Oleracea Fruit Oil, CI 77492, CI 77491, CI 77499, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder.

AA Wings of Color Night Repair Lip Mask


AA Wings of Color Night Repair Lip Mask czy warto

Jak wiecie bardzo lubię koreańskie całonocne maski do ust. Na polskim rynku nie ma jednak zbyt wielu odpowiedników. Dlatego maska do ust AA Wings of Color z miejsca mnie zainteresowała;) Maska została opakowana w ładną niebieską tubeczkę o pojemności 10ml;) Posiada ona ścięty aplikator, który w teorii powinien być wygodny. Muszę jednak przyznać, że tak nie jest. Często zdarza mi się wycisnąć zbyt dużo. Być może dlatego, że maska ma nieco nietypową konsystencję. Jest to coś w rodzaju białego kremu, ale takiego trochę rzadkiego, jakby rozwodnionego. Muszę przyznać, że ta maska zupełnie nie przypomina mi tych koreańskich. Dużym minusem jest to, że po nałożeniu zostawia ona po sobie widoczną białą warstwę na ustach. Jest to co prawda produkt do ust na noc, ale inne maski mogłam z powodzeniem nakładać również w ciągu dnia lub zaraz przed wyjściem, a tutaj nie bardzo. Producent deklaruje, że biała warstwa szybko się wchłania, ale nie do końca tak jest. Zajmuje to dobrych kilka minut. Przyznam, że wyjątkowo nie lubię patrzeć na swoje rozbielone usta:D Nietypowe jak na maskę całonocną do ust jest też to, że powoduje ona przejściowe uczucie ciepła i mrowienia. Tego typu efekty wolę raczej w błyszczykach niż w maskach do ust. Plusem jest na pewno zapach, który jest delikatny, lekko kremowy, prawie niewyczuwalny. Gdy już biały nalot odejdzie w niepamięć, na ustach zostaje delikatny połysk. Po nałożeniu grubszej warstwy maska zostaje na ustach aż do rana. Jeśli chodzi o efekty to pomijając lekką uciążliwość w stosowaniu, jest całkiem nieźle. Maska dobrze radzi sobie z nocną pielęgnacją ust. Skutecznie je regeneruje, wygładza i nawilża. 


AA Wings of Color Lip Push – Up Serum


AA Wings of Color Lip Push – Up Serum opinie

Czas na serum powiększające usta;) Tubka i pojemność są identyczne jak w przypadku maski, lecz mamy tu do czynienia ze słodkim różem;) W dodatku zapach samego serum przypomina mi właśnie pączka z różą;) Posiada także subtelnie słodki smak. Taki słodziak z niego. Konsystencja jest tutaj zdecydowanie bardziej komfortowa (przypomina żel) i również aplikacja przebiega sprawniej.  Produkt nie nadaje koloru, ale sprawia, że usta są ślicznie nabłyszczone i wyglądają na bardziej jędrne. Szczególnych właściwości powiększających nie zauważyłam. Jedynie takie jak przy każdym błyszczyku. Niemniej bardzo polubiłam ten produkt. Bardzo dobrze nawilża, regeneruje i wygładza usta, przez co z powodzeniem zastępuje balsam do ust. Warto zwrócić na nie uwagę. W starciu z maską wygrywa właśnie to serum!
AA Wings of Color produkty do ust


AA Wings of Color Hydro Fixer nawilżający


AA Wings of Color Hydro Fixer nawilżający opinie

Bezalkoholowa nawilżająca mgiełka do twarzy występuje w poręcznym 50ml opakowaniu, które bardzo mi się podoba:) Posiada ona atomizer, który niestety niekiedy trochę zbyt mocno dozuje produkt;) Zapach mgiełki jest przyjemny i delikatny. Taki letni. Fixer całkiem ładnie utrwala i odświeża makijaż znosząc jego pudrowość. Ale w moim odczuciu lepiej spisuje się jako nawilżająca baza pod makijaż:) Nie pozostawia po sobie lepkiej warstwy. 


AA Wings of Color tusz X-Treme Wear


AA Wings of Color tusz X-Treme Wear

Nie ma makijażu bez tuszu:) W serii kosmetyków AA Wings of Color znajdziemy kilka propozycji. Ja wypróbowałam wodoodporny pogrubiający tusz do rzęs, który dzięki technologii TUBE zamyka każdą z rzęs w wodoodpornej tubce;) Tusz posiada pojemność 10ml i dość standardowe czarne opakowanie. 
AA Wings of Color tusz X-Treme Wear opinie
Szczoteczka posiada dość tradycyjny kształt, jest ona silikonowa i bardzo giętka. W moim przypadku zapewnia on efekt wydłużenia oraz delikatnego pogrubienia. Zrobiłam zdjęcia, ale wyszły mi dość kosmicznie, więc na dniach spróbuję wykonać je jeszcze raz. Ciekawostką jest to, że mimo wodoodporności, tusz możemy zmyć ciepłą wodą. Ja za zwyczaj zmywam go ciepłą wodą w połączeniu ze ściereczką do demakijażu. Trwa to jednak niestety nieco dłużej niż w przypadku tuszu nie wodoodpornego. Co do trwałości nie mam zastrzeżeń, ale przyznaję, że sama z siebie za zwyczaj używam tych nie wodoodpornych, ponieważ nie mam problemów z ich trwałością ani też nie pływam etc. Rzadko też się wzruszam na tyle żeby się rozmazać:D Test wodoodporności polegał więc na pochlapaniu rzęs wodą;)


Znacie serię AA Wings of Color? Polecacie jakieś kosmetyki tej marki?

56 komentarzy:

  1. Po' Raz pierwszy o nich slysze, ale super sie prezentuja!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, myślę że je chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mgiełkę utrwalającą muszę przetestować. Próbowałam kiedyś podkładów z AA, ale niestety ni dogadują się z moją cerą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kosmetyki jak kosmetyki, piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, ja jak zwykle byłam z nich niezadowolona😅

      Usuń
  5. Miałam jeden puder tej marki, pylił bardzo przez co był mało wydajny, ale lubiłam go ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to u mnie nie ma czegoś takiego jak niewydajny puder😅 Każdy wystarcza mi na długo 😁

      Usuń
  6. Mam ten sypki puder od kilku dni i zaczynamy się naprawdę lubić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze przyznam, że jakoś omijałam tę markę kosmetyków... Nie wiedzieć czemu Muszę się przełamać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Alez ta linia prezentuje sie pieknie i na bogato. Zwroce na nia uwage :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam puder matujący AA i przyznaję, że jest świetny. Lubię go bardzo. A dzięki Tobie chcę teraz serum do ust:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale Ci się nie dziwię, a serum z czystym sumieniem polecam👌🏼

      Usuń
  10. O ich kolorówce słyszałam ale nie znam nic osobiscie ;) chyba kiedyś miałam w reku jakiś ich produkt w Rossku (o ile tam są) ale odłożyłam ;) z tego wszystkiego może to powiększajace usta wpisze na listę bo skoro pachnie pączkiem z różą to mi dupa nie urośnie od tego :D a ten jedwabisty puder ma fajne tłoczenie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przecież napisane, że AA Wings od Color w Rossmannie😆

      Usuń
  11. Produktu do ust przykuły moją uwagę

    OdpowiedzUsuń
  12. Kosmetyki aa bardzo lubię. Stosuje od wielu lat i się u mnie sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam kiedyś ich sypki puder, bardzo go lubiłam ❤️ Tylko mój był transparentny 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kojarzę, ten nr 30;) Ten u mnie zachowuje się jak transparentny, bo jakbym chciała w kolorze skóry to musiałabym mieć ciemniejszy.

      Usuń
  14. Słabo znam markę kolorówkę z tej firmy. Mam jedynie pomadę do brwi z tej marki. Jeszcze nie otworzyłam :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Puder jest naprawdę niczego sobie, fajnie się u mnie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  16. Już kilka lat temu miałam pierwszy raz styczność z tą kolorówką, jest naprawdę niezła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najpierw miałam do czynienia z lakierami, ale już dawno nie używam tych zwykłych:)

      Usuń
  17. Nie znam żadnego z przedstawionych kosmetyków. Cieszę się, że się u Ciebie całkiem nieźle sprawdzają.

    Sama używam teraz tuszu od AA z tej serii Wings of Color, ale innego niż Ty masz, ale nie jestem z niego zadowolona :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że tusz się u Ciebie nie sprawdza. A który to?

      Usuń
  18. Maska do ust? to kosmettyk, który zaintrygował mnie chyba najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maski do ust to super rozwiązanie, choć ta jest nieco problematyczna;)

      Usuń
  19. Nie znam żadnego z tych kosmetyków, ale chętnie poznam

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja swego czasu używałam bazy rozświetlającej z AA Wings i bardzo dobrze zapadła mi w pamięci, może więc wypróbuję coś jeszcze z ich asortymentu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Najbardziej kusi mnie ten puder sypki z Twojego zestawienia :) chociaż mgiełka też mnie ciekawi!

    OdpowiedzUsuń
  22. Nawet nie wiedziałam, że firma ma tyle kolorówki 😊

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam to serum do ust, ma przepiękny zapach <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja te lip push upy muszę sobie koniecznie sprawdzić, zawsze mnie ciekawią takie kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dzięki ci za recenzje już wiem że zamiast maski do ust kupię serum nie lubię gdy mam coś długo na ustach a zapach różanego pączka mnie przekonał od razu

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...