Dziś rozkoszny wpis, czyli
kosmetyczni ulubieńcy 2019 roku w zakresie pielęgnacji
i zapachów:) Hity 2019 roku z tej kategorii podzieliłam na dwa półrocza. Te
z pierwszej połowy roku znajdziesz tutaj:)
A teraz czas na drugą połowę!
Natural Secrets Esencja aloesowa
Produkt orkiestra, co
w wolnym tłumaczeniu oznacza, że posiada on szereg zastosowań i każdy powinien
znaleźć wśród nich coś dla siebie! U mnie sprawdził się zarówno na twarzy, jako
dodatek do maseczek, a także jako podkład pod olej do olejowania włosów.
Zobacz
wpis: Natural Secrets Esencja aloesowa
Natural Secrets Tonizująca kuracja rozjaśniająca
Był już wpis o esencji
aloesowej, ale pierwszym produktem, który kupiłam od Natural Secrets była
Tonizująca kuracja rozjaśniająca! W ogóle marka jest moim odkryciem drugiej
połowy roku i gdyby nie Instagram to pewnie bym jej nie poznała (byłoby to
wielką stratą dla ludzkości:P). Ja co prawda nie mam przebarwień, więc nie będę
zmyślać jak produkt radzi sobie na tym polu. Ale, moim zdaniem podobnie jak
esencja jest dość uniwersalny. Sama skusiłam się na niego ze względu na ciekawy
skład, w którym znajduje się m.in. 10% stężenie kwasu laktobionowego (idealnego
dla skóry wrażliwej, naczyniowej, a nawet problematycznej), niacynamid (który
zwykle mi służy), ekstrakt z wąkroty azjatyckiej, bioferment z bambusa i
jeszcze parę innych dobroci. Nie zawsze doceniam kosmetyki z dobrym składem, bo
różnie to z nimi bywa, ale tutaj naprawdę dobry skład idzie w parze z w pełni
satysfakcjonującym działaniem. Szczerze polecam i na pewno napiszę o nim
szerzej w oddzielnym wpisie. Daj mi tylko jeszcze trochę czasu:D
Nuxe Reve de Miel Olejkowy balsam do ciała
No patrz! Już trzeci
wyjątkowy produkt na „N”:) Pomyślisz, że co ciekawego może być w balsamie? Ja
zakładałam, że będzie to dobrze pielęgnujący, ale ciężki i długo wchłaniający
się produkt. A tymczasem? Dziwna sprawa! Konsystencja wygląda na treściwą, a
jednak po zetknięciu się z ciałem balsam staje się taki lekki! Świetnie się
wchłania i przywodzi mi na myśl coś w rodzaju odżywczego kokonu dla skóry, tyle,
że bez żadnej nieprzyjemnej lepkości i ciężkości. To trzeba poczuć na sobie! Na
pewno rozwinę tę myśl w jednym ze styczniowych wpisów:)
Eveline
Cosmetics Egyptian Miracle
Skąd wzięła się u mnie
chęć wypróbowania tego produktu? Przeszło rok temu wpadł w moje łapki słynny
Egyptian Magic, który zrobił na mnie dobre wrażenie, ale jego cena wydawała mi
się mimo wszystko trochę przesadna. Na szczęście w ofercie Eveline Cosmetics
pojawił się godny zamiennik, który wcale nie ustępuje jakością tamtemu! Warto
mieć go pod ręką, bo bywa przydatny w różnych sytuacjach i uwaga: ma dobry
skład!
Zobacz wpis: Eveline Cosmetics Egyptian Miracle
Alkemie Dream of beauty
Wyciszająca nocna
maska-krem od Alkemie to produkt, który intrygował mnie i nęcił od dawna! Nie
zawiodłam się:) Maska świetnie nadaje się do mojej mieszanej, ale jednocześnie
cienkiej i delikatnej skóry. Pięknie nawilża, regeneruje, przyjemnie pachnie.
Na pewno będzie jeszcze miała swoje 5 minut na blogu!
Pixi Glow Tonic To-Go 5%
Moja skóra naprawdę lubi
się z kwasem glikolowym od Pixi:) Bardzo doceniam tonik Pixi, ale również płatki działają tak samo dobrze! Do tego są
mega wygodne w użyciu! Produkt ma tylko dwa minusy – płatki nie są tak dobrze
nasączone i delikatne jak te koreańskie plus dość mocno „wybladza” moją skórę;)
Poza tym mój ci on!
Emporio Armani In Love With You
Perfumy dostałam w paczce
niespodziance i muszę przyznać, że w pierwszym momencie nie byłam pewna czy je otworzę, ponieważ nie znałam tego zapachu, a po nutach nie
byłam przekonana czy będą to moje klimaty;) Intuicja jednak podpowiedziała mi
żeby zaryzykować i chwała jej za to! Zapach jest boski, a w dodatku spodobał
się też mojej mamie, więc nie miałam problemu, co kupić jej na urodziny. Trafiony
zatopiony! Może napiszę o nim więcej:)
Jaki
kosmetyk do pielęgnacji lub zapach w sposób szczególny zapadł Ci w pamięć w
2019 roku? Znasz coś z mojej szczęśliwej 7?
Zobacz też:
Przyznam, że chyba najbardziej zdziwiła mnie tu obecność tego kosmetyku Eveline. Ale cóż się dziwić skoro zbiera same dobre opinie wśród blogerek i youtuberek - coś musi w nim być.
OdpowiedzUsuńDla mnie jest naprawdę wart uwagi:)
UsuńEgyptian Miracle jest ekstra, mój ulubiony kosmetyk na ten moment, używam i do ciała i do twarzy i na włosy ( rewelacyjny na wysuszone końcówki). Takie 3w1 :)
UsuńJa się polubiłem z peelingiem Nuxe miodowym :)
OdpowiedzUsuńA to jego znałam już wcześniej, a ulubieńcy z ostatniego półrocza:)
UsuńJa z twojej siodenki nie znam nic ;) ale na pewno poznam chociaż część!
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą:)
UsuńTeż lubię tą esencję Natural Secrets. Reszty nie znam 🙂
OdpowiedzUsuńAle pewnie kuracja się kiedyś doczeka otwarcia 😁
UsuńKocham te płatki od Pixi ❤️
OdpowiedzUsuńUdane te ich toniki z kwasem glikolowym :)
UsuńUwielbiam Nuxe znam takze zapach, piekny :D
OdpowiedzUsuńNo!
UsuńPerfumy bardzo mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że aż tak je polubię 😆
UsuńPixi to jest coś, co lubię. Ciekawe masz tutaj kosmetyki.
OdpowiedzUsuńJa nie wszystkie polubiłam, ale akurat płatki i tonik bardzo :)
UsuńPixi ma mega produkty. Ja jestem w nich zakochana:)
OdpowiedzUsuńTeż ogólnie lubię :)
UsuńTe perfumy są s=uper.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
To prawda:)
UsuńNie znam nic z Twojej 7, chociaż kosmetyki Natural Secret mnie ciekawią, chociaż niekoniecznie ta esencja aloesowa. :P. Ale może na kurację się skuszę. :P No i Alkemie brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię dostawać zapachów, bo bardzo często jestem z nich nie zadowolona, także cieszę się, że te perfumy Ci przypadły do gustu;).
Kuracja moim zdaniem nawet lepsza:) No właśnie zawsze to ryzyko, że się niespodobają😅
UsuńNic nie znam. Mam jak widać sporo do nadrobienia :) Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńWesołych :)
UsuńNajbardziej z Twojego zestawienia kusi mnie ta maska-krem z Alkemie :)
OdpowiedzUsuńFajna rzecz:)
UsuńGLOV tonic stosuje od miesięcy i nie znam lepszego :)
OdpowiedzUsuńRobi dobrą robotę :)
UsuńNie znam nic z Twojego zestawienia, z Pixi mam ten ich tonik sławetny, ale mnie zapycha, więc sobie stosuję na dekolt:D A z Armaniego z perfum znam Code i Stronger With You, ale to oba dla mężczyzn raczej :D
OdpowiedzUsuńHmmm ja nawet nie wiem, co mi skradło serce w tym roku kosmetycznie, kurde ciężko stwierdzić, bo mało co testowałam, a raczej używałam kosmetyków, które już znałam z wcześniej:)
O kurczę!🙈
UsuńMoże w nowym roku trafisz na jakieś hitowe nowości 😁
Ech Jak ja żałuję że u mnie nie ma kosmetyków z Eveline
OdpowiedzUsuńCzasami wypuszczają niezłe kosmetyki :)
UsuńBoobrze szumiacy, przecież Ty tą niespodzianke tak niedawno dostałaś i pół flakonu na boku?;D
OdpowiedzUsuńW połowie maja, ale zaczęłam używać chyba jakoś w lipcu😜
UsuńTe ostatnie perfumy są przepiękne, jestem w nich zakochana od jakiegoś czasu.
OdpowiedzUsuńCudne są:)
UsuńZ Twojej siódemki nie znam żadnego produktu, sama za to przygotowuję się powoli do kosmetycznego podsumowania roku. Muszę się tylko zastanowić, co takiego fajnego przewinęło się przez moją kosmetyczkę w 2019, bo jakoś tak na szybko ciężko mi coś wytypować :)
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z Twoim podsumowaniem:)
UsuńTen krem Eveline mnie zaciekawił. Sama mam miniaturę oryginału i sama chętnie bym porównała, jak ten krem ma się do oryginału :)
OdpowiedzUsuńDla mnie super:)
UsuńO! Mamy tego samego ulubieńca! :) Też uwielbiam In Love With You Armaniego. <3
OdpowiedzUsuńBoski jest!
UsuńNatural Secrets to dla mnie zupełna nowość! Bardzo chętnie wypróbuję. Natomiast Eveline mega pozytywnie mnie zaskoczyło:)
OdpowiedzUsuńsporo muszę z nich poznać. Ale skoro polecasz to się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku poznałam właśnie kosmetyki Pixi i Golw Tonic zrobił na mnie ogromne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei lubię poprzednią wersję perfum od Armaniego - Because of You:)
OdpowiedzUsuńTeż są piękne!
Usuń