sobota, 18 stycznia 2020

Dr. Jart+ Ceramidin Cream Mist – poznajcie krem w sprayu!

Nie należę do fanek kosmetyków w formie sprayu, wręcz lekko wzdrygam się na samą myśl o nich. Jednak gdy przeglądając nowości w sklepie Sephora trafiłam na Dr. Jart+ Ceramidin Cream Mist opisany jako krem w sprayu, poczułam się zaintrygowana;) Początkowo pomyślałam, że to nie ma sensu, bo pewnie kupię i będzie leżał, ale cały czas chodził mi po głowie, a potem jeszcze zachwalała go Interendo;) Koniec końców postanowiłam wypróbować. Choć przedtem zapytałam Patrycję czy aby nie śmierdzi, a potem jeszcze sprawdziłam to osobiście;) Finalnie w pierwszej połowie listopada kosmetyk był już u mnie i jeśli pamiętacie wpis na temat 8 najlepszych kosmetyków koreańskich 2019 to już wiecie, że "ryzyko" popłaciło;)

Dr. Jart+ Ceramidin Cream Mist krem w sprayu blog

Dr. Jart+ Ceramidin Cream Mist krem w sprayu


Jest to nawilżający krem w sprayu służący do rozpylania w ciągu dnia. W swoim składzie zawiera kompleks 5-Cera z pięcioma ceramidami. Pomaga zmniejszyć suchość skóry związaną z zimnym powietrzem lub intensywnym ciepłem.
Dr. Jart+ Ceramidin Mist recenzja

Krem w sprayu Dr. Jart+ Ceramidin występuje w formie plastikowego pojemnika, o typowej dla linii Ceramidin biało-żółtej szacie. Pojemność to aż 110ml, a kosmetyk należy do wydajnych (nawet dla takich „papraczy” jak ja). Po ponad 2 miesiącach stosowania na twarz i szyję (bez żałowania sobie) moje opakowanie jest zużyte do litery „n” w wyrazie Ceramidin:) Na zużycie mamy 12 miesięcy od otwarcia. Atomizer działa sprawnie, nie ma tendencji do strzelania i nadmiernego rozlewania produktu.
Dr. Jart+ Ceramidin Mist opinie

Zapach produktu jest delikatny z +/- charakterystyczną dla tej serii nutką. Nie jest to typowa lekka mgiełka, ponieważ formuła kosmetyku jest dwufazowa. Nazwałabym ją „mleczną mgiełką”, czyli taką bardziej „treściwą”. Nie mylić jednak z tłustą:) Po prostu jest bardziej odżywcza niż typowo wodne mgiełki. Przed użyciem należy oczywiście porządnie wstrząsnąć butelką, tak, aby obie fazy miały szansę się połączyć dla optymalnego efektu:) Ja pryskam twarz i szyję z bliska. Następnie delikatnie rozsmarowuję i wklepuję wodnisto-mleczną maź;) Inni pewnie robią to nieco inaczej, czyli spryskują z większej odległości uzyskując subtelniejszą mgiełkę. Ale cóż… Ja i te moje zwyczaje;) Po takiej aplikacji moja skóra promienieje naturalnym blaskiem. Rzekłabym, że jest to efekt glass skin;) Dodatkowo jest ukojona i miękka w dotyku bez efektu odciążenia. Zauważyłam też, że ładnie eliminuje problem lepkości jeśli np. nałożony przed nim kosmetyk ma tendencję do klejenia;) Produkt nie „zapycha” skóry. Ja go stosuję najczęściej po esencji, ponieważ tak sprawdza się u mnie najlepiej. Ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby każdy znalazł na niego swój sposób;)
krem w sprayu dr jart

Czy Dr. Jart+ Ceramidin Mist rzeczywiście można nazwać kremem w spray’u? I tak i nie! Zależy jak na to spojrzeć:) Jeśli rozpylać go parę razy w ciągu dnia (tak jak zaleca producent) to jak najbardziej! Ja jednak, na co dzień nie wyobrażam sobie takiego stosowania. Zwłaszcza, jeśli mam makijaż, bo nie jest to produkt, który można aplikować na makijaż:) Ale np. podczas wakacji takie regularne spryskiwanie twarzy mogłoby być całkiem niezłą opcją w niektórych przypadkach. Sama ograniczyłam się do stosowania rano i wieczorem, co zapewniło mi bardziej efekt odżywczej mgiełki niż kremu:) Nie ubolewam jednak, gdyż produkt świetnie wpisał się w moją wieloetapową pielęgnację. Całość wykańczałam kremem lub maską całonocną. Z przyjemnością wykorzystam całą butelczynę i muszę przyznać, że nieco łaskawszym okiem spojrzałam na mgiełki etc. Chodzi mi po głowie Shangpree Marine Hydrogel Mist (odkąd zobaczyłam w nowościach na Jolse) i LRP Toleriane Ulra 8:) A mgiełkę Dr. Jart+ zdecydowanie polecam! Jej cena regularna w Sephorze to 99zł, ale regularnie można liczyć na 20% zniżki przy okazji dni VIP. Stosunek ceny do jakości i pojemności sprawia, że naprawdę warto:) Jestem zadowolona, że wyszłam poza swoją strefę komfortu:D 


Co sądzisz kosmetykach w sprayu? Mogłabyś polubić krem w sprayu Dr. Jart+ Ceramidin Cream Mist? A może już go znasz?

42 komentarze:

  1. Wolę jednak tradycyjną konsystencję kremu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dr. Jart Ceramidin Cream Mist z powodzeniem można stosować pod tradycyjny krem i właśnie tak sprawdza się najlepiej😊

      Usuń
  2. Nie używałam jeszcze kremu w takiej formie ale czemu by nie spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka bardziej odżywcza mgiełka jak dla mnie:) Choć w niektórych sytuacjach może spełnić funkcję kremu;)

      Usuń
  3. Krem w takiej formie jest dla mnie totalną nowością :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kosmetyki w sprayu to dla mnie nowosc ale ja lubię nowości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to tak jak ja. Chociaż ogólnie nie lubię sprayów. Ale ten chciałam 😂

      Usuń
  5. Bardzo chciałabym poznać, super się zapowiada :D

    OdpowiedzUsuń
  6. No właśnie u mnie kwestia aplikacji na makijaż by go dyskwalifikowała na co dzień, ale tak jak piszesz - w wakacje, szczególnie po opalaniu, fajny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No na makijaż to na pewno bym nie zaryzykowała😅

      Usuń
    2. Zresztą to taki niby krem w sprayu, więc dziwnie by było nałożyć na makijaż 😁

      Usuń
  7. Myślę, że u mnie stałby na półce nieużywany, bo przez większość dnia mam na sobie makijaż ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam makijaż, więc w ciągu dnia nie używam (tak jak napiałam:P). Używam normalnie rano i wieczorem;)

      Usuń
  8. Nie znoszę kremów ale cos czuję że ten bym polubiła :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle nie lubisz kremów?:) Może ten wynalazek byś polubiła, bo to jednak nie jest taki tradycyjny krem, a taka bardziej odżywcza mgiełka 😁

      Usuń
  9. Nie miałam nigdy kremu w sprayu. Niby brzmi ciekawie, ale mam takie same obawy co Ty miałaś na początku - czy na pewno bym regularnie po to sięgała ;p w Twoim przypadku ryzyko zakupu się opłaciło;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie tak zaintrygowało mnie, ale nie miałam pewności czy będę używać 😂 Jednak na szczęście tak. Byłoby szkoda jakby miał stać i się kurzyć 😅

      Usuń
  10. Lubie takie dziwne kosmetyki, wiec z checia go pozanm a marke bardzo lubie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha no ja też lubię dziwadełka i doktorka 😆 choć co do sprayu to się wahałam 😂

      Usuń
  11. Ja od jakiegoś czasu właśnie uwielbiam mgiełki, na tą z Shangpree czekam 😉 a tą oczywiście lubię, ale stosuję tradycyjnie 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zastanawiałam, bo niedawno było na 1+1, a potem na Time Deal, ale w końcu odłożyłam to na trochę później 😁 Ja to w ogóle mało tradycyjna jestem😂
      Tradycyjnie w sensie, że rozpylasz z daleka żeby była lekka mgiełka czy w sensie, że zastępuje Ci krem?😊

      Usuń
    2. Rozpylam z daleka, jak mgielkę 🙂 A shangpree powinno do mnie dolecieć jutro 😉

      Usuń
    3. Aha😊 O to daj znać jakie to w konsystencji 😅

      Usuń
  12. O kurcze...ale ciekawostka jeśli chodzi o aplikację. Coś takiego całkiem innego.
    Chętnie bym wypróbowała - kusi mnie możliwość aplikacji w ciągu dnia - bo rozumiem, że możnam, bez jakiegoś szczególnego przygotowania skóry?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niby tak, chociaż oczywiście skóra nie powinna być spocona, brudna etc😜

      Usuń
  13. Ja lubię takie niebanalne rozwiązania. Chętnie bym przetestowała:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czyli potraktowałaś krem bardziej jako dodatkowy kosmetyk:). Ja na pewno zrobiłabym tak samo, bo solo byłby dla mnie za lekki po prostu:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No taki wstęp do kremu jak dla mnie😊 W pielęgnacji warstwowej sprawdza się fajnie.

      Usuń
  15. No takiego kosmetyku to jeszcze nie widzialam. ale teraz muszę go mieć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha no to w sumie nowość dostępna od kilku miesięcy ;)

      Usuń
  16. A ja nawet lubię spraye i mam ich sporo. Jednak przyznam się, że ten kosmetyk jest dla mnie zupełną nowinką :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Już kilka pochlebnych opinii o Cream Mist usłyszałam. Czas chyba na zakup tego cuda!

    OdpowiedzUsuń
  18. Zupełnie nie znam kosmetyków tej marki. Krem w sprayu? Brzmi dziwnie, ale interesująco :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Pomyślałam sobie to samo co Ty - idealny kosmetyk na wakacje :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zawsze bardzo mnie interesują takie nowości :) Krem w sprayu wydaje mi się być czymś naprawdę zaskakującym, więc zapisuję na liście must have :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Taka inną forma zdecydowanie jest dla mnie, nie lubię kremów w słoiczku.

    OdpowiedzUsuń
  22. Coraz więcej kosmetyków mozna kupić w sprayu i fajnie, bo ja takie rozwiązania bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dla zabieganych to dobra forma. Latem zawsze używam takiego sprayu ochronnego z filtrem :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...