Gdy
poznaję nową koreańską markę kosmetyków to za zwyczaj moja pierwsza myśl brzmi:
dziwna nazwa;) Ale nie tym razem! Wszak ALL DAY GLOW wygląda całkiem swojsko,
sensownie i kusząco:) Miałam co prawda lekkie zawahanie z uwagi na to, że
kosmetyki tej firmy nie były mi wcześniej znane, ale ostatecznie All Day Glow Calming Balance Ampoule,
czyli kojąca ampułka do pielęgnacji twarzy wydała mi się dobrym rozwiązaniem na
tą polską łagodną, ale wciąż jednak zimę;) Czy okazała się przydatna?
ALL DAY GLOW Calming Balance Ampoule
Ampułka
łączy w sobie świeżość esencji z wilgocią olejku. W jej składzie znajduje się m.in.
5 ceramidów, cholesterol, kwas tłuszczowy, panthenol, allantoina, kwas hialuronowy
i rumianek. Dzięki temu połączeniu składników uzyskujemy świeżą, gładką i
elastyczną skórę. Kosmetyk przywraca cerze równowagę wilgoci.
Łagodząca
ampułka do twarzy marki All Day Glow opakowana została w minimalistyczną, ale
naprawdę wygodną i cieszącą oko plastikową buteleczkę. Może tego nie widać, ale
jest naprawdę ładna;) Opakowanie zostało wyposażone w sprawnie działającą
pipetę. Pojemność to 30ml.
Produkt ma mleczną barwę i konsystencję „świeżej ampułki”. Jest to coś pomiędzy esencją, a olejkiem. Bardzo przyjemna, komfortowa i taka nieco inna formuła:) Przyznam, że trochę jej się obawiałam, ale niepotrzebnie. Nie bój się jeśli nie lubisz olejkowych konsystencji, bo ona nie jest olejkowa w tradycyjnym rozumieniu tego słowa;) Ktoś miał łeb komponując formułę łączącą w sobie korzyści esencji i olejku. Ampułka świetnie się rozprowadza pozostawiając po sobie uczucie orzeźwienia (tak jakby odrobinkę chłodziła), miękkości i gładkości. Szybko radzi sobie z drobnymi podrażnieniami, a także ładnie odżywia skórę. Dobrze współpracuje również z produktami na bazie kwasów uzupełniając ewentualne niedostatki nawilżenia. Nie obciąża i nie tłuści cery. Sprawdza się także na skórze szyi i dekoltu. Producent zaleca aplikację 3-4 kropli, ale milutka tekstura powodowała, że często nakładałam trochę więcej:) Z wchłanianiem nie było żadnych problemów, ponieważ jest to produkt, który szybko wnika w skórę. W dodatku z powodzeniem nadaje się pod makijaż nie zmniejszając jego trwałości. Kosmetyk najlepiej stosować oczywiście pod odpowiednio dobrany krem:) Zapach ampułki All Day Glow jest delikatny i wyczuwalny jedynie podczas rozprowadzania albo przy bezpośrednim wąchaniu z opakowania. Trudno mi go do czegoś porównać, ale bardzo jest neutralny i w moim guście:) Zdecydowanie polecam:) Na Jolse również powoli zyskuje pierwsze dobre opinie i wcale mnie to nie dziwi:) Znajdziesz tam także dokładny opis oraz formułę kosmetyku w akcji:) Z tej serii dostępny jest jeszcze toner oraz krem:) Przyznaję, że kusi mnie toner.
Produkt ma mleczną barwę i konsystencję „świeżej ampułki”. Jest to coś pomiędzy esencją, a olejkiem. Bardzo przyjemna, komfortowa i taka nieco inna formuła:) Przyznam, że trochę jej się obawiałam, ale niepotrzebnie. Nie bój się jeśli nie lubisz olejkowych konsystencji, bo ona nie jest olejkowa w tradycyjnym rozumieniu tego słowa;) Ktoś miał łeb komponując formułę łączącą w sobie korzyści esencji i olejku. Ampułka świetnie się rozprowadza pozostawiając po sobie uczucie orzeźwienia (tak jakby odrobinkę chłodziła), miękkości i gładkości. Szybko radzi sobie z drobnymi podrażnieniami, a także ładnie odżywia skórę. Dobrze współpracuje również z produktami na bazie kwasów uzupełniając ewentualne niedostatki nawilżenia. Nie obciąża i nie tłuści cery. Sprawdza się także na skórze szyi i dekoltu. Producent zaleca aplikację 3-4 kropli, ale milutka tekstura powodowała, że często nakładałam trochę więcej:) Z wchłanianiem nie było żadnych problemów, ponieważ jest to produkt, który szybko wnika w skórę. W dodatku z powodzeniem nadaje się pod makijaż nie zmniejszając jego trwałości. Kosmetyk najlepiej stosować oczywiście pod odpowiednio dobrany krem:) Zapach ampułki All Day Glow jest delikatny i wyczuwalny jedynie podczas rozprowadzania albo przy bezpośrednim wąchaniu z opakowania. Trudno mi go do czegoś porównać, ale bardzo jest neutralny i w moim guście:) Zdecydowanie polecam:) Na Jolse również powoli zyskuje pierwsze dobre opinie i wcale mnie to nie dziwi:) Znajdziesz tam także dokładny opis oraz formułę kosmetyku w akcji:) Z tej serii dostępny jest jeszcze toner oraz krem:) Przyznaję, że kusi mnie toner.
Znasz kosmetyki ALL DAY GLOW? Zdarza Ci się sięgać po takie
łagodzące produkty?
Takie produkty są naprawdę warte uwagi. Przyjrzę się tej firmie ;)
OdpowiedzUsuńNa razie ma 3 produkty, ale jestem ciekawa jak się marka rozwinie;)
UsuńNie używałam jeszcze takiego produktu. Czuję się zachęcona.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że pozytywnie mnie zaskoczył ;)
UsuńSamo opakowanie mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńTakie proste, a ładne 😁
UsuńW sumie to przy tych kwasach teraz by mi się przydała... Choć brzoskwinki też są ceramidowe i świetnie sobie radzą 😉
OdpowiedzUsuńU mnie się dobrze sprawdza również pod brzoskwiniowy kremik 😊
UsuńWydaje się rewelacyjna:)
OdpowiedzUsuńJest fajna;)
UsuńKompletnie nie znam, ale mnie póki co nie bardzo interesują takie produkty ;) Jelonek boski, uwielbiam go :D
OdpowiedzUsuńW sensie jakie produkty?:) On dość uniwersalny:)
UsuńDopiero zaczęłam stosowanie produktów tej marki. Liczę na przyjemne efekty :)
OdpowiedzUsuńMiłego używania w takim razie:)
UsuńAle się prezentuje, co za opakowanie.
OdpowiedzUsuńJa jestem jak zawsze do tyłu z koreańskimi markami, nic więc dziwnego, że tej również nie znam :D
OdpowiedzUsuńHeheh tą to i ja poznałam dopiero w zeszłym roku :D
Usuńooo brzmi ciekawie, ja olejków niet, niet ale skoro to połączenie esencji i olejku to why not - wpisuje na liste przejrzenie oferty Jolse ;D spora ta amupłka :D
OdpowiedzUsuńKonsystencja jest bardzo fajna, żaden tam typowy olejek.
UsuńEee, normalne standardowe 30ml, które się szybko wypaprze😅
Nie miałam jej jeszcze, ale wydaje się być ciekawa.
OdpowiedzUsuńJest fajnie pomyślana:)
UsuńOj kusisz kusisz...
OdpowiedzUsuńNie wiem czy Ty masz świadomość jak przez Ciebie i Twoje recenzje powiększa sie moja lista kosmetycznego chciejstwa?!
I teraz nie wiadomo czy to dobrze czy źle😂
UsuńJa tam nie narzekam..a Mąż chyba nie ogarnia :)
UsuńNie miałam okazji testować. Ciekawa jestem czy byśmy się polubili:)
OdpowiedzUsuńJest bardzo uniwersalna :)
UsuńZainteresowałaś mnie... będę musiała sprawdzić, czy to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak:)
UsuńKocham wszelkie lotiony, esencje czy ampułki właśnie ❤️ ta ma naprawdę fajny skład.
OdpowiedzUsuńTeż lubię :)
UsuńKurcze przyznam że jestem zainteresowana! Dzięki! Zmykam na stronę sklepu :)
OdpowiedzUsuńA ja nadal nie znam chyba żadnej koreańskiej marki kosmetycznej :(
OdpowiedzUsuńPieknie wyglada, jestem milosniczka roznych serum dlatego nabralam ochoty aby poznac ten produkt :D
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie ten zestaw. Chętnie przetestuję.
OdpowiedzUsuńNie lubię typowych olejków więc tutaj konsystencja zdecydowanie mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńNo to dopisuję do mojej listy życzeń z Jolse :)
OdpowiedzUsuń