Nawilżanie
jest jednym z filarów pielęgnacji każdego typu cery, więc staram się mieć
zawsze w pogotowiu produkty, które zadbają o komfort mojej skóry:) Tym razem z
pomocą przyszły mi kosmetyki marki Jowae,
które poleciła mi pani w sklepie Topestetic.
Czy Jowae Hydrating Water Mist i Jowae Replumping Water Mask zadowoliły
moją mieszaną, ale delikatną cerę?
Jowae
to francusko-koreańskie fitokosmetyki przeznaczone do pielęgnacji cery w
czterech krokach – oczyszczanie, przygotowanie, aktywowanie i korekta. Wszystko
to ma na celu przywrócenie skórze równowagi oraz ochronę przed czynnikami
zewnętrznymi. Kosmetyki Jowae nie zawierają parabenów, olejów mineralnych,
fenoksyetanolu oraz składników pochodzenia zwierzęcego. Opierają się one
głównie na naturalnych składnikach.
Do swojej pielęgnacji z marki Jowae włączyłam
Nawilżającą hydro-maskę oraz Pielęgnującą wodę nawilżającą w sprayu.
Zacznijmy od tej drugiej:)
Jowae Hydrating Water Mist
Pielęgnująca
woda nawilżająca w sprayu Jowae jest produktem, który powstał z inspiracji
koreańskimi esencjami, o których często masz okazję u mnie czytać:) Mgiełka przeznaczona
jest do stosowania po demakijażu lub o dowolnej porze dnia, jeśli zachodzi taka
potrzeba lub ochota. Produkt przygotowuje cerę na dalsze kroki w pielęgnacji
zapewniając jej nawilżenie i odświeżenie. W składzie znajdziemy m.in. wyciąg z
kwiatu wiśni i roślinną glicerynę. Aż 97% składu jest pochodzenia naturalnego.
Polecana jest do każdego typu cery, nawet wrażliwej i odwodnionej.
Skład: Aqua/water/eau. Propanediol. Pentylene Glycol.
Polysorbate 20. Nitrogen. Glycerin. Parfum/fragrance. Cetrimonium Bromide.
Sucrose Laurate. Sempervivum Tectorum Extract. Citric Ac.. Alcohol. Sodium
Benzoate. Prunus Serrulata Flower Extract. Sodium Hydroxide.
Nawilżająca
mgiełka Jowae umieszczona została w sporych rozmiarów 200ml „puszce” z
wygodnym atomizerem. Jest to rozwiązanie doskonale znane np. z kosmetyków typu
woda termalna. Gabaryt jest minusem, ponieważ nie jest zbyt wygodna do zabrania
w podróż albo do torebki (chociaż ja w torebce i tak noszę głównie balsam do
ust i żel antybakteryjny do rąk). Nie mieści też jej moja Coldy Mini. Osobiście
preferuję mniejsze i bardziej poręczne opakowania, ale duża pojemność jest
dobra do stosowania na co dzień w domowym zaciszu. Od zeszłego roku oswajam
mgiełki do twarzy, więc i ten produkt żywo mnie zainteresował. Jowae Hydrating Water Mist jest produktem wymagającym krzepy, bowiem
przed użyciem trzeba nią naprawdę mocno wstrząsnąć żeby móc równomiernie pokryć
twarz jej strumieniem;) Przy zbyt lekkim potrząśnięciu może wydobyć się z niej
coś na kształt rozwodnionego mleczka. Dużym zaskoczeniem był dla mnie jej
kwiatowy zapach, który jest połączeniem ziołowych nut z dodatkiem drzewa
cedrowego i jaśminu:) Bardzo aromatyczna i poprawiająca humor kompozycja
zapachowa! Utrzymuje się na twarzy jeszcze przez jakiś czas po zastosowaniu. Mgiełka
wchodzi w skład drugiego etapu pielęgnacji według Jowae, czyli przygotowania.
To trafne określenie, ponieważ stanowi dobrą bazę (przygotowanie) pod dalsze
kroki w pielęgnacji. Mgiełka zapewnia cerze przyjemne uczucie odświeżenia oraz
wstępne nawilżenie i zmiękczenie. Stanowi ona bardzo fajne połączenie bogactwa
pielęgnacji wschodu z zachodem:)
Jowae Replumping Water Mask
Nawilżająca
hydro-maska Jowae posiada działanie intensywnie nawilżające, łagodzące oraz
wypełniające. W swoim składzie zawiera antyoksydacyjne Lumifenole, wodę z
kwiatów wiśni oraz ekstrakt z siemienia lnianego i ze słodkich migdałów.
Skład: Aqua / Water / Eau. Glycerin. Diisopropyl Sebacate.
Propanediol. Linum Usitatissimum (linseed) Seed Extract. Carbomer. Alcohol.
Tromethamine. Parfum / Fragrance. Chlorphenesin. Althaea Officinalis Root
Extract. Prunus Amygdalus Dulcis (sweet Almond) Fruit Extract.
Ethylhexylglycerin. Tetrasodium Edta. Biosaccharide Gum-1. Prunus Serrulata
Flower Extract. Xanthan Gum. Sempervivum Tectorum Extract. Glyceryl Caprylate.
Sodium Anisate. Sodium Levulinate. Tocopherol. Potassium Sorbate. Sodium
Benzoate. Sodium Citrate. Glycine Soja (soybean) Oil. Citric Ac.. 1374b.
Jowae Replumping Water Mask została
zapakowana w kartonik, wewnątrz którego znajdziemy zgrabny i bardzo poręczny
plastikowy słoiczek o pojemności 50ml. Zawartość chroniona jest dodatkowo
folią, a na zużycie mamy 6 miesięcy od momentu otwarcia.
Konsystencja
maski jest kremowo-żelowa i przyjemnie lekka podczas aplikacji. Jednocześnie jakby zwarta po nałożeniu, dzięki czemu dobrze przylega do twarzy i nie spływa z niej nawet stosowana pod prysznicem. Zapach bardzo przyjemny podobnie jak w
przypadku mgiełki, ale delikatniejszy:) Miło się zrelaksować z tą maską na twarzy.
Producent
zaleca aplikować grubszą warstwę maski 2 razy w tygodniu na 10 minut. Jest to
więc maska, którą w razie braku czasu z powodzeniem możemy zrobić nawet podczas
innych domowych czynności:) Jeśli czasu jest więcej to maskę spokojnie można
przetrzymać na twarzy dłużej.
Lubię też nakładać ją pod prysznicem, ponieważ dzięki temu zaraz po
wyjściu spod prysznica moja skóra czuje się komfortowo, a ja nie tracę
czasu:) Maska jest bardzo przyjemna w użyciu. Po
nałożeniu lekko chłodzi zapewniając jednocześnie natychmiastowe nawilżenie i
wygładzenie cery. Szybko koi również drobne podrażnienia i wygładza cerę. Drobne zmarszczki, które uwidaczniają się wskutek odwodnienia cery po
zastosowaniu maski są mniej widoczne. Fajny
produkt uzupełniający pielęgnację. Zwłaszcza podczas stosowania kosmetyków z
kwasami. Polecam nakładać maseczkę nie tylko na twarz, ale także na szyję i dekolt.Warto też zrobić wcześniej peeling, ponieważ wtedy dobroczynne składniki maski działają jeszcze efektywniej.
Mgiełkę i maseczkę oraz inne kosmetyki Jowae znajdziesz w sklepie Topestetic,
o którym wspominałam już w zeszłym roku. Wysyłka w Topestetic jest bezpłatna niezależnie
od kwoty zamówienia, a dodatkowo zawsze dodawane są próbki kosmetyków i
gadżety. W razie problemów z doborem produktów można też liczyć na poradę
kosmetologa, który podpowie odpowiednie kosmetyki na podstawie charakterystyki
cery, potrzeb i oczekiwań.
Znasz kosmetyki Jowae? Co o nich
sądzisz?
Mam gdzieś miniaturę tej mgiełki. Muszę ją znaleźć i wypróbować :) a nawilżenie zawsze przyda się każdej cerze :)
OdpowiedzUsuńDokładnie;)
UsuńNie znam zupełnie tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś poznasz :)
UsuńMiałam piankę do twarzy i bardzo ją lubiłam ❤️ chętnie wypróbowałabym tą mgiełkę, ale szkoda, że trzeba ją tak wytrząść 😂
OdpowiedzUsuńNo trzeba trzepać ostro😂
UsuńKocham wszystkie maseczki miłością wielką!
OdpowiedzUsuńNo proszę 👌🏼
UsuńMaseczkę miałam i miło wspominam, jednak mgiełka nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZa dużo potrząsania?😁
UsuńChodzi za mną ta marka i chodzi ... :D
OdpowiedzUsuńNo to znając Ciebie będą jakieś zakupy 😂
UsuńMarka coś mi mówi.. Ale nie miałam niczego :D
OdpowiedzUsuńWarto spróbować 😁
UsuńSporo slyszalam o tej marce, bardzo mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńCzas się skusić 😁
UsuńNawilżająca mgiełka w sprayu? To musi być idealny kosmetyk dla suchej i spierzchniętej skóry - latem pewnie będzie idealnie przynosił ulgę.
OdpowiedzUsuńFajne uzupełnienie pielęgnacji 🤗
UsuńZainteresowała mnie ta woda w spreju:)
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemna jest😊
UsuńKojarzę firmę, ale nie miałam okazji testować ich produktów:)
OdpowiedzUsuńMoże będzie okazja😊
UsuńZ Jowae miałam tylko krem do rąk, ale go lubiłam. Tę maskę zdecydowanie muszę poznać:).
OdpowiedzUsuńMogłaby Ci się spodobać 😊
UsuńI właśnie dlatego...;) będę ją miała w swoich zasobach kosmetycznych:).
UsuńNigdy nie miałam jeszcze okazji próbować tych kosmetyków 😊 topestetic bardzo lubię i często robię tam zakupy 😊
OdpowiedzUsuńJest w czym wybierać na Topestetic😉
UsuńMaska jakoś bardziej do mnie przemawia i w sumie chciałabym ją poznać :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować 😁
UsuńOoo maska ♥jak chłodzi to biorę ;D
OdpowiedzUsuńWow😂
UsuńZ tą marką nie miałam jeszcze styczności, ale maską mnie zainteresowałaś. :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ta mgiełka ;))
OdpowiedzUsuńMogłaby być trochę poręczniejsza😅
UsuńObecnie używam ich suchego olejku do włosów. Jest super.
OdpowiedzUsuńO, dobrze wiedzieć 😁
UsuńNawilżanie to podstawa mojej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńSłusznie☺️
UsuńDużo słyszałam już o tej marce, trzeba chyba przetestować na sobie ich produkty
OdpowiedzUsuńTa mgiełka mi wpadła w oko i jestem ciekawa, czy u mnie się sprawdzi
OdpowiedzUsuńJa poznałam suchy olejek tej marki i to jest mój ulubieniec ostatnich miesięcy! :)
OdpowiedzUsuń