Mam
swoich ulubieńców w kategorii pielęgnacji dłoni, ale to wcale nie oznacza, że
nie próbuję nowości, które trafiają w moje ręce:) Odnoszę zresztą wrażenie, że
rynek kremów do rąk jest niezwykle bogaty i obfitujący w przeróżne formuły,
zapachy oraz profile działania;) Nie mogłam więc przejść obojętnie obok kremu do rąk Nuxe Nuxuriance Ultra. Tym bardziej, że czarował swym
eleganckim opakowaniem i zapachem;)
Nuxe Nuxuriance Ultra krem do rąk redukujący przebarwienia o działaniu odmładzającym
Jest
to przeciwstarzeniowy krem do rąk dedykowany każdemu typowi skóry. Nie tylko
wygładza i zmiękcza skórę dłoni, ale także posiada działanie odmładzające i
rozjaśniające przebarwienia. W składzie znajdziemy opatentowane substancje
czynne pochodzenia naturalnego.
SKŁAD: AQUA/WATER,
GLYCERIN, MORINGA OIL/HYDROGENATED MORINGA OIL ESTERS, CETEARYL ALCOHOL,
GLYCERYL STEARATE, SODIUM ACRYLATES COPOLYMER, UNDECANE, HYDROXYETHYL UREA,
DIMETHICONE, SODIUM STEAROYL GLUTAMATE, TRIDECANE, PARFUM/FRAGRANCE, CAPRYLOYL
GLYCINE, LECITHIN, CITRIC ACID, MAURITIA FLEXUOSA FRUIT OIL, PHENOXYETHANOL,
ETHYLHEXYLGLYCERIN, SODIUM HYDROXIDE, DEHYDROACETIC ACID, SODIUM GLUCONATE,
DIMETHICONOL, BOUGAINVILLEA GLABRA LEAF CELL EXTRACT, AMMONIUM LACTATE,
BUTYLENE GLYCOL, ASCORBYL GLUCOSIDE, OLEA EUROPAEA (OLIVE) LEAF EXTRACT, ZINC
PCA, MICA, THEOBROMA CACAO (COCOA) LEAF CELL EXTRACT, CI 77491/IRON OXIDES,
PAPAVER RHOEAS PETAL EXTRACT, ASCORBIC ACID, CROCUS SATIVUS FLOWER EXTRACT,
TOCOPHEROL, BENZYL ALCOHOL, HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL, BENZYL
SALICYLATE, LINALOOL, COUMARIN, GERANIOL, CITRONELLOL [N3208/A]
Krem do rąk Nuxe Nuxuriance Ultra zamknięty
został w eleganckiej tubce w przyciągającym wzrok szmaragdowym odcieniu.
Pojemność to 75ml, czyli trochę mniej niż standardowo. Ale z drugiej strony
marki teraz często wypuszczają 50ml tubki, więc można powiedzieć, że krem Nuxe w
kwestii pojemności jest gdzieś pośrodku;) Na zużycie mamy 12 miesięcy od otwarcia.
Krem
posiada wpadającą w pomarańczową barwę oraz dość lekką, ale nielejącą
konsystencję, która gładko się rozprowadza i szybko wchłania. Producent
rekomenduje, że na jedno użycie wystarcza porcja wielkości orzecha laskowego i
mogę się z tym zgodzić. Zwłaszcza, jeśli chodzi o zastosowanie w ciągu dnia,
kiedy oczekujesz szybkiego wniknięcia kremu w skórę (tak by móc niezwłocznie
wrócić do swoich zajęć). Jeśli zaś mowa o działaniu regenerującym to tutaj jak
zawsze bezkonkurencyjne będzie zaaplikowanie grubszej warstwy i nałożenie bawełnianych
rękawiczek, chociaż na parę minut:) Nie jest to moje pierwsze spotkanie z
kremem do rąk marki Nuxe, bowiem miałam już krem z serii Reve de Miel, który
jak kiedyś posłyszałam w aptece jest ulubieńcem farmaceutek;) A rozmawiały
między sobą, więc nie było to zachwalanie do pacjentów (taki mały offtop;)). Pewnie
zastanawiasz się, co wyróżnia ten krem? Na pewno zapach i nie są to żadne modne
ostatnio owocki ani „jadalne” nuty typu kawa albo czekolada, a eleganckie
perfumy. Cała seria Nuxuriance Ultra pachnie tak stylowo (pisałam już kiedyś o
kremie do ciała z tej linii). Gdyby taki aromatyczny krem trafił w moje ręce parę
lat temu to pewnie bym narzekała, ponieważ woń należy do tych dość długo
dających o sobie znać. Ale z wiekiem rzadziej mi to przeszkadza. Bardzo kobiecy
zapach, który wiele osób zachwyci;) I to jeden z tych kremów, który pozostawia
po sobie zapach np. na książkach;)
Cieszę
się, że krem posiada właściwości przeciwstarzeniowe, ponieważ dłonie codziennie
narażone są na szereg prac i niekorzystnych czynników zewnętrznych, które
powodują, że skóra na tym obszarze szybko się starzeje, zdradzając nasz sędziwy
wiek:D Tak więc drobne wspomaganie w postaci kremu na pewno nie zaszkodzi;) W
kwestii przebarwień ciężko mi się wypowiedzieć, ponieważ wbrew temu co może się
wydawać po zdjęciach takowych nie posiadam. Nawet już wspominałam, że pytałam u
dermatologa;) Dłonie to jednak obszar, na którym często pojawiają się np. plamy
po-słoneczne albo starcze, więc również nie zaszkodzi używać w ramach
prewencji. Zwłaszcza, że skóra moich dłoni jest bardzo cienka i delikatna. Jeśli
chodzi o podstawowe właściwości, według mnie jest to dość lekki krem, który nakładany
cienką warstwą dobrze sprawdzi się do stosowania w ciągu dnia. Nie jest to taki
typowy krem-opatrunek, ale dzięki temu jest odpowiedni dla osób poszukujących
lekkich konsystencji. Po użyciu niewielkiej porcji skóra jest miękka, gładka i nawilżona
na parę godzin.
Znasz krem do rąk Nuxe Nuxuriance
Ultra albo inny produkt z tej serii? Jak dbasz o dłonie?
W normalnej sytuacji, powiedziałabym, że to coś dla mnie, ale w obecnej sytuacji moje ręce tak dostają popalić, że muszę sięgnąć po coś mocniejszego 😉
OdpowiedzUsuńPrzy problemach ze skórą dłoni będzie za delikatny. On bardziej do częstszego stosowania i dla ładnego zapachu. Na problemy Hudsalva:)
UsuńNie znam tego kremu, ale ostatnio zużywam całą masę tego typu produktów.
OdpowiedzUsuńChyba wiele osób tak ostatnio;)
UsuńPrzydałby mi sie tego typu krem, teraz idą mi na kilogramy bo moja skóra rąk bardzo odczuwa nadużywanie środków do zachowania higieny.
OdpowiedzUsuńNa problemy ze skórą dłoni polecam Hudsalva marki Swederm:)
UsuńPięknie się prezentuje☺
OdpowiedzUsuńA to prawda;)
UsuńKremy Nuxe uwielbiam, te ich zapachy też :)
OdpowiedzUsuńMnie kiedyś męczyły te zapachy:D
UsuńZ Nuxe nie miałam styczności ;)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze się spikniecie:D
UsuńJa krem do rąk muszę mieć zawsze w torebce!
OdpowiedzUsuńTo ja jakoś nie😅
UsuńNa wiosnę/lato mógłby by odpowiedni, na zimniejsze miesiące obawiam się, że za słaby dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTak, on lekki do częstszego stosowania. Nie jest typowo regenerujący. Ja co prawda zużyłam go w lutym, ale zima była łagodna;)
UsuńJuz go lubie ;)
OdpowiedzUsuńTy chyba lubisz Nuxe:)
UsuńNie znam a bym poznala :)
OdpowiedzUsuńPoznać zawsze można:)
UsuńNuxe znam jedynie z olejków, a tu proszę kremik do rąk, rzecz niezbędna u mnie :-)
OdpowiedzUsuńMają 2 rodzaje w ofercie nawet:)
UsuńHmmm, zastanawiam się czy by mi przypadkiem ten zapach nie przeszkadzał. Szczególnie że kremuje ręce przed pójściem spać :D
OdpowiedzUsuńMógłby przeszkadzać, bo jest z tych aromatycznych.
UsuńMoje ręce są w tak kiepskim stanie, że powinnam wypróbować krem jak ten 🙈☺️
OdpowiedzUsuńJeśli w złym stanie to polecam Hudsalva Swederm.
UsuńJa zawsze zapominam o kremie do rąk, najwyższa pora to zmienić.
OdpowiedzUsuńJa wieczorem zawsze używam, ale w ciągu dnia to zwykle się zapomina.
UsuńSzczerze mówiąc moje dłonie ostatnio w widoczny sposób się starzeją i chętnie dałabym im turbo dawkę odżywienia.
OdpowiedzUsuńStarość nie radość 😅
UsuńKusisz mnie tym Nuxe, pewnie niebawem coś kupię ;p
OdpowiedzUsuńCo masz na oku? Olejek Florale jest super 😆
UsuńNuxe musi mnie za każdym razem.
OdpowiedzUsuńJak mus to mus😆
Usuńnie znam i w sumie nigdy bn ic nie mniałam od Nuxe, więc jestem mega ciekawa ;)!
OdpowiedzUsuńO, to może pora coś poznać:)
UsuńNie znam tego kremu, ostatnio trochę kosmetyków Nuxe w wersji mini poznałam i wiele z nich jest naprawdę dobrych :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Masz swoich ulubieńców?
UsuńNie poznałam jeszcze kosmetyków Nuxe, ale pewnie niebawem coś wypróbuję i może nawet ten krem, bo akurat teraz tego nigdy za wiele 😉
OdpowiedzUsuńTrochę tych kremów idzie 🙈
UsuńNuxe znam,ale kremu do rąk nie miałam okazji testować:)
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłości :)
UsuńWygląda bardzo elegancko. Obecnie chyba większość osób zużywa hurtowo kremy do rąk :)
OdpowiedzUsuńTak, chociaż ja w sumie i tak nadal głowie na noc, a w dzień jak się przypomni.
UsuńJeśli chodzi o dłonie to staram się raz na tydzień stosować peeling a codziennie krem do rąk:)
OdpowiedzUsuńMam nawet teraz krem do rąk Nuxe, ale z innej linii i przyznaję, że daje naprawdę dobry efekt. Może bez dużego wow, ale fajnie nawilża :)
OdpowiedzUsuńPowoli do mnie dociera, że kremy odmładzające i przeciwzmarszczkowe są dla mnie odpowiednie..
OdpowiedzUsuń