poniedziałek, 25 maja 2020

Emporio Armani In Love With You - przypadkowe zauroczenie!

Zawsze mam „dylemat moralny”, o jakim zapachu napisać;) A kolekcja ponad 30 flakonów perfum wcale tego wyboru nie ułatwia;) W końcu każdy z nich znajduje się w moich zbiorach z jakiegoś powodu, ma swoją historię i kojarzy mi się z konkretnymi wspomnieniami lub wydarzeniami. Często pamiętam jaki zapach miałam na sobie w konkretnej sytuacji. Po dłuższych zmaganiach ze swoimi pokrętnymi myślami doszłam do wniosku, że czas napisać o perfumach, które znalazły się wśród moich ulubieńców zeszłego roku. Wszak lepiej późno niż wcale. Mowa oczywiście o zapachu Emporio Armani In Love With You, który trafił do mnie rok temu jako niespodziewany prezent. Dawanie pachnidełek w prezencie jest wielką sztuką. Tym bardziej, że należę do osób niesamowicie niedogodnych pod tym względem. Dlatego rzadko ktoś ma odwagę zrobić mi taką niespodziankę. Chyba, że wie dokładnie, czego pragnę;) Zapach był mi kompletnie nieznany, więc podeszłam do niego z wielką ostrożnością i przez chwilę się wahałam czy w ogóle go otworzyć. Gdy już się odważyłam okazało się, że to miłość od pierwszego powąchania;)

Emporio Armani In Love With You blog


Nuty głowy: czereśnia, malina, czarna porzeczka

Nuty serca: róża, jaśmin arabski, davana

Nuty bazy: wanilia, irys, paczuli

Emporio Armani In Love With You recenzja

Perfumy zostały umieszczone w dość prostym flakonie, który nieszczególnie chwyta za serce. Ale nie jest też jakimś koszmarkiem, ponieważ prezentuje się całkiem elegancko. Jakość jego wykonania jest bardzo dobra, nic się nie uszkodziło. Flakon bardzo trudno jednak sfotografować;) Zapach jest dostępny w czterech pojemnościach. Ja miałam w ulubionej, czyli 30ml. Lubię małe i średnie pojemności. 
Emporio Armani In Love With You

In Love With You (swoją drogą bardzo mi się podoba ta nazwa) posiadają wpadającą w pomarańczową barwę i nosząc latem jasne bluzki miałam wrażenie, że zostawiają na nich plamy...  Pryskałam oczywiście na skórę, ale prawie zawsze coś osiądzie na ubraniu;)
Armani In Love With You blog

Perfumy należą do kategorii kwiatowo-owocowej. W moim odczuciu są słodkie i ciepłe. Otwarcie zapachu to nuty owocowe, ale takie bardziej „gęste”. Niczym skoncentrowany syrop owocowy;) Wyczuwalny jest ciepły aromat maliny i czarnej porzeczki. Po jakimś czasie do głosu zaczyna dochodzić jaśmin. A następnie wanilia okraszona nutą paczuli. To nadaje całej kompozycji miękkości i zmysłowości. To zapach bardziej jesienno-zimowy, ale ja z upodobaniem nosiłam go o każdej porze roku. Zarówno na dzień jak i na wieczór:) Jest bardzo trwały. Czuję go na sobie nawet kilkanaście godzin, a na ubraniach pozostaje zanim proszek i woda nie rozdzielą  go w pralce;) Mogę go też pochwalić za świetną projekcję! Wszak trzymałam dystans społeczny jeszcze na długo przed tym zanim stało się to modne. A raczej konieczne;) Tak, tak. Bliskość jest ściśle zarezerwowana dla nielicznych, reszta z daleka;) I... niejednokrotnie słyszałam, że czuć moje perfumy z na odległość:) Na szczęście nikt nie sugerował, że owa woń nie należy do przyjemnych;) Jeśli lubisz np. Lancome La Vie Est Belle to jest szansa, że In Love With You również przypadnie Ci do gustu.
Armani In Love With You

Pokochałam te perfumy i pozazdrościła mi ich też mama, więc dostała ode mnie identyczne na urodziny. A ja byłam zadowolona, że dzięki temu nie miałam dylematów co kupić;) W przyszłości pewnie skuszę się na Because It’s You. Muszę przyznać, że w przypadku tej serii Armani bardzo pozytywnie mnie zaskoczył:) Warto też dodać, że In Love With You stanowi parę z męską wersją Emporio Stronger With You Intensely:)


Jaki zapach był Twoim ulubionym w minionym roku lub obecnie? Podobają Ci się perfumy Emporio Armani?

41 komentarzy:

  1. uwielbiam te perfumy, zapach jest esencjonalny, ciepły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba miałam kiedyś próbkę, cudowny zapach 😍

    OdpowiedzUsuń
  3. 30 flakoników robi wrażenie. Ja kiedyś miałam około 10, teraz mam jakieś 5, a i tak to dla mnie zbyt dużo i staram się je w miarę możliwości zużywać, co oczywiście nie jest zbyt proste. Ten zapach miałam i zużyłam bez problemu, bo bardzo mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeszło 30😆 Kiedyś miałam jednocześnie 1-2, może góra 3... Ale się rozpędziłam😂 Jak do tego doszło, nie wiem 🙈

      Usuń
  4. Czasami los zaskakuje :D Ja ich niestety jeszcze nie poznałam, ale to na pewno w najbliższym czasie się zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo piekny, kobiecy zapach, lubie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię je, zresztą wczoraj przygotowywałam sobie post o nich :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to chętnie poczytam z czym Ci się kojarzą 😁

      Usuń
  7. Zaintrygowałaś mnie tymi perfumami. W sumie trochę obawiam się, że będzie dla mnie za słodki, ale może uda mi się dorwać próbkę i sprawdzić czy dla mojego nosa się nada :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba samemu powąchać, bo zapach trudno doradzić. Można jedynie przekazać subiektywne odczucia.

      Usuń
  8. Mi się wydaje, że ostatnio wszystkie te Armani to takie na jesienne wieczory :)z maliną to miałam tylko Sexy Ruby Korsa ale koniec końców i tak je sprzedałam ;D jestem ciekawa jak by mi się ułożył ten syrop z maliną :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, bardziej jesienny on... Choć ja jak to ja, używałam nawet latem😂 Sexy Ruby nie wąchałam 😁

      Usuń
  9. Mam te perfumy i jestem w nich bardzo bardzo zakochana. Uzylam ich nawet na ślub!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja uwielbiam kwiatowo owocowe nuty więc to zdecydowanie coś dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, że przypadł Ci do gustu 😊 dla mnie pewnie byłby za słodki i za ciepły, la vie est belle naprawdę nie znoszę 😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś LVEB uważałam za paskudne, a potem przyszedł taki dzień, że nagle zaczęły mi się podobać😂 One nie są takie same. Ale są pewne skojarzenia w kwestii kategorii zapachu jak dla mnie😆

      Usuń
  12. Kurczę nie znam tego zapachu, ale czuję, że mógłby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ach, jak kuszą mnie te perfumy! Ale na zapachy mam absolutny szlaban... tyle ma w zapasach, nabytych w przeciągu ostatnich lat, nawet nie rozpakowane z folii ;D Ale może jednak kupię... ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Armani robi świetne perfumy nie od dziś. W praktycznie każdych damskich i męskich jestem zakochana

    OdpowiedzUsuń
  15. Flakonik fajnie się prezentuje :D Jestem ciekawa jak zapach się prezentuje :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Akurat w tym roku nie mam swojego ulubionego (z nowości). Fajna buteleczka u Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  17. To masz niezła kolekcje. Ja mam 10 zapachów i dla mnie to już dużo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przegięłam 😂 ale znam „gorsze” osoby 😆

      Usuń
  18. Chyba wszyscy znają ten zapach a ja nawet nie miałam go pod nosem i nie mam zielonego pojęcia jak pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam te perfumy :) mam już drugi flakonik w użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam tego zapachu, ale bardzo chętnie bym wypróbowała to cudo!

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem ciekawa tego zapachu... Chociaż jestem dość wybredna w tej kwestii

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...