niedziela, 20 września 2020

Diego Dalla Palma – włoskie oczyszczanie twarzy z Topestetic!

Demakijaż i oczyszczanie twarzy jest podstawą do jakiejkolwiek pielęgnacji i kiedy słyszę, że ktoś nie wykonuje go z odpowiednią częstotliwością i dokładnością to nie kryję zdziwienia:) Jak bowiem można nie mieć problemów z cerą jeśli twarz nie jest należycie, ale jednocześnie łagodnie oczyszczana? Nie ma takiej opcji! Warto poświęcić temu chwilę i dobrać odpowiednie kosmetyki. W zeszłym miesiącu podczas buszowania w sklepie Topestetic moją uwagę zwróciły kosmetyki Diego Dalla Palma. Dotychczas marka kojarzyła mi się z produktami do makijażu, ale okazało się, że oferuje całkiem szeroki wybór preparatów do pielęgnacji:) Po krótkich rozważaniach zaufałam pierwszej myśli i zdecydowałam się wypróbować Micelarne mleczko do demakijażu oraz Detoksującą piankę oczyszczającą. Jak wpłynęły na moją skórę?
Diego Dalla Palma kosmetyki blog

Diego Dalla Palma Micelarne mleczko do demakijażu


Mleczko polecane jest do każdego typu cery. W szczególności zaś suchej lub odwodnionej. W składzie znajdziemy kompleks aminokwasów, kompleks Cell Detoxium, olej z nasion Limnathes alba oraz masło karite. Mleczko dogłębnie odżywia, odświeża i nawilża skórę oraz wspomaga ochronę płaszcza hydrolipidowego skóry.
Diego Dalla Palma Micelarne mleczko do demakijażu blog

Micelarne mleczko Diego Dalla Palma opakowane zostało w prostą biało-turkusową butelkę z zamknięciem na klik i w tym przypadku wygodniejsza byłaby pompka. Pojemność to 250ml zdatne do zużycia w ciągu 12 miesięcy od pierwszego użycia. Zapach mleczka jest bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny. Choć ja wyczuwam w nim lekko kwaśną nutkę, ale jedynie podczas aplikacji na wacik. Na twarzy szybko znika;) Mleczko posiada białą barwę i konsystencję typową dla takich produktów - jak lekki balsam do ciała;) Przyjemnie się rozprowadza zapewniając naprawdę łagodny dla skóry demakijaż. Sprawnie sunie po skórze pozostawiając ją miękką i gładką. U mnie mleczko znalazło zastosowanie przede wszystkim przy demakijażu twarzy, ponieważ makijażu oczu nie lubię usuwać mleczkiem. Próbowałam też zmywać nim kredkę do brwi, ale akurat z tym radzi sobie średnio. Potrzebne było 2-3 krotne użycie. Z samym makijażem twarzy, tj. w moim przypadku głównie pudrem, rozświetlaczem, różem czy korektorem pod oczy nie ma problemu, wszystko przebiega sprawnie. Z powodzeniem można też nim usuwać SPF w zastępstwie olejku przy pierwszym etapie oczyszczania:) Po użyciu czuć wręcz nawilżenie, ale ja zawsze dodatkowo zmywam mleczko pianką lub żelem. 


Diego Dalla Palma Detoksująca pianka oczyszczająca

Diego Dalla Palma Detoksująca pianka oczyszczająca recenzje opinie

Pianka polecana jest dla skóry tłustej, mieszanej, szarej, ziemistej lub z niedoskonałościami i przebarwieniami. W swoim składzie zawiera kompleks Cell Detoxium, witaminę C oraz prebiotyki. Skutecznie usuwa resztki makijażu oraz sebum, a także odświeża i witalizuje cerę przywracając jej jednocześnie fizjologiczny poziom pH.
Diego Dalla Palma Detoksująca pianka oczyszczająca blog

Detoksująca pianka oczyszczająca Diego Dalla Palma umieszczona została w biało-turkusowej butelce o pojemności 125ml, czyli nieco mniejszej niż standardowo. Na zużycie w tym przypadku również mamy 12 miesięcy od otwarcia. Wygodna pompka zapewnia sprawne dozowanie bez zacinania i konieczności mocnego przyciskania. Nie każde opakowanie działa należycie, więc zwracam na to uwagę;) Tego typu pompka pozwala na uzyskanie gotowej puchatej pianki, czyli tak jak lubię najbardziej. Te bardziej kremowe pianki, które trzeba nieco spienić również dobrze oczyszczają, ale te puszyste są dla mnie przyjemniejsze w użyciu:) Tego typu pianka to moja ulubiona forma mycia twarzy:) Pianka Diego Dalla Palma przyjemnie się rozprowadza po zwilżonej skórze i sprawnie spłukuje. Dobrze radzi sobie zarówno przy porannym oczyszczaniu jak i w drugim etapie oczyszczania domywając ewentualne resztki makijażu i pozostałe zanieczyszczenia, które osiadły na twarzy w ciągu dnia. Po użyciu twarz jest bardzo dobrze oczyszczona, odświeżona, miękka i gładka. Nie ma nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia ani wysuszenia. Należy jedynie omijać okolice oczu. 
Diego Dalla Palma kosmetyki

Miałaś już okazję poznać kosmetyki Diego Dalla Palma? Pamiętasz o codziennym dokładnym demakijażu i oczyszczaniu cery?

33 komentarze:

  1. Takie oczyszczanie, chętnie bym spróbowała "😚🥰

    OdpowiedzUsuń
  2. z tą marką póki co spotykam się tylko na blogach, sama chciałabym poznać te kosmetyki a do Topestetic często zaglądam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam zupełnie tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię puchatą piankę hehe
    Ja tych kosmetyków nie miałam i niestety często zapominam o dokładnym oczyszczaniu cery :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Tyle już czytałam. O tej firmie a jeszcze nie próbowałam ich produktow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja w sumie głównie natykałam się na te do makijażu :)

      Usuń
  6. Demakijaż jest bardzo ważny, marki jeszcze nie zdążyłam poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam marki, ale taką porządnie oczyszcającą piankę chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznam, że nigdy jakoś szczególnie nie zwróciłam uwagi na produkty tej marki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się fajnie ale nie mam jeszcze okazji używać nic tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej marki, ale chciałabym wypróbować pianke :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe trio, osobiscie nie mialam nigdy nic tej marki :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam krem do twarzy z filtrem UV na lato właśnie tej marki i byłam zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak ja kocham wszelkie pianki do mycia!

    OdpowiedzUsuń
  14. Markę znam i od lipca używam ich filtru do twarzy SPF50 :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mleczko chętnie bym wypróbowała, bo bardzo lubię mleczka:).

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam to samo - mleczko do demakijażu oczu jakoś mi nie pasuje, a nawet trochę mnie przeraża :) Niemniej jednak lubię zmywać takim kosmetykiem skórę twarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem tak zacofana, że o tych kosmetykach to ja nawet jeszcze nie słyszałam. Ale u Ciebie zawsze wyłapię mega nowinki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam w ogóle tej marki kosmetyków. Wydaje mi się, że może gdzieś mi przemknęły przed oczami ale pewności nie mam.
    Sama chętnie skusiłabym się na tę piankę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...