Jeśli tutaj zaglądasz to
na pewno interesują Cię nowości ze świata #beauty,
a w szczególności kompleksowa
pielęgnacja skóry:) Większość kobiet najmocniej skupia się na pielęgnacji
cery. Nie jest żadną tajemnicą, że najlepiej zacząć dbać o nią już w młodości. Nawet
gdy wygląda ona dobrze bez jakichś szczególnych starań. Już po 25 roku życia
skóra zaczyna produkować coraz mniej kolagenu, a jego niedobór powoduje
stopniową utratę jej jędrności. Zaczynamy wtedy dostrzegać pierwsze
zmarszczki. Warto więc sięgnąć po kosmetycznych sprzymierzeńców. A tak się
składa, że jedna z moich ulubionych marek – Caudalie we współpracy z ekspertami z Harvardu stworzyła
innowacyjne produkty z wegańskim kolagenem:) Formuła kosmetyków Caudalie Resveratrol Lift bazuje na
resweratrolu, kwasie hialuronowym i kolagenie w wersji wegańskiej:)
Caudalie Resveratrol Lift
W skład linii wchodzi 5 produktów:
Krem liftingujący okolice oczu
Serum liftingująco-ujędrniające
Fluid Kaszmir Liftingujący
Krem Kaszmir Liftingujący
Krem na noc Tissane de Nuit
Oprócz resweratrolu i kwasu hialuronowego linia Resveratrol Lift została wzbogacona o wegański stymulator kolagenu, który oddziałuje na wszystkie warstwy skóry, sprawiając, że staje się ona bardziej jędrna. Warto też wspomnieć, że kwas hialuronowy zawarty w tych kosmetykach został pozyskany z glukozy kukurydzianej. A tytułowy resweratrol jest silnym przeciwutleniaczem, a zatem wspomaga walkę z wolnymi rodnikami. Wspiera też naturalne procesy naprawcze skóry, zwiększa jej odporność na działanie czynników zewnętrznych oraz pobudza proces wytwarzania kolagenu i elastyny. To prawdziwa rewolucja w pielęgnacji przeciwzmarszczkowej:)
Wszystkie kosmetyki z linii Resveratrol Lift opakowane zostały w bardzo kobiece i przyjemne dla oka szklane słoiczki lub tubki, serum z kolei umieszczono w szklanej butelce z pompką. Serum oraz kremy pachną bardzo ładnie, roślinnie, ale z lekką nutką słodyczy. Natomiast krem pod oczy jest bezzapachowy, co stanowi świetne rozwiązanie w przypadku tak wrażliwych miejsc jak okolice oczu.
Caudalie Resveratrol Lift Serum liftingująco-ujędrniające
Już sama jego piękna jasnoróżowa butelka wykonana ze szkła daje wrażenie luksusu i sprawia, że z przyjemnością się po nie sięga. Pojemność to standardowe 30ml zdatne do zużycia przez pół roku od otwarcia. Pompka działa bez zarzutów, więc nie uprzykrza stosowania.
Serum ma postać lekkiej emulsji. Sama preferuję raczej wodne konsystencje serum, ale muszę przyznać, że ta również jest bardzo komfortowa w użyciu. Jego formuła jest wręcz jedwabista:) Dlatego sprawnie się rozprowadza i błyskawicznie wchłania. Skóra je wręcz pije. Tak jakby była spragniona zawartych w nim substancji odżywczych;) Nie roluje się i nie pozostawia po sobie lepkiego filmu. Cały rytuał umila jego naturalny roślinny zapach, który jest dla mnie lekko pobudzający. Serum zapewnia skórze efekt zdrowej, rozświetlonej cery, nawilża i przywraca komfort. Uwielbiam ten krok w pielęgnacji:)
Caudalie Resveratrol Lift Krem Kaszmir Liftingujący
Krem na dzień umieszczony został w eleganckim różowym słoiczku, którego zawartość należy zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia. Słoiczek mieści 50ml kremu. Opakowanie bardzo przypadło mi co gustu. Jest wykonane niezwykle solidnie i przeżyło już nawet upadek;)
Niesamowicie podoba mi się też jego zapach, a jestem bardzo wybredna w tej kwestii. Według producenta wśród nut zapachowych znajdziemy bazylię, trawę cytrynową, tymianek oraz kwiat pomarańczy. To wiele wyjaśnia, ponieważ zdecydowanie są to nuty w moim guście:) Zapach utrzymuje się na skórze dłuższy czas, ale jednocześnie nie jest męczący. Idealny stopień intensywności. W moim odczuciu krem jest dość lekki, ale jednocześnie zapewnia solidną dawkę pielęgnacji. Najlepiej rozprowadzać go stopniowo dokładając mniejsze porcje, gdyż nałożony od razu grubą warstwą potrafi bielić podczas aplikacji i dłużej się wtedy wchłania. Natomiast stopniowe nakładanie w pełni niweluje ten problem. Krem Kaszmir pozostawia po sobie delikatną, otulającą warstewkę i naturalne satynowe wykończenie. Dobrze współpracuje również z lekkim kremem z filtrem. Idealnie sprawdza się pod makijaż. Cera wygląda po nim promiennie. Jest nawilżona i odżywiona, a drobne podrażnienia zredukowane. Daje też solidne uczucie wygładzenia, dzięki czemu delikatne linie są mniej widoczne. Nazwa krem kaszmir wydaje się być adekwatna do działania:) Krem dostępny jest również w bardziej płynnej formule. Mam tu na myśli Fluid Kaszmir Liftingujący.
Caudalie Resveratrol Lift Krem na noc Tissane de Nuit
Krem na noc również został umieszczony w szklanym różowym słoiczku, ale ciemniejszym. Tak żeby nam się nie mylił dzień i noc;) Pojemność to także 50ml, które należy zużyć w ciągu pół roku od otwarcia. Krem na noc posiada już zdecydowanie bogatszą konsystencję, ale nie jest ona tłusta. Potrzebuje chwilę na wchłonięcie, ale twarz nie przylepia się do poduszki;) Zapach jest nieco intensywniejszy niż w przypadku serum i kremu na dzień, ale to również podobne nuty, więc odbieram go jako przyjemny. Ten krem jest mocno odżywczy, skóra jest po nim bardziej jędrna, a drobne podrażnienia wyciszone. Rano twarz wygląda na wypoczętą. Tak właśnie powinien działać dobry krem na noc.
Caudalie Resveratrol Lift Krem liftingujący okolice oczu
Krem pod oczy został umieszczony w miękkiej różowej tubce ze zwężoną końcówką ułatwiającą precyzyjne dozowanie. Tubka wizualnie jest dość szeroka. Pojemność opakowania to 15ml zdatne do zużycia przez 6 miesięcy od otwarcia. Dla odmiany krem pod oczy jest bezzapachowy, ale to bardzo dobra wiadomość, gdyż brak zapachu zmniejsza ryzyko podrażnień w okolicach oczu. A tak się składa, że moje są wrażliwe i niestety skłonne do łzawienia. Dlatego w miarę możliwości najchętniej wybieram te bezwonne. Jego formuła jest kremowo-żelowa. Nie jest tłusta, taka w sam raz;) Bardzo dobrze się rozprowadza i szybko wnika w skórę nie pozostawiając na niej lepkiej warstwy. Najlepiej nadaje się na dzień i pod makijaż. Na noc można zastąpić go czymś nieco treściwszym. Krem pod oczy dobrze nawilża, wygładza i zapewnia skórze nieco lepsze napięcie.
Jeśli potrzebujesz solidnej dawki pielęgnacji i efektu liftingu to zdecydowanie powinnaś spojrzeć w kierunku Caudalie Resveratrol Lift:)
Znasz
już linię Caudalie Resveratrol Lift? Co sądzisz o tych produktach?
Bardzo ciekawe produkty, osobiście nie znam tej serii. :) Ale przyjrzę się jej bliżej może znajdę coś dla siebie. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno znajdziesz coś dla siebie. Bardzo fajna linia:)
UsuńZ chęcią bym przetestowała tę serię :)
OdpowiedzUsuńWcale mnie to nie dziwi😁
UsuńZawsze można to zmienić😉
OdpowiedzUsuńCiekawa seria :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Caudalie :) koniecznie muszę wypróbować tą serię :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, zdecydowanie najczęściej skupiam się na kosmetykach do pielęgnacji twarzy :D tej serii jeszcze nie znam :)
OdpowiedzUsuńFajna seria, myślę, że stosowana kompleksowo w całości dałaby bardzo fajne efekty. Ja bym celowała jedynie w serum. Kremów mam tyle, że chyba na najbliższe pół roku mi starczy :P
OdpowiedzUsuńWeganski kolagen? Super, że taka wersję zrobili 😊
OdpowiedzUsuńTen wegańsku kolagen bardzo mnie tutaj zainteresował ;-)
OdpowiedzUsuńWidziałam już kiedyś te kosmetyki i niesamowicie mnie one kuszą! Opakowania są przepiękne ;)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący zestaw.
OdpowiedzUsuńTen set o Caudalie super się u mnie sprawdził, na początku ten lotion wydawał mi się zbędny, ale on świetnie wygląda pod makijaż bo pięknie rozświetla :)
OdpowiedzUsuńDużo fajnych kosmetyków pokazałaś:) Sama już nie wiem co bym chciała najbardziej... albo wiem: wszystko!
OdpowiedzUsuńUwielbiam zarówno samą markę jak i tę serię ❤️
OdpowiedzUsuńTeraz, gdy przyszła zima, taki balsam to zbawienie!
OdpowiedzUsuńKolejny zestaw, który bardzo chciałabym przetestować na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię. Świetnie mi się sprawdziły te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuń