Chociaż sytuacja na świecie jest jeszcze daleka do znanej nam wcześniej „normalności” (która pewnie już w takiej formie nie powróci), to trzeba przyznać, że kwestia przesyłek z Korei ma się już całkiem dobrze i czas oczekiwania jest coraz krótszy. Niemniej obecnie już prawie każda „szanująca się” drogeria internetowa ma swojej ofercie przynajmniej te najpopularniejsze marki koreańskie. Kosmetyki koreańskie znajdziemy zatem od ręki również na Notino. A w jakie marki możemy się tam zaopatrzyć? Niedawno zrobiłam mały rekonesans;)
Koreańskie marki na Notino
W sklepie internetowym Notino aktualnie znajdziemy kosmetyki takich marek jak: Benton, Banila Co., Klairs, Cosrx, Holika Holika, Heimish, Iunik, Missha, Mizon, Purito, Petitfee, Pyunkang Yul, Skin79, Secret Key, SHANGPREE, Tonymoly, Korika.
Pełna oferta wymienionych marek nie jest dostępna i niekiedy najbardziej chodliwe kosmetyki są wykupione z uwagi na częste promocje. Ale zawsze można wybrać coś dla siebie. Używałam już sporo kosmetyków koreańskich, więc z większością z tych marek miałam już do czynienia. Aczkolwiek rynek kosmetyków koreańskich rozwija się tak dynamicznie, że zapewne nadal wielu jeszcze nie stosowałam. Poniżej zaś kilka marek i produktów, które znam;)
Skin79 to najpewniej pierwsza marka koreańska, o której usłyszałaś. Ich kosmetyki stały się popularne z uwagi na bardzo przyjemne i dające ładny efekt na skórze kremy BB. Na mojej twarzy niestety żaden z odcieni nie potrafił się wystarczająco dopasować, ale większość osób znajdzie odpowiednią opcję dla siebie. Sama kilka razy kupowałam je na prezent.
Tonymoly to taka radosna marka;) W swojej ofercie posiadają produkty, które pod względem wizualnym prezentują się tak pociesznie, że nie pogardziłaby nimi niejedna mała i ta trochę większa dziewczynka;) Na zdjęciu Panda’s Dream, czyli uroczy sztyft pod oczy;) Pod względem pielęgnacyjnym te bardziej ozdobne produkty wypadają często przeciętnie, ale da się wśród nich znaleźć także nieco lepsze kąski. Nie ma też, co oszukiwać, są idealne w roli cieszącego oko prezentu;) Sama dość długo trzymałam niektóre puste opakowania po kosmetykach Tonymoly;)
Na pewno słyszałaś o koreańskich esencjach do pielęgnacji twarzy, które są bogate w substancje aktywne. W swoim składzie zawierają np. filtraty ze sfermentowanych drożdży, ekstrakt z wąkroty azjatyckiej, arbutynę czy np. aloes. Polecam spróbować nawilżająco-rozświetlającej esencji Secret Key Starting Treatment Rose Essence.
Wielokrotnie polecałam koreańskie płatki pod oczy i w moim odczuciu wszystkie płatki koreańskie, które miałam do tej pory zapewniały zauważalne działanie. Najbardziej jednak przypadły mi do gustu płatki Shangrepree. Marka ma w swojej ofercie kilka opcji do wyboru. Na zdjęciu akurat Gold Black Pearl Eye Mask.
Jestem fanką witaminy C w pielęgnacji twarzy. Swego czasu miałam również Klairs Freshly Juiced Vitamin Drop, czyli serum do twarzy, które w swoim składzie zawiera niewielkie stężenie witaminy C (5%), a oprócz tego ekstrakt z wąkroty azjatyckiej, ekstrakt z owocu yuzu i ekstrakt z kwiatu lotosu.
Cosrx to w moim odczuciu marka, która świetnie odpowiada na potrzeby wymagającej i problematycznej cery. Ale ładnie radzi sobie także z upiększaniem tych mniej problemowych skór. Polecam zwłaszcza esencje i produkty na bazie kwasów.
Wiedziałaś, że na Notino jest taki wybór marek koreańskich? Lubisz koreańskie rytuały pielęgnacyjne?
Jaki misiaczek, kupiłbym jako prezent dla kobiety, od razu wpada w oko. ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie to miły dodatek dla gadżeciary:D
UsuńNie przepadam specjalnie za tymi markami, więc mi wszystko jedno, ale dobrze że mają. Komuś się przyda ;)
OdpowiedzUsuńŻadnej z nich nie lubisz?:)
UsuńKilka produktów koreańskich mnie nawet kusi :)
OdpowiedzUsuńZawsze coś tam skusi na Notino :D
UsuńNigdy nie miałam koreańskich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńO, serio?:)
UsuńTonymoly ma urocze te opakowania, sama kilka kupiłam, mimo że w działaniu nie wszystkie były fajne, to jakoś przekonują mnie do siebie kolejne z nich :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, nie wszystkie porywają działaniem, ale niektóre naprawdę cieszą oko:D
UsuńChyba zaufam Twojej recenzji płatków Shangrepree. Do tej pory nigdy nie stosowałam koreańskich, także jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś próbkę kremu Tony Moly. jakoś nie byłam do nie jej przekonana, po wtopię z balsamem do ust. Jednak próbka okazała się całkiem fajna :)
OdpowiedzUsuńSkusiłam się na to serum Klairs właśnie na Notino ;)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze że nie wiedziałam :) już wiem gdzie zrobię swoje następne zakupy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio zauważyłam, że na Notino przybyło dużo nowych marek
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy skin79 z uroczą pandą kiedyś miałam i bardzo mi pasował więc myślę, że kiedyś do niego wrócę :) co do tych płatków pod oczy to miałam je ostatnio w koszyku ale ostatecznie skusiłam się na inne 🙈
OdpowiedzUsuńJa zby rzadko stosuje kosmetyki koreańskie, a tyle osób ich chwali 😊
OdpowiedzUsuńW sumie nie wiedziałam, choć często tam zaglądam. Tylko, że ja jakoś nie dałam się ponieść modzie na koreańską pielęgnację. Nie wiem czemu, nie pytaj;).
OdpowiedzUsuńTak bywa, nie każdy musi wszystkiego używać:) Ty sama na pewno wiesz najlepiej co Ci służy:)
UsuńZe SKIN79 miałam genialne kremy BB i korektory pod oczy ❤️
OdpowiedzUsuńNotino ostatnio bardzo rozbudowało ofertę :) Właściwie niewiele więcej mi do szczęścia potrzeba.
OdpowiedzUsuńFajnie, że obecnie koreańskie marki nie są aż takie drogie - dość przystępne cenowe. Ja pamiętam jak na początku był na nie szał i nie były tak powszechnie dostępne i cena była naprawdę wysoka :)
OdpowiedzUsuńCzęści do marek nie Znam, inne dobrze kojarzę i lubię ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie pierwszy raz zamawiam kosmetyki COSRX :)
OdpowiedzUsuńdzięki za podpowiedź zamówię następnym razem
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam zbyt dużo do czynienia z koreańskimi kosmetykami, więc chętnie nadrobię :)
OdpowiedzUsuń